Dowcipy o małżeństwie
Spotykają się dwie znajome, z których jedna to jeszcze panna, a druga niedawno wyszła za mąż.
- Co słychać? - pyta panna.
- Nie narzekam.
- Mąż pieniążki daje?
- Nie narzekam.
- Czuły jest w łóżku?
- Nie narzekam.
- A skąd ten siniaczek?
- Raz narzekałam.
- Co słychać? - pyta panna.
- Nie narzekam.
- Mąż pieniążki daje?
- Nie narzekam.
- Czuły jest w łóżku?
- Nie narzekam.
- A skąd ten siniaczek?
- Raz narzekałam.
08
Dowcip #17853. Spotykają się dwie znajome, z których jedna to jeszcze panna w kategorii: „Śmieszny humor o małżeństwie”.
- Tato, czy to prawda, że w niektórych częściach Afryki mężczyzna nie zna swojej żony aż do ślubu?
- Tak się dzieje w każdym kraju, synku.
- Tak się dzieje w każdym kraju, synku.
03
Dowcip #12776. - Tato, czy to prawda w kategorii: „Śmieszne żarty o małżeństwie”.
Narzeczony przyprowadził swoją wybrankę do kościoła i pyta proboszcza, ile będzie kosztował ślub.
- Ile uzna pan za stosowne, mając na względzie wartość pozyskanego w ten sposób szczęścia - odpowiedział proboszcz.
Pan młody popatrzył na siebie, na narzeczoną i na księdza, sięgnął do portfela i dał księdzu sto złotych.
Ksiądz spojrzał uważnie na pannę młodą, poklepał pana młodego po ramieniu i wydał mu resztę.
- Ile uzna pan za stosowne, mając na względzie wartość pozyskanego w ten sposób szczęścia - odpowiedział proboszcz.
Pan młody popatrzył na siebie, na narzeczoną i na księdza, sięgnął do portfela i dał księdzu sto złotych.
Ksiądz spojrzał uważnie na pannę młodą, poklepał pana młodego po ramieniu i wydał mu resztę.
24
Dowcip #14653. Narzeczony przyprowadził swoją wybrankę do kościoła i pyta proboszcza w kategorii: „Kawały o małżeństwie”.
Dwóch gości popija sobie winko pod sklepem. Nagle podjeżdża elegancki samochód, z którego wysiada jakieś zamożne małżeństwo.
Kupują w sklepie niegazowaną wodę i zaczynają sobie popijać.
- Popatrz. - mówi jeden z pijaczków.- Piją wodę!
- No, - mówi drugi - jak zwierzęta.
Kupują w sklepie niegazowaną wodę i zaczynają sobie popijać.
- Popatrz. - mówi jeden z pijaczków.- Piją wodę!
- No, - mówi drugi - jak zwierzęta.
23
Dowcip #13702. Dwóch gości popija sobie winko pod sklepem. w kategorii: „Śmieszne kawały o małżeństwie”.
Pewnego razu było dwóch wędkarzy. Zawsze jeździli ze sobą na ryby. Pewnego razu jeden nie przyszedł. Za drugim razem też. I tak kilka razy. Aż w końcu przychodzi i drug robi mu wyrzuty:
- Czemu cię tyle nie było!
- A, ożeniłem się.
- Rozumiem. A ładna?
- Eeee, nie.
- Hmmm. A bogata?
- Też nie.
- To czemu żeś się z nią ożenił?!
- A widzisz! - rozpromienia się wędkarz- Bo robaki ma!
- Czemu cię tyle nie było!
- A, ożeniłem się.
- Rozumiem. A ładna?
- Eeee, nie.
- Hmmm. A bogata?
- Też nie.
- To czemu żeś się z nią ożenił?!
- A widzisz! - rozpromienia się wędkarz- Bo robaki ma!
13
Dowcip #13806. Pewnego razu było dwóch wędkarzy. Zawsze jeździli ze sobą na ryby. w kategorii: „Kawały o małżeństwie”.
Toasty gruzińskie: Księżniczka gruzińska dojrzała do zamążpójścia. Król obwieścił, że jej mężem zostanie ten dżigit, który konno przeskoczy przepaść i przetnie szablą jabłko umieszczone między nagimi piersiami księżniczki. Piętnastu dżigitów zwaliło się w przepaść. Szesnasty przeskoczył, ale zranił dziewiczą pierś księżniczki.
Wypijmy za ustrój robotniczo - chłopski, który skończył z tego rodzaju idiotycznymi pomysłami!
Wypijmy za ustrój robotniczo - chłopski, który skończył z tego rodzaju idiotycznymi pomysłami!
512
Dowcip #9702. Toasty gruzińskie: Księżniczka gruzińska dojrzała do zamążpójścia. w kategorii: „Śmieszny humor o małżeństwie”.
Biznesmen jedzie ze swoją sekretarką w delegację. Śpią w jednym przedziale, ona na górnym łóżku, on na dolnym. Nocą sekretarka wychyla się ze swojego i budzi szefa:
- Bardzo zmarzłam, mógłby mi pan podać koc?
- Poudawajmy tej nocy, że jesteśmy małżeństwem.
- Ach, oczywiście!
- W takim razie podaj sobie sama ten cholerny koc!
- Bardzo zmarzłam, mógłby mi pan podać koc?
- Poudawajmy tej nocy, że jesteśmy małżeństwem.
- Ach, oczywiście!
- W takim razie podaj sobie sama ten cholerny koc!
14
Dowcip #6306. Biznesmen jedzie ze swoją sekretarką w delegację. w kategorii: „Śmieszne kawały o małżeństwie”.
Spotyka się dwóch kumpli z wojska. Dawno się nie widzieli.
- Co tam u Ciebie słychać? - pyta jeden.
- A nic takiego. Ożeniłem się. - odpowiada drugi.
- To musisz być szczęśliwy?
- No ... Muszę ...
- Co tam u Ciebie słychać? - pyta jeden.
- A nic takiego. Ożeniłem się. - odpowiada drugi.
- To musisz być szczęśliwy?
- No ... Muszę ...
37
Dowcip #8391. Spotyka się dwóch kumpli z wojska. Dawno się nie widzieli. w kategorii: „Śmieszne żarty o małżeństwie”.
Stary mężczyzna przychodzi do czarownicy i prosi, żeby usunęła klątwę, która wisi nad nim od trzydziestu lat. Czarownica mówi, że owszem, usunie, ale dopiero wtedy, gdy pozna dokładnie słowa klątwy. To brzmiało mniej więcej tak: ”I czynie was mężem i żoną”.
110
Dowcip #28941. Stary mężczyzna przychodzi do czarownicy i prosi, żeby usunęła klątwę w kategorii: „Śmieszne dowcipy o małżeństwie”.
Dlaczego w Indiach są najtrwalsze małżeństwa?
- Już podczas wesela mąż dostaje w prezencie broń, a żonie malują czerwoną kropkę na czole.
- Już podczas wesela mąż dostaje w prezencie broń, a żonie malują czerwoną kropkę na czole.
04