Dowcipy o małżeństwie
Pewne małżeństwo wracało z pogrzebu wujka Jerzego, który mieszkał z nimi przez dwadzieścia lat i był tak uprzykrzony, że prawie udało mu się rozbić ich małżeństwo.
- Jest coś o czym muszę Ci powiedzieć kochanie. - rzekł mąż. - Gdyby nie moja miłość do Ciebie nie wytrzymałbym z Twoim wujkiem ani jednego dnia.
- Z moim wujkiem? - wykrzyknęła żona z odrazą - Myślałam, że on jest Twoim wujkiem.
- Jest coś o czym muszę Ci powiedzieć kochanie. - rzekł mąż. - Gdyby nie moja miłość do Ciebie nie wytrzymałbym z Twoim wujkiem ani jednego dnia.
- Z moim wujkiem? - wykrzyknęła żona z odrazą - Myślałam, że on jest Twoim wujkiem.
1012
Dowcip #32886. Pewne małżeństwo wracało z pogrzebu wujka Jerzego w kategorii: „Humor o małżeństwie”.
Małżeństwo uwielbia łowić ryby. Obydwoje umierają w tym samym czasie i idą do nieba. Siedzą tam w pięknej złotej łodzi, silnik ze srebra najwyższej próby, kołowrotki z platyny, tytanowe wędki, pełen zestaw przynęt i co najważniejsze po każdym rzucie branie. Wyciągają same okazy. Żona odwraca się do męża i mówi:
- Prawda, że jest cudownie kochanie.
- No. I pomyśleć, że gdyby nie Ty i ta Twoja niskotłuszczowa, antycholesterolowa dieta to moglibyśmy cieszyć się już tym z dziesięć lat temu.
- Prawda, że jest cudownie kochanie.
- No. I pomyśleć, że gdyby nie Ty i ta Twoja niskotłuszczowa, antycholesterolowa dieta to moglibyśmy cieszyć się już tym z dziesięć lat temu.
17
Dowcip #32688. Małżeństwo uwielbia łowić ryby. w kategorii: „Śmieszne kawały o małżeństwie”.
Pewne małżeństwo wskutek wypadku znalazło się na bezludnej wyspie. Przebywali tam już kilka lat, aż pewnego dnia fale wyrzuciły na brzeg młodego mężczyznę. Nowy rozbitek i żona od razy wpadli sobie w oko, jednak nie było mowy o żadnym intymniejszym kontakcie, gdyż w pobliżu zawsze był mąż kobiety, dlatego też musieli opracować sprytny plan. Mąż ów, swoją drogą, też był zadowolony z nowego towarzysza niedoli, w swej bystrości obliczył bowiem, że zamiast dwóch dwunastogodzinnych zmian na wybudowanej przez rozbitków wieży, można będzie ustanowić trzy zmiany ośmiogodzinne. Do pierwszej zmiany zgłosił się na ochotnika nowy. Tymczasem małżeństwo wzięło się do rozpalania ogniska. Najpierw zaczęli układać krąg z kamieni. W tym momencie z góry dobiegł głos:
- Ej, bez seksu tam proszę!
Na to para z dołu:
- Ależ my nic nie robimy!
Po chwili para zaczęła układać w kamiennym kręgu kawałki drewna. I znowu z góry dobiegło głośne:
- Ej, bez seksu tam proszę!
A para znowu:
-Ależ my nic nie robimy!
Później małżeństwo zabrało się do układania na drewnie liści palmowych. Nowy z góry na to:
- Ej, mówiłem bez seksu. A małżeństwo jeszcze raz:
- Ależ my nic nie robimy.
Po ośmiu godzinach na wieżę udał się mąż. Ledwie doszedł na górę, spojrzał w dół i pomyślał: ”
- Kurczę, stąd faktycznie wygląda, jakby się bzykali.
- Ej, bez seksu tam proszę!
Na to para z dołu:
- Ależ my nic nie robimy!
Po chwili para zaczęła układać w kamiennym kręgu kawałki drewna. I znowu z góry dobiegło głośne:
- Ej, bez seksu tam proszę!
A para znowu:
-Ależ my nic nie robimy!
Później małżeństwo zabrało się do układania na drewnie liści palmowych. Nowy z góry na to:
- Ej, mówiłem bez seksu. A małżeństwo jeszcze raz:
- Ależ my nic nie robimy.
Po ośmiu godzinach na wieżę udał się mąż. Ledwie doszedł na górę, spojrzał w dół i pomyślał: ”
- Kurczę, stąd faktycznie wygląda, jakby się bzykali.
08
Dowcip #32490. Pewne małżeństwo wskutek wypadku znalazło się na bezludnej wyspie. w kategorii: „Żarty o małżeństwie”.
Przewodniczka muzeum mówi do turystów:
- To jest posąg Minerwy z III wieku naszej ery.
