Dowcipy o pacjentach
- Niech pan pamięta - przestrzega lekarz pacjenta - alkohol jest pana największym wrogiem.
- Ja tam nie jestem tchórzem.
- Ja tam nie jestem tchórzem.
23
Dowcip #11809. - Niech pan pamięta - przestrzega lekarz pacjenta - alkohol jest pana w kategorii: „Śmieszny humor o pacjentach”.
Lekarz mówi do faceta po badaniach:
- Zostało Panu dziesięć życia.
- Ale dziesięć czego? Miesięcy, tygodni ... - pyta zdenerwowany pacjent.
Na to lekarz:
- Dziewięć, osiem, siedem ...
- Zostało Panu dziesięć życia.
- Ale dziesięć czego? Miesięcy, tygodni ... - pyta zdenerwowany pacjent.
Na to lekarz:
- Dziewięć, osiem, siedem ...
213
Dowcip #27571. Lekarz mówi do faceta po badaniach w kategorii: „Kawały o pacjentach”.
Przychodzi lekarz do pacjenta, który leży w szpitalu i mówi:
- Mam dwie wiadomości jedną dobrą, drugą złą. Dobra to taka, że jutro pan umrze.
- A zła? - pyta pacjent.
- Zła to taka, że wczoraj zapomniałem panu powiedzieć.
- Mam dwie wiadomości jedną dobrą, drugą złą. Dobra to taka, że jutro pan umrze.
- A zła? - pyta pacjent.
- Zła to taka, że wczoraj zapomniałem panu powiedzieć.
815
Dowcip #27895. Przychodzi lekarz do pacjenta, który leży w szpitalu i mówi w kategorii: „Humor o pacjentach”.
Przychodzi pacjent do dentysty i mówi:
- Mam jakieś takie żółte zęby. Co mi pan doradzi?
- Brązowy krawat.
- Mam jakieś takie żółte zęby. Co mi pan doradzi?
- Brązowy krawat.
24
Dowcip #27904. Przychodzi pacjent do dentysty i mówi w kategorii: „Żarty o pacjentach”.
Radzieccy naukowcy odkryli nerw łączący oko z dupą. Gdy wbili pacjentowi szpilkę w dupę, to mu łza popłynęła z oka, a gdy wbili jemu szpilkę w oko, to się pacjent zesrał.
210
Dowcip #27932. Radzieccy naukowcy odkryli nerw łączący oko z dupą. w kategorii: „Śmieszne dowcipy o pacjentach”.
W poczekalni u psychiatry rozmawia dwóch pacjentów:
- Czemu tu jesteś?
- Jestem Napoleonem, więc lekarz powiedział, żebym tu przyszedł.
Pierwszy jest ciekawy i pyta dalej:
- Skąd wiesz, że jesteś Napoleonem?
- Bóg mi powiedział.
Na to pacjent z drugiego końca poczekalni woła:
- Nie, nie mówiłem!
- Czemu tu jesteś?
- Jestem Napoleonem, więc lekarz powiedział, żebym tu przyszedł.
Pierwszy jest ciekawy i pyta dalej:
- Skąd wiesz, że jesteś Napoleonem?
- Bóg mi powiedział.
Na to pacjent z drugiego końca poczekalni woła:
- Nie, nie mówiłem!
06
Dowcip #28117. W poczekalni u psychiatry rozmawia dwóch pacjentów w kategorii: „Śmieszny humor o pacjentach”.
Wchodzi pielęgniarka na reanimację i mówi do pacjenta:
- Niech się pan mocno zaciągnie, będę zmieniał butlę.
- Niech się pan mocno zaciągnie, będę zmieniał butlę.
62
Dowcip #28151. Wchodzi pielęgniarka na reanimację i mówi do pacjenta w kategorii: „Dowcipy o pacjentach”.
Przychodzi facet do okulisty, staje mu przed biurkiem i zaczyna odpinać pasek od spodni.
- Proszę pana, ale pan się chyba pomylił, ja jestem okulistą!
- Moment, moment.
I facet ściąga spodnie.
- Nie, no proszę pana, tu chyba zaszła pomyłka, przecież ja leczę oczy!
- Spokojnie facet, momencik.
I gość ściąga majty.
- Ale proszę pana, na pewno się pan nie pomylił?
- Słuchaj pan!- Gość wypina na okulistę dupę. - Widzisz pan te brązowe kuleczki przy dupie?
- No tak widzę ale nadal nie bardzo wiem o co chodzi?
- Panie, jak ja pociągnę za taką kuleczkę, to aż mi oczy łzawią!
- Proszę pana, ale pan się chyba pomylił, ja jestem okulistą!
- Moment, moment.
I facet ściąga spodnie.
- Nie, no proszę pana, tu chyba zaszła pomyłka, przecież ja leczę oczy!
- Spokojnie facet, momencik.
I gość ściąga majty.
- Ale proszę pana, na pewno się pan nie pomylił?
- Słuchaj pan!- Gość wypina na okulistę dupę. - Widzisz pan te brązowe kuleczki przy dupie?
- No tak widzę ale nadal nie bardzo wiem o co chodzi?
- Panie, jak ja pociągnę za taką kuleczkę, to aż mi oczy łzawią!
810
Dowcip #29198. Przychodzi facet do okulisty w kategorii: „Śmieszny humor o pacjentach”.
Lekarz do pacjenta:
- Z tego, co pan opowiedział, zrozumiałem, że pan mówi obecnie przez sen.
- Nie, panie doktorze. Kiedy ja zaczynam mówić, to zasypiają inni.
- Z tego, co pan opowiedział, zrozumiałem, że pan mówi obecnie przez sen.
- Nie, panie doktorze. Kiedy ja zaczynam mówić, to zasypiają inni.
54
Dowcip #29215. Lekarz do pacjenta w kategorii: „Śmieszne dowcipy o pacjentach”.
Przychodzi facet do lekarza. Lekarz pyta się:
- Jak Pan ma na imię?
Na co facet odpowiada:
- SRACZKA.
Lekarz:
- Hmm, to bardzo rzadkie imię.
- Jak Pan ma na imię?
Na co facet odpowiada:
- SRACZKA.
Lekarz:
- Hmm, to bardzo rzadkie imię.
83