LogowanieRejestracja
Dowcip.NET
KategorieLosujDodaj

Dowcipy o piersiach


Kiedy miałem 14 lat miałem nadzieje, że kiedyś będę miał dziewczynę.
Kiedy miałem 16, miałem dziewczynę, ale była beznamiętna. Więc zdecydowałem, że potrzebuję dziewczyny z uczuciami.
Jak miałem 18 lat spotykałem się z dziewczyną, która była bardzo namiętna. Jednak była zbyt uczuciowa, o wszystko płakała, łatwo się denerwowała. Ciągle groziła samobójstwem. Postanowiłem, że muszę znaleźć jakąś ”stabilną” dziewczynę.
Jak doszło do 25 znalazłem dziewczynę stateczną, ale było to strasznie nudne, wszystko można było przewidzieć, nie cieszyła się z życia. Życie stało się przygnębiające. Trzeba było znaleźć dziewczynę, z którą można byłoby przeżyć coś podniecającego.
W wieku 28 lat znalazłem ekscytującą dziewczynę, ale nie mogłem za nią nadążyć. Wciąż się spieszyła, nigdzie nie zagrzała miejsca. Ciągle z kimś flirtowała. Z początku było zabawnie i ciekawie. Ale był to związek bez przyszłości. Więc postanowiłem znaleźć dziewczynę z ambicjami.
Kiedy już miałem 31 lat spotkałem mądrą, ambitną dziewczynę stojącą twardo na ziemi. Ożeniłem się z nią. Ale niestety była tak ambitna, że się ze mną rozwiodła i zabrała wszystko co miałem.
Teraz mam 40 lat i szukam dziewczyny z dużymi cyckami.
416

Dowcip #1936. Kiedy miałem 14 lat miałem nadzieje, że kiedyś będę miał dziewczynę. w kategorii: „Żarty o piersiach”.

Co ma młoda kobieta między cyckami?
- Medalik.
A co ma stara kobieta między cyckami?
- Pępek.
1123

Dowcip #701. Co ma młoda kobieta między cyckami? w kategorii: „Śmieszne kawały o piersiach”.

Para w łóżku:
- Kochanie, twoje piersi są jak rodzynki.
- Takie słodkie?
- Nie, takie pomarszczone.
1417

Dowcip #10910. Para w łóżku w kategorii: „Śmieszne kawały o piersiach”.

Podczas stosunku partner mówi do swojej partnerki:
- Słuchaj kochasz się wspaniale, znasz wszystkie motywy, motywiki. Żadna pozycja nie jest ci obca, no ale jest jeden problem.
- No ale co się stało, jaki jest problem?
- Masz strasznie małe piersi!
Na to partnerka:
- Tato ale ja mam dopiero trzynaście lat!
2411

Dowcip #22704. Podczas stosunku partner mówi do swojej partnerki w kategorii: „Śmieszne dowcipy o piersiach”.

Mąż do żony w kłótni:
- Nie rozumiem dlaczego nosisz biustonosz. Przecież nie masz co do niego włożyć.
Na to żona:
- Przecież Ty nosisz slipki, nieprawdaż?
1019

Dowcip #11944. Mąż do żony w kłótni w kategorii: „Kawały o piersiach”.

Chodzi sprzedawca po plaży i krzyczy:
- Biustonosze dziewiętnastki, dwudziestki sprzedaję, biustonosze sprzedaję...
- A piętnastki pan masz?!
- Eee, pani! Na pryszcze to jest oxycort!
813

Dowcip #12487. Chodzi sprzedawca po plaży i krzyczy w kategorii: „Dowcipy o piersiach”.

Piersi i penis rozmawiają o tym kto ma gorzej w życiu. Piersi:
- My to mamy przechlapane, ciągle nas ściskają, gryzą, ugniatają, co to za życie?
Na to penis ze smutkiem:
- Wy macie przechlapane?! A co ja mam powiedzieć! Chcę czy nie chcę, słońce, czy deszcz zakładają mi na głowę ortalion, wsadzają do windy i tak wożą góra - dół aż się porzygam ...
836

Dowcip #24109. Piersi i penis rozmawiają o tym kto ma gorzej w życiu. w kategorii: „Śmieszne dowcipy o piersiach”.

Rodzina siedzi przy obiedzie. Syn pyta ojca:
- Tato, ile jest rodzajów biustów?
Ojciec, nieco zaskoczony, odpowiada:
- Cóż, właściwie trzy, zależnie od wieku kobiety: jak ma dwadzieścia lat są jak melony, okrągłe i twarde. Jak ma trzydzieści- czterdzieści lat są jak gruszki, wciąż ładne, ale nieco
wydłużone, a po pięćdziesiątce są jak cebule ...
- Cebule? - dziwi się syn.
- Tak, patrzysz i płaczesz.
Wkurzyło to nieco żonę i córkę, która zapytała matkę:
- Mamo, a ile jest rodzajów ptaszków?
Mama uśmiechnęła się i odpowiedziała:
- Też trzy, zależnie od wieku faceta. U dwudziestolatka jest jak dąb, twardy i potężny. Jak facet ma trzydzieści- czterdzieści lat jest jak brzoza, elastyczny, ale niezawodny. A po
pięćdziesiątce jest jak choinka na Boże Narodzenie.
- Jak choinka? - dziwi się córka.
- Tak, drzewko jest martwe, a bombki wiszą tylko dla ozdoby ...
215

Dowcip #24183. Rodzina siedzi przy obiedzie. w kategorii: „Śmieszny humor o piersiach”.

