Dowcipy o oskarżonych
- Przepraszam wysoki sądzie, ze stresu pocę się jak czarnuch na polu bawełny.
- Nic nie szkodzi, mam powtórzyć pytanie?
- Tak.
- Czy przyznaje się Pan do rasistowskiego zachowania w pracy?
- Nic nie szkodzi, mam powtórzyć pytanie?
- Tak.
- Czy przyznaje się Pan do rasistowskiego zachowania w pracy?
19
Dowcip #16955. - Przepraszam wysoki sądzie w kategorii: „Humor o oskarżonych”.
Przed zezowatym sędzią stanęło trzech przestępców, no taki sąd hurtowy to był. Sędzia pyta pierwszego z lewej:
- Nazwisko?
- Jan Kowalski. - odpowiada środkowy zbrodniarz.
- Nie pana pytam. - mówi sędzia.
- Toteż ja nic nie mówiłem. - odpowiada pierwszy z prawej.
- Nazwisko?
- Jan Kowalski. - odpowiada środkowy zbrodniarz.
- Nie pana pytam. - mówi sędzia.
- Toteż ja nic nie mówiłem. - odpowiada pierwszy z prawej.
36
Dowcip #10101. Przed zezowatym sędzią stanęło trzech przestępców w kategorii: „Dowcipy o oskarżonych”.
Oskarżony nie przyznaje się do winy i składa na sali sądowej nieprawdziwe, zawiłe wyjaśnienia. W końcu sędzia nie wytrzymuje:
- Oskarżony pewnie uważa, że jesteśmy głupcami!?
- Z uwagi na głęboki szacunek dla wysokiego sądu nie ośmielam się zaprzeczać.
- Oskarżony pewnie uważa, że jesteśmy głupcami!?
- Z uwagi na głęboki szacunek dla wysokiego sądu nie ośmielam się zaprzeczać.
211
Dowcip #2076. Oskarżony nie przyznaje się do winy i składa na sali sądowej w kategorii: „Humor o oskarżonych”.
W sądzie:
- Oskarżony, zastał pan żonę z kochankiem i zabił pan ją. Może mi pan wytłumaczyć, dlaczego zabił pan ją, a nie jego?
- Wysoki Sądzie, doszedłem do wniosku, że lepiej raz zabić kobietę, niż co tydzień innego mężczyznę.
- Oskarżony, zastał pan żonę z kochankiem i zabił pan ją. Może mi pan wytłumaczyć, dlaczego zabił pan ją, a nie jego?
- Wysoki Sądzie, doszedłem do wniosku, że lepiej raz zabić kobietę, niż co tydzień innego mężczyznę.
05
Dowcip #16930. W sądzie w kategorii: „Śmieszne kawały o oskarżonych”.
W sądzie.
- Niech oskarżony powie jak doszło do tego, że wszedł pan w posiadanie złotego zegarka.
- To przez moje zamiłowanie do towarzystwa. Idę sobie ulicą, zegarek też idzie ... No to dalej poszliśmy już razem!
- Niech oskarżony powie jak doszło do tego, że wszedł pan w posiadanie złotego zegarka.
- To przez moje zamiłowanie do towarzystwa. Idę sobie ulicą, zegarek też idzie ... No to dalej poszliśmy już razem!
29
Dowcip #9521. W sądzie. w kategorii: „Kawały o oskarżonych”.
Sędzia:
- Oskarżony! Za chwilę odczytany zostanie wyrok. Jak się pan czuje?
- Hmm, jak by to powiedzieć, podobnie jak panna młoda przed nocą poślubną. Już się domyślam co będzie, tylko jeszcze nie wiem jak długi.
- Oskarżony! Za chwilę odczytany zostanie wyrok. Jak się pan czuje?
- Hmm, jak by to powiedzieć, podobnie jak panna młoda przed nocą poślubną. Już się domyślam co będzie, tylko jeszcze nie wiem jak długi.
16
Dowcip #4709. Sędzia w kategorii: „Kawały o oskarżonych”.
W sądzie:
- Nie rozumiem, dlaczego oskarżony wymyśla tyle bzdurnych kłamstw.
- A dlatego, że mnie pan sędzia tak dużo wypytuje.
- Nie rozumiem, dlaczego oskarżony wymyśla tyle bzdurnych kłamstw.
- A dlatego, że mnie pan sędzia tak dużo wypytuje.
24
Dowcip #6483. W sądzie w kategorii: „Śmieszny humor o oskarżonych”.
W sądzie:
- Po czym strona wnosi, że oskarżony się ukrywał?
- Miał w GG zawsze czerwone słoneczko.
- Po czym strona wnosi, że oskarżony się ukrywał?
- Miał w GG zawsze czerwone słoneczko.
48
Dowcip #7421. W sądzie w kategorii: „Dowcipy o oskarżonych”.
- Oskarżony! Ukradliście poszkodowanemu ubranie w czasie, gdy kąpał się w jeziorze. Co macie na swoje usprawiedliwienie?
- Wysoki sądzie w tym miejscu nie można się kąpać!
- Wysoki sądzie w tym miejscu nie można się kąpać!
310
Dowcip #1718. - Oskarżony! w kategorii: „Śmieszne żarty o oskarżonych”.
Sędzia pyta:
- Zawód oskarżonego?
- Akrobata, Wysoki Sądzie.
- Woźny, proszę pozamykać okna!
- Zawód oskarżonego?
- Akrobata, Wysoki Sądzie.
- Woźny, proszę pozamykać okna!
23