LogowanieRejestracja
Dowcip.NET
KategorieLosujDodaj

Dowcipy o krowach


W pewnej wiosce na zachodzie młody chłopak, Dave spotykał się z Sue, która mieszkała na sąsiedniej farmie. Pewnego wieczoru siedzieli razem na werandzie i oglądali zachód słońca. Nagle Dave zobaczył, że jego najlepszy byk zaczął kryć jedną z krów. Westchnął cicho i spoglądając na to jak natura rządzi zachowaniami zwierząt, poczuł przypływ odwagi i powiedział do Sue:
- Sue, bardzo chciałbym w tej chwili robić to co robi ten byk.
- Ależ proszę bardzo - odrzekła Sue - w końcu to twoja krowa.
635

Dowcip #430. W pewnej wiosce na zachodzie młody chłopak, Dave spotykał się z Sue w kategorii: „Śmieszne żarty o krowach”.

Idzie sobie byczek drogą, nagle widzi za płotem piękna krówkę. Przeskoczył płot, podszedł do krówki i mówi:
- Witaj krówko, jak masz na imię?
- Krysia Krzywa Nóżka, ale mów na mnie Krysia, bo nóżka mi się wyprostowała. A ty byczku jak masz na imię?
- Józio Wielkie Jaja, ale mów na mnie Józio, bo jaja na płocie zostały.
010

Dowcip #23936. Idzie sobie byczek drogą, nagle widzi za płotem piękna krówkę. w kategorii: „Śmieszny humor o krowach”.

Czasy przedwojenne. W pewnej średniozamożnej gminie żydowskiej na kresach żydzi zebrali pieniądze i pojechali na targ kupić krowę. Mają niecałe tysiąc złotych i spodobały im się dwie kandydatki: Krowa z Lublina kosztuje dziewięćset pięćdziesiąt, a Krowa z Mińska sześćset. Po długich debatach decydują się kupić krowę z Mińska, a resztę odłożyć na zasiewy. Po kilku tygodniach wszyscy są zadowoleni z krowy z Mińska, daje dużo mleka, nie choruje, radzi by byli ją rozmnożyć i sprzedać jakieś cielaki, cóż gdy krowa jest ta krnąbrna, że nie daje się podejść żadnemu byczkowi, kluczy, wierzga i ucieka, członkowie gminy są zrozpaczeni i decydują się iść ze sprawą do rabina.
- Czcigodny Rebe, cóż nam czynić, mamy dobrą krowę ale cielaków mieć nie będziemy, bo ona do żadnego byka dopuścić nie pozwala.
- Hmm, a powiedzcie jeszcze jak to wygląda.
- Ot prosto Rebe, byczek zachodzi z tyłu, krowa do przodu, byczek z przodu, krowa do tyłu, on z lewej, ona do prawej, on z praw,j ona do lewej i tak, nic z tego nie wychodzi.
- Hmm, - zamyślił się rabin - a czy przypadkiem to nie jest krowa z Mińska?
Tu się wszyscy zadziwili nad mądrością starego rabina
- W rzeczy samej! Z Mińska! Ale ... Jak Czcigodny Rebe na to wpadł?
- Aaa wiecie ... moja żona jest z Mińska ...
06

Dowcip #16193. Czasy przedwojenne. w kategorii: „Żarty o krowach”.

Mały Jaś prowadzi na sznurku krowę, która ma matrymonialne potrzeby. Ponieważ ojciec nie miał czasu, spadło wszystko na Jasia. Na drodze spotykają księdza, który widząc Jasia pyta:
- O! Dzień dobry Jasiu! A dokąd to maszerujesz?
- No wstyd się przyznać proszę księdza - odpowiada Jaś - ale prowadzę krowę do byka.
- Jak to!? - oburzył się ksiądz - A tato nie może!?
- Nie, proszę księdza - odpowiada Jaś - To byk musi.
05

Dowcip #12635. Mały Jaś prowadzi na sznurku krowę, która ma matrymonialne potrzeby. w kategorii: „Śmieszne kawały o krowach”.

Biegnie łoś przez łąkę. Nagle przed nim pojawia się mur, więc go przeskakuje, jednakże zahacza swoimi klejnotami o ową przeszkodę. Po paru minutach łoś spotyka krowę. Ta mu się przedstawia:
- Cześć, jestem krowa z dużymi wymionami.
A łoś na to:
- Cześć, jestem łoś z dużymi ... - spogląda na miejsce, gdzie powinno znajdować się jego przyrodzenie, i kończy wypowiedź- ... po prostu ŁOŚ!
28

Dowcip #14422. Biegnie łoś przez łąkę. w kategorii: „Dowcipy o krowach”.

