LogowanieRejestracja
Dowcip.NET
KategorieLosujDodaj

Dowcipy o psach


Psi zaprzęg będzie co najmniej dwa razy szybszy, niż zwykle, jeśli w załodze sań znajdzie się co najmniej jeden Koreańczyk.
52

Dowcip #24744. Psi zaprzęg będzie co najmniej dwa razy szybszy, niż zwykle w kategorii: „Śmieszne dowcipy o psach”.

Co to jest: białe, pstryk, czerwone?
- Pudelek sąsiadki w sokowirówce.
1526

Dowcip #23336. Co to jest: białe, pstryk, czerwone? w kategorii: „Żarty o psie”.

Kobieta zmusza ratlerka żeby jej służył.
- Daj spokój - mówi mąż - nic z tego nie będzie.
- Będzie, będzie. Z tobą też na początku nie wychodziło.
25

Dowcip #22997. Kobieta zmusza ratlerka żeby jej służył. w kategorii: „Śmieszny humor o psach”.

- Ty, ależ twoja żona wyładniała!
- Po czym tak sądzisz?
- No widziałem cię z nią wczoraj wieczorem w samochodzie.
- A nieee, to mojego buldoga wiozłem do weterynarza.
25

Dowcip #22946. - Ty, ależ twoja żona wyładniała! w kategorii: „Śmieszne dowcipy o psach”.

- Ile chcesz za tego psa?
- Pięćdziesiąt złotych!
- Mogę dać trzydzieści.
- Eee, tyle to bym dostał nagrody, gdybym go odprowadził do właścicieli.
07

Dowcip #22642. - Ile chcesz za tego psa? w kategorii: „Kawały o psach”.

Dwa psy siedzą i wyją do księżyca.
- Stary, jak myślisz, czy na księżycu jest życie?
- Oczywiście, przecież co noc pali się tam światło.
35

Dowcip #21640. Dwa psy siedzą i wyją do księżyca. w kategorii: „Humor o psach”.

Pan i jego pies oglądają film w kinie. Pies merda ogonem i co chwilę wybucha śmiechem.
- Ma pan wesołego psa. - szepcze do właściciela psa kobieta siedząca obok - Nie mogę wyjść z podziwu!
- Ja też! Gdy czytał tę historię w książce, był bardzo poważny.
38

Dowcip #33595. Pan i jego pies oglądają film w kinie. w kategorii: „Żarty o psach”.

Okolica Krynicy. Ścieżką polną przechadza się rabbi w towarzystwie szamesa. Nagle z chłopskiej zagrody wybiega duży pies i zaczyna straszliwie ujadać. Cadyk podwija poły chałata i pędzi co sił w nogach w stronę uzdrowiska.
- Rabbi... - stara się go uspokoić szames - Po co my właściwie uciekamy? Przecież Talmud powiada, że pies nie dotknie zębami uczonego człowieka.
- To prawda... - odpowiada cadyk nie zwalniając biegu - Ale czy pies czyta Talmud?
08

Dowcip #33486. Okolica Krynicy. w kategorii: „Dowcipy o psie”.

Polak, Rusek i Niemiec dostali od diabła zadanie, wytresować psa. Każdy dostał worek kiełbasy, psa i dwa tygodnie na tresurę. Po tym czasie odbywa się sprawdzian. Wchodzi Niemiec, chudy jak patyk, wymęczony, niewyspany, pies nażarty jak bania. Niemiec podaje komendy:
- Siad, łapa, proś, leżeć...
Pies wykonuje pięknie każde polecenie. Diabeł chwali Niemca. Po chwili wchodzi Rusek w podobnym do Niemca stanie. Wychudzony, wycieńczony. Pies gruby jak świnia, posłusznie wykonuje wszystkie polecenia:
- Siad, łapa, proś, leżeć...
Diabeł chwali Ruska. Wreszcie wchodzi Polak. Nażarty, wypasiony, wyluzowany. A pies, szkoda gadać... skóra i kości. Diabeł z pyskiem na Polaka:
- Ty durniu, zeżarłeś całą kiełbasę!!! No i czego nauczyłeś psa?
A Polak tylko wycelował palcem w psa i mówi:
- Proś!
A pies:
- Prooooooszeeeee...
229

Dowcip #33434. Polak, Rusek i Niemiec dostali od diabła zadanie, wytresować psa. w kategorii: „Śmieszne dowcipy o psach”.

Pewna firma dała ogłoszenie do gazety:
”Zatrudnimy pracownika od zaraz. Musi dobrze posługiwać się komputerem, kserokopiarką i znać przynajmniej dwa języki. WSZYSTKIM DAJEMY RÓWNE SZANSE!”
No i jako pierwszy na rozmowę wszedł pies z gazetą w pysku. Podszedł do kolesia przeprowadzającego wywiad, pomerdał ogonem i wypluł na biurko ową gazetę z zaznaczonym ogłoszeniem. Koleś w pierwszej chwili zdębiał, ale potem powiedział:
- Bardzo chętnie byśmy Pana... To znaczy Ciebie zatrudnili, ale od kandydatów wymagamy obsługi komputera...
Na to pies wskoczył na fotel, chwycił w pysk myszkę i napisał łapkami bezbłędnie kilka wersów z ”Pana Tadeusza” w Wordzie. Po czym zadowolony zeskoczył na podłogę, zaszczekał i znowu zamerdał ogonem. Na to koleś trochę zbladł, ale dalej mówi:
- No tak... Rozumiem... Ale wymagamy także obsługi kserokopiarki...
Pies głową podsunął sobie krzesełko do kserokopiarki, wskoczył na nie i perfekcyjnie skopiował kilka dokumentów mrucząc coś sobie wesoło. A gdy skończył zaszczekał i zeskoczył na podłogę. Tym razem koleś trochę się rozjaśnił na twarzy i powiedział:
- No dobrze. Ale my wymagamy także znajomości co najmniej dwóch języków. Pies przekrzywił głowę, spojrzał na faceta i z jakby lekkim uśmieszkiem na twarzy powiedział:
- Miauu.
09

Dowcip #33238. Pewna firma dała ogłoszenie do gazety w kategorii: „Śmieszne żarty o psach”.

Żarty o psieŻarty o psachHumor o psachŚmieszny humor o psieDowcipy o psachŚmieszne dowcipy o psieŚmieszne żarty o psieŚmieszne żarty o psachŚmieszny humor o psachHumor o psieŚmieszne dowcipy o psachKawały o psachŚmieszne kawały o psachŚmieszne kawały o psieDowcipy o psieKawały o psie

Pomoc

» Regulamin

» Kontakt

Przydatne zasoby

» Alfabet Morse'a

» Używane auta osobowe

» Antonimy

» Słownik definicji i haseł

» Słownik do krzyżówek

» Deklinacja wyrazów online

» Oferty pracy dla opiekunki do dzieci

» Rymy do wyrażeń

» Stopniowanie przymiotników

» Synonimy

» Śmieszne wyliczanki

» Zagadki z odpowiedziami do wydruku dla dzieci

» Zmiana czasu

 

najlepsze dowcipynajlepsze kawałynajlepsze żartynajlepszy humor Dowcip.NET © LocaHost