Dowcipy o psach
Policjant mówi to psa:
- Daj głos
A pies:
- A co to wigilia?
- Daj głos
A pies:
- A co to wigilia?
24
Dowcip #6071. Policjant mówi to psa w kategorii: „Śmieszne dowcipy o psie”.
Bóg stworzył osła i rzekł do niego:
- Ty będziesz osłem. Będziesz od rana do wieczora pracował i ciężkie rzeczy na swoich plecach nosił. Będziesz jadł trawę i będziesz mało inteligentny. Będziesz żył pięćdziesiąt lat.
Na to odparł osioł:
- pięćdziesiąt lat takiego życia to za wiele. Daj mi proszę nie więcej jak trzydzieści lat.
I tak było.
Następnie Bóg stworzył psa i powiedział do niego:
- Ty będziesz psem. Będziesz pilnował dobytku ludzi, których będziesz oddanym przyjacielem. Będziesz jadł to, co człowiekowi z jedzenia zostanie i żył będziesz dwadzieścia pięć lat.
Pies na to:
- Boże, dwadzieścia pięć lat takiego życia to za dużo. Daj mi nie więcej jak dziesięć lat.
I tak było.
Później stworzył Bóg małpę i rzekł do niej:
- Ty będziesz małpą. Masz skakać z drzewa na drzewo i zachowywać się jak idiota. Masz być wesoła i żyć dwadzieścia lat.
Małpa rzekła:
- Boże, dwadzieścia lat bycia pośmiewiskiem to za wiele. Proszę, daj mi nie więcej jak dziesięć lat.
I tak było.
W końcu Bóg stworzył faceta i powiedział do niego:
- Ty będziesz człowiekiem, jedyną logicznie myślącą istotą, która będzie zamieszkiwać ziemię. Będziesz używał swojej inteligencji, ażeby podporządkować sobie inne stworzenia. Będziesz panował na ziemi i żył dwadzieścia lat.
Na to powiedział człowiek:
- Boże, bycie człowiekiem tylko dwadzieścia lat to za mało! Proszę daj mi te dwadzieścia lat, które odrzucił osioł, piętnaście psa i dziesięć małpy.
I tak się stało. Człowiek dwadzieścia lat żyje jak człowiek, później dwadzieścia lat jak osioł, haruje od rana do wieczora. Potem ma dzieci i piętnaście lat żyje jak pies. Opiekuje się domem i je to co mu rodzina zostawi.
Ostatnie dziesięć lat spędza jak małpa, chodząc na czworaka robiąc głupie miny i zabawiając swoje wnuki.
- Ty będziesz osłem. Będziesz od rana do wieczora pracował i ciężkie rzeczy na swoich plecach nosił. Będziesz jadł trawę i będziesz mało inteligentny. Będziesz żył pięćdziesiąt lat.
Na to odparł osioł:
- pięćdziesiąt lat takiego życia to za wiele. Daj mi proszę nie więcej jak trzydzieści lat.
I tak było.
Następnie Bóg stworzył psa i powiedział do niego:
- Ty będziesz psem. Będziesz pilnował dobytku ludzi, których będziesz oddanym przyjacielem. Będziesz jadł to, co człowiekowi z jedzenia zostanie i żył będziesz dwadzieścia pięć lat.
Pies na to:
- Boże, dwadzieścia pięć lat takiego życia to za dużo. Daj mi nie więcej jak dziesięć lat.
I tak było.
Później stworzył Bóg małpę i rzekł do niej:
- Ty będziesz małpą. Masz skakać z drzewa na drzewo i zachowywać się jak idiota. Masz być wesoła i żyć dwadzieścia lat.
Małpa rzekła:
- Boże, dwadzieścia lat bycia pośmiewiskiem to za wiele. Proszę, daj mi nie więcej jak dziesięć lat.
I tak było.
W końcu Bóg stworzył faceta i powiedział do niego:
- Ty będziesz człowiekiem, jedyną logicznie myślącą istotą, która będzie zamieszkiwać ziemię. Będziesz używał swojej inteligencji, ażeby podporządkować sobie inne stworzenia. Będziesz panował na ziemi i żył dwadzieścia lat.
Na to powiedział człowiek:
- Boże, bycie człowiekiem tylko dwadzieścia lat to za mało! Proszę daj mi te dwadzieścia lat, które odrzucił osioł, piętnaście psa i dziesięć małpy.
I tak się stało. Człowiek dwadzieścia lat żyje jak człowiek, później dwadzieścia lat jak osioł, haruje od rana do wieczora. Potem ma dzieci i piętnaście lat żyje jak pies. Opiekuje się domem i je to co mu rodzina zostawi.
Ostatnie dziesięć lat spędza jak małpa, chodząc na czworaka robiąc głupie miny i zabawiając swoje wnuki.
312
Dowcip #6219. Bóg stworzył osła i rzekł do niego w kategorii: „Śmieszne dowcipy o psie”.
Zięć do teściowej:
- Mamo, kupuję za rok psa.
Teściowa:
- Po moim trupie.
Zięć:
- No właśnie, za rok!
- Mamo, kupuję za rok psa.
Teściowa:
- Po moim trupie.
Zięć:
- No właśnie, za rok!
