Dowcipy o przemówieniach
Na moskiewskiej olimpiadzie Breżniew odczytuje słowa powitania sportowców całego świata.
- O! O! O!
- Towarzyszu... - szepcze do niego sekretarz - To nie ”O”, to kółka olimpijskie... Tekst niżej!
- O! O! O!
- Towarzyszu... - szepcze do niego sekretarz - To nie ”O”, to kółka olimpijskie... Tekst niżej!
323
Dowcip #33018. Na moskiewskiej olimpiadzie Breżniew odczytuje słowa powitania w kategorii: „Śmieszne kawały o przemówieniach”.
Przed Igrzyskami w Londynie Franciszek Smuda miał odczytać Apel Olimpijski. Wszedł na mównicę i zaczyna:
- O...O...O...O...O...
Nagle rozlega się głos z pierwszego rzędu:
- Franz, tego nie czytaj to są kółka olimpijskie...
- O...O...O...O...O...
Nagle rozlega się głos z pierwszego rzędu:
- Franz, tego nie czytaj to są kółka olimpijskie...
26
Dowcip #32253. Przed Igrzyskami w Londynie Franciszek Smuda miał odczytać Apel w kategorii: „Śmieszny humor o przemówieniach”.
W Krakowie, po homilii, Benedykt XVI miał powiedzieć kilka słów do Polaków. Szuka na swoich kartkach zapisu fonetycznego, ale nie może go znaleźć. Rozgląda się w nadziei, że ktoś mu podpowie, ale nic z tego. W zdenerwowaniu przeszukuje kieszenie sutanny i w końcu znalazł starą, pożółkłą kartkę. Zadowolony zaczyna czytać:
- Obrońcy Westerplatte, poddajcie się.
- Obrońcy Westerplatte, poddajcie się.
212
Dowcip #31555. W Krakowie, po homilii w kategorii: „Humor o przemówieniach”.
Proboszcz pewnej małej wioski świętuje dwudziestą piątą rocznicę święceń kapłańskich. Na specjalnie wynajętej sali zebrało się pokaźne grono miejscowych znakomitości.
Proboszcz, siedzący za specjalnym stołem na podwyższeniu, zwraca się do przybyłych parafian:
- Kochani moi! Nie łatwo jest osobie takiej jak ja, mówić o rzeczach nie związanych z naszą wiarą.
- Dlatego potraktujmy to spotkanie na wesoło!
- Gdyby nie ”tajemnica spowiedzi” mógłbym was tutaj rozbawić, zacznę jednak poważniej.
- W pierwszym dniu po przybyciu tutaj, zmuszony byłem zadać sobie pytanie: gdzie ja trafiłem? Pierwszą osobą, którą wyspowiadałem był młody mężczyzna, który wyznał, że zdradza żonę z jej siostrą. Wyznał również, że zaraził się chorobą weneryczną od sekretarki swojego szefa. Jednak z upływem czasu nabrałem przekonania, że mieszkający tutaj ludzie są dobrzy i uczciwi, a to co przedstawiłem to był tylko incydent.
Po dwudziestu minutach na salę wchodzi zdyszany wójt, który bardzo przeprasza za spóźnienie. Siada na miejscu obok proboszcza i poprawiając wąsa zaczyna mówić:
- Doskonale pamiętam dzień, w którym nasz dostojny jubilat zawitał do naszej parafii. Zresztą nie będę się chwalił, ale miałem zaszczyt być pierwszą osobą, którą nasz proboszcz wyspowiadał!
Proboszcz, siedzący za specjalnym stołem na podwyższeniu, zwraca się do przybyłych parafian:
- Kochani moi! Nie łatwo jest osobie takiej jak ja, mówić o rzeczach nie związanych z naszą wiarą.
- Dlatego potraktujmy to spotkanie na wesoło!
- Gdyby nie ”tajemnica spowiedzi” mógłbym was tutaj rozbawić, zacznę jednak poważniej.
