Dowcipy o lekach
W aptece:
- Jest kwas acetylosalicylowy?
- Cchodzi pani o aspirynę?
- Tak, ciągle zapominam tej trudnej nazwy.
- Jest kwas acetylosalicylowy?
- Cchodzi pani o aspirynę?
- Tak, ciągle zapominam tej trudnej nazwy.
19
Dowcip #25672. W aptece w kategorii: „Śmieszne kawały o lekach”.
Kolejka w aptece. Pierwszy klient podchodzi do okienka, daje receptę, aptekarz mówi mu:
- Trzysta dwadzieścia złotych proszę.
Drugi podchodzi, daje receptę, aptekarz mówi mu:
- Trzysta czterdzieści złotych.
Trzeci podchodzi, aptekarz mówi mu:
- Trzysta dziewięćdziesiąt złotych.
Czwarty facet w kolejce się lekko poddenerwował i mówi:
- Panie magister, wszyscy idziemy od tego samego lekarza, wszyscy mamy taki sam lek na recepcie, dlaczego jedni płacą mniej, a inni więcej?
Magister odpowiada:
- No wie pan, mamy taki kod z lekarzem, taką umowę.
Facet się zdenerwował i mówi:
- Panie, niech pan nam powie co to za lek, dlaczego ma inną cenę? Na recepcie było napisane: CC NWCMJDMCC CC. Klienci zaczęli nerwowo naciskać na aptekarza, bardzo chcieli żeby im przeczytał co to znaczą, co to za lekarstwo. W końcu aptekarz pod wpływem nacisku zaczął czytać z rumieńcami na twarzy:
- Cześć Czesiek, Nie Wiem Co Mu Jest, Daj Mu Co Chcesz, Cześć Czesiek.
- Trzysta dwadzieścia złotych proszę.
Drugi podchodzi, daje receptę, aptekarz mówi mu:
- Trzysta czterdzieści złotych.
Trzeci podchodzi, aptekarz mówi mu:
- Trzysta dziewięćdziesiąt złotych.
Czwarty facet w kolejce się lekko poddenerwował i mówi:
- Panie magister, wszyscy idziemy od tego samego lekarza, wszyscy mamy taki sam lek na recepcie, dlaczego jedni płacą mniej, a inni więcej?
Magister odpowiada:
- No wie pan, mamy taki kod z lekarzem, taką umowę.
Facet się zdenerwował i mówi:
- Panie, niech pan nam powie co to za lek, dlaczego ma inną cenę? Na recepcie było napisane: CC NWCMJDMCC CC. Klienci zaczęli nerwowo naciskać na aptekarza, bardzo chcieli żeby im przeczytał co to znaczą, co to za lekarstwo. W końcu aptekarz pod wpływem nacisku zaczął czytać z rumieńcami na twarzy:
- Cześć Czesiek, Nie Wiem Co Mu Jest, Daj Mu Co Chcesz, Cześć Czesiek.
14
Dowcip #27550. Kolejka w aptece. w kategorii: „Śmieszny humor o lekach”.
Przychodzi pacjent do farmaceuty prosto od lekarza. Farmaceuta pyta się:
- Kiedy pan był u lekarza?
- Przed chwilą.
- On wypisał mi panie magistrze receptę, której ja nie rozumiem.
Na recepcie jest napisane tak: WNDDBJMITGPZPK Farmaceuta podpity rozszyfrował receptę:
- Wrzód na dupie, daj byle jaką maść i tak gówno pomoże, z poważaniem Konrad.
- Kiedy pan był u lekarza?
- Przed chwilą.
- On wypisał mi panie magistrze receptę, której ja nie rozumiem.
Na recepcie jest napisane tak: WNDDBJMITGPZPK Farmaceuta podpity rozszyfrował receptę:
- Wrzód na dupie, daj byle jaką maść i tak gówno pomoże, z poważaniem Konrad.
17
Dowcip #26315. Przychodzi pacjent do farmaceuty prosto od lekarza. w kategorii: „Śmieszny humor o lekach”.
Firma produkująca środki farmaceutyczne. Przyjeżdża zagraniczny inwestor i ogląda fabrykę. Najpierw zwiedzają jedną halę produkcyjną:
- A co tutaj robi? - pyta inwestor.
- Tutaj robimy nasze standardowe prezerwatywy... - odpowiada szef brygady.
- Standardowe, standardowe. W Polska wszystko jest standardowe! Trzeba zmieniać. Prezerwatywy mają być normalne, duże, ekstra duże i giganty. Tego chce klienta!
Idą dalej. W kolejnej hali:
- A co tutaj robi? - pyta inwestor.
- Tutaj robimy nasze stand... Znaczy się uniwersalne bandaże... - odpowiada zestresowany szef brygady.
- Uniwersalne, uniwersalne. W Polska wszystko jest uniwersalne! Trzeba zmieniać. Bandaże mają być normalne, duże, ekstra duże i giganty. Tego chce klienta!
Przechodzą do kolejnej hali.
- A co tutaj robi? - dalej pyta inwestor.
- Tutaj robimy nasze standar... Znaczy się uniwersal... To znaczy... Eee... - jąka się szef brygady.
- Cicho! - krzyczy inwestor - Standardowe i uniwersalne nie być! Wy od dziś robić normalne, duże, ekstra duże i giganty! Jasne?
- Chyba się nie da... - mruczy brygadzista - Tutaj robimy czopki...
- A co tutaj robi? - pyta inwestor.