05
Dowcip #6245. Zięć do teściowej w kategorii: „Śmieszne żarty o psach”.
Brunetka kupując od blondynki psa pyta:
- Czy ten pies ma drzewo genealogiczne?
- Nie, załatwia się przy każdym drzewie.
- Czy ten pies ma drzewo genealogiczne?
- Nie, załatwia się przy każdym drzewie.
36
Dowcip #6463. Brunetka kupując od blondynki psa pyta w kategorii: „Śmieszne dowcipy o psach”.
Pani w szkole pyta uczniów o ich zwierzątka, przychodzi do Jasia:
- Jasiu masz może pieska?
- Mieliśmy kiedyś psa, proszę pani ale go zabiliśmy, bo ja mięsa nie jadłem, ojciec nie jadł i matka też nie, a dla jednego psa mięsa nie będziemy kupować.
- Jasiu to straszne, a kotka nie masz?
- Mieliśmy też i kotka, ale go zabiliśmy bo ja mleka nie piłem, ojciec i matka też nie, a dla jednego kota nie będziemy mleka kupować.
- Jasiu co Ty mówisz, przyjdź jutro z mamą!
- Miałem kiedyś mamę, ale się jej z tatą pozbyliśmy, no bo ja jeszcze nie bzykam, tata już nie może, a dla sąsiada to nie będziemy trzymać.
- Jasiu masz może pieska?
- Mieliśmy kiedyś psa, proszę pani ale go zabiliśmy, bo ja mięsa nie jadłem, ojciec nie jadł i matka też nie, a dla jednego psa mięsa nie będziemy kupować.
- Jasiu to straszne, a kotka nie masz?
- Mieliśmy też i kotka, ale go zabiliśmy bo ja mleka nie piłem, ojciec i matka też nie, a dla jednego kota nie będziemy mleka kupować.
- Jasiu co Ty mówisz, przyjdź jutro z mamą!
- Miałem kiedyś mamę, ale się jej z tatą pozbyliśmy, no bo ja jeszcze nie bzykam, tata już nie może, a dla sąsiada to nie będziemy trzymać.
612
Dowcip #6507. Pani w szkole pyta uczniów o ich zwierzątka, przychodzi do Jasia w kategorii: „Śmieszny humor o psie”.
Dwa psy spotykają się:
- Cześć.
- Kra kra.
- Czyś ty zwariował!?
- Nie uczę się języków obcych.
- Cześć.
- Kra kra.
- Czyś ty zwariował!?
- Nie uczę się języków obcych.
56
Dowcip #6571. Dwa psy spotykają się w kategorii: „Śmieszne kawały o psie”.
Właściciel psa dzwoni do hodowcy:
- Kupiłem od pana wczoraj psa i chciałem się upewnić czy on na pewno jest wierny.
- Mogę za niego poręczyć - odpowiada hodowca - Sprzedałem go już trzy razy i trzy razy do mnie wrócił.
- Kupiłem od pana wczoraj psa i chciałem się upewnić czy on na pewno jest wierny.
- Mogę za niego poręczyć - odpowiada hodowca - Sprzedałem go już trzy razy i trzy razy do mnie wrócił.
38
Dowcip #6613. Właściciel psa dzwoni do hodowcy w kategorii: „Śmieszne kawały o psie”.
Spotykają się dwa psy i jeden mówi:
- Wiesz, szczekałem.
Na to drugi odpowiada:
- A ja szczę moczem.
- Wiesz, szczekałem.
Na to drugi odpowiada:
- A ja szczę moczem.
59
Dowcip #6630. Spotykają się dwa psy i jeden mówi w kategorii: „Śmieszne dowcipy o psach”.
Rozmawiają dwa psy:
- Stary, jakiej sztuczki nauczyłem wczoraj swojego Pana, to się w pale nie mieści!
- Co go nauczyłeś?
- Jak podniosę łapę to od podaje mi swoją.
- Stary, jakiej sztuczki nauczyłem wczoraj swojego Pana, to się w pale nie mieści!
- Co go nauczyłeś?
- Jak podniosę łapę to od podaje mi swoją.
47
Dowcip #6750. Rozmawiają dwa psy w kategorii: „Dowcipy o psach”.
Z pamiętnika tresera:
- Dzień pierwszy:
Pies nasikał na dywan. Wsadziłem mu pysk w kałużę i wyrzuciłem przez okno.
- Dzień drugi:
Pies nasikał na dywan. Wsadziłem mu pysk w kałużę i wyrzuciłem przez okno.
- Dzień trzeci:
Pies nasikał na dywan. Wsadziłem mu pysk w kałużę i wyrzuciłem przez okno.
- Dzień czwarty:
Pies nasikał na dywan, wsadził pysk w kałużę i wyskoczył przez okno.
- Dzień pierwszy:
Pies nasikał na dywan. Wsadziłem mu pysk w kałużę i wyrzuciłem przez okno.
- Dzień drugi:
Pies nasikał na dywan. Wsadziłem mu pysk w kałużę i wyrzuciłem przez okno.
- Dzień trzeci:
Pies nasikał na dywan. Wsadziłem mu pysk w kałużę i wyrzuciłem przez okno.
- Dzień czwarty:
Pies nasikał na dywan, wsadził pysk w kałużę i wyskoczył przez okno.
47