- W pierwszym dniu po przybyciu tutaj, zmuszony byłem zadać sobie pytanie: gdzie ja trafiłem? Pierwszą osobą, którą wyspowiadałem był młody mężczyzna, który wyznał, że zdradza żonę z jej siostrą. Wyznał również, że zaraził się chorobą weneryczną od sekretarki swojego szefa. Jednak z upływem czasu nabrałem przekonania, że mieszkający tutaj ludzie są dobrzy i uczciwi, a to co przedstawiłem to był tylko incydent.
Po dwudziestu minutach na salę wchodzi zdyszany wójt, który bardzo przeprasza za spóźnienie. Siada na miejscu obok proboszcza i poprawiając wąsa zaczyna mówić:
- Doskonale pamiętam dzień, w którym nasz dostojny jubilat zawitał do naszej parafii. Zresztą nie będę się chwalił, ale miałem zaszczyt być pierwszą osobą, którą nasz proboszcz wyspowiadał!
16
Dowcip #25060. Proboszcz pewnej małej wioski świętuje dwudziestą piątą rocznicę w kategorii: „Śmieszny humor o przemówieniach”.
Konferencja, temat: ”kariera zawodowa, a wierność małżeńska”, referent wygłasza:
- Pierwsze miejsce jeśli chodzi o zdrady małżeńskie zajmują lekarze, te nocne dyżury sprzyjają, kilka etatów naraz itd. Drugie miejsc .to oczywiście artyści ... Ciągle nowe role, plany, otoczenie. No, a trzecie miejsce to właśnie ludzie tacy jak Państwo, uczestnicy konferencji, szkoleń, jeżdżący w delegację.
Z sali odzywa się facet:
- Protestuję! Już od dwudziestu lat wyjeżdżam i nigdy mi się to nie zdarzyło!
Na to głos z końca sali, wstaje facet i krzyczy:
- I właśnie przez takich kutasów jak ty mamy trzecie miejsce!
- Pierwsze miejsce jeśli chodzi o zdrady małżeńskie zajmują lekarze, te nocne dyżury sprzyjają, kilka etatów naraz itd. Drugie miejsc .to oczywiście artyści ... Ciągle nowe role, plany, otoczenie. No, a trzecie miejsce to właśnie ludzie tacy jak Państwo, uczestnicy konferencji, szkoleń, jeżdżący w delegację.
Z sali odzywa się facet:
- Protestuję! Już od dwudziestu lat wyjeżdżam i nigdy mi się to nie zdarzyło!
Na to głos z końca sali, wstaje facet i krzyczy:
- I właśnie przez takich kutasów jak ty mamy trzecie miejsce!
14
Dowcip #16391. Konferencja, temat w kategorii: „Śmieszne żarty o przemówieniach”.
Benedykt XVI ma wszystkie teksty obcojęzyczne zapisane fonetycznie po niemiecku. Podczas zakończenia nabożeństwa w Polsce chciał pozdrowić Polaków. Szuka po kieszeniach, w notatkach. Nic. Po angielsku, francusku, włosku. Nagle znajduje jakąś bardzo starą kartkę. Uradowany czyta:
- Obrońcy Westerplatte! Poddajcie się! Nie macie żadnych szans!
- Obrońcy Westerplatte! Poddajcie się! Nie macie żadnych szans!
18
Dowcip #16823. Benedykt XVI ma wszystkie teksty obcojęzyczne zapisane fonetycznie po w kategorii: „Śmieszne kawały o przemówieniach”.
Lepper bawiący przejazdem w Paryżu ma wygłosić mowę podczas oficjalnego przyjęcia. Wstając z krzesła gdy przyszedł czas wygłoszenia przemówienia zauważa, że sekretarka, choć świetnie przetłumaczyła całość tekstu zapomniała o nagłówku ”Panie i Panowie”. Nagle spostrzega, że w głębi sali nad drzwiami do toalet wiszą tabliczki z napisami. W Polsce tabliczki takie z reguły mieszczą słowa ”Panie” ”Panowie”. Lepper odetchnął z ulgą zaczynając mowę od dwóch słów wyczytanych na tabliczkach.
