
Dowcipy o mamie
- Mamo, jak się kochają raki? - pyta Jasiu.
- Nie mam pojęcia. Twój ojciec jest Bykiem.
- Nie mam pojęcia. Twój ojciec jest Bykiem.
616
Dowcip #17186. - Mamo, jak się kochają raki? - pyta Jasiu. w kategorii: „Dowcipy o mamie”.
- To jest prawdziwy raj. - zauważa matka podczas pikniku za miastem.
- To prawda - odzywa się synek - obok w krzakach widziałem nawet Adama i Ewę!
- To prawda - odzywa się synek - obok w krzakach widziałem nawet Adama i Ewę!
311
Dowcip #2715. - To jest prawdziwy raj. - zauważa matka podczas pikniku za miastem. w kategorii: „Śmieszne żarty o mamie”.

- Tate, a co by było, gdyby tramwaj obciął mamę rękę?
- No, wiesz, przykro by było, ale dostalibyśmy odszkodowanie.
- Tate, a gdyby tramwaj obciął mamę obie rękę?
- Dostalibyśmy dwa razy takie odszkodowanie.
- A gdyby jeszcze nogę?
- To odszkodowanie byłoby jeszcze większe.
- A gdyby tramwaj obciął mamę obie rękę i obie nogi?
- No, to byłoby duże odszkodowanie.
- A gdyby tramwaj obciął mamę jeszcze głowę?
- Oj, Icek, Icek, ty marzycielu.
- No, wiesz, przykro by było, ale dostalibyśmy odszkodowanie.
- Tate, a gdyby tramwaj obciął mamę obie rękę?
- Dostalibyśmy dwa razy takie odszkodowanie.
- A gdyby jeszcze nogę?
- To odszkodowanie byłoby jeszcze większe.
- A gdyby tramwaj obciął mamę obie rękę i obie nogi?
- No, to byłoby duże odszkodowanie.
- A gdyby tramwaj obciął mamę jeszcze głowę?
- Oj, Icek, Icek, ty marzycielu.
42
Dowcip #29706. - Tate, a co by było, gdyby tramwaj obciął mamę rękę? w kategorii: „Humor o mamie”.
Leci mała Ania do mamy z psią kupą w ręku.
- Mamo, mamo patrz w co wdepnęłam.
- Mamo, mamo patrz w co wdepnęłam.
615
Dowcip #13955. Leci mała Ania do mamy z psią kupą w ręku. w kategorii: „Śmieszne kawały o matce”.

Co powiedziała mama do blondynki przed jej randką?
- Jeśli nie będziesz w łóżku przed północą, wracaj do domu.
- Jeśli nie będziesz w łóżku przed północą, wracaj do domu.
24
Dowcip #10762. Co powiedziała mama do blondynki przed jej randką? w kategorii: „Śmieszny humor o matce”.
Do dyrektora cyrku przychodzi matka z córką i proszą, by je zatrudnił.
- Jaki numer pani pokazuje - zwraca się dyrektor do córki.
- Numer z piłeczka pingpongową
- Proszę pokazać -
Córka rozbiera się, kładzie na podłodze piłeczkę pingpongową, chwilę tańczy, wreszcie robi szpagat, wstaje, a piłeczki nie ma.
- Brawo! Brawo! Zatrudniam panią!
- A jaki numer przygotowała szanowna mamusia?
- To samo, tylko z piłką footbolową.
- Jaki numer pani pokazuje - zwraca się dyrektor do córki.
- Numer z piłeczka pingpongową
- Proszę pokazać -
Córka rozbiera się, kładzie na podłodze piłeczkę pingpongową, chwilę tańczy, wreszcie robi szpagat, wstaje, a piłeczki nie ma.
- Brawo! Brawo! Zatrudniam panią!
- A jaki numer przygotowała szanowna mamusia?
- To samo, tylko z piłką footbolową.
36
Dowcip #10906. Do dyrektora cyrku przychodzi matka z córką i proszą, by je zatrudnił. w kategorii: „Śmieszne kawały o mamie”.

Zmęczony lekarz zostaje obudzony w środku nocy dzwonkiem telefonu.
- Proszę niech pan natychmiast do nas przyjedzie - usłyszał głos zrozpaczonej matki - Moje dziecko połknęło prezerwatywę!
Lekarz w pośpiechu wrzucił na siebie ubranie i kiedy już miał wychodzić telefon zadzwonił ponownie.
- Już w porządku - powiedziała kobieta z ulgą w głosie - Mój mąż znalazł jeszcze jedną.
- Proszę niech pan natychmiast do nas przyjedzie - usłyszał głos zrozpaczonej matki - Moje dziecko połknęło prezerwatywę!
Lekarz w pośpiechu wrzucił na siebie ubranie i kiedy już miał wychodzić telefon zadzwonił ponownie.
- Już w porządku - powiedziała kobieta z ulgą w głosie - Mój mąż znalazł jeszcze jedną.
26
Dowcip #11851. Zmęczony lekarz zostaje obudzony w środku nocy dzwonkiem telefonu. w kategorii: „Dowcipy o matce”.
Idzie Rumunka z synem przez park.
- Mamo! Patrz, gołębie! Masz chlebek?
- Nie, nie mam. Zjesz bez chlebka.
- Mamo! Patrz, gołębie! Masz chlebek?
- Nie, nie mam. Zjesz bez chlebka.
439
Dowcip #3279. Idzie Rumunka z synem przez park. w kategorii: „Żarty o matce”.

Mamo dzisiaj śniła mi się Marysia.
- Nie szkodzi synku, ja to wypiorę.
- Nie szkodzi synku, ja to wypiorę.
69
Dowcip #5247. Mamo dzisiaj śniła mi się Marysia. w kategorii: „Śmieszny humor o mamie”.
Pewnego razu Jasiu przychodzi do domu strasznie podrapany na twarzy.
Mama podchodzi do niego i pyta się:
- Jasiu co ci się stało?
A Jasiu na to:
- Pamiętasz tą żwirową drogę? Ja po niej rowerem jechałem i wywróciłem się.
- Ale Jasiu wczoraj położyli tam nowy asfalt!
- No dobra, a pamiętasz tamte krzaki przy drodze? Wjechałem w nie.
- Nie mów głupot, przecież je wczoraj wycieli.
- No dobra sami tego chcieliście. Kot jest mój! I będę go ruchał czy wam się to podoba czy nie!
Mama podchodzi do niego i pyta się:
- Jasiu co ci się stało?
A Jasiu na to:
- Pamiętasz tą żwirową drogę? Ja po niej rowerem jechałem i wywróciłem się.
- Ale Jasiu wczoraj położyli tam nowy asfalt!
- No dobra, a pamiętasz tamte krzaki przy drodze? Wjechałem w nie.
- Nie mów głupot, przecież je wczoraj wycieli.
- No dobra sami tego chcieliście. Kot jest mój! I będę go ruchał czy wam się to podoba czy nie!
48
Dowcip #5449. Pewnego razu Jasiu przychodzi do domu strasznie podrapany na twarzy. w kategorii: „Kawały o matce”.
