Dowcipy o pogrzebie
Na leżącej w trumnie teściowej, zięć opiera głowę. Podchodzi do niego przyjaciel i pyta:
- A ty co? Pogięło cię? Przecież tak jej nienawidziłeś, a teraz tak ją opłakujesz?!
Zięć unosi się wolnym ruchem i mówi:
- Wiesz co? Jak zmarła, to trzy dni chlałem, teraz tak mnie łeb boli, a ona taka zimniutka...
- A ty co? Pogięło cię? Przecież tak jej nienawidziłeś, a teraz tak ją opłakujesz?!
Zięć unosi się wolnym ruchem i mówi:
- Wiesz co? Jak zmarła, to trzy dni chlałem, teraz tak mnie łeb boli, a ona taka zimniutka...
210
Dowcip #4052. Na leżącej w trumnie teściowej, zięć opiera głowę. w kategorii: „Kawały o pogrzebie”.
Teściowa rozmawia z zięciem:
- Wiesz chciałabym mieć piękny pogrzeb po swoim odejściu.
- Spokojnie mamusiu, ja to załatwię - powiedział zięć po czym wyszedł. Wraca pod koniec dnia pijany kompletnie.
- Gdzieś ty był tyle czasu? - pyta ze zdziwieniem teściowa.
Na co zięć:
- Nie pytaj, gdzie byłem ani jak to zrobiłem, tylko bądź gotowa na czwartek.
- Wiesz chciałabym mieć piękny pogrzeb po swoim odejściu.
- Spokojnie mamusiu, ja to załatwię - powiedział zięć po czym wyszedł. Wraca pod koniec dnia pijany kompletnie.
- Gdzieś ty był tyle czasu? - pyta ze zdziwieniem teściowa.
Na co zięć:
- Nie pytaj, gdzie byłem ani jak to zrobiłem, tylko bądź gotowa na czwartek.
310
Dowcip #4054. Teściowa rozmawia z zięciem w kategorii: „Humor o pogrzebie”.
Przychodzi zięć do domu i słyszy teściową:
- Nie obchodzi mnie jak to zrobisz, kogo przekupisz, kogo zastraszysz, ale ja chcę mieć pogrzeb na Wawelu!
Mija parę dni i wpada zięć:
- Nie obchodzi mnie kogo mama przekupi, kogo zastraszy, ale masz być gotowa na czwartek!
- Nie obchodzi mnie jak to zrobisz, kogo przekupisz, kogo zastraszysz, ale ja chcę mieć pogrzeb na Wawelu!
Mija parę dni i wpada zięć:
- Nie obchodzi mnie kogo mama przekupi, kogo zastraszy, ale masz być gotowa na czwartek!
214
Dowcip #4091. Przychodzi zięć do domu i słyszy teściową w kategorii: „Śmieszne żarty o pogrzebie”.
Fąfara pyta kolegę:
- Czemu nie byłeś na pogrzebie Franka?
- A on na moim będzie?!
- Czemu nie byłeś na pogrzebie Franka?
- A on na moim będzie?!
513
Dowcip #4533. Fąfara pyta kolegę w kategorii: „Śmieszne kawały o pogrzebie”.
Jesień złota, zimno, cmentarz, karawan, trumna, za trumną babulina, grabarz kopie dół, ale tak spojrzał na babulinę i pyta:
- Odprowadza pani kogoś?
- No tak. - odpowiedziała zmartwiona babulina.
- A kto?
- No mąż.
- Ile miał lat?
- Dziewięćdziesiąt osiem.
- O to słuszny wiek. A pani ile ma lat?
- Dziewięćdziesiąt cztery.
Grabarz spojrzał na nią i pyta:
- To pani się opłaca wracać do domu?
- Odprowadza pani kogoś?
- No tak. - odpowiedziała zmartwiona babulina.
- A kto?
- No mąż.
- Ile miał lat?
- Dziewięćdziesiąt osiem.
- O to słuszny wiek. A pani ile ma lat?
- Dziewięćdziesiąt cztery.
Grabarz spojrzał na nią i pyta:
- To pani się opłaca wracać do domu?
21
Dowcip #30403. Jesień złota, zimno, cmentarz, karawan, trumna, za trumną babulina w kategorii: „Humor o pogrzebie”.
Podczas pogrzebu żony Masztalski zauważa, jak jej wielbiciel co rusz ociera zapłakaną twarz. Podchodzi więc do niego i przygarnąwszy go jedną ręką do piersi, mówi:
- Nie martw się, stary, ja się znów ożenię.
- Nie martw się, stary, ja się znów ożenię.
15
Dowcip #6332. Podczas pogrzebu żony Masztalski zauważa w kategorii: „Humor o pogrzebie”.
Na posiedzeniu Biura Politycznego Breżniew ruga swoich kolegów, że coraz bardziej zmieniają się w grupę starców trawionych amnezją. Przytacza dowód:
- Kilka dni temu, gdy w czasie pogrzebu tow. Pelsze zagrała orkiestra, tylko ja poprosiłem wdowę do tańca.
- Kilka dni temu, gdy w czasie pogrzebu tow. Pelsze zagrała orkiestra, tylko ja poprosiłem wdowę do tańca.
510
Dowcip #7042. Na posiedzeniu Biura Politycznego Breżniew ruga swoich kolegów w kategorii: „Kawały o pogrzebie”.
Pewnego dnia zmarła teściowa, idzie córka, zięć i z nimi pies, reszta ludzi szła za nimi. Był to ogromny pogrzeb. Podjeżdża kierowca do przydrożnego sprzedawcy i pyta:
- Kto to zmarł? Jeszcze takiego ogromnego pogrzebu w życiu nie widziałem!
Sprzedawca:
- Temu panu pies zagryzł teściową.
Podchodzi kierowca do rodziny i mówi:
- Proszę przyjąć wyrazy współczucia, ale chciałbym pożyczyć od pana tego psa.
Zięć:
- To proszę ustawić się na koniec kolejki.
I wskazuje ręką na ogromna kolejkę za nimi.
- Kto to zmarł? Jeszcze takiego ogromnego pogrzebu w życiu nie widziałem!
Sprzedawca:
- Temu panu pies zagryzł teściową.
Podchodzi kierowca do rodziny i mówi:
- Proszę przyjąć wyrazy współczucia, ale chciałbym pożyczyć od pana tego psa.
Zięć:
- To proszę ustawić się na koniec kolejki.
I wskazuje ręką na ogromna kolejkę za nimi.
530
Dowcip #520. Pewnego dnia zmarła teściowa, idzie córka, zięć i z nimi pies w kategorii: „Kawały o pogrzebie”.
Trzy rodziny zbierają się na pogrzebie znajomego. Jedna rodzina płacze,druga śmieje, trzecia rzyga. Nagle grób plącze wielki chwast i jedno dziecko z śmiejącej się rodziny krzyczy:
- Jezus!
- Jezus!
100
Dowcip #25191. Trzy rodziny zbierają się na pogrzebie znajomego. w kategorii: „Humor o pogrzebie”.
- Panie kierowniku, chciałem prosić o dzień urlopu. Chciałbym pojechać na pogrzeb teściowej.
- Kto by nie chciał ...
- Kto by nie chciał ...
02