
Dowcipy o kierowcach
Jedzie sobie facet przez las nagle wybiega mu przed maskę wiewiórka. Facet kocha zwierzęta więc wyciera wiewiórkę, wsiada do auta i jedzie dalej. Za chwilę sytuacja się powtarza, więc facet znowu wyciera wiewiórkę, nagle słyszy zza krzaków głos:
- Panie! Masz pan papier bo mi się wiewiórki skończyły!
- Panie! Masz pan papier bo mi się wiewiórki skończyły!
157
Dowcip #6711. Jedzie sobie facet przez las nagle wybiega mu przed maskę wiewiórka. w kategorii: „Humor o kierowcach”.
Idzie Jasiu chodnikiem, a obok niego przejeżdża samochód, a kierowca mówi:
- Oddawaj kasę.
- Ja nie mam.
- Prima aprilis.
Jasiu opluł kierowcą i mówi:
- Śmigus Dyngus.
Kierowca się wkurzył zgasił papierosa na czole Jasia i mówi:
- Popielec.
Jasiu się zdenerwował chwycił kierowcę za gardło i mówi:
- Zaduszki.
- Oddawaj kasę.
- Ja nie mam.
- Prima aprilis.
Jasiu opluł kierowcą i mówi:
- Śmigus Dyngus.
Kierowca się wkurzył zgasił papierosa na czole Jasia i mówi:
- Popielec.
Jasiu się zdenerwował chwycił kierowcę za gardło i mówi:
- Zaduszki.
1129
Dowcip #25841. Idzie Jasiu chodnikiem, a obok niego przejeżdża samochód w kategorii: „Humor o kierowcach”.

Kierowca ciężarówki pyta stojącego nad brzegiem rzeki policjanta:
- Jak tu można się przedostać na drugą stronę rzeki?
Policjant:
- Można przejechać przez rzekę, tu jest bardzo płytko.
Samochód wjeżdża do rzeki i znika pod wodą. Policjant myśli sobie: ”Jak to jest, przed chwilą przeszła tędy kaczka i było jej ledwo po pas”.
- Jak tu można się przedostać na drugą stronę rzeki?
Policjant:
- Można przejechać przez rzekę, tu jest bardzo płytko.
Samochód wjeżdża do rzeki i znika pod wodą. Policjant myśli sobie: ”Jak to jest, przed chwilą przeszła tędy kaczka i było jej ledwo po pas”.
514
Dowcip #24600. Kierowca ciężarówki pyta stojącego nad brzegiem rzeki policjanta w kategorii: „Śmieszne dowcipy o kierowcach”.
Patrol policyjny zatrzymał kierowcę, który prowadził wóz w sposób dość ekscentryczny.
- Czy pan przypadkiem nie wypił paru kieliszków?
- Skądże znowu!
- Więc proszę przejść parę kroków po linii wyznaczającej oś jezdni.
- Po lewej czy po prawej?
- Czy pan przypadkiem nie wypił paru kieliszków?
- Skądże znowu!
- Więc proszę przejść parę kroków po linii wyznaczającej oś jezdni.
- Po lewej czy po prawej?
811
Dowcip #17941. Patrol policyjny zatrzymał kierowcę w kategorii: „Śmieszne dowcipy o kierowcach”.

Kierowcę zatrzymuje policjant:
- Prawo jazdy macie?
- A oddaliście?!
- Prawo jazdy macie?
- A oddaliście?!
622
Dowcip #14313. Kierowcę zatrzymuje policjant w kategorii: „Humor o kierowcach”.
Potwora Frankensteina jadącego mercedesem zatrzymuje policjant z drogówki.
- Przekroczył pan dozwoloną prędkość. Poproszę o prawo jazdy.
Po zajrzeniu do prawa jazdy Frankensteina, policjant mówi:
- Co za obrzydliwa morda!
Na to Frankenstein:
- Obrzydliwa? Lepiej niech pan spojrzy w lustro!
- Przekroczył pan dozwoloną prędkość. Poproszę o prawo jazdy.
Po zajrzeniu do prawa jazdy Frankensteina, policjant mówi:
- Co za obrzydliwa morda!
Na to Frankenstein:
- Obrzydliwa? Lepiej niech pan spojrzy w lustro!
1118
Dowcip #15256. Potwora Frankensteina jadącego mercedesem zatrzymuje policjant z w kategorii: „Humor o kierowcach”.

Zderzają się dwa samochody: sportowy i ciężarówka. Z pierwszego wyskakuje facet, wymachuje rękami i nogami i krzyczy:
- Karate!, Kung - fu!, Jujitsu!.
Z ciężarówki wysiada spokojnie facet i mówi:
- Klucz francuski.
- Karate!, Kung - fu!, Jujitsu!.
Z ciężarówki wysiada spokojnie facet i mówi:
- Klucz francuski.
39
Dowcip #22583. Zderzają się dwa samochody: sportowy i ciężarówka. w kategorii: „Śmieszny humor o kierowcach”.
Wsiada informatyk do taksówki. Taksiarz pyta:
- Dokąd jedziemy?
- 192.168.4.1.
- Dokąd jedziemy?
- 192.168.4.1.
1721
Dowcip #17698. Wsiada informatyk do taksówki. w kategorii: „Humor o kierowcach”.

Kiedy Blondynka znajdzie się na orbicie?
- Wtedy, kiedy samochodem wjedzie na rondo.
- Wtedy, kiedