
Dowcipy o policjantach
Policjant zatrzymał faceta, który przejechał na czerwonym świetle.
- Pan przejechał na czerwonym.
- Ależ Panie władzo, ja jestem daltonistą.
Policjant puścił gościa, a na komisariacie mówi do kolegi:
- Wiesz, spotkałem dzisiaj daltonistę i świetnie mówił po polsku.
- Pan przejechał na czerwonym.
- Ależ Panie władzo, ja jestem daltonistą.
Policjant puścił gościa, a na komisariacie mówi do kolegi:
- Wiesz, spotkałem dzisiaj daltonistę i świetnie mówił po polsku.
36
Dowcip #12347. Policjant zatrzymał faceta, który przejechał na czerwonym świetle. w kategorii: „Śmieszne żarty o policjantach”.
Policjant zatrzymuje samochód za przekroczenie prędkości.
- Nie widział Pan znaku ograniczenia prędkości? - pyta kierowcę.
- Widziałem, widziałem ... - odpowiada kierowca - ale Pana nie widziałem!
- Nie widział Pan znaku ograniczenia prędkości? - pyta kierowcę.
- Widziałem, widziałem ... - odpowiada kierowca - ale Pana nie widziałem!
29
Dowcip #12349. Policjant zatrzymuje samochód za przekroczenie prędkości. w kategorii: „Śmieszny humor o policjantach”.

Pamiętnik policjanta.
Poniedziałek: Dostaliśmy zawiadomienie o zaginięciu kotka pana ministra. Pędzimy na sygnale. Tuż pod domem pana ministra kapral Klucha na coś najechał. Sprawdzam co to było. Już nie szukamy kotka.
Wtorek: W parku pojawił się ekshibicjonista. Zastawiliśmy na niego pułapkę. Niestety. Wymknął się. Został mi w ręce tylko jego płaszcz. Fajnie wyglądał, jak goły przedzierał się przez krzaki. W samej tylko koloratce.
Środa: Umówiłem się z sąsiadem, że w dziurę po kołku wstawimy drzwi. Nie protestował. Był nieprzytomny.
Czwartek: W pracy same nudy. Przeglądam listy gończe. Jednego gościa jakbym skądś znał. Ale skąd?
Piątek: Dzisiaj płk. Żelazny oddał mi moją ankietę personalną ze zdjęciem, która nie wiadomo czemu zaplątała się między listy gończe. Teraz już wiem, skąd znałem tego gościa!
Sobota: Badania kontrolne. Oddałem mocz do analizy. Wiadro mi oddali.
Niedziela: Cała komenda idzie do kina. To podobno smutna historia o miłości dwóch jamników. Tak mi powiedział kapral Klucha. Zapytałem się o tytuł. ”Psy 2”. Nawet się zgadza.
Poniedziałek: Dostaliśmy zawiadomienie o zaginięciu kotka pana ministra. Pędzimy na sygnale. Tuż pod domem pana ministra kapral Klucha na coś najechał. Sprawdzam co to było. Już nie szukamy kotka.
Wtorek: W parku pojawił się ekshibicjonista. Zastawiliśmy na niego pułapkę. Niestety. Wymknął się. Został mi w ręce tylko jego płaszcz. Fajnie wyglądał, jak goły przedzierał się przez krzaki. W samej tylko koloratce.
Środa: Umówiłem się z sąsiadem, że w dziurę po kołku wstawimy drzwi. Nie protestował. Był nieprzytomny.
Czwartek: W pracy same nudy. Przeglądam listy gończe. Jednego gościa jakbym skądś znał. Ale skąd?
Piątek: Dzisiaj płk. Żelazny oddał mi moją ankietę personalną ze zdjęciem, która nie wiadomo czemu zaplątała się między listy gończe. Teraz już wiem, skąd znałem tego gościa!
Sobota: Badania kontrolne. Oddałem mocz do analizy. Wiadro mi oddali.
Niedziela: Cała komenda idzie do kina. To podobno smutna historia o miłości dwóch jamników. Tak mi powiedział kapral Klucha. Zapytałem się o tytuł. ”Psy 2”. Nawet się zgadza.
26
Dowcip #12352. Pamiętnik policjanta. w kategorii: „Żarty o policjantach”.
W szkole policyjnej odbywa się odprawa przed wycieczką.
- Pluton pierwszy i drugi wsiada do autobusu, pluton trzeci do przyczepy. Autobus odjeżdża o 8.00. Czy są pytania?
- O której odjeżdża przyczepa?
- Pluton pierwszy i drugi wsiada do autobusu, pluton trzeci do przyczepy. Autobus odjeżdża o 8.00. Czy są pytania?
- O której odjeżdża przyczepa?
25
Dowcip #12367. W szkole policyjnej odbywa się odprawa przed wycieczką. w kategorii: „Dowcipy o policjantach”.

