
Dowcipy o mamie
Po rocznym pobycie na studiach córka wraca do domu i mówi do mamy:
- Mamo, mam chłopaka..
- To wspaniale córeczko. Jak się nazywa, co studiuje?
- Mamo, ale on ma trzy miesiące.
- Mamo, mam chłopaka..
- To wspaniale córeczko. Jak się nazywa, co studiuje?
- Mamo, ale on ma trzy miesiące.
311
Dowcip #23068. Po rocznym pobycie na studiach córka wraca do domu i mówi do mamy w kategorii: „Śmieszny humor o mamie”.
Jasio mówi do mamy:
- Mamo, mamo, mamy małże, chodź zobacz!
- Ależ Jasiu, my nie mamy żadnej małży. - odpowiada mama.
- A właśnie, że mamy małże! - kontynuuje Jasiek.
- Jasiu, my na prawdę nie mamy żadnej małży ...
- Mamo mamy małże, chodź pokaże ci gdzie ona jest.
No i poszli na górę do sypialni babci. Babcia spała sobie rozkraczona. Jasio mówi:
- Mamo, zobacz. O tam! Tam jest małża!
- Jasiu, mylisz się, to jest łono twojej babci. - odpowiada mama.
Jasio na to:
- Tak? A smakowało jak małża.
- Mamo, mamo, mamy małże, chodź zobacz!
- Ależ Jasiu, my nie mamy żadnej małży. - odpowiada mama.
- A właśnie, że mamy małże! - kontynuuje Jasiek.
- Jasiu, my na prawdę nie mamy żadnej małży ...
- Mamo mamy małże, chodź pokaże ci gdzie ona jest.
No i poszli na górę do sypialni babci. Babcia spała sobie rozkraczona. Jasio mówi:
- Mamo, zobacz. O tam! Tam jest małża!
- Jasiu, mylisz się, to jest łono twojej babci. - odpowiada mama.
Jasio na to:
- Tak? A smakowało jak małża.
168
Dowcip #22720. Jasio mówi do mamy w kategorii: „Śmieszne dowcipy o mamie”.

Matka spytała syna:
- Co twojej dziewczynie podoba się w tobie?
- Uważa, że jestem przystojny, utalentowany, mądry i że świetnie tańczę.
- A co tobie się w niej podoba?
- To, że uważa, że jestem przystojny, utalentowany, mądry i że świetnie tańczę.
- Co twojej dziewczynie podoba się w tobie?
- Uważa, że jestem przystojny, utalentowany, mądry i że świetnie tańczę.
- A co tobie się w niej podoba?
- To, że uważa, że jestem przystojny, utalentowany, mądry i że świetnie tańczę.
19
Dowcip #22611. Matka spytała syna w kategorii: „Humor o mamie”.
Córka zwraca się do matki:
- Mamusiu, dlaczego babcia wciąż czyta Pismo Święte?
- Przygotowuje się do ostatecznego egzaminu, córeczko.
- Mamusiu, dlaczego babcia wciąż czyta Pismo Święte?
- Przygotowuje się do ostatecznego egzaminu, córeczko.
619
Dowcip #18018. Córka zwraca się do matki w kategorii: „Kawały o matce”.

Pani w szkole nakazała dzieciom napisać wypracowanie, które miało by się kończyć zdaniem: ”Matka jest tylko jedna”. Na drugi dzień pani pyta się dzieci.
- No dzieci przeczytajcie co napisaliście. - może zaczniemy od Małgosi.
- Mama jest kochająca przytula nas, układa do snu. Matka jest tylko jedna.
- Gosiu pięć siadaj. Teraz Pawełek.
- Mam wyprowadza nas na spacery kupuje nam rowery. Matka jest tylko jedna.
- Pawełku pięć, siadaj.
Wreszcie Pani przepytała prawie całą klasę. Pozostał tylko Jasiu.
- Jasiu a Ty, co napisałeś?
- W domu balanga, a wódka leje się litrami, goście rzygają na dywan. Nagle wódka się skończyła, więc matka do mnie: Jasiek skocz do lodówki przynieś dwie wódki. Idę do kuchni, otwieram lodówkę i drę się z kuchni: Matka! Jest tylko jedna!
- No dzieci przeczytajcie co napisaliście. - może zaczniemy od Małgosi.
- Mama jest kochająca przytula nas, układa do snu. Matka jest tylko jedna.
- Gosiu pięć siadaj. Teraz Pawełek.
- Mam wyprowadza nas na spacery kupuje nam rowery. Matka jest tylko jedna.
- Pawełku pięć, siadaj.
Wreszcie Pani przepytała prawie całą klasę. Pozostał tylko Jasiu.
- Jasiu a Ty, co napisałeś?
- W domu balanga, a wódka leje się litrami, goście rzygają na dywan. Nagle wódka się skończyła, więc matka do mnie: Jasiek skocz do lodówki przynieś dwie wódki. Idę do kuchni, otwieram lodówkę i drę się z kuchni: Matka! Jest tylko jedna!
233
Dowcip #27738. Pani w szkole nakazała dzieciom napisać wypracowanie w kategorii: „Kawały o matce”.
Na plaży w Międzyzdrojach zapłakany malec podbiega do grajdołka, w którym osłonięta od wiatru i ciekawskich’ spojrzeń jego niestara jeszcze matka, zagrywa w koci - łapci z pewnym znajomym panem, przyjacielem Tatusia.
- Mamusiu, mamusiu!- Woła zrozpaczony.- A tamto dziecko się bije!
- Chłopiec, czy dziewczynka?- Pyta bezmyślnie matka, nie przerywając leniwego rytmu rozkosznych igraszek.
- Nie wiem, było nieubrane. - Odpowiada malec.
- Mamusiu, mamusiu!- Woła zrozpaczony.- A tamto dziecko się bije!
- Chłopiec, czy dziewczynka?- Pyta bezmyślnie matka, nie przerywając leniwego rytmu rozkosznych igraszek.
- Nie wiem, było nieubrane. - Odpowiada malec.
52
Dowcip #21097. Na plaży w Międzyzdrojach zapłakany malec podbiega do grajdołka w kategorii: „Śmieszne dowcipy o matce”.