Była sobie pewna wiejska rodzina: ojciec, matka oraz trzech synów. Utrzymywali się tylko i wyłącznie z jednej krowy. Ona dawała im mleko, z mleka robili ser, który jedli i sprzedawali, itd. Byli całkowicie od niej uzależnieni. Aż pewnego dnia jako pierwszy obudził się ojciec i spostrzegł, że krowa nie żyje.
- Boże! Co my teraz zrobimy!? Krowa nie żyje! Nie ma dla nas nadziei!
Ojciec z wielkiej rozpaczy po stracie ich jedynego żywiciela poszedł się powiesić. Następna obudziła się matka.
- Jezus Maria! Krowa zdechła, ojciec nie żyje! Olaboga co za tragedia! Nic już nie ma sensu!
I matka wzięła kosę i podcięła sobie żyły aż się wykrwawiła na śmierć. Po niej obudził się najstarszy syn:
- Krowa nie żyje! Matka nie żyje! Ojciec się powiesił! O Boże!
To mówiąc przywiązał sobie kamień do szyi i poszedł nad rzekę się utopić. Już miał rzucić się do głębokiej rzeki, gdy przeszkodziła mu syrenka:
- Zaczekaj! Jeśli wyruchasz mnie dziesięć razy pod rząd, wszystko będzie jak dawniej, Twoi rodzice ożyją, wasza krowa także!
Najstarszy syn pomyślał, że to wspaniale i zabrał się do roboty. Wyruchał syrenkę raz, drugi, trzeci, czwarty ... Ah! Już nie może ... Rzucił się ze smutkiem do rzeki.
Średni syn obudził się jako następny i spostrzegłszy co się stało, zaczął głęboko ubolewać, wziął kamień, przywiązał go sobie do szyi, podobnie jak jego brat i poszedł nad rzekę się utopić. Tak jak starszemu bratu, próbę samobójczą przerwała mu syrenka:
- Zaczekaj! Jeśli wyruchasz mnie dziesięć razy pod rząd, wszystko będzie jak dawniej, Twoi rodzice ożyją, twój brat powstanie ze zmarłych, krowa znów będzie was utrzymywać!
Średni syn pomyślał sobie ”no dobra, warto spróbować” i zaczął. Wypieprzył ją raz, drugi, trzeci, czwarty, piąty, szósty ... Siódmy ... Aaa! Nie dał już rady. Rzucił się do rzeki i zginął wśród jej głębin. Obudził się najmłodszy syn. Zobaczył, że cała jego rodzina nie żyje!
- Boże! Co za nieszczęście! Czemu?!
Podobnie jak jego bracia wziął kamień, przywiązał sobie do szyi i poszedł nad rzekę się utopić. Już miał wykonać ostatni skok w swoim życiu, gdy przerwała mu syrenka:
- Zaczekaj! Jeśli wyruchasz mnie 10 razy pod rząd, wszystko będzie jak dawniej! Rodzice, krowa oraz twoi bracia ożyją!
Najmłodszy syn przyjrzał się syrence, oblizał wargi i zapytał:
- A mogę piętnaście?
- Ależ tak! Oczywiście! Ile tylko dasz radę! - podnieciła się syrenka.
- A mogę dwadzieścia?
- Tak! Pieprz mnie na ile tylko Ci wystarczy sił!
Chłopak przemilczał chwilę i w końcu zapytał:
- A mogę sześćdziesiąt?
- Och, jak najbardziej! Bierz mnie! - syrenka już nie wytrzymywała, a chłopak zapytał:
- A nie zdechniesz tak jak krowa?
612

Dowcip #10142. Była sobie pewna wiejska rodzina: ojciec, matka oraz trzech synów. w kategorii: „Śmieszny humor o krowach”.

