
Dowcipy o piłkarzach
Przychodzi piłkarz do spowiedzi. Ksiądz się pyta:
- Gdzie chcesz synu pójść, do nieba czy do piekła?
- Do Barcelony.
- Gdzie chcesz synu pójść, do nieba czy do piekła?
- Do Barcelony.
28
Dowcip #4679. Przychodzi piłkarz do spowiedzi. w kategorii: „Śmieszny humor o piłkarzach”.
Przychodzi Janas do wróżki i pyta o wynik meczu Polska - Niemcy. Wróżka odpowiada:
- Polacy w tym meczu strzelą cztery bramki.
Zadowolony Janas odetchnął, ale wróżka dodaje po chwili:
- Bramki zdobędą dwie Klose i dwie Podolski.
- Polacy w tym meczu strzelą cztery bramki.
Zadowolony Janas odetchnął, ale wróżka dodaje po chwili:
- Bramki zdobędą dwie Klose i dwie Podolski.
16
Dowcip #7116. Przychodzi Janas do wróżki i pyta o wynik meczu Polska - Niemcy. w kategorii: „Żarty o piłkarzach”.

Piłkarze reprezentacji Polski:
- A za cztery lata na Euro nikt nas do domu nie wyśle.
- A za cztery lata na Euro nikt nas do domu nie wyśle.
34
Dowcip #1702. Piłkarze reprezentacji Polski w kategorii: „Śmieszne żarty o piłkarzach”.
Pytanie do Rasiaka po meczu z Kolumbią:
- Grzegorz gdzie byłeś?!
- Biegałem.
- Ale ta koszulka jest sucha i nawet nie pachnie ...
- Grzegorz gdzie byłeś?!
- Biegałem.
- Ale ta koszulka jest sucha i nawet nie pachnie ...
311
Dowcip #2330. Pytanie do Rasiaka po meczu z Kolumbią w kategorii: „Śmieszne kawały o piłkarzach”.

Świeżo upieczony trener mówi do prezesa klubu:
- Potrzeba nam dwóch dobrych obrońców, już sobie ich wypatrzyłem, kosztują razem trzy miliony.
Prezes się zastanawia i po chwili mówi do trenera:
- Widzisz Włodek, za trzy bańki to ja mam dziewięć punktów w lidze.
- Potrzeba nam dwóch dobrych obrońców, już sobie ich wypatrzyłem, kosztują razem trzy miliony.
Prezes się zastanawia i po chwili mówi do trenera:
- Widzisz Włodek, za trzy bańki to ja mam dziewięć punktów w lidze.
210
Dowcip #3032. Świeżo upieczony trener mówi do prezesa klubu w kategorii: „Śmieszne dowcipy o piłkarzach”.
Piłkarz Arsenalu odpowiada przed komisją dyscyplinarną:
- Dlaczego kopnął pan rywala?
- To pomyłka! Słowo honoru! Myślałem, że to sędzia.
- Dlaczego kopnął pan rywala?
- To pomyłka! Słowo honoru! Myślałem, że to sędzia.
97
Dowcip #992. Piłkarz Arsenalu odpowiada przed komisją dyscyplinarną w kategorii: „Śmieszne żarty o piłkarzach”.

