
Dowcipy o niedźwiedziu
Miś i zając otwierają fryzjera no i przychodzi kangur. Zając taki roztargniony strzyże tego kangura i zaciął go. Przychodzi miś i próbuje walnąć zająca ale zając się schylił i kangur dostał w łeb. Zając strzyże dalej i znowu zaciął kangura, przychodzi miś i próbuje go walnąć ale znowu walnął kangura, no to zając dalej tnie tego kangura no i odciął mu ucho, a kangur mówi:
- Zając, weź kopsnij to ucho pod szafę bo mnie misiu zabije.
- Zając, weź kopsnij to ucho pod szafę bo mnie misiu zabije.
28
Dowcip #21227. Miś i zając otwierają fryzjera no i przychodzi kangur. w kategorii: „Śmieszny humor o niedźwiedziu”.
Zając i niedźwiedź dostali wezwanie do WKU . Wystraszeni poszli. Niedźwiedź wszedł pierwszy. Po chwili wychodzi uradowany. Zajączek się pyta:
- Co się stało?
Niedźwiedź na to:
- Kompania budowlana!
- Jak to?
- No więc. Wszedłem. Pokazali mi granat i spytali czy wiem co to jest. Powiedziałem, że po raz pierwszy to widzę. Pokazali mi karabin odpowiedziałem tak samo. No i spod biurka wyjął cegłę. Powiedziałem, że cegła i tak oto jestem w kompanii budowlanej.
Zajączek uradowany wchodzi na sale. Pokazują mu karabin, zajączek mówi, że nie wie co to jest. Pokazują mu granat, zajączek mówi, że nie wie co to jest. Przewodniczący komisji schyla się pod biurko, a zajączek krzyczy:
- Ja wiem! Cegła!
Przewodniczący z uśmiechem.
- Nie - Kontrwywiad.
- Co się stało?
Niedźwiedź na to:
- Kompania budowlana!
- Jak to?
- No więc. Wszedłem. Pokazali mi granat i spytali czy wiem co to jest. Powiedziałem, że po raz pierwszy to widzę. Pokazali mi karabin odpowiedziałem tak samo. No i spod biurka wyjął cegłę. Powiedziałem, że cegła i tak oto jestem w kompanii budowlanej.
Zajączek uradowany wchodzi na sale. Pokazują mu karabin, zajączek mówi, że nie wie co to jest. Pokazują mu granat, zajączek mówi, że nie wie co to jest. Przewodniczący komisji schyla się pod biurko, a zajączek krzyczy:
- Ja wiem! Cegła!
Przewodniczący z uśmiechem.
- Nie - Kontrwywiad.
16
Dowcip #18120. Zając i niedźwiedź dostali wezwanie do WKU . Wystraszeni poszli. w kategorii: „Żarty o niedźwiedziu”.

Co mają razem wspólnego ginekolog krótkowidz i niedźwiadek?
- Wilgotny nosek.
- Wilgotny nosek.
710
Dowcip #27185. Co mają razem wspólnego ginekolog krótkowidz i niedźwiadek? w kategorii: „Śmieszne żarty o niedźwiedziu”.
Zajączek przychodzi do sklepu niedźwiedzia.
- Poproszę miodzik.
Niedźwiedź przystawia drabinę do regału, ociężale wchodzi na samą górę, bierze słoik, schodzi i daje zajączkowi. Na drugi dzień zajączek znowu przychodzi.
- Poproszę miodzik.
Niedźwiedź znowu wchodzi na drabinę, bierze słoik i zmęczony daje zajączkowi. Na trzeci dzień niedźwiedź widzi z daleka zajączka przez okno. Zdejmuje miód z regału i zasapany czeka. Zajączek wchodzi.
- Poproszę marchewki.
Niedźwiedź daje mu marchewki i wnerwiony odstawia słoik na górę. Zajączek wychodzi ze sklepu, ale po chwili wraca.
