
Dowcipy o mężu
Mówi koleżanka do koleżanki:
- Wiesz, biorę rozwód.
- Czemu?
- Bo robi mi malinki.
- No to chyba z miłości.
- Ale kombinerkami ...
- Wiesz, biorę rozwód.
- Czemu?
- Bo robi mi malinki.
- No to chyba z miłości.
- Ale kombinerkami ...
211
Dowcip #3188. Mówi koleżanka do koleżanki w kategorii: „Kawały o mężu”.
W samolocie lecącym do USA żona robi wymówki mężowi:
- Jak mogłeś w tak głupi sposób dać się złapać temu celnikowi? Schować sto dolarów do tabliczki czekolady?
- Nie martw się kochanie, mam jeszcze dziesięć tysięcy dolarów.
- A gdzie je schowałeś?
- Nie zauważyłaś, że mój krawat jest we wzorki przedstawiające prezydenta Franklina?
- Jak mogłeś w tak głupi sposób dać się złapać temu celnikowi? Schować sto dolarów do tabliczki czekolady?
- Nie martw się kochanie, mam jeszcze dziesięć tysięcy dolarów.
- A gdzie je schowałeś?
- Nie zauważyłaś, że mój krawat jest we wzorki przedstawiające prezydenta Franklina?
39
Dowcip #3247. W samolocie lecącym do USA żona robi wymówki mężowi w kategorii: „Dowcipy o mężu”.

Przychodzi Mosiek do rebego i mówi:
- Rebe, rebe, ja mam taki problem! Moja żona jest taka puszczalska, że już ją chyba z pół miasta miało.
- Ojej - mówi rebe - wielkie mi miasto Ciechocinek ...
- Rebe, rebe, ja mam taki problem! Moja żona jest taka puszczalska, że już ją chyba z pół miasta miało.
- Ojej - mówi rebe - wielkie mi miasto Ciechocinek ...
210
Dowcip #3249. Przychodzi Mosiek do rebego i mówi w kategorii: „Śmieszny humor o mężu”.
Góral przyprowadził swoja żonę będącą w ciąży na badania okresowe. Lekarz
zbadał gaździnę, przyjął honorarium, pożegnał. Do gabinetu wchodzi mąż i pyta
o zdrowie żony. Lekarz odpowiada:
- No cóż, u waszej żony jest ciąża pozamaciczna.
Chłop zbladł i nerwowo sięga po portfel.
- Nie trzeba, gazdo, żona już płaciła.
- Panie doktorze, macie tu 100 tysięcy, i nie mówcie nikomu, że pozamaciczna,
bo jeszcze chłopy mnie wyśmieją, żem nie trafił tam, gdzie trzeba.
zbadał gaździnę, przyjął honorarium, pożegnał. Do gabinetu wchodzi mąż i pyta
o zdrowie żony. Lekarz odpowiada:
- No cóż, u waszej żony jest ciąża pozamaciczna.
Chłop zbladł i nerwowo sięga po portfel.
- Nie trzeba, gazdo, żona już płaciła.
- Panie doktorze, macie tu 100 tysięcy, i nie mówcie nikomu, że pozamaciczna,
bo jeszcze chłopy mnie wyśmieją, żem nie trafił tam, gdzie trzeba.
513
Dowcip #3428. Góral przyprowadził swoja żonę będącą w ciąży na badania okresowe. w kategorii: „Śmieszne żarty o mężu”.

Młody pan do młodej pani:
- Ja będę cię całe życie na rękach nosił.
- A dlaczego? Sprzedałeś samochód?
- Ja będę cię całe życie na rękach nosił.
- A dlaczego? Sprzedałeś samochód?
18
Dowcip #3780. Młody pan do młodej pani w kategorii: „Dowcipy o mężu”.
Żona robi wyrzuty mężowi:
- Wczoraj miałeś jeszcze 100 złotych, a dziś nie masz już ani grosza. Gdzie się podziały pieniądze?
- Dałem je jednemu staruszkowi. Po prostu nie mogłem mu odmówić.
- Od kiedy jesteś taki hojny wobec nieznajomych!? Kim on był?
- Barmanem.
- Wczoraj miałeś jeszcze 100 złotych, a dziś nie masz już ani grosza. Gdzie się podziały pieniądze?
- Dałem je jednemu staruszkowi. Po prostu nie mogłem mu odmówić.
- Od kiedy jesteś taki hojny wobec nieznajomych!? Kim on był?
- Barmanem.
312
Dowcip #3794. Żona robi wyrzuty mężowi w kategorii: „Śmieszne dowcipy o mężu”.

Mówi żona do męża:
- Mam dla ciebie dobrą i złą wiadomość... Odchodzę od ciebie!
A mąż na to:
- A ta zła.
- Mam dla ciebie dobrą i złą wiadomość... Odchodzę od ciebie!
A mąż na to:
- A ta zła.
211
Dowcip #3797. Mówi żona do męża w kategorii: „Żarty o mężu”.
Rozmawia dwóch kumpli:
- Aby zadowolić żonę, rzuciłem picie, palenie i karty.
- No to na pewno jest szczęśliwa?
- A tam. Wściekła chodzi. Za każdym razem, jak mordę otworzy, dociera do niej, że nie ma się czego przyczepić.
- Aby zadowolić żonę, rzuciłem picie, palenie i karty.
- No to na pewno jest szczęśliwa?
- A tam. Wściekła chodzi. Za każdym razem, jak mordę otworzy, dociera do niej, że nie ma się czego przyczepić.
38
Dowcip #3828. Rozmawia dwóch kumpli w kategorii: „Dowcipy o mężu”.

Przychodzi mąż pijany do żony, a żona z wyrzutami do niego:
- Gdzie żeś się podziewał?!
- Byłem u Jurka grałem, w szachy.
- Tak? To czemu jedzie od ciebie alkoholem na mile?!
- A czym ma jechać szachami?
- Gdzie żeś się podziewał?!
- Byłem u Jurka grałem, w szachy.
- Tak? To czemu jedzie od ciebie alkoholem na mile?!
- A czym ma jechać szachami?
724
Dowcip #4020. Przychodzi mąż pijany do żony, a żona z wyrzutami do niego w kategorii: „Śmieszny humor o mężu”.
Jedzie mężczyzna autobusem. Za nim stanął inny mężczyzna i szepcze mu do ucha:
- Ti, ti, rogaczu...
Po powrocie do domu wyjaśnia incydent z żoną.
- To na pewno jakiś głupi żart, nie zwracaj na to uwagi - odpowiada żona.
Następnego dnia w autobusie mężczyzna słyszy znajomy szept:
- Rogacz, rogacz, i w dodatku skarżypyta!
- Ti, ti, rogaczu...
Po powrocie do domu wyjaśnia incydent z żoną.
- To na pewno jakiś głupi żart, nie zwracaj na to uwagi - odpowiada żona.
Następnego dnia w autobusie mężczyzna słyszy znajomy szept:
- Rogacz, rogacz, i w dodatku skarżypyta!
312
Dowcip #4029. Jedzie mężczyzna autobusem. w kategorii: „Śmieszne kawały o mężu”.