Prywatnym jumbo - jetem lecą Ronaldinho, Kaka, Beckham oraz Leo Benhaker i jego dziesięcioletnia córka. Nagle wybuchł jeden z silników i już wszyscy wiedzą, że za chwilę się rozbiją. Tymczasem na pokładzie były tylko cztery spadochrony. Ronaldinho mówi:
- Jestem najlepszym piłkarzem świata, muszę żyć!
I wyskoczył ze spadochronem. Kaka mówi:
- Jestem najlepszym piłkarzem w Europie, muszę żyć!
I wyskoczył ze spadochronem. Beckham mówi:
- Wszyscy uważają, że jestem głupi, ale nie mają racji. Jestem zajebisty, muszę żyć!
I wyskoczył ze spadochronem. Benhaker mówi do córki:
- Jestem już stary, nikt nie będzie za mną płakał, a ty masz jeszcze całe życie przed sobą. Weź ten spadochron.
- Spoko, Beckham jest taki durny, że wziął mój plecak!
- Jestem najlepszym piłkarzem świata, muszę żyć!
I wyskoczył ze spadochronem. Kaka mówi:
- Jestem najlepszym piłkarzem w Europie, muszę żyć!
I wyskoczył ze spadochronem. Beckham mówi:
- Wszyscy uważają, że jestem głupi, ale nie mają racji. Jestem zajebisty, muszę żyć!
I wyskoczył ze spadochronem. Benhaker mówi do córki:
- Jestem już stary, nikt nie będzie za mną płakał, a ty masz jeszcze całe życie przed sobą. Weź ten spadochron.
- Spoko, Beckham jest taki durny, że wziął mój plecak!
110
Dowcip #10157. Prywatnym jumbo - jetem lecą Ronaldinho, Kaka w kategorii: „Śmieszne kawały o piłkarzach”.
Fąfara przeglądając gazetę natrafia na artykuł: ”Pięćdziesiąt milionów euro za kontrakt piłkarski”. Po chwili odkłada gazetę i mówi do syna:
- Co tak ślęczysz nad tymi idiotycznymi zadaniami z matematyki?!
Wziąłbyś lepiej piłkę i poszedł na boisko pograć z kolegami.
- Co tak ślęczysz nad tymi idiotycznymi zadaniami z matematyki?!
Wziąłbyś lepiej piłkę i poszedł na boisko pograć z kolegami.
13
Dowcip #27337. Fąfara przeglądając gazetę natrafia na artykuł w kategorii: „Śmieszne żarty o piłkarzach”.

Bramkarz kolumbijski wraca do domu po meczu Polska - Kolumbia (pamiętna bramka Kuszczaka - Wpuszczaka) i żona go pyta:
- Jak tam mecz z Polską?
- Wygraliśmy dwa do jednego.
- Ta, jasne. Z Polską wygraliście ... Nie wierzę.
- Naprawdę kochanie!
- Ta... I pewnie jeszcze powiesz, że gola strzeliłeś.
- Jak tam mecz z Polską?
- Wygraliśmy dwa do jednego.
- Ta, jasne. Z Polską wygraliście ... Nie wierzę.
- Naprawdę kochanie!
- Ta... I pewnie jeszcze powiesz, że gola strzeliłeś.
824
Dowcip #559. Bramkarz kolumbijski wraca do domu po meczu Polska - Kolumbia w kategorii: „Humor o piłkarzach”.
Przylatuje Real Madryt zagrać z reprezentacją Polski mecz towarzyski. Wysiadają na lotnisku, ale okazuje się, że zapomnieli zabrać ze sobą koszulki, nikt o tym nie pamiętał oprócz Ronaldo.
- Dobra chłopaki, zagram sam ...
- Jak to sam? Przecież nie dasz rady!
- Spokojnie, postaram się.
Mija pierwsze czterdzieści pięć minut, telefon do szatni do Ronaldo:
- Ronaldo ile jest?
- Spokojnie chłopaki, prowadzę jeden do zera.
Mija dziewięćdziesiąt minut, telefon do szatni do Ronaldo:
- Ronaldo ile jest?
- Po jeden.
- Ale jak to po jeden?
- No normalnie, w osiemdziesiątej minucie dostałem czerwoną kartkę, a w dziewięćdziesiątej trzeciej Rasiak strzelił gola!
- Dobra chłopaki, zagram sam ...
- Jak to sam? Przecież nie dasz rady!
- Spokojnie, postaram się.
Mija pierwsze czterdzieści pięć minut, telefon do szatni do Ronaldo:
- Ronaldo ile jest?
- Spokojnie chłopaki, prowadzę jeden do zera.
Mija dziewięćdziesiąt minut, telefon do szatni do Ronaldo:
- Ronaldo ile jest?
- Po jeden.
- Ale jak to po jeden?
- No normalnie, w osiemdziesiątej minucie dostałem czerwoną kartkę, a w dziewięćdziesiątej trzeciej Rasiak strzelił gola!
64
Dowcip #30906. Przylatuje Real Madryt zagrać z reprezentacją Polski mecz towarzyski. w kategorii: „Humor o piłkarzach”.