- Tutaj robimy nasze standardowe prezerwatywy... - odpowiada szef brygady.
- Standardowe, standardowe. W Polska wszystko jest standardowe! Trzeba zmieniać. Prezerwatywy mają być normalne, duże, ekstra duże i giganty. Tego chce klienta!
Idą dalej. W kolejnej hali:
- A co tutaj robi? - pyta inwestor.
- Tutaj robimy nasze stand... Znaczy się uniwersalne bandaże... - odpowiada zestresowany szef brygady.
- Uniwersalne, uniwersalne. W Polska wszystko jest uniwersalne! Trzeba zmieniać. Bandaże mają być normalne, duże, ekstra duże i giganty. Tego chce klienta!
Przechodzą do kolejnej hali.
- A co tutaj robi? - dalej pyta inwestor.
- Tutaj robimy nasze standar... Znaczy się uniwersal... To znaczy... Eee... - jąka się szef brygady.
- Cicho! - krzyczy inwestor - Standardowe i uniwersalne nie być! Wy od dziś robić normalne, duże, ekstra duże i giganty! Jasne?
- Chyba się nie da... - mruczy brygadzista - Tutaj robimy czopki...
211
Dowcip #33279. Firma produkująca środki farmaceutyczne. w kategorii: „Śmieszne dowcipy o lekach”.
Lekarz pyta pacjenta:
- Czy pomógł panu lęk na potencję?
- O tak, bardzo!
- A co na to żona?
- Nie mam pojęcia, od miesiąca nie byłem w domu.
- Czy pomógł panu lęk na potencję?
- O tak, bardzo!
- A co na to żona?
- Nie mam pojęcia, od miesiąca nie byłem w domu.
13
Dowcip #22898. Lekarz pyta pacjenta w kategorii: „Dowcipy o lekach”.
Przychodzi baba do lekarza i od progu krzyczy:
- Co pan za świństwo dał na potencję mężowi?
- Ależ mówiłem pani, że to mocny i piorunujący środek.
- Mówiłem, mówiłem! Jak my się teraz w tej kawiarni pokażemy?!
- Co pan za świństwo dał na potencję mężowi?
- Ależ mówiłem pani, że to mocny i piorunujący środek.
- Mówiłem, mówiłem! Jak my się teraz w tej kawiarni pokażemy?!
25
Dowcip #21164. Przychodzi baba do lekarza i od progu krzyczy w kategorii: „Śmieszny humor o lekach”.
Lekarz zbadał pacjenta, zniknął na zapleczu po czym wrócił ze słoiczkami wypełnionymi lekami i mówi:
- Rano proszę zażyć zieloną tabletkę i popić szklanką wody. Po obiedzie żółtą i też popić szklanką wody, a przed snem czerwoną i popić szklanką wody.
- O matko, doktorze, a co mi jest?!
- Pije pan za mało wody.
- Rano proszę zażyć zieloną tabletkę i popić szklanką wody. Po obiedzie żółtą i też popić szklanką wody, a przed snem czerwoną i popić szklanką wody.
- O matko, doktorze, a co mi jest?!
- Pije pan za mało wody.
05
Dowcip #21681. Lekarz zbadał pacjenta w kategorii: „Śmieszny humor o lekach”.
Stoi stara babcia w aptece w ogromnej kolejce. Podskakując, kręcąc się pogania wszystkich:
- Szybciej! Co się szlajasz? Szybciej!
Kiedy w końcu doszła do kasy krzyczy:
- Szybko lek na sraczkę! Szybko!
- Szybciej! Co się szlajasz? Szybciej!
Kiedy w końcu doszła do kasy krzyczy:
- Szybko lek na sraczkę! Szybko!
06
Dowcip #25863. Stoi stara babcia w aptece w ogromnej kolejce. w kategorii: „Humor o lekach”.
Stara babcia idzie do apteki.
- Chciała bym sobie jeszcze trochę pofiglować z mężem. Znajdzie się coś? - mówi do sprzedawcy.
- Tak, tu ma pani dwa opakowania, jedno z czerwonymi tabletkami jest dla pani, a drugie z niebieskimi dla męża. Proszę zażyć po jednej tabletce. - mówi sprzedawca.
Babcia ucieszona wraca do domu. Myśli sobie, że jedna tabletka może nie wystarczyć więc wzięła całą garść tabletek. Mężowi dała czerwone, a sama wzięła niebieskie.
Babcie tak usztywniło, że przez miesiąc nie mogła się ruszyć, a mężowi pootwierały się rany z drugiej wojny światowej.
- Chciała bym sobie jeszcze trochę pofiglować z mężem. Znajdzie się coś? - mówi do sprzedawcy.
- Tak, tu ma pani dwa opakowania, jedno z czerwonymi tabletkami jest dla pani, a drugie z niebieskimi dla męża. Proszę zażyć po jednej tabletce. - mówi sprzedawca.
Babcia ucieszona wraca do domu. Myśli sobie, że jedna tabletka może nie wystarczyć więc wzięła całą garść tabletek. Mężowi dała czerwone, a sama wzięła niebieskie.
Babcie tak usztywniło, że przez miesiąc nie mogła się ruszyć, a mężowi pootwierały się rany z drugiej wojny światowej.
25
Dowcip #24788. Stara babcia idzie do apteki. w kategorii: „Dowcipy o lekach”.
Co to jest: małe, białe, okrągłe i pędzi?
- Tabletka przeczyszczająca ...
- Tabletka przeczyszczająca ...
97