Jak zawsze błyskotliwa mowa wywołała ogromny zachwyt i olbrzymie brawa zgromadzonych ludzi. Przewodniczący wraca na swoje miejsce. Siedzący obok niego francuski minister nachyla się i szepcze mu do ucha:
- Świetne przemówienie! Muszę panu jednak coś zdradzić - u nas we Francji nigdy nie zaczyna się mowy od ”Toalety i Pisuary, jestem szczęśliwy mogąc zwrócić się do Was...”
Jak zawsze błyskotliwa mowa wywołała ogromny zachwyt i olbrzymie brawa zgromadzonych ludzi. Przewodniczący wraca na swoje miejsce. Siedzący obok niego francuski minister nachyla się i szepcze mu do ucha:
- Świetne przemówienie! Muszę panu jednak coś zdradzić - u nas we Francji nigdy nie zaczyna się mowy od ”Toalety i Pisuary, jestem szczęśliwy mogąc zwrócić się do Was...”
37
Dowcip #12388. Lepper bawiący przejazdem w Paryżu ma wygłosić mowę podczas w kategorii: „Humor o przemówieniach”.
- Jedną nogą twardo stoimy w socjalizmie - mówi Chruszczow w przemówieniu do kołchoźników - a drugą zrobiliśmy ogromny krok w kierunku komunizmu!
Długo trwała burzliwa owacja, na koniec dał się słyszeć głos z końca sali:
- I jak długo będziemy tak tkwić w rozkroku?!
Długo trwała burzliwa owacja, na koniec dał się słyszeć głos z końca sali:
- I jak długo będziemy tak tkwić w rozkroku?!
530
Dowcip #4416. - Jedną nogą twardo stoimy w socjalizmie - mówi Chruszczow w w kategorii: „Śmieszne kawały o przemówieniach”.
Jeden facet został zaproszony aby wygłosić przemowę na konferencji w Japonii. Znając swoja reputację jako znakomitego mówcy, był zdziwiony, że słuchacze w ogóle nie reagują na jego perfekcyjnie wymierzone w czasie dowcipy i żarty. W rzeczy samej widownia w ogóle nie reagowała na to co on mówi. Trochę przybity usiadł na swoim miejscu. Przemawiać zaczął jakiś japoński mężczyzna i on odniósł niesamowity sukces! Widownia śmiała się i klaskała, ale nasz bohater nie rozumiał z tego ani słowa. Mimo to począł bić mu brawo, bo widocznie na to zasłużył swoją perfekcyjną przemową. Przerwał mu jednak przewodniczący konferencji:
- Nie proszę pana, pan nie powinien klaskać.
- Ale dlaczego? Ten mężczyzna jest zapewne znakomitym mówcą!
- Nie powinien pan oklaskiwać, on tłumaczy pana słowa.
- Nie proszę pana, pan nie powinien klaskać.
- Ale dlaczego? Ten mężczyzna jest zapewne znakomitym mówcą!
- Nie powinien pan oklaskiwać, on tłumaczy pana słowa.
214
Dowcip #2089. Jeden facet został zaproszony aby wygłosić przemowę na konferencji w w kategorii: „Śmieszny humor o przemówieniach”.
Otwarcie olimpiady, na mównicę wchodzi Putin:
- O, O, O, O, O!
Chwila konsternacji. Nagle asystent mówi:
- Władimirze, to symbol olimpijski. Tekst macie niżej ...
- O, O, O, O, O!
Chwila konsternacji. Nagle asystent mówi:
- Władimirze, to symbol olimpijski. Tekst macie niżej ...
959