- A! I jeszcze miodzik!
- Poproszę miodzik.
Niedźwiedź przystawia drabinę do regału, ociężale wchodzi na samą górę, bierze słoik, schodzi i daje zajączkowi. Na drugi dzień zajączek znowu przychodzi.
- Poproszę miodzik.
Niedźwiedź znowu wchodzi na drabinę, bierze słoik i zmęczony daje zajączkowi. Na trzeci dzień niedźwiedź widzi z daleka zajączka przez okno. Zdejmuje miód z regału i zasapany czeka. Zajączek wchodzi.
- Poproszę marchewki.
Niedźwiedź daje mu marchewki i wnerwiony odstawia słoik na górę. Zajączek wychodzi ze sklepu, ale po chwili wraca.
- A! I jeszcze miodzik!
08
Dowcip #26441. Zajączek przychodzi do sklepu niedźwiedzia. w kategorii: „Kawały o niedźwiedziu”.

Niedźwiedź prosi Zająca.
- Choć ze mną do baru.
Zając:
- Nie bo tam piją.
Niedźwiedź:
- No choć, co ci szkodzi.
Zając:
- Nie bo tam piją.
Niedźwiedź:
- No choć nie będę cię dłużej prosił.
Zając:
- No dobra, ale jesteś za mnie odpowiedzialny.
Wchodzą do baru. Nagle ze środka wychodzi wielbłąd. Zając:
- O cholera, ja tam nie idę, patrz co z koniem zrobili.
- Choć ze mną do baru.
Zając:
- Nie bo tam piją.
Niedźwiedź:
- No choć, co ci szkodzi.
Zając:
- Nie bo tam piją.
Niedźwiedź:
- No choć nie będę cię dłużej prosił.
Zając:
- No dobra, ale jesteś za mnie odpowiedzialny.
Wchodzą do baru. Nagle ze środka wychodzi wielbłąd. Zając:
- O cholera, ja tam nie idę, patrz co z koniem zrobili.
813
Dowcip #26413. Niedźwiedź prosi Zająca. w kategorii: „Śmieszne kawały o niedźwiedziu”.
Jak odróżnić gatunki niedźwiedzi?
- Najpierw trzeba znaleźć niedźwiedzia, podejść do niego po cichutku i kopnąć go, oczywiście z całej siły. Następnie uciekamy i teraz:
1. Jeśli uciekamy, a niedźwiedź nas nie goni, to jest to miś pluszowy.
2. Jeśli uciekamy na drzewo, a niedźwiedź wchodzi za nami to jest to niedźwiedź brunatny.
3. Jeśli uciekamy na drzewo, a niedźwiedź zaczyna nim trząść tak, że spadamy prosto w jego łapska to jest to niedźwiedź grizzly.
4. Jeśli uciekamy na drzewo, a niedźwiedź wspina się za nami po drodze zjadając liście to jest to miś koala.
5. Jeśli uciekamy, a nigdzie nie ma drzew to jest to niedźwiedź polarny.
- Najpierw trzeba znaleźć niedźwiedzia, podejść do niego po cichutku i kopnąć go, oczywiście z całej siły. Następnie uciekamy i teraz:
1. Jeśli uciekamy, a niedźwiedź nas nie goni, to jest to miś pluszowy.
2. Jeśli uciekamy na drzewo, a niedźwiedź wchodzi za nami to jest to niedźwiedź brunatny.
3. Jeśli uciekamy na drzewo, a niedźwiedź zaczyna nim trząść tak, że spadamy prosto w jego łapska to jest to niedźwiedź grizzly.
4. Jeśli uciekamy na drzewo, a niedźwiedź wspina się za nami po drodze zjadając liście to jest to miś koala.
5. Jeśli uciekamy, a nigdzie nie ma drzew to jest to niedźwiedź polarny.
316
Dowcip #26026. Jak odróżnić gatunki niedźwiedzi? w kategorii: „Dowcipy o niedźwiedziu”.

