
Dowcipy o kobietach
Poszła kobieta na rynek, a tam słyszy jak jeden z gości krzyczy:
- Komary, komary, unikalne komary, jedyne pięć złotych sztuka!
Zdziwiona podchodzi i pyta:
- Panie, co pan tu za oszustwo ludziom wciska?! Komary po pięć złotych! Oszalałeś pan czy co?
Facet na to:
- Ależ proszę pani, to są specjalne, tresowane komary. Jak pani kupi takiego jednego, weźmie do domu, położy się i wypuści komara to on zrobi pani tak dobrze, jak pani jeszcze przedtem nie miała.
- Panie, żarty pan sobie robisz, tresowany komar tez coś!
- Mówię pani, że to szczera prawda, żaden kit. Zresztą jak się pani nie spodoba, to za komara zwracam pieniądze.
Myśli kobieta, a co tam pięć złotych nie majątek, zobaczymy. Facet zapakował jej komara do słoika.
Poszła kobieta do domu, rozebrała się wypuściła komara, a ten uciekł i siadł na żyrandolu. Kobieta, cala napalona czeka, a tu nic!
Wkurzona dzwoni do sprzedawcy.
- Panie, co za kit! Miało być dobrze, a tu komar siedzi na żyrandolu i nic. Co to za tresowanie!
- Niemożliwe, coś musiała pani zrobić nie tak, za pięć minut do pani przyjadę.
Facet przyjeżdża i patrzy, faktycznie - kobieta leży na łóżku rozebrana, komar siedzi na żyrandolu. Gość zrezygnowany, zaczyna rozpinać spodnie i mówi groźnie do komara:
- Ostatni raz ci pokazuje.
- Komary, komary, unikalne komary, jedyne pięć złotych sztuka!
Zdziwiona podchodzi i pyta:
- Panie, co pan tu za oszustwo ludziom wciska?! Komary po pięć złotych! Oszalałeś pan czy co?
Facet na to:
- Ależ proszę pani, to są specjalne, tresowane komary. Jak pani kupi takiego jednego, weźmie do domu, położy się i wypuści komara to on zrobi pani tak dobrze, jak pani jeszcze przedtem nie miała.
- Panie, żarty pan sobie robisz, tresowany komar tez coś!
- Mówię pani, że to szczera prawda, żaden kit. Zresztą jak się pani nie spodoba, to za komara zwracam pieniądze.
Myśli kobieta, a co tam pięć złotych nie majątek, zobaczymy. Facet zapakował jej komara do słoika.
Poszła kobieta do domu, rozebrała się wypuściła komara, a ten uciekł i siadł na żyrandolu. Kobieta, cala napalona czeka, a tu nic!
Wkurzona dzwoni do sprzedawcy.
- Panie, co za kit! Miało być dobrze, a tu komar siedzi na żyrandolu i nic. Co to za tresowanie!
- Niemożliwe, coś musiała pani zrobić nie tak, za pięć minut do pani przyjadę.
Facet przyjeżdża i patrzy, faktycznie - kobieta leży na łóżku rozebrana, komar siedzi na żyrandolu. Gość zrezygnowany, zaczyna rozpinać spodnie i mówi groźnie do komara:
- Ostatni raz ci pokazuje.
314
Dowcip #1603. Poszła kobieta na rynek, a tam słyszy jak jeden z gości krzyczy w kategorii: „Śmieszne żarty o kobietach”.
Podpity student leje sobie pod murkiem. Przechodzi kobitka, zadbana czterdziestolatka:
- Jak panu nie wstyd?!
Przyjrzawszy się dodaje:
- A propos, pozwoli pan, że się przedstawię?
- Jak panu nie wstyd?!
Przyjrzawszy się dodaje:
- A propos, pozwoli pan, że się przedstawię?
312
Dowcip #1772. Podpity student leje sobie pod murkiem. w kategorii: „Śmieszne żarty o kobietach”.

