
Dowcipy o pracy domowej
Pani kazała dzieciom przynieść do szkoły coś związanego ze szpitalem.
Zosia przyniosła strzykawkę, Kazio stetoskop.
- Jasiu, a co ty przyniosłeś?
Jasiu pokazuje maskę tlenową.
- Wspaniale, Jasiu. Skąd to masz?
- Od dziadka.
- A co dziadek powiedział?
- Ech, ech...
Zosia przyniosła strzykawkę, Kazio stetoskop.
- Jasiu, a co ty przyniosłeś?
Jasiu pokazuje maskę tlenową.
- Wspaniale, Jasiu. Skąd to masz?
- Od dziadka.
- A co dziadek powiedział?
- Ech, ech...
25
Dowcip #11484. Pani kazała dzieciom przynieść do szkoły coś związanego ze szpitalem. w kategorii: „Śmieszne żarty o pracy domowej”.
Pani jako pracę domową zadała stworzenie miniaturę jakiegoś pojazdu.
Jaś poszedł na zakupy potrzebne do stworzenia swojego modelu. Spotyka Stasia.
- Po co Ci ta szyba?
- Będę robił szybowiec.
- Ja chciałem zrobić czołg,ale gąsienice mi zdechły.
Jaś poszedł na zakupy potrzebne do stworzenia swojego modelu. Spotyka Stasia.
- Po co Ci ta szyba?
- Będę robił szybowiec.
- Ja chciałem zrobić czołg,ale gąsienice mi zdechły.
39
Dowcip #8157. Pani jako pracę domową zadała stworzenie miniaturę jakiegoś pojazdu. w kategorii: „Żarty o pracy domowej”.

Pani w szkole zadała aby dzieci w domu wymyśliły jakiś ładny kolor.
Jasiu w domu siedział i myślał tak długo aż wymyślić Anielski Błękit!
Postanowił zadzwonić do Tomka, najlepszego ucznia w klasie, aby porównać kolory.
- Cześć Tomek! Jaki kolor wymyśliłeś?
- Anielski Błękit Jasiu.
Jasiu zdenerwowany odłożył słuchawkę i pomyślał, ”Pani na pewno nie uwierzy, że to ja go wymyśliłem, bo to Tomek jest najlepszym uczniem w klasie”
Jasiu dalej siedział i rozmyślał nad kolorem aż wymyślił Krwistą Czerwień!
Uradowany na następny dzień w szkole nie mógł się doczekać, aż pani wywoła go do odpowiedzi, aby pochwalić się swoim kolorem. Pani zaczęła pytać:
- Tomku jaki kolor wymyśliłeś? - zapytała pani.
- Anielski Błękit proszę pani! - odpowiedział Tomek.
- ŚWIETNIE TOMKU! 5!
- Teraz może Jasiu nam powie.
Nagle do klasy wszedł pan Dyrektor wraz z małym murzynkiem.
- Dzieci, to wasz nowy kolega Mumud z Kenii. Będzie chodził do waszej klasy - powiedział dyrektor.
- Świetnie, Witaj Mumud, może od razu powiesz nam jaki śliczny kolor znasz? - zapytała pani.
- Krwista Czerwień proszę pani! - odpowiedział mały murzynek.
- Świetnie, no to teraz pora na Jasia. Jasiu jaki kolor wymyśliłeś?
- Cholerny czarny.
Jasiu w domu siedział i myślał tak długo aż wymyślić Anielski Błękit!
Postanowił zadzwonić do Tomka, najlepszego ucznia w klasie, aby porównać kolory.
- Cześć Tomek! Jaki kolor wymyśliłeś?
- Anielski Błękit Jasiu.
Jasiu zdenerwowany odłożył słuchawkę i pomyślał, ”Pani na pewno nie uwierzy, że to ja go wymyśliłem, bo to Tomek jest najlepszym uczniem w klasie”
Jasiu dalej siedział i rozmyślał nad kolorem aż wymyślił Krwistą Czerwień!
Uradowany na następny dzień w szkole nie mógł się doczekać, aż pani wywoła go do odpowiedzi, aby pochwalić się swoim kolorem. Pani zaczęła pytać:
- Tomku jaki kolor wymyśliłeś? - zapytała pani.
- Anielski Błękit proszę pani! - odpowiedział Tomek.
- ŚWIETNIE TOMKU! 5!
- Teraz może Jasiu nam powie.
Nagle do klasy wszedł pan Dyrektor wraz z małym murzynkiem.
- Dzieci, to wasz nowy kolega Mumud z Kenii. Będzie chodził do waszej klasy - powiedział dyrektor.
- Świetnie, Witaj Mumud, może od razu powiesz nam jaki śliczny kolor znasz? - zapytała pani.
- Krwista Czerwień proszę pani! - odpowiedział mały murzynek.
- Świetnie, no to teraz pora na Jasia. Jasiu jaki kolor wymyśliłeś?
- Cholerny czarny.
16
Dowcip #3712. Pani w szkole zadała aby dzieci w domu wymyśliły jakiś ładny kolor. w kategorii: „Śmieszne dowcipy o pracy domowej”.
Tata Jasia spotyka tatę Mietka na klatce schodowej.
- Odrobił pan zadanie z matematyki?
- A odrobiłem.
- Da pan spisać?!
- Odrobił pan zadanie z matematyki?
- A odrobiłem.
- Da pan spisać?!
411
Dowcip #1912. Tata Jasia spotyka tatę Mietka na klatce schodowej. w kategorii: „Śmieszne dowcipy o pracy domowej”.

