Dowcipy o pomnikach
Ojciec z córką zwiedzają muzeum. Przed posągiem Wenus z Milo ojciec mówi:
- Sama widzisz, córeczko, do czego w efekcie prowadzi obgryzanie paznokci.
- Sama widzisz, córeczko, do czego w efekcie prowadzi obgryzanie paznokci.
03
Dowcip #15442. Ojciec z córką zwiedzają muzeum. w kategorii: „Śmieszne dowcipy o pomnikach”.
Dwóch ”nowych Ruskich” stoi pod pomnikiem ”Sława poległym marynarzom”:
- Ty, patrz, fajny koleś ten Sława, taki pomnik marynarzom postawił.
- Ty, patrz, fajny koleś ten Sława, taki pomnik marynarzom postawił.
12
Dowcip #15585. Dwóch ”nowych Ruskich” stoi pod pomnikiem ”Sława poległym marynarzom” w kategorii: „Humor o pomnikach”.
Pan Bóg postanowił ożywić pomniki, bo mu się nudziło. Kiedy więc to zrobił, wszystkie postacie zbiegły z cokołów i dały dyla w krzaki. Pan Bóg się zaciekawił. Podchodzi do krzaków, a za nimi Kopernik trzyma gołębia, podstawia go drugiemu pod tyłek i mówi:
- No! A teraz, Słowacki, ty mu narób na głowę.
- No! A teraz, Słowacki, ty mu narób na głowę.
311
Dowcip #9585. Pan Bóg postanowił ożywić pomniki, bo mu się nudziło. w kategorii: „Śmieszne kawały o pomnikach”.
Staruszek wygrał siedem milionów w totka. Przy odbiorze nagrody wszyscy z zaciekawieniem pytają:
- I co Pan zrobi z taką masą pieniędzy?
- Przede wszystkim postawię pomnik Hitlerowi.
- Co?! Przecież to zbrodniarz wojenny, morderca!
Staruszek, nie zastanawiając się długo, wyciągnął rękę przed siebie, podciągnął rękaw do góry i wskazując palcem na wewnętrzną część ręki mówi:
- Zbrodniarz, nie zbrodniarz, ale numery dobre podał!
- I co Pan zrobi z taką masą pieniędzy?
- Przede wszystkim postawię pomnik Hitlerowi.
- Co?! Przecież to zbrodniarz wojenny, morderca!
Staruszek, nie zastanawiając się długo, wyciągnął rękę przed siebie, podciągnął rękaw do góry i wskazując palcem na wewnętrzną część ręki mówi:
- Zbrodniarz, nie zbrodniarz, ale numery dobre podał!
415
Dowcip #9605. Staruszek wygrał siedem milionów w totka. w kategorii: „Śmieszny humor o pomnikach”.
Przewodnik oprowadza wycieczkę po muzeum. Zatrzymuje się przy pozbawionym nóg i rąk starożytnym posągu wojownika i informuje:
- Rzeźbiarz nazwał to dzieło ”Zwycięzca”.
- Jeśli to jest zwycięzca ciekawe jak wygląda ten pokonany?
- Rzeźbiarz nazwał to dzieło ”Zwycięzca”.
- Jeśli to jest zwycięzca ciekawe jak wygląda ten pokonany?
02
Dowcip #9977. Przewodnik oprowadza wycieczkę po muzeum. w kategorii: „Humor o pomnikach”.
Mężczyzna w starszym wieku wygrał główną nagrodę w totku. W przeprowadzanym z nim wywiadzie dziennikarka zapytała się:
- Co pan zrobi z taką ilością pieniędzy?
A mężczyzna na to:
- Postawie pomnik Hitlerowi.
Zdziwiona dziennikarka pyta dlaczego. Szczęśliwy zwycięzca podwija rękaw i mówi:
- To za szczęśliwe numery!
- Co pan zrobi z taką ilością pieniędzy?
A mężczyzna na to:
- Postawie pomnik Hitlerowi.
Zdziwiona dziennikarka pyta dlaczego. Szczęśliwy zwycięzca podwija rękaw i mówi:
- To za szczęśliwe numery!
710
Dowcip #3268. Mężczyzna w starszym wieku wygrał główną nagrodę w totku. w kategorii: „Śmieszne dowcipy o pomnikach”.
- Tata, kto to jest ta duża pani z marmuru? Tam na pomniku?
- To jest, synku, Dziewica Orleańska.
- A dlaczego Orleańska?
- Bo z Orleanu.
- A dlaczego Dziewica?
- Bo z marmuru.
- To jest, synku, Dziewica Orleańska.
- A dlaczego Orleańska?
- Bo z Orleanu.
- A dlaczego Dziewica?
- Bo z marmuru.
26
Dowcip #3928. - Tata, kto to jest ta duża pani z marmuru? Tam na pomniku? w kategorii: „Kawały o pomnikach”.
Dwaj skini idą przez park.
- Co to za pomnik? - pyta jeden.
- Nie wiem, ale oderwijmy mu głowę. Jutro z gazet na pewno dowiemy się, jaki to był pomnik.
- Co to za pomnik? - pyta jeden.
- Nie wiem, ale oderwijmy mu głowę. Jutro z gazet na pewno dowiemy się, jaki to był pomnik.
15
Dowcip #9956. Dwaj skini idą przez park. w kategorii: „Żarty o pomnikach”.
Dwaj policjanci przed pomnikiem Chopina w Łazienkach.
- Spójrz, Chopin!
- Eee, co ty to przecież Intervizjon.
- Spójrz, Chopin!
- Eee, co ty to przecież Intervizjon.
411
Dowcip #3862. Dwaj policjanci przed pomnikiem Chopina w Łazienkach. w kategorii: „Śmieszne żarty o pomnikach”.
Dwa posągi, kobieta i mężczyzna patrzący na siebie, stoją tak bardzo długo, wytrzymując upalne dni, mrozy oraz wichry. Pewnego dnia przyszedł do nich anioł i chcąc im to wynagrodzić, rzekł:
- Przerwaliście dla ludzi wszelkie mrozy, wichury, śnieżyce, dlatego w nagrodę dam wam pół godziny życia i będziecie mogli robić wtedy co chcecie.
Wtedy oni podziękowali i poszli gdzieś w krzaki. Po piętnastu minutach wychodzą. Anioł do nich mówi:
- Przecież minęło dopiero piętnaście minut! Macie jeszcze dwa razy tyle czasu.
Mężczyzna mówi:
- To co robimy to jeszcze raz?
- Och tak, musimy to powtórzyć!
- Dobrze, ale tym razem Ty będziesz trzymać gołębia, a ja mu będę srał na głowę!
- Przerwaliście dla ludzi wszelkie mrozy, wichury, śnieżyce, dlatego w nagrodę dam wam pół godziny życia i będziecie mogli robić wtedy co chcecie.
Wtedy oni podziękowali i poszli gdzieś w krzaki. Po piętnastu minutach wychodzą. Anioł do nich mówi:
- Przecież minęło dopiero piętnaście minut! Macie jeszcze dwa razy tyle czasu.
Mężczyzna mówi:
- To co robimy to jeszcze raz?
- Och tak, musimy to powtórzyć!
- Dobrze, ale tym razem Ty będziesz trzymać gołębia, a ja mu będę srał na głowę!
213