- A ten bożek obok to jej mąż?
- Nie. Ona nigdy nie wyszła za mąż. Była boginią mądrości.
- To jest posąg Minerwy z III wieku naszej ery.
- A ten bożek obok to jej mąż?
- Nie. Ona nigdy nie wyszła za mąż. Była boginią mądrości.
05
Dowcip #32411. Przewodniczka muzeum mówi do turystów w kategorii: „Śmieszne dowcipy o małżeństwie”.
Co ma wspólnego tatuaż i małżeństwo?
- Na początku obie te rzeczy wydają się dobrym pomysłem.
- Na początku obie te rzeczy wydają się dobrym pomysłem.
014
Dowcip #31766. Co ma wspólnego tatuaż i małżeństwo? w kategorii: „Kawały o małżeństwie”.
Małżeństwo przychodzi do psychologa.
- Na czym polega państwa problem? - pyta lekarz.
- Bo żona nie daje mi... - zaczyna mąż.
- Uch, Ty jełopie zakłamany! - przerywa żona - Ja Ci nie daję, napalona fujaro złamana?! Ja, ja?! Teraz to Ci dupczenie w głowie, co?!
- ... Nie daje mi dojść...
- O Ty kutafonie wygięty! Ja Ci dojść nie daję?! Jak Ty masz niby dojść, impotencie zasrany z dziada pradziada, hipokryto Ty!?
- ... Do słowa.
- Na czym polega państwa problem? - pyta lekarz.
- Bo żona nie daje mi... - zaczyna mąż.
- Uch, Ty jełopie zakłamany! - przerywa żona - Ja Ci nie daję, napalona fujaro złamana?! Ja, ja?! Teraz to Ci dupczenie w głowie, co?!
- ... Nie daje mi dojść...
- O Ty kutafonie wygięty! Ja Ci dojść nie daję?! Jak Ty masz niby dojść, impotencie zasrany z dziada pradziada, hipokryto Ty!?
- ... Do słowa.
214
Dowcip #32042. Małżeństwo przychodzi do psychologa. w kategorii: „Kawały o małżeństwie”.
Spotyka się dwóch dawnych kumpli:
- Słyszałem, że się ożeniłeś?
- Tak, dwa lata temu.
- O to musisz być szczęśliwy.
- Ano muszę.
- Słyszałem, że się ożeniłeś?
- Tak, dwa lata temu.
- O to musisz być szczęśliwy.
- Ano muszę.
06
Dowcip #31585. Spotyka się dwóch dawnych kumpli w kategorii: „Śmieszny humor o małżeństwie”.
Spotykają się dwie koleżanki na herbatę. W pewnym momencie jedna pyta:
- Dlaczego jeszcze nie wyszłaś za mąż, nikt Cię nie prosił?
- Prosili i to nie raz!
- A kto?
- Mama z tatą.
- Dlaczego jeszcze nie wyszłaś za mąż, nikt Cię nie prosił?
- Prosili i to nie raz!
- A kto?
- Mama z tatą.
03
Dowcip #31540. Spotykają się dwie koleżanki na herbatę. w kategorii: „Śmieszny humor o małżeństwie”.
Starszy człowiek poszedł do czarodzieja prosić go, by usunął przekleństwo jakie zostało rzucone na niego 40 lat temu. Czarodziej zgadza się i mówi:
- Musisz tylko wypowiedzieć dokładnie te słowa, które zostały wykorzystane do nałożenia na ciebie przekleństwa.
Starzec mówi bez wahania:
- Ogłaszam was mężem i żoną.
- Musisz tylko wypowiedzieć dokładnie te słowa, które zostały wykorzystane do nałożenia na ciebie przekleństwa.
Starzec mówi bez wahania:
- Ogłaszam was mężem i żoną.
412
Dowcip #31191. Starszy człowiek poszedł do czarodzieja prosić go w kategorii: „Kawały o małżeństwie”.
Na ławce w parku siedzą młodzi małżonkowie, obok siedzi starszy człowiek. Słyszy rozmowę zakochanych:
- Czułko mnie boli Stasiu, pocałuj!
Całuje. Ból przechodzi.
- Stasiu, boli mnie uszko, pocałuj!
Całuje. Ból przechodzi.
- Stasiu, bolą mnie usta, pocałuj!
Całuje. Ból przechodzi.
Nagle odzywa się starszy człowiek.
- A leczy pan hemoroidy?
- Czułko mnie boli Stasiu, pocałuj!
Całuje. Ból przechodzi.
- Stasiu, boli mnie uszko, pocałuj!
Całuje. Ból przechodzi.
- Stasiu, bolą mnie usta, pocałuj!
Całuje. Ból przechodzi.
Nagle odzywa się starszy człowiek.
- A leczy pan hemoroidy?
313