
Dowcipy o policjantach
Rok 2018, Niemcy. Policja zatrzymuje faceta. Sprawdzają dokumenty. Gliniarz mówi jeden do drugiego:
- Popatrz Ahmed, jakie dziwne nazwisko: Müller.
- Popatrz Ahmed, jakie dziwne nazwisko: Müller.
1144
Dowcip #26223. Rok 2018, Niemcy. Policja zatrzymuje faceta. Sprawdzają dokumenty. w kategorii: „Kawały o policjantach”.
USA. Za kierownicą samochodu głucha staruszka, obok niej jej mąż. Zatrzymuje ich policjant:
- Przekroczyła pani prędkość.
Staruszka do męża:
- Co on mówi?!
- Przekroczyłaś prędkość!- krzyczy jej do ucha mąż.
- Poproszę o pani prawo jazdy. - mówi policjant.
- Co on powiedział?
- Daj mu swoje prawo jazdy!
Policjant bierze dokument.
- O! Jesteście z Arkansas. Byłem tam kiedyś, dawno temu. Miałem tam najgorszy seks w swoim życiu.
- Co on mówi?
- Powiedział, że Cię zna!
- Przekroczyła pani prędkość.
Staruszka do męża:
- Co on mówi?!
- Przekroczyłaś prędkość!- krzyczy jej do ucha mąż.
- Poproszę o pani prawo jazdy. - mówi policjant.
- Co on powiedział?
- Daj mu swoje prawo jazdy!
Policjant bierze dokument.
- O! Jesteście z Arkansas. Byłem tam kiedyś, dawno temu. Miałem tam najgorszy seks w swoim życiu.
- Co on mówi?
- Powiedział, że Cię zna!
326
Dowcip #31477. USA. Za kierownicą samochodu głucha staruszka, obok niej jej mąż. w kategorii: „Dowcipy o policjantach”.

Do małego chłopczyka stojącego na rogu ulicy podchodzi policjant i ze zdziwieniem widzi, że chłopiec pali, więc pyta go:
- Chłopczyku, od kiedy palisz?
- Od pierwszego stosunku - odpowiada chłopak.
Zdziwienie policjanta przeszło najśmielsze oczekiwania i postanawia jeszcze raz zapytać:
- A kiedy miałeś ten pierwszy stosunek?
Chłopak ze stoickim spokojem odpowiada:
- Nie pamiętam, byłem zalany.
- Chłopczyku, od kiedy palisz?
- Od pierwszego stosunku - odpowiada chłopak.
Zdziwienie policjanta przeszło najśmielsze oczekiwania i postanawia jeszcze raz zapytać:
- A kiedy miałeś ten pierwszy stosunek?
Chłopak ze stoickim spokojem odpowiada:
- Nie pamiętam, byłem zalany.
1018
Dowcip #12357. Do małego chłopczyka stojącego na rogu ulicy podchodzi policjant i ze w kategorii: „Dowcipy o policjantach”.
Niemiecki minister jedzie do Nowego Jorku na spotkanie. Po drodze zostaje zatrzymany za przekroczenie prędkości. Szeryf wyczuwa zapach alkoholu w jego oddechu, a po chwili zauważa pustą butelkę wina na podłodze. Pyta:
- Panie, czy piłeś coś podczas jazdy?
Minister odpowiada:
- Tylko wodę panie władzo.
- To dlaczego czuję zapach wina?
A minister spogląda na butelkę i mówi:
- Dobry Boże, znowu to zrobiłeś!
- Panie, czy piłeś coś podczas jazdy?
Minister odpowiada:
- Tylko wodę panie władzo.
- To dlaczego czuję zapach wina?
A minister spogląda na butelkę i mówi:
- Dobry Boże, znowu to zrobiłeś!
128
Dowcip #31220. Niemiecki minister jedzie do Nowego Jorku na spotkanie. w kategorii: „Dowcipy o policjantach”.

