
Dowcipy o mężu
Solidarność kobieca. Mąż do żony mocno spóźnionej.
- Gdzie byłaś tyle czasu?
- U Gośki poplotkować.
Mąż dzwoni do Gośki i pyta:
- Była u ciebie moja żona?
- Nie?!
- Gdzie byłaś tyle czasu?
- U Gośki poplotkować.
Mąż dzwoni do Gośki i pyta:
- Była u ciebie moja żona?
- Nie?!
1118
Dowcip #22994. Solidarność kobieca. Mąż do żony mocno spóźnionej. w kategorii: „Śmieszny humor o mężu”.
Przychodzi żona z pierwszego spotkania feministek do domu. Patrzy na męża rozwalonego na kanapie z piwem i pilotem w rękach i mówi do niego:
- Od dzisiaj nie będę Ci prała, nie będę gotowała nic nie będę koło Ciebie robić. A jak się nie podoba, to nie chcę Cię na oczy widzieć!
Nie widziała męża jeden dzień, drugi, trzeci ... Dopiero zobaczyła go na czwarty dzień, jak jej opuchlizna z oczu zeszła.
- Od dzisiaj nie będę Ci prała, nie będę gotowała nic nie będę koło Ciebie robić. A jak się nie podoba, to nie chcę Cię na oczy widzieć!
Nie widziała męża jeden dzień, drugi, trzeci ... Dopiero zobaczyła go na czwarty dzień, jak jej opuchlizna z oczu zeszła.
926
Dowcip #24171. Przychodzi żona z pierwszego spotkania feministek do domu. w kategorii: „Śmieszne kawały o mężu”.

Żona zrobiła ciasto, daje mężowi i mówi:
- Zrobiłam ciasto, możesz powiedzieć opinie co sadzisz, bez ogródek i szczerze, nie obrażę się.
Mąż próbuje i mówi:
- Bardzo dobre ciasto Ty gruba krowo.
- Zrobiłam ciasto, możesz powiedzieć opinie co sadzisz, bez ogródek i szczerze, nie obrażę się.
Mąż próbuje i mówi:
- Bardzo dobre ciasto Ty gruba krowo.
158
Dowcip #29062. Żona zrobiła ciasto, daje mężowi i mówi w kategorii: „Śmieszny humor o mężu”.
Młode małżeństwo się kłóci ze sobą ;
- Ty się nie liczysz!
- Ty też!
- Mogę się założyć!
- Dobra!
- TAXI! Ile kosztuję bilet do miasta?
- Pięć złotych.
- A jeśli pojadę z żoną?
- Tyle samo.
- Widzisz?
- Ty się nie liczysz!
- Ty też!
- Mogę się założyć!
- Dobra!
- TAXI! Ile kosztuję bilet do miasta?
- Pięć złotych.
- A jeśli pojadę z żoną?
- Tyle samo.
- Widzisz?
622
Dowcip #15261. Młode małżeństwo się kłóci ze sobą w kategorii: „Śmieszne dowcipy o mężu”.

Baba dzwoni do lekarza:
- Doktorze! Proszę szybko przyjechać mój mąż połknął igłę!
Za minutę znowu telefon:
- To ja doktorze, już nie trzeba, znalazłam drugą igłę.
- Doktorze! Proszę szybko przyjechać mój mąż połknął igłę!
Za minutę znowu telefon:
- To ja doktorze, już nie trzeba, znalazłam drugą igłę.
713
Dowcip #11728. Baba dzwoni do lekarza w kategorii: „Śmieszne żarty o mężu”.
Żona mówi do męża czytającego w pokoju gazetę:
- Skocz do sklepu i kup pół litra oleju.
Po jakimś czasie mąż wraca i mówi:
- Na pół litra starczyło, ale na olej już nie.
- Skocz do sklepu i kup pół litra oleju.
Po jakimś czasie mąż wraca i mówi:
- Na pół litra starczyło, ale na olej już nie.
614
Dowcip #15692. Żona mówi do męża czytającego w pokoju gazetę w kategorii: „Śmieszne żarty o mężu”.

Rozmawiają dwie przyjaciółki. Jedna mówi:
- Mam wspaniałego męża. Nie pije, nie pali, nie zdradza mnie, nie lubi piłki nożnej, a nawet na mnie nie krzyczy.
Na to druga:
- Dawno został sparaliżowany?
- Mam wspaniałego męża. Nie pije, nie pali, nie zdradza mnie, nie lubi piłki nożnej, a nawet na mnie nie krzyczy.
Na to druga:
- Dawno został sparaliżowany?
519
Dowcip #14793. Rozmawiają dwie przyjaciółki. w kategorii: „Śmieszne dowcipy o mężu”.
- Co byś chciała mieć kochanie do czytania na bezludnej wyspie? - pyta się mąż żony.
- Wytatuowanego marynarza.
- Wytatuowanego marynarza.
314
Dowcip #15716. - Co byś chciała mieć kochanie do czytania na bezludnej wyspie? w kategorii: „Śmieszne dowcipy o mężu”.

Żona, robiąc mężowi awanturę wypomina mu wszystkie jego przewiny i wady, na koniec mu wyrzucając:
- I pensję też masz małą!
- I pensję też masz małą!
813
Dowcip #29227. Żona w kategorii: „Kawały o mężu”.
Żona do brydżysty:
- Uprzedzam cię, jeśli nadal będziesz spędzał noce na grze w brydża, to znajdę sobie kochanka!
- Dobrze, dobrze... Tylko żeby to nie był jeden z moich kolegów, z którymi gram w brydża!
- Uprzedzam cię, jeśli nadal będziesz spędzał noce na grze w brydża, to znajdę sobie kochanka!
- Dobrze, dobrze... Tylko żeby to nie był jeden z moich kolegów, z którymi gram w brydża!
610
Dowcip #18610. Żona do brydżysty w kategorii: „Kawały o mężu”.