- Tato- pyta Jasiu - Jaka jest różnica między kobietą a mężczyzną?”
Tato zastanawia się krótko i odpowiada:
- Mój numer butów jest 42, mama ma 37. Jasiu jak widzisz, różnica jest między nogami.
Tato zastanawia się krótko i odpowiada:
- Mój numer butów jest 42, mama ma 37. Jasiu jak widzisz, różnica jest między nogami.
211
Dowcip #1901. - Tato- pyta Jasiu - Jaka jest różnica między kobietą a mężczyzną? w kategorii: „Śmieszne kawały o kobietach”.
Spotykają się dwaj dresiarze pod blokiem. Jeden mówi do drugiego:
- Ty, kurna, a ty tą Mariolkę, kurna, znasz?
- No znam.
- A wiesz, kurna, zaprosiła mnie wczoraj do siebie.
- E, kurna, zalewasz.
- No, kurna, nie zalewam mówię, kurna, jak było. Potem wypiliśmy sobie coś nie coś.
- E, kurna, zalewasz.
- No, kurna, nie zalewam, mówię, kurna, jak było. Potem położyła się na łóżko.
- E, kurna, zalewasz. Naprawdę?
- No, kurna, nie zalewam, mówię jak było. A potem powiedziała, żebym, kurna, zrobił to co potrafię najlepiej.
- E, kurna, zalewasz. I co zrobiłeś?
- No, kurna, nie zalewam, mówię jak było. Więc podszedłem do niej i zawaliłem jej z dyńki.
- Ty, kurna, a ty tą Mariolkę, kurna, znasz?
- No znam.
- A wiesz, kurna, zaprosiła mnie wczoraj do siebie.
- E, kurna, zalewasz.
- No, kurna, nie zalewam mówię, kurna, jak było. Potem wypiliśmy sobie coś nie coś.
- E, kurna, zalewasz.
- No, kurna, nie zalewam, mówię, kurna, jak było. Potem położyła się na łóżko.
- E, kurna, zalewasz. Naprawdę?
- No, kurna, nie zalewam, mówię jak było. A potem powiedziała, żebym, kurna, zrobił to co potrafię najlepiej.
- E, kurna, zalewasz. I co zrobiłeś?
- No, kurna, nie zalewam, mówię jak było. Więc podszedłem do niej i zawaliłem jej z dyńki.
210
Dowcip #2263. Spotykają się dwaj dresiarze pod blokiem. w kategorii: „Śmieszne dowcipy o kobietach”.

Warzywniak. W kolejce stoją trzy młode kobiety. Sprzedawczyni do pierwszej:
- Co podać?
- Ogórka długiego i cienkiego.
Zapakowało, strzepnęła pieniądze do kasy i do następnej:
- A dla pani?
- Ogórka krótkiego i grubego.
Zważyła, zapakowała, strzepnęła banknot i do ostatniej:
- A dla pani jakiego ogórka?
- Obojętnie, robię sałatkę.
- Co podać?
- Ogórka długiego i cienkiego.
Zapakowało, strzepnęła pieniądze do kasy i do następnej:
- A dla pani?
- Ogórka krótkiego i grubego.
Zważyła, zapakowała, strzepnęła banknot i do ostatniej:
- A dla pani jakiego ogórka?
- Obojętnie, robię sałatkę.
314
Dowcip #2714. Warzywniak. W kolejce stoją trzy młode kobiety. w kategorii: „Śmieszne kawały o kobietach”.
Spotykają się trzy dziewczyny i widzą coś białego w szklance. Pierwsza mówi:
- To mleko.
Druga:
- Nie, to sperma.
Trzecia:
- Ale nie z naszego osiedla.
- To mleko.
Druga:
- Nie, to sperma.
Trzecia:
- Ale nie z naszego osiedla.
916
Dowcip #3169. Spotykają się trzy dziewczyny i widzą coś białego w szklance. w kategorii: „Dowcipy o kobietach”.

Kobiety dzielą się na trzy rodzaje:
- Piękne,
- Wierne,
- Piękne i wierne, ale nadmuchiwane.
- Piękne,
- Wierne,
- Piękne i wierne, ale nadmuchiwane.
58
Dowcip #3538. Kobiety dzielą się na trzy rodzaje w kategorii: „Śmieszne żarty o kobietach”.
Rozmawiają dwie Rosjanki. Jedna się pyta drugiej:
- Jaki rodzaj seksu preferujesz?
- Ja lubię po bożemu, odpowiada, a ty?
- Ja uwielbiam kochać się ”na rodeo”.
- Na rodeo, o co w tym chodzi?
- Na początku, kocham się w pozycji na jeźdźca, potem po 20 sekundach mówię, że mam AIDS i próbuję się utrzymać.
- Jaki rodzaj seksu preferujesz?
- Ja lubię po bożemu, odpowiada, a ty?
- Ja uwielbiam kochać się ”na rodeo”.
- Na rodeo, o co w tym chodzi?
- Na początku, kocham się w pozycji na jeźdźca, potem po 20 sekundach mówię, że mam AIDS i próbuję się utrzymać.
211
Dowcip #3543. Rozmawiają dwie Rosjanki. w kategorii: „Śmieszne dowcipy o kobietach”.

W nocy dziewczyna mówi do swojego chłopaka:
- Wyjdziesz za mnie?
- Nie.
- To złaź!
- Wyjdziesz za mnie?
- Nie.
- To złaź!
19
Dowcip #3922. W nocy dziewczyna mówi do swojego chłopaka w kategorii: „Śmieszne dowcipy o kobietach”.
Kobiecy orgazm ma 5 form:
1. Relaksacyjna: Ach, ach, ach.
2. Uległa: Tak, tak, tak.
3. Geograficzna: Tuu, tuu, tuuu.
4. Religijna: O mój Boże!
5. Kryminalna: Zabiję Cię, jeśli teraz przestaniesz!
1. Relaksacyjna: Ach, ach, ach.
2. Uległa: Tak, tak, tak.
3. Geograficzna: Tuu, tuu, tuuu.
4. Religijna: O mój Boże!
5. Kryminalna: Zabiję Cię, jeśli teraz przestaniesz!
561
Dowcip #250. Kobiecy orgazm ma 5 form w kategorii: „Śmieszne żarty o kobietach”.
