LogowanieRejestracja
Dowcip.NET
KategorieLosujDodaj

Dowcipy o restauracji i barze


Przychodzi facet z babką do knajpy i zostawiają w szatni ubrania. Szatniarz odbierając rzeczy pyta:
- Na jeden numerek?
- Nie... na kawę...
25

Dowcip #14229. Przychodzi facet z babką do knajpy i zostawiają w szatni ubrania. w kategorii: „Śmieszny humor o restauracji i barze”.

Zaprosił facet znajomych do restauracji na kolację. Zauważył, że kelner, który prowadzi ich do stolika, ma w kieszeni łyżki. Zastanowił się chwilę, usiedli przy stoliku i wtedy zobaczył, że kelner od ich stolika również ma łyżki w kieszeni. A także inni kelnerzy na sali. Poprosił kelnera bliżej i pyta:
- Po co wam łyżki w kieszeniach?
- Kilka miesięcy temu nasze szefostwo zleciło firmie Artur Andersen zrobienie analizy procesów. I wyszło, że średnio co trzeci klient zrzucał łyżkę ze stołu, przez co trzeba iść do kuchni i przynieść nową. Dzięki temu, że mamy łyżki pod ręką, zaoszczędzamy jednego człowieka na godzinę, a wydajność wzrasta o siedemdziesiąt procent. Zdziwił się ale wkrótce zobaczył, że każdy kelner ma przy rozporku cienki łańcuszek, którego jeden koniec przyczepiony jest do guzika, a drugi znika wewnątrz spodni. Zaciekawiony zawołał kelnera i pyta:
- Zauważyłem, że każdy z was ma łańcuszek przy rozporku. Po co?
- Nie każdy jest tak spostrzegawczy, jak pan. Ale tak ten łańcuszek zalecił nam Artur Andersen. Wie pan, mam go przyczepionego do, no wie pan! Jak idę do toalety, to rozpinam rozporek i wyciągam łańcuszek, dzięki czemu po oddaniu moczu nie muszę myć rąk i wydajność wzrasta o trzydzieści procent.
Facet znów był zdziwiony, ale zaraz odkrył nieścisłość:
- Dobrze, rozumiem, że go pan wyjmuje łańcuszkiem, ale jak pan go wkłada z powrotem?
- Nie wiem, jak inni, ale ja go wkładam łyżką.
510

Dowcip #10357. Zaprosił facet znajomych do restauracji na kolację. w kategorii: „Humor o restauracji i barze”.

Przychodzi kogut do kurnika... Patrzy... Nie ma ani jednej kury. Idzie do restauracji... Patrzy... Kury kręcą się na rożnie.
Myśli chwilkę i mówi: ”No tak, solarium, karuzela a pobzykać nie ma kogo.”
414

Dowcip #2886. Przychodzi kogut do kurnika... Patrzy... Nie ma ani jednej kury. w kategorii: „Humor o restauracji i barze”.

Wchodzą dwie muchy do baru.
- Dwa razy gówno z cebulą. Tylko proszę mało cebuli, żeby z gęby nie śmierdziało.
511

Dowcip #9899. Wchodzą dwie muchy do baru. w kategorii: „Śmieszne kawały o restauracji i barze”.

Śmieszne kawały o restauracji i barzeŻarty o restauracji i barzeŚmieszny humor o restauracji i barzeKawały o restauracji i barzeDowcipy o restauracji i barzeŚmieszne żarty o restauracji i barzeŚmieszne dowcipy o restauracji i barzeHumor o restauracji i barze

Pomoc

» Regulamin

» Kontakt

Przydatne zasoby

» Tłumacz alfabetu Morse'a

» Nowe auta osobowe ogłoszenia

» Internetowy słownik antonimów języka polskiego

» Słownik definicji

» Hasła krzyżówkowe

» Odmiana imion żeńskich przez przypadki

» Praca dla opiekunki

» Słownik rymów czasowniki

» Stopniowanie przysłówków online

» Internetowy słownik synonimów języka polskiego

» Wyliczanki odliczanki

» Zagadki dla dzieci

» Zmiana czasu

 

najlepsze dowcipynajlepsze kawałynajlepsze żartynajlepszy humor Dowcip.NET © LocaHost