Policja zatrzymuje bace po pijaku w samochodzie.
- Imię?
- Jan.
- Nazwisko?
- Gasienica.
- Plec?
- Kobieta.
- Jak to? Co pan opowiada?
- Bo jestem pipa, żem się dal złapać.
- Imię?
- Jan.
- Nazwisko?
- Gasienica.
- Plec?
- Kobieta.
- Jak to? Co pan opowiada?
- Bo jestem pipa, żem się dal złapać.
04
Dowcip #12462. Policja zatrzymuje bace po pijaku w samochodzie. w kategorii: „Śmieszne kawały o policjantach”.
Co robi policjant gdy połknie łyżkę?
- Idzie po drugą.
- Idzie po drugą.
01
Dowcip #12539. Co robi policjant gdy połknie łyżkę? w kategorii: „Humor o policjantach”.

Przychodzi facet do komisariatu zgłosić zaginięcie żony.
- Proszę o rysopis - mówi policjant.
- Ma rzadkie, przetłuszczone, siwiejące włosy, duży, siny nos, zezuje, ciągnie za sobą nogi, cuchnie ... Tfu! Nie szukajcie jej!
- Proszę o rysopis - mówi policjant.
- Ma rzadkie, przetłuszczone, siwiejące włosy, duży, siny nos, zezuje, ciągnie za sobą nogi, cuchnie ... Tfu! Nie szukajcie jej!
27
Dowcip #8348. Przychodzi facet do komisariatu zgłosić zaginięcie żony. w kategorii: „Śmieszne żarty o policjantach”.
Dlaczego milicjanci chodzą trojkami?
- Jeden umie czytać, drugi pisać, a trzeci pilnuje naukowców.
- Jeden umie czytać, drugi pisać, a trzeci pilnuje naukowców.
26
Dowcip #8466. Dlaczego milicjanci chodzą trojkami? w kategorii: „Śmieszne żarty o policjantach”.

Zezowaty policjant zatrzymuje trzech pijanych mężczyzn.
- Nazwisko! - zwraca się do pierwszego, patrząc na drugiego.
- Jan Kowalski - odpowiada drugi.
- Was nie pytałem - mówi policjant do drugiego, patrząc na trzeciego.
- Ja nic nie mówiłem - odpowiada trzeci.
- Nazwisko! - zwraca się do pierwszego, patrząc na drugiego.
- Jan Kowalski - odpowiada drugi.
- Was nie pytałem - mówi policjant do drugiego, patrząc na trzeciego.
- Ja nic nie mówiłem - odpowiada trzeci.
35
Dowcip #8473. Zezowaty policjant zatrzymuje trzech pijanych mężczyzn. w kategorii: „Śmieszny humor o policjantach”.
Policjant zatrzymuje pędzącego motocyklistę.
Motocyklista na cwaniaka mówi:
- Co? Znowu za szybko jechałem?
- Nie. Za nisko pan leciał.
Motocyklista na cwaniaka mówi:
- Co? Znowu za szybko jechałem?
- Nie. Za nisko pan leciał.
25
Dowcip #8474. Policjant zatrzymuje pędzącego motocyklistę. w kategorii: „Humor o policjantach”.
