
Dowcipy o lwie
Misjonarza idącego przez pustynię goni lew, nagle misjonarz upada ze zmęczenia, klęka i zaczyna się modlić:
- Boże! Spraw by to zwierzę miało duszę chrześcijanina!
Lew:
- Panie! Pobłogosław ten posiłek, który za chwilę będę spożywał.
- Boże! Spraw by to zwierzę miało duszę chrześcijanina!
Lew:
- Panie! Pobłogosław ten posiłek, który za chwilę będę spożywał.
29
Dowcip #24028. Misjonarza idącego przez pustynię goni lew w kategorii: „Śmieszny humor o lwie”.
W nadmorskim kurorcie panika. Wszyscy się pochowali, bo z cyrku uciekły dwa lwy. Poszły na plażę, usiadły nad brzegiem morza i jeden z nich mówi:
- Zupełnie nie rozumiem tych ludzi. Pełnia sezonu, a tu ani żywej duszy!
- Zupełnie nie rozumiem tych ludzi. Pełnia sezonu, a tu ani żywej duszy!
38
Dowcip #14162. W nadmorskim kurorcie panika. w kategorii: „Śmieszne żarty o lwie”.

W jednym z instytutów zaczęto w godzinach pracy wypuszczać na korytarze lwy. Jednak po pewnym czasie zdarzył się wypadek śmiertelny i lwy usunięto.
- Potrzebna Ci była ta sprzątaczka. - mówi jeden lew do drugiego. - Ja trzydziestu naukowców zjadłem i nikt nie zauważył!
- Potrzebna Ci była ta sprzątaczka. - mówi jeden lew do drugiego. - Ja trzydziestu naukowców zjadłem i nikt nie zauważył!
19
Dowcip #16779. W jednym z instytutów zaczęto w godzinach pracy wypuszczać na w kategorii: „Śmieszny humor o lwie”.
Biegnie sobie króliczek przez sawannę i widzi hipopotama zwijającego skręta.
- Hipciu mój drogi brachu odłóż to świństwo. Ono Cię zabije. Żyj zdrowo jak ja! Pobiegaj ze mną zrobi Ci to dobrze dla zdrowia!
Hipo myśli ”No królik ma racje. W końcu trzeba to rzucić, a pobiegam z nim”. Biegną dalej, a tam żyrafa szykuje się do wciągnięcia krechy.
- Żyrafo! - krzyczy królik - odstaw to żyj zdrowo, pobiegaj z nami!
Żyrafa dała się namówić i biegną dalej. Widzą sępa, który nabija fajkę wodną.
- Sępie odstaw to świństwo. Pobiegaj z nami.
- No czemu nie.
Biegną dalej i spotykają króla lwa, który właśnie sobie heroinę szykował.
- Król odłóż to zamiast się wyniszczać pobiegaj z nami. - rozpoczyna swój dialog królik.
- Ech królik, Ty zawsze takie pierdoły gadasz jak się speeda nawciągasz.
- Hipciu mój drogi brachu odłóż to świństwo. Ono Cię zabije. Żyj zdrowo jak ja! Pobiegaj ze mną zrobi Ci to dobrze dla zdrowia!
Hipo myśli ”No królik ma racje. W końcu trzeba to rzucić, a pobiegam z nim”. Biegną dalej, a tam żyrafa szykuje się do wciągnięcia krechy.
- Żyrafo! - krzyczy królik - odstaw to żyj zdrowo, pobiegaj z nami!
Żyrafa dała się namówić i biegną dalej. Widzą sępa, który nabija fajkę wodną.
- Sępie odstaw to świństwo. Pobiegaj z nami.
- No czemu nie.
Biegną dalej i spotykają króla lwa, który właśnie sobie heroinę szykował.
- Król odłóż to zamiast się wyniszczać pobiegaj z nami. - rozpoczyna swój dialog królik.
- Ech królik, Ty zawsze takie pierdoły gadasz jak się speeda nawciągasz.
97
Dowcip #16824. Biegnie sobie króliczek przez sawannę i widzi hipopotama zwijającego w kategorii: „Śmieszne dowcipy o lwie”.