Jak rozpoznać jaki goni ciebie niedźwiedź?
- Jeśli biegniesz, biegniesz wskakujesz na drzewo, a niedźwiedź jest za tobą to masz do czynienia z niedźwiedziem brunatnym. Jeśli biegniesz, biegniesz wskakujesz na drzewo, a niedźwiedź zwala cie z tego drzewa jest to niedźwiedź grizzly. A jeśli biegniesz, biegniesz i nie możesz znaleźć drzewa jest to niedźwiedź polarny.
- Jeśli biegniesz, biegniesz wskakujesz na drzewo, a niedźwiedź jest za tobą to masz do czynienia z niedźwiedziem brunatnym. Jeśli biegniesz, biegniesz wskakujesz na drzewo, a niedźwiedź zwala cie z tego drzewa jest to niedźwiedź grizzly. A jeśli biegniesz, biegniesz i nie możesz znaleźć drzewa jest to niedźwiedź polarny.
09
Dowcip #22629. Jak rozpoznać jaki goni ciebie niedźwiedź? w kategorii: „Humor o niedźwiedziu”.
Robak, ratując Tadeusza, strzelił do niedźwiedzia, który nie wiedział, że jest jego ojcem.
39
Dowcip #21200. Robak, ratując Tadeusza, strzelił do niedźwiedzia, który nie wiedział w kategorii: „Kawały o niedźwiedziu”.

Lew z rana postanowił się dowartościować. Złapał więc zająca i pyta:
- Kto jest królem dżungli?
- Ty, Ty królu. - mówi wystraszony zając.
Lew puścił go i złapał zebrę:
- Kto jest królem zwierząt?
- Ty, lwie. Ty jesteś królem.
- Ok. - lew puścił zebrę.
Lew dorwał niedźwiedzia. Powalił go i pyta:
- Mów, kto jest królem zwierząt.
Miś był nie w sosie, więc mówi:
- No dobra, ty jesteś królem zwierząt.
Lew dumny jak paw podchodzi do słonia i pyta:
- Ty słoń, kto jest królem zwierząt?
Słoń spojrzał i nagle złapał lwa trąbą i uderzył nim o skały. Wybił mu zęby i pogruchotał kości. Lew otrząsnął się i mówi:
- Ty, słoń, jak nie wiesz to się nie denerwuj.
- Kto jest królem dżungli?
- Ty, Ty królu. - mówi wystraszony zając.
Lew puścił go i złapał zebrę:
- Kto jest królem zwierząt?
- Ty, lwie. Ty jesteś królem.
- Ok. - lew puścił zebrę.
Lew dorwał niedźwiedzia. Powalił go i pyta:
- Mów, kto jest królem zwierząt.
Miś był nie w sosie, więc mówi:
- No dobra, ty jesteś królem zwierząt.
Lew dumny jak paw podchodzi do słonia i pyta:
- Ty słoń, kto jest królem zwierząt?
Słoń spojrzał i nagle złapał lwa trąbą i uderzył nim o skały. Wybił mu zęby i pogruchotał kości. Lew otrząsnął się i mówi:
- Ty, słoń, jak nie wiesz to się nie denerwuj.
112
Dowcip #33248. Lew z rana postanowił się dowartościować. w kategorii: „Humor o niedźwiedziu”.
Był sobie niedźwiedź ale tak się nieszczęśliwie złożyło, że wybił sobie wszystkie zęby, żeby inne zwierzęta się z niego nie śmiały schował się w krzakach. Razu pewnego idzie przez las leśniczy z latarką. Usłyszał dziwny szelest w krzakach. Poświecił latarką i spytał:
- Kto tam?
- Nieśfieć.
- Kto tam?
- Nieśfieć.
37
Dowcip #33167. Był sobie niedźwiedź ale tak się nieszczęśliwie złożyło w kategorii: „Żarty o niedźwiedziu”.
