LogowanieRejestracja
Dowcip.NET
KategorieLosujDodaj

Dowcipy o psychologach


Pewien człowiek cierpiał strasznie każdej nocy. Śniło mu się, że goni go straszliwy smok. Z kwitkiem odsyłali go najlepsi psychologów, aż wreszcie trafił na takiego, który obiecał podjąć się tego ale...:
- Pana choroba jest straszna. Mogę się podjąć jej wyleczenia ale potrwa to rok, będzie kosztowało 2 tys. dolarów i nie mogę dać panu 100% gwarancji wyleczenia.
Chory odpowiedział:
- 2 tys. dolarów?! Wracam do domu - spróbuję się z tym smokiem zaprzyjaźnić.
411

Dowcip #8273. Pewien człowiek cierpiał strasznie każdej nocy. w kategorii: „Żarty o psychologach”.

Jadą w pociągu psycholog i nowy ruski. Nudno się zrobiło ruskiemu, więc zagaduje psychologa:
- Słuchaj, zabawimy się. Będziesz zgadywać moje myśli. Za każdą odgadniętą dam Ci sto dolców.
Psycholog trochę wystraszony:
- No, wiesz, nie jestem wróżką i nie umiem czytać w ludzkich myślach.
- E tam.
- Ok, więc wracasz zapewne z długiego wypoczynku i do domu jedziesz?
- Zgadza się, masz tu sto dolców.
- Miałeś tam pewnie jakąś dupę, do żony w sumie to byś nie chciał wracać?
- Zuch! Masz tu jeszcze sto!
- I pewnie byś ją zatłukł zaraz po przyjeździe?
- No, stary, wymiatasz! Masz tu tysiąc dolców!
- A co tak dużo?
- A bo to już nie jest myśl, to jest kurna idea!
38

Dowcip #9241. Jadą w pociągu psycholog i nowy ruski. w kategorii: „Śmieszny humor o psychologach”.

Przyszedł ojciec z pięcioletnim synkiem do sklepu z zabawkami. Chodzą, wybierają, mały grymasi. Nagle spostrzega super zabawkę. Tylko, że drogą. Ojciec alternatywnie pokazuje mu tańszą, ale gnojek, wychowywany przecież bezstresowo, nie chce o tym słyszeć. I zaczyna jazdę - wali się na podłogę, uderza głową o posadzkę, krzyczy, wyje - sajgon totalny. Zwabiony krzykiem, przychodzi koleś w zielonych okularach:
- Proszę pana, jestem dziecięcym psychologiem! Moim zadaniem jest rozwiązywać takie właśnie sytuacje!
- Czyń Wać swą powinność. - wzdycha ojciec.
Facet podbiega do dzieciaka i szepce mu coś na ucho. Dzieciak przestaje histeryzować. Bierze tańszą zabawkę i cichutko staje przy tatusiu.
- Mistrzu, jak żeś pan to uczynił?
- Aaa ... Powiedziałem, że jak się nie uspokoi to kopnę go w dupę i urwę mu ucho.
49

Dowcip #3225. Przyszedł ojciec z pięcioletnim synkiem do sklepu z zabawkami. w kategorii: „Śmieszne żarty o psychologach”.

Dwóch znanych psychologów pracuje w tym samym budynku. Pewnego dnia spotykają się w windzie. Czterdziestolatek wygląda na wyczerpanego, a sędziwy, liczący ponad siedemdziesiąt lat doktor czuje się świetnie i podśpiewuje pod nosem.
- Nie rozumiem. - pyta go młodszy kolega po fachu - Jak pan może wysłuchiwać tych wszystkich okropnych historii i po ośmiu godzinach pracy i wyglądać tak dobrze?
- To pan ich słucha?
113

Dowcip #3758. Dwóch znanych psychologów pracuje w tym samym budynku. w kategorii: „Dowcipy o psychologach”.

Psycholog wraca nocą przez most. Nagle widzi człowieka stojącego na poręczy i szykującego się do skoczenia w nurt rzeki celem popełnienia samobójstwa. Krzyczy więc:
- Stop! Niech Pan tego nie robi - porozmawiajmy!
Mężczyźni siadają więc na przęśle mostu i długo rozmawiają.
Po godzinie obaj wstają z miejsca, wchodzą na poręcz i rzucają się w dół.
413

Dowcip #5841. Psycholog wraca nocą przez most. w kategorii: „Żarty o psychologach”.

Wielka amerykańska firma. Szef wzywa do siebie psychologa firmowego.
- Johny. Doceniam to co robisz, ale pracoholików to ty zostaw w spokoju!
19

Dowcip #8615. Wielka amerykańska firma. Szef wzywa do siebie psychologa firmowego. w kategorii: „Śmieszne kawały o psychologach”.

Kto to jest psycholog?
- To człowiek, który nie ma problemów tak długo, dopóki mają je jego pacjenci.
15

Dowcip #16791. Kto to jest psycholog? w kategorii: „Śmieszne kawały o psychologach”.

Spotyka się dwóch psychologów.
- Witaj, u Ciebie wszystko w porządku. A u mnie?
03

Dowcip #15271. Spotyka się dwóch psychologów. w kategorii: „Kawały o psychologach”.

Przychodzi facet do psychologa.
- Panie doktorze... - mówi. - Miałem dziwny sen. Śniła mi się moja matka, która stała odwrócona do mnie tyłem. Kiedy się obróciła, okazało się, że ma pana twarz. Obudziłem się zlany zimnym potem. Nie mogłem zasnąć, więc wypiłem puszkę coli i pobiegłem do pracy. Panie doktorze, mógłby mi pan wytłumaczyć znaczenie mojego dziwnego snu?
Psycholog myśli przez chwilę, notuje coś w swoim notesie, po czym mówi:
- Puszka coca - coli? I to ma być śniadanie, młody człowieku?
610

Dowcip #8247. Przychodzi facet do psychologa. w kategorii: „Humor o psychologach”.

Jaka jest różnica między psychologiem, a psychoanalitykiem?
- Taka sama jak między astronomem, a astrologiem.
38

Dowcip #8263. Jaka jest różnica między psychologiem, a psychoanalitykiem? w kategorii: „Śmieszny humor o psychologach”.

Śmieszne żarty o psychologachŚmieszne dowcipy o psychologachŚmieszny humor o psychologachHumor o psychologachDowcipy o psychologachKawały o psychologachŚmieszne kawały o psychologachŻarty o psychologach

Pomoc

» Regulamin

» Kontakt

Przydatne zasoby

» Kod alfabetu Morse'a

» Nowe auta osobowe ogłoszenia

» Wyrazy przeciwstawne

» Słownik znaczeń wyrazów i definicji

» Odpowiedzi krzyżówkowe

» Odmiana przez przypadki online

» Opiekunowie osoby starszej

» Rymy do wyrazów

» Stopniowanie przymiotników i przysłówków

» Wyrazy bliskoznaczne

» Wyliczanki odliczanki

» Zagadki do drukowania dla dzieci

» Zmiana czasu - informacje

 

najlepsze dowcipynajlepsze kawałynajlepsze żartynajlepszy humor Dowcip.NET © LocaHost