Król dżungli, pan lew, zwołał zebranie zwierząt. Każdy miał opowiedzieć dowcip. Jeśli znajdzie się zwierzę, które nie będzie się z niego śmiało, to zwierzak opowiadający dowcip zostanie zjedzony. Opowiada zebra ... Wszyscy się śmieją oprócz żółwia. Zjedzona. Opowiada wąż ... Wszyscy się śmieją oprócz żółwia. Zjedzony. Opowiada hipopotam ... Już chciał zacząć opowiadać, a tu nagle żółw zaczyna się strasznie śmiać i zwijać ze śmiechu. Lew się pyta:
- Dlaczego się śmiejesz?
Żółw odpowiada tak, że ledwo można było go zrozumieć:
- ”Hahaha... Ten kawał zebry był taki dobry ... Hahahaha.
- Dlaczego się śmiejesz?
Żółw odpowiada tak, że ledwo można było go zrozumieć:
- ”Hahaha... Ten kawał zebry był taki dobry ... Hahahaha.
526
Dowcip #16859. Król dżungli, pan lew, zwołał zebranie zwierząt. w kategorii: „Śmieszne dowcipy o lwie”.
Idzie zajączek przez las i nagle kupę mu się zachciało, poszedł za krzaczek...i od razu mu ulżyło... Na drugi dzień król zwierząt - Lew zwołał wszystkie zwierzęta zamieszkujące las i mówi:
- Proszę słuchać uważnie, otóż wczoraj na terenie naszego lasu znalazłem za krzakiem kupę nie sprzątniętą, jeśli dowiem się kto nie sprząta swoich odchodów poślę go za kratki do zoo.
Następnego dnia zajączkowi znów zachciało się kupy... Rozejrzał się dookoła nikogo nie ma, skoczył za krzaczek, zrobił co miał zrobić, a tu znienacka Lew idzie, wziął kupę w rękę schował za plecy, a lew do niego:
- Zajączku co tam masz?
- Nic Lwie.
- Jak nic skoro widzę że coś chowasz.
- No na prawdę nic nie mam co by przykuło Twoją uwagę.
- No pokaż co tam masz?
- No dobra motylka mam.
- To pokaż motylka.
- Nie pokażę.
- No pokaż.
- No dobra
Zajączek unosi rękę w górę jakby chciał wyrzucić motylka w górę i mówi.
- Oooo zesrał się...
- Proszę słuchać uważnie, otóż wczoraj na terenie naszego lasu znalazłem za krzakiem kupę nie sprzątniętą, jeśli dowiem się kto nie sprząta swoich odchodów poślę go za kratki do zoo.
Następnego dnia zajączkowi znów zachciało się kupy... Rozejrzał się dookoła nikogo nie ma, skoczył za krzaczek, zrobił co miał zrobić, a tu znienacka Lew idzie, wziął kupę w rękę schował za plecy, a lew do niego:
- Zajączku co tam masz?
- Nic Lwie.
- Jak nic skoro widzę że coś chowasz.
- No na prawdę nic nie mam co by przykuło Twoją uwagę.
- No pokaż co tam masz?
- No dobra motylka mam.
- To pokaż motylka.
- Nie pokażę.
- No pokaż.
- No dobra
Zajączek unosi rękę w górę jakby chciał wyrzucić motylka w górę i mówi.
- Oooo zesrał się...
450
Dowcip #8878. Idzie zajączek przez las i nagle kupę mu się zachciało w kategorii: „Żarty o lwie”.

Lew był bardzo nie dowartościowany i postanowił poprawić sobie humor więc poszedł do lasu i znalazł Żyrafę. Jednym ruchem łapy zawiązał jej szyję na supeł i pyta się:
- Kto jest królem?!
Żyrafa na to:
- Ty Lwie jesteś królem.
Tak samo postąpił z krokodylem, małpą i zebrą . Aż w końcu trafił na słonia i jego też się pyta:
- Kto jest królem zwierząt?
Na to Słoń złapał lwa trąbą zrzucił o skały. Lew po kilku minutach wstaje i oszołomiony mówi:
-Cholela, słoń, jak nie fies to się nie denelfuj.
- Kto jest królem?!
Żyrafa na to:
- Ty Lwie jesteś królem.
Tak samo postąpił z krokodylem, małpą i zebrą . Aż w końcu trafił na słonia i jego też się pyta:
- Kto jest królem zwierząt?
Na to Słoń złapał lwa trąbą zrzucił o skały. Lew po kilku minutach wstaje i oszołomiony mówi:
-Cholela, słoń, jak nie fies to się nie denelfuj.
921
Dowcip #8976. Lew był bardzo nie dowartościowany i postanowił poprawić sobie humor w kategorii: „Śmieszne żarty o lwie”.
Spotyka się lew z wilkiem. Obydwoje są bardzo zmartwieni, ale lew bardziej. Wilk pyta:
- Ty też dostałeś powołanie do wojska?
- Taaak... teraz będę musiał zgolić moją piękną grzywę.
- To może uciekniemy?
- Najpierw spytajmy kogoś, jak tam w tym wojsku jest naprawdę.
Idą przez las, spotykają mysz:
- E, mysz, jak tam w tym wojsku jest?
- Jaka mysz, jeż na przepustce!
- Ty też dostałeś powołanie do wojska?
- Taaak... teraz będę musiał zgolić moją piękną grzywę.
- To może uciekniemy?
- Najpierw spytajmy kogoś, jak tam w tym wojsku jest naprawdę.
Idą przez las, spotykają mysz:
- E, mysz, jak tam w tym wojsku jest?
- Jaka mysz, jeż na przepustce!
217
Dowcip #12872. Spotyka się lew z wilkiem. w kategorii: „Kawały o lwie”.

W zoo facet od czyszczenia klatek zwierzęcych podbiega do jakiegoś kolesia i woła:
- Proszę Pana, proszę szybko iść za mną!
- Co się stało?
- Lew napadł na pana teściową.
- Sam napadł niech się sam broni!
- Proszę Pana, proszę szybko iść za mną!
- Co się stało?
- Lew napadł na pana teściową.
- Sam napadł niech się sam broni!
211
Dowcip #3943. W zoo facet od czyszczenia klatek zwierzęcych podbiega do jakiegoś w kategorii: „Śmieszne kawały o lwie”.
Młody lew został przywieziony do ZOO i umieszczony w klatce obok starego lwa. Przyszedł dozorca i staremu lwu rzucił ogromny kawał mięsa, młodemu zaś dwa banany. Rozgoryczony młody lew pyta starego:
- Co to za dyskryminacja, dlaczego ja mam jeść banany?
- To żadna dyskryminacja. Po prostu znowu obcięli budżet i ciebie przyjęli na etat małpy.
- Co to za dyskryminacja, dlaczego ja mam jeść banany?
- To żadna dyskryminacja. Po prostu znowu obcięli budżet i ciebie przyjęli na etat małpy.
47
Dowcip #6642. Młody lew został przywieziony do ZOO i umieszczony w klatce obok w kategorii: „Kawały o lwie”.