Jadą sobie autostrada w USA żyd, murzyn i hindus. Wszędzie naokoło pustynia jak okiem sięgnąć, a oni jadą i jadą. Zbliżał się wieczór aż tu nagle popsuł im się samochód. Wyszli więc i idą wzdłuż autostrady, patrzą, a w oddali niewielki hotelik. Pobiegli tam, pukają, otwiera im typowy amerykański wieśniak.
- Witam, popsuł nam się samochód, da rade abyśmy przekimali do rana jedną noc, jak naprawimy auto ruszamy dalej?
- Nie no spoko, wiecie bardzo chętnie ale mam tylko jeden pokój dwóosobowy, jeden z was będzie musiał się przekimać w stodole, na sianku ze zwierzątkami itp.
Na to odzywa się hindus:
- Spoko, ja pójdę do stodoły, to dla mnie nic nowego u nas na ulicach Kalkuty to norma.
Hindus poszedł, żyd i murzyn walnęli się do wyra, za pięć minut słychać pukanie do drzwi. Otwierają, a za drzwiami stoi hindus:
- Sorry chłopaki ale ja nie mogę tam spać. Wiecie warunki nawet spoko ale w stodole jest krowa, to dla nas święte zwierze i nie mogę spać w tym samym pomieszczeniu co ona bo będę splugawiony.
Na to odzywa się żyd:
- Dobra spoko stary, kładź się do wyra ja pójdę na sianko, przeżyłem holocaust, przeżyje tez jedna noc ze zwierzakami.
Hindus i murzyn walnęli się do wyra, za pięć minut słychać pukanie, otwierają, a za drzwiami stoi żyd i mówi:
- Sorry chłopaki, ale nie da rady, nie mogę tam spać, warunki faktycznie całkiem, ale w stodole jest świnia, to dla nas żydów przeklęte zwierze, nie mogę spać z nim w jednym pomieszczeniu bo będę splugawiony.
Na to odzywa się murzyn:
- Ok spoko, wal się w kimę, ja pójdę do stodoły, u nas w Harlemie jest taki syf, że stodoła dla mnie to będzie jak Hilton dla was. I poszedł.
Żyd i hindus kładą się do wyra, za pięć minut słychać pukanie, otwierają, a za drzwiami stoją świnia i krowa.
310

Dowcip #10147. Jadą sobie autostrada w USA żyd, murzyn i hindus. w kategorii: „Śmieszny humor o krowach”.

Idzie stary byk po łące z młodym byczkiem. W pewnym momencie młody woła do starego na widok stadka jałówek:
- Chodź podbiegniemy szybciutko i przelecimy kilka!
- Po pierwsze: nie podbiegniemy, tylko podejdziemy, po drugie: nie szybciutko, tylko powoli, a po trzecie: nie kilka, tylko wszystkie!
011

Dowcip #3948. Idzie stary byk po łące z młodym byczkiem. w kategorii: „Śmieszne dowcipy o krowach”.

Rolnik i jego żona leżeli sobie w łóżku. Ona szydełkowała a on czytał ”Działkowca”. W pewnej chwili rolnik odłożył gazetę i spytał żonę:
- Wiedziałaś, że ludzie to jedyny gatunek, którego samice są w stanie odczuwać orgazm?
Żona uśmiechnęła się niewinnie:
- Naprawdę? Udowodnij to.
Rolnik podrapał się chwilę po głowie i powiedział:
- Dobrze - po czym wstał z łóżka i poszedł gdzieś zostawiając żonę z wyrazem totalnego zdumienia na twarzy.
Po pół godzinie rolnik wraca totalnie zmęczony i spocony, i mówi:
- A więc krowa i owca na pewno nie mogą, natomiast kura gdakała w taki sposób, że nie jestem pewien.
512

Dowcip #5995. Rolnik i jego żona leżeli sobie w łóżku. w kategorii: „Dowcipy o krowach”.

Dziewczyna opala się na łące. Pasie się tam krowa. W pewnym momencie krowa podchodzi do leżącej dziewczyny i staje nad nią. Ta otwiera oczy i mówi:
- No panowie, nie wszyscy na raz!
511

Dowcip #1681. Dziewczyna opala się na łące. Pasie się tam krowa. w kategorii: „Humor o krowach”.

Humor o krowachŻarty o krowachŚmieszne żarty o krowachŚmieszne dowcipy o krowachŚmieszny humor o krowachKawały o krowachDowcipy o krowachŚmieszne kawały o krowach

Pomoc

» Regulamin

» Kontakt

Przydatne zasoby

» Alfabet Morse'a

» Samochody osobowe ogłoszenia

» Słownik wyrazów przeciwstawnych

» Słownik definicji

» Hasła i odpowiedzi do krzyżówek

» Odmiana wyrazów

» Opiekunka do osoby starszej

» Internetowy słownik rymów do przymiotników

» Stopniowanie przysłówków i przymiotników

» Słownik wyrazów bliskoznacznych

» Wyliczanki dla najmłodszych dzieci

» Zagadki edukacyjne dla dzieci z odpowiedziami do druku

» Zmiana czasu na czas letni

 

najlepsze dowcipynajlepsze kawałynajlepsze żartynajlepszy humor Dowcip.NET © LocaHost