Na zamku króla żył pewien dworzanin. Od lat ogarnięty był obsesją popieszczenia języczkiem ślicznych piersi Królowej. Tylko świadomość kary śmierci połączonej z kastrowaniem powstrzymywała go przed zaspokojeniem swoich żądz. Pewnego razu dworzanin zdradził swoje rozterki nadwornemu medykowi. Medyk zaproponował pewne wyjście z sytuacji, więc panowie zawarli dżentelmeński układ. Medyk miał użyć swoich wpływów oraz magicznych ziół, aby umożliwić spełnienie marzeń dworzanina, za co ten zobowiązał się zapłacić tysiąc dukatów w złocie. Następnego dnia, medyk jak zwykle przygotował leczniczą kąpiel dla Królowej. Korzystając z chwili królewskiej nieuwagi, wsypał do staniczka szczyptę białego proszku wywołującego uporczywe swędzenie. Kiedy tylko Królowa się ubrała, proszek natychmiast zaczął działać. Nie pomagały żadne maści, swędzenie wciąż narastało na sile. Doszło nawet do obrazy kilku posłów obcych mocarstw. Nieprzystojne drapanie się po biuście odbierało Królowej cały majestat. Król w końcu posłał po medyka. Medyk rzecz obadał dokładnie, a jakże, po czym stwierdził, że tylko specjalny enzym występujący w ślinie, dozowany przez cztery godziny, może wyleczyć uczulenie. Na zamku jest pewien dworzanin, a testy wykazały, że jego ślina może być całkiem dobrym lekarstwem. Król natychmiast posłał po dworzanina ... Zobowiązany kontraktem medyk, dał dworzaninowi garść antidotum, które ten szybko włożył do ust i udał się do apartamentów Królowej. Przez bite cztery godziny dworzanin używał sobie za wszystkie lata. Kiedy czas minął, dworzanin był kompletnie wyczerpany, a także wyleczony ze swojej obsesji. Następnego dnia medyk spotkawszy dworzanina na zamkowym dziedzińcu, zgodnie z umową zażądał tysiąca złotych dukatów. Zaspokojony już dworzanin zaczął się wykręcać od zapłaty, wymawiając się niewielkim wysiłkiem ze strony medyka. Mocno zniesmaczony medyk udał się do swojej komnaty, gdzie przygotował następną porcję swędzącego proszku. Rankiem medyk udał się do apartamentów Króla, gdzie wsypał proszek w świeżo wyprane królewskie gacie.
W południe ... Król posłał po dworzanina ...
424

Dowcip #24662. Na zamku króla żył pewien dworzanin. w kategorii: „Żarty o piersiach”.

Ksiądz i zakonnica jadą przez pustynie na wielbłądzie. W pewnym momencie wielbłąd z powodu ciężkich warunków pustynnych padł martwy. Ksiądz widząc, że już nie mają szans na przeżycie mówi do zakonnicy:
- Wie siostra, nigdy nie widziałem kobiecych piersi. Jakby siostra mogła ...
- Pewnie!
- Uuu ładne, a mogę dotknąć?
- Jasne!
Ksiądz wyoglądał i wymacał biust zakonnicy, po czym ona mówi do niego:
- Wie ksiądz, nigdy nie widziałam męskiego penisa. Jakby ksiądz mógł ...
- Pewnie!
- No ładny, a mogę dotknąć.
- Jasne! A wie siostra, że jak go wsadzę w odpowiednią dziurę to mogę stworzyć życie!
- Serio!? To pakuj w wielbłąda i jedziemy dalej!
326

Dowcip #23985. Ksiądz i zakonnica jadą przez pustynie na wielbłądzie. w kategorii: „Śmieszny humor o piersiach”.

Żarty o piersiachŚmieszne żarty o piersiachŚmieszne dowcipy o piersiachŚmieszne kawały o piersiachHumor o piersiachŚmieszny humor o piersiachDowcipy o piersiachKawały o piersiach

Pomoc

» Regulamin

» Kontakt

Przydatne zasoby

» Translator Alfabetu Morse'a

» Używane motocykle ogłoszenia

» Słownik antonimów

» Słownik haseł i definicji

» Słownik krzyżówkowicza

» Odmiana imion męskich przez przypadki

» Praca dla opiekunów seniora

» Słownik rymów do wyrażeń

» Stopniowanie przysłówków

» Słownik synonimów

» Wyliczanki dla najmłodszych dzieci

» Zagadki dla dzieci z odpowiedziami

» Zmiana czasu - informacje

 

najlepsze dowcipynajlepsze kawałynajlepsze żartynajlepszy humor Dowcip.NET © LocaHost