Dowcipy o pisarzach
Pewien faraon wezwał swojego pisarza i zaczął mu dyktować. Pisarz natychmiast przypadł do kamiennej tablicy z młotkiem i dłutem.
- Mam wielkie plany - rzekł wolno faraon - powołania wspaniałej armii. Silnych, mężnych i męskich młodzieńców ...
Pisarz odłożył dłuto i spojrzał na faraona:
- Proszę mi wybaczyć, Wasza Wysokość ...
- O co chodzi? - zniecierpliwił się faraon.
- Nie wiem jak napisać ”męski”, Wasza Wysokość. Z jednym jądrem czy z dwoma?
- Mam wielkie plany - rzekł wolno faraon - powołania wspaniałej armii. Silnych, mężnych i męskich młodzieńców ...
Pisarz odłożył dłuto i spojrzał na faraona:
- Proszę mi wybaczyć, Wasza Wysokość ...
- O co chodzi? - zniecierpliwił się faraon.
- Nie wiem jak napisać ”męski”, Wasza Wysokość. Z jednym jądrem czy z dwoma?
63