
Dowcipy o papierosach
- Palisz?
- Tak.
- Ile paczek dziennie?
- Trzy.
- Ile kosztuje jedna?
- Dwanaście złotych.
- Od dawna palisz?
- Od dwudziestu lat.
- Uśredniając wydajesz trzydzieści sześć złotych dziennie na papierosy, co daje trzynaście tysięcy sto czterdzieści złote rocznie. W ciągu ostatnich dwudziestu lat wypaliłeś dwieście sześćdziesiąt dwa tysiące osiemset złotych. Nawet biorąc pod uwagę fakt, że kiedyś papierosy były tańsze, nie uwzględniamy przecież kosztów inflacji. Możemy więc założyć, że to faktycznie przybliżone wydatki?
- Zgadza się.
- Czy wiesz, że gdybyś odkładał te pieniądze w banku na oprocentowanym rachunku oszczędnościowym mógłbyś kupić sobie za to nowiutkie Porsche?
- Palisz?
- Nie.
- Gdzie Twoje Porsche?
- Tak.
- Ile paczek dziennie?
- Trzy.
- Ile kosztuje jedna?
- Dwanaście złotych.
- Od dawna palisz?
- Od dwudziestu lat.
- Uśredniając wydajesz trzydzieści sześć złotych dziennie na papierosy, co daje trzynaście tysięcy sto czterdzieści złote rocznie. W ciągu ostatnich dwudziestu lat wypaliłeś dwieście sześćdziesiąt dwa tysiące osiemset złotych. Nawet biorąc pod uwagę fakt, że kiedyś papierosy były tańsze, nie uwzględniamy przecież kosztów inflacji. Możemy więc założyć, że to faktycznie przybliżone wydatki?
- Zgadza się.
- Czy wiesz, że gdybyś odkładał te pieniądze w banku na oprocentowanym rachunku oszczędnościowym mógłbyś kupić sobie za to nowiutkie Porsche?
- Palisz?
- Nie.
- Gdzie Twoje Porsche?
620
Dowcip #31608. - Palisz? w kategorii: „Śmieszne dowcipy o papierosach”.
Zastanawiali się na Ukrainie, co posadzić wokół Czarnobyla:
- Buraki.
- Nie, bo krowy pozdychają.
- No to może ziemniaki.
- Nie, bo się ludzi potruje.
- Posadzimy tytoń, a na papierosach napiszemy ”Minister Zdrowia ostrzega po raz ostatni”.
- Buraki.
- Nie, bo krowy pozdychają.
- No to może ziemniaki.
- Nie, bo się ludzi potruje.
- Posadzimy tytoń, a na papierosach napiszemy ”Minister Zdrowia ostrzega po raz ostatni”.
1646
Dowcip #28199. Zastanawiali się na Ukrainie, co posadzić wokół Czarnobyla w kategorii: „Śmieszne żarty o papierosach”.

Przed szkołą rozmawiają dwaj chłopcy:
- Zapalisz? Do dzwonka jeszcze kilka minut.
- Nie, rzuciłem palenie ze względów zdrowotnych.
- Lekarz Ci zabronił?
- Nie, tylko jak ojciec przyłapał mnie na paleniu to później przez trzy miesiące nie mogłem usiąść.
- Zapalisz? Do dzwonka jeszcze kilka minut.
- Nie, rzuciłem palenie ze względów zdrowotnych.
- Lekarz Ci zabronił?
- Nie, tylko jak ojciec przyłapał mnie na paleniu to później przez trzy miesiące nie mogłem usiąść.
1231
Dowcip #21830. Przed szkołą rozmawiają dwaj chłopcy w kategorii: „Śmieszne kawały o papierosach”.
Siedzi Indianin i Kowboj. Kowboj pali fajkę, popisuje się, puszcza kółka z dymu. Indianin wygląda na coraz bardziej zdenerwowanego. Po chwili, nie mogąc już wytrzymać, mówi do Kowboja:
- Jeszcze jedno słowo i dostaniesz po ryju!
- Jeszcze jedno słowo i dostaniesz po ryju!
922
Dowcip #14334. Siedzi Indianin i Kowboj. w kategorii: „Śmieszne dowcipy o papierosach”.

Pan wypalił dziurę w obrusie! - krzyczy zdenerwowany kelner.
- Ależ skądże, ja nie palę!
- Znam te numery, pana poprzednik mówił tak samo!
- Ależ skądże, ja nie palę!
- Znam te numery, pana poprzednik mówił tak samo!
515
Dowcip #18634. Pan wypalił dziurę w obrusie! - krzyczy zdenerwowany kelner. w kategorii: „Kawały o papierosach”.
Ojciec woła syna:
- Synu, znalazłem papierosy w kieszeni Twojej kurtki.
- No i co?
- Jesteśmy na Jamajce, jest czterdzieści stopni. Na co Ci kurtka?!
- Synu, znalazłem papierosy w kieszeni Twojej kurtki.
- No i co?
- Jesteśmy na Jamajce, jest czterdzieści stopni. Na co Ci kurtka?!
819
Dowcip #27706. Ojciec woła syna w kategorii: „Humor o papierosach”.

Rozmowa babci z wnukiem.
- Babciu, dlaczego pokłóciłaś się z dziadkiem?
- Bo nie chce się odchudzać! Mówi, że i tak ma dietę roślinną: chmiel, żyto i tytoń.
- Babciu, dlaczego pokłóciłaś się z dziadkiem?
- Bo nie chce się odchudzać! Mówi, że i tak ma dietę roślinną: chmiel, żyto i tytoń.
413
Dowcip #33797. Rozmowa babci z wnukiem. w kategorii: „Śmieszny humor o papierosach”.
Wchodzi profesor do auli na wykład i dostrzega niedopałek na podłodze.
- Czyj to niedopałek? - pyta wykładowca.
W auli zrobiło się cicho jak makiem zasiał.
- Pytam, czyj to niedopałek?
Grobowa cisza. Profesor zdenerwowany.
- Po raz ostatni pytam, czyj to niedopałek?
Głos z końca sali.
- Niczyj, można wziąć.
- Czyj to niedopałek? - pyta wykładowca.
W auli zrobiło się cicho jak makiem zasiał.
- Pytam, czyj to niedopałek?
Grobowa cisza. Profesor zdenerwowany.
- Po raz ostatni pytam, czyj to niedopałek?
Głos z końca sali.
- Niczyj, można wziąć.
624
Dowcip #32137. Wchodzi profesor do auli na wykład i dostrzega niedopałek na podłodze. w kategorii: „Śmieszne kawały o papierosach”.

W pociągu, w jednym przedziale jadą Indianin i kowboj. Kowboj pali fajkę i puszcza kółka z dymu. Nagle odzywa się Indianin:
- Jeszcze jedno słowo, a dostaniesz w pysk!
- Jeszcze jedno słowo, a dostaniesz w pysk!
918
Dowcip #21377. W pociągu, w jednym przedziale jadą Indianin i kowboj. w kategorii: „Śmieszne dowcipy o papierosach”.
Druga w nocy, facet nawalony majstruje przy drzwiach. Majstruje, majstruje, sąsiad patrzy i myśli: ”pewnie włamywacz”. Podchodzi do niego i pyta:
- Panie, co pan tu tak majstrujesz?
- Panie kochany, chcę się do domu dostać.
- Panie, pokaż ten klucz. - mówi sąsiad. - Przecież to jest papieros! Papierosem chcesz pan drzwi otworzyć?
- Papieros? O rany, klucz zjarałem!
- Panie, co pan tu tak majstrujesz?
- Panie kochany, chcę się do domu dostać.
- Panie, pokaż ten klucz. - mówi sąsiad. - Przecież to jest papieros! Papierosem chcesz pan drzwi otworzyć?
- Papieros? O rany, klucz zjarałem!
119
Dowcip #14647. Druga w nocy, facet nawalony majstruje przy drzwiach. w kategorii: „Kawały o papierosach”.