Przychodzi matka w południe do domu, patrzy, a tu jej dorastająca córka leży rozmarzona, nago na tapczanie.
- Córeczko, czemu leżysz nago?
- Mamusiu, ja nie jestem naga, to suknia miłości!
Spodobało się to starej, wygoniła córkę z domu, rozebrała się i leży. Przychodzi stary z roboty, obiadu nie ma, włazi do pokoju i widząc żonę mówi:
- Stara, gdzie obiad? Czemu leżysz nago?
- Kochanie, ja nie jestem naga, ubrałam suknię miłości!
- Taak? To trza było ją najpierw uprasować!
- Córeczko, czemu leżysz nago?
- Mamusiu, ja nie jestem naga, to suknia miłości!
Spodobało się to starej, wygoniła córkę z domu, rozebrała się i leży. Przychodzi stary z roboty, obiadu nie ma, włazi do pokoju i widząc żonę mówi:
- Stara, gdzie obiad? Czemu leżysz nago?
- Kochanie, ja nie jestem naga, ubrałam suknię miłości!
- Taak? To trza było ją najpierw uprasować!
213
Dowcip #21949. Przychodzi matka w południe do domu, patrzy w kategorii: „Żarty o matce”.
Trzech facetów piło w barze. Nagle do baru wszedł pijak, podszedł do nich i mówi do gościa w środku:
- Twoja matka daje najlepiej w całym mieście!
Wszyscy oczekiwali bojki, ale gość zignorował pijaka, który chwilę potem gdzieś odszedł i zniknął. Dziesięć minut później pijak pojawił się znowu, podchodzi do tego samego faceta i mówi:
- Właśnie miałem twoją matkę, była super.
I znowu facet nie podjął wyzwania. I znowu pijak gdzieś zniknął.
Kwadrans później pojawił się kolejny raz i ogłosił:
- Twoja matka świetnie robi lachę!
Facet popatrzył na niego i powiedział:
- Idź do domu, tato, jesteś pijany.
- Twoja matka daje najlepiej w całym mieście!
Wszyscy oczekiwali bojki, ale gość zignorował pijaka, który chwilę potem gdzieś odszedł i zniknął. Dziesięć minut później pijak pojawił się znowu, podchodzi do tego samego faceta i mówi:
- Właśnie miałem twoją matkę, była super.
I znowu facet nie podjął wyzwania. I znowu pijak gdzieś zniknął.
Kwadrans później pojawił się kolejny raz i ogłosił:
- Twoja matka świetnie robi lachę!
Facet popatrzył na niego i powiedział:
- Idź do domu, tato, jesteś pijany.
311
Dowcip #18830. Trzech facetów piło w barze. w kategorii: „Żarty o matce”.

Mały Jasio przychodzi do mamy.
- Mamo! Ile ja mam lat?
- Siedem.
- Skąd wiesz?
- Wiesz Jasiu, rodziłam Ciebie siedem lat temu, takie rzeczy się wie.
Jasio biegnie do taty.
- Tato, ile ja mam lat?
Tato wkłada rękę w majtki dzieciaka, trochę tam miętoli, gmera, ugniata i w końcu mówi:
- Siedem, synek.
- A skąd wiesz?
- Słyszałem jak matka mówiła.
- Mamo! Ile ja mam lat?
- Siedem.
- Skąd wiesz?
- Wiesz Jasiu, rodziłam Ciebie siedem lat temu, takie rzeczy się wie.
Jasio biegnie do taty.
- Tato, ile ja mam lat?
Tato wkłada rękę w majtki dzieciaka, trochę tam miętoli, gmera, ugniata i w końcu mówi:
- Siedem, synek.
- A skąd wiesz?
- Słyszałem jak matka mówiła.
249
Dowcip #28698. Mały Jasio przychodzi do mamy. w kategorii: „Dowcipy o mamie”.
- Mamo! Mamo! Dzieci w szkole mi dokuczają, że jestem rasistą!
- Jakie dzieci synku?
- Te małe czarnuchy!
- Jakie dzieci synku?
- Te małe czarnuchy!
816
Dowcip #28708. - Mamo! Mamo! Dzieci w szkole mi dokuczają, że jestem rasistą! w kategorii: „Kawały o mamie”.