Jasio ma prace domową napisać co mówią jego rodzice.
Jasio idzie do mamy i mówi.
- Mamo powiedz coś!
Mama mówi:
- Nie widzisz, że piorę te twoje brudne skarpety!?!?!?!
Jasio pisze to.
Idzie do taty i mówi:
- Tato mogę iść do wujka?
Tata:
- Do tego łysego?
Jasio pisze to.
Idzie do wujka puka do drzwi i mówi:
- Wujku powiedz coś!
Wujek:
- Spadaj! Nie chce cię widzieć!
Nazajutrz Jasio idzie do szkoły. Pani mówi:
- Jasio czytaj pracę domową.
- Nie widzisz że piorę te twoje brudne skarpety?
- Bo pójdziemy do dyrektora!
- Do tego łysego?
- Idziemy do dyrektora!
- Spadaj nie chce cię widzieć!.
Jasio idzie do mamy i mówi.
- Mamo powiedz coś!
Mama mówi:
- Nie widzisz, że piorę te twoje brudne skarpety!?!?!?!
Jasio pisze to.
Idzie do taty i mówi:
- Tato mogę iść do wujka?
Tata:
- Do tego łysego?
Jasio pisze to.
Idzie do wujka puka do drzwi i mówi:
- Wujku powiedz coś!
Wujek:
- Spadaj! Nie chce cię widzieć!
Nazajutrz Jasio idzie do szkoły. Pani mówi:
- Jasio czytaj pracę domową.
- Nie widzisz że piorę te twoje brudne skarpety?
- Bo pójdziemy do dyrektora!
- Do tego łysego?
- Idziemy do dyrektora!
- Spadaj nie chce cię widzieć!.
2681
Dowcip #91. Jasio ma prace domową napisać co mówią jego rodzice. w kategorii: „Dowcipy o pracy domowej”.
Pani zadała pracę domową na temat ”kim będziesz jak dorośniesz”.
Jasiu napisał: Najpierw będę lekarzem bo tak mama chce, potem kominiarzem bo tak tata chce, a potem pójdę na bezrobocie bo mi się też coś od życia należy.
Jasiu napisał: Najpierw będę lekarzem bo tak mama chce, potem kominiarzem bo tak tata chce, a potem pójdę na bezrobocie bo mi się też coś od życia należy.
544
Dowcip #251. Pani zadała pracę domową na temat ”kim będziesz jak dorośniesz”. w kategorii: „Śmieszne kawały o pracy domowej”.

O czym powinni pamiętać nauczyciele wychowania seksualnego?
- Aby nie zadawać prac domowych!
- Aby nie zadawać prac domowych!
2237
Dowcip #550. O czym powinni pamiętać nauczyciele wychowania seksualnego? w kategorii: „Śmieszne żarty o pracy domowej”.
Jasiu ma napisać referat.
- Co mam powiedzieć na referacie? - pyta się Jaś.
- Spadaj.
Idzie do wujka pyta się o to samo.
- Zejdź mi z oczu.
Idzie do Brata który jest z dziewczyną:
- Kocham cię.
Idzie do Księdza który go nie słyszy:
- Niech spoczywa w pokoju.
Na drugi dzień w szkole:
- Jasiu masz referat?
- Spadaj.
- Jasiu 1!
- Zejdź mi z oczu.
- Jak ty się zachowujesz Jasiu? Do dyrektora.
- Kocham cię.
Nauczycielka mdleje.
- Niech spoczywa w pokoju.
- Co mam powiedzieć na referacie? - pyta się Jaś.
- Spadaj.
Idzie do wujka pyta się o to samo.
- Zejdź mi z oczu.
Idzie do Brata który jest z dziewczyną:
- Kocham cię.
Idzie do Księdza który go nie słyszy:
- Niech spoczywa w pokoju.
Na drugi dzień w szkole:
- Jasiu masz referat?
- Spadaj.
- Jasiu 1!
- Zejdź mi z oczu.
- Jak ty się zachowujesz Jasiu? Do dyrektora.
- Kocham cię.
Nauczycielka mdleje.
- Niech spoczywa w pokoju.
215
Dowcip #941. Jasiu ma napisać referat. w kategorii: „Żarty o pracy domowej”.

Nauczycielka zadała dzieciom wypracowanie pt. ”Co mój tata robi po pracy?”.
Jaś, syn policjanta, napisał:
”Tato po pracy zawsze bierze gazetę i idzie do ubikacji. Chyba będzie srać, bo czytać przecież nie umie.”
Jaś, syn policjanta, napisał:
”Tato po pracy zawsze bierze gazetę i idzie do ubikacji. Chyba będzie srać, bo czytać przecież nie umie.”
1027
Dowcip #1252. Nauczycielka zadała dzieciom wypracowanie pt. w kategorii: „Śmieszne kawały o pracy domowej”.
Nauczycielka mówi do Jasia:
- Jasiu, przeczytaj swoje wypracowanie o zimie.
- Zima. Na polu śnieg, dzieci rzucają się śnieżkami, jezioro zamarzło, a na nim wilki się bzykają.
- Jasiu, źle! - woła nauczycielka.
- Pewnie, że źle, bo łapy im się ślizgają!
- Jasiu, przeczytaj swoje wypracowanie o zimie.
- Zima. Na polu śnieg, dzieci rzucają się śnieżkami, jezioro zamarzło, a na nim wilki się bzykają.
- Jasiu, źle! - woła nauczycielka.
- Pewnie, że źle, bo łapy im się ślizgają!
48
Dowcip #8109. Nauczycielka mówi do Jasia w kategorii: „Humor o pracy domowej”.