Jedzie kierowca tira autostradą. Po pewnym czasie widzi człowieka ubranego w całości na zielono, który próbuje go zatrzymać. Kierowca nie myśląc długo, zatrzymuje się i wychodzi za tira.
- Co się stało?!
- Dzień dobry. Jestem pedałem i chce mi się jeść.
Kierowca po chwili zdecydował, że da mu pozostałe kanapki. Jedzie dalej. Po kilkunastu kilometrach znów widzi człowieka ubranego na czerwono, który próbuje go zatrzymać. Kierowca zatrzymuje się i wychodzi.
- Co się stało?!
- Dzień dobry. Jestem pedałem i chce mi się pić.
Kierowca dał mu pozostałą herbatę po czym wsiadł do tira i jedzie dalej. Po kilkunastu kilometrach znów widzi człowieka ubranego na niebiesko, który potrzebuje go zatrzymać. Kierowca myśli sobie Co Jest?! Zatrzymuje się, odkręca szybę i mówi:
- A Ty czego pedale chcesz?!
- Prawo jazdy i dowód rejestracyjny.
- Co się stało?!
- Dzień dobry. Jestem pedałem i chce mi się jeść.
Kierowca po chwili zdecydował, że da mu pozostałe kanapki. Jedzie dalej. Po kilkunastu kilometrach znów widzi człowieka ubranego na czerwono, który próbuje go zatrzymać. Kierowca zatrzymuje się i wychodzi.
- Co się stało?!
- Dzień dobry. Jestem pedałem i chce mi się pić.
Kierowca dał mu pozostałą herbatę po czym wsiadł do tira i jedzie dalej. Po kilkunastu kilometrach znów widzi człowieka ubranego na niebiesko, który potrzebuje go zatrzymać. Kierowca myśli sobie Co Jest?! Zatrzymuje się, odkręca szybę i mówi:
- A Ty czego pedale chcesz?!
- Prawo jazdy i dowód rejestracyjny.
1135
Dowcip #29321. Jedzie kierowca tira autostradą. w kategorii: „Kawały o policjantach”.
Chłopak bzyka dziewczynę w samochodzie. Podchodzi policjant i pyta:
- Co robicie obywatelu?
- Bzykam dziewczynę.
- No to teraz moja kolej. - rzekł policjant rozpinając rozporek.
- Czemu nie. W sumie nie robiłem tego nigdy z policjantem. - odpowiedział chłopak.
- Co robicie obywatelu?
- Bzykam dziewczynę.
- No to teraz moja kolej. - rzekł policjant rozpinając rozporek.
- Czemu nie. W sumie nie robiłem tego nigdy z policjantem. - odpowiedział chłopak.
18
Dowcip #22514. Chłopak bzyka dziewczynę w samochodzie. w kategorii: „Żarty o policjantach”.

Trzech policjantów, w tym jeden pijany, poszli do domu publicznego. Dwaj policjanci zamówili sobie normalne, a pijany gumową. Po nocy wszyscy trzej rozmawiają o przebytej nocy. Pierwszy mówi:
- Ja miałem taką z wielkimi cyckami!
- A ja miałem z długimi nogami - chwali się drugi.
- A ja, gdy ją ugryzłem w pipkę to zaczęła latać po pokoju! - mówi pijany.
- Ja miałem taką z wielkimi cyckami!
- A ja miałem z długimi nogami - chwali się drugi.
- A ja, gdy ją ugryzłem w pipkę to zaczęła latać po pokoju! - mówi pijany.
011
Dowcip #17504. Trzech policjantów, w tym jeden pijany, poszli do domu publicznego. w kategorii: „Dowcipy o policjantach”.
Z cyrku w Charkowie uciekł niedźwiedź. Całe miasto poruszone. Policjanci uganiają się po ulicach z gotowymi do strzału karabinami.
Chodnikiem biegnie wystraszony Żyd. Kupiec z przeciwka zastępuje mu drogę.
- Dokąd tak śpieszysz?
- Niedźwiedź!.. Cyrk!.. Policja!... Strzelby!
- Więc dlaczego uciekasz? ? - dziwi się kupiec -Przecież nie jesteś niedźwiedziem!
- To prawda... Ale zanim ktoś się zorientuje, zastrzelą Żyda... A potem idź i udowadniaj, że to nie ty jesteś niedźwiedziem.
Chodnikiem biegnie wystraszony Żyd. Kupiec z przeciwka zastępuje mu drogę.
- Dokąd tak śpieszysz?
- Niedźwiedź!.. Cyrk!.. Policja!... Strzelby!
- Więc dlaczego uciekasz? ? - dziwi się kupiec -Przecież nie jesteś niedźwiedziem!
- To prawda... Ale zanim ktoś się zorientuje, zastrzelą Żyda... A potem idź i udowadniaj, że to nie ty jesteś niedźwiedziem.
314
Dowcip #33144. Z cyrku w Charkowie uciekł niedźwiedź. Całe miasto poruszone. w kategorii: „Śmieszne żarty o policjantach”.

W pewnej miejscowości o wielkim stopniu rasizmu, jedzie sobie wieczorem policjant. Patroluje. Postanowił sprawdzić pewną ciemną aleję. Patrzy, a tu w kałuży krwi leży Murzyn... Cały podziurawiony, połamane ręce i nogi, pokiereszowana twarz... Z przerażeniem wyciąga notes i zaczyna zapisywać. Po chwili mruczy pod nosem:
- Jak żyję, to nigdy nie widziałem tak brutalnego samobójstwa...
- Jak żyję, to nigdy nie widziałem tak brutalnego samobójstwa...
4091
Dowcip #33011. W pewnej miejscowości o wielkim stopniu rasizmu w kategorii: „Dowcipy o policjantach”.
Policjant we Wiedniu zatrzymuje dwóch żebraków, Żydów galicyjskich.
- Gdzie mieszkasz? - zwraca się do pierwszego.
- Też pytanie! Gdzie może biedny, przyjezdny Żyd mieszkać w Wiedniu?
Policjant zwraca się do drugiego.
- A Ty?
- A ja jestem jego sąsiadem...
- Gdzie mieszkasz? - zwraca się do pierwszego.
- Też pytanie! Gdzie może biedny, przyjezdny Żyd mieszkać w Wiedniu?
Policjant zwraca się do drugiego.
- A Ty?
- A ja jestem jego sąsiadem...
414
Dowcip #32780. Policjant we Wiedniu zatrzymuje dwóch żebraków, Żydów galicyjskich. w kategorii: „Żarty o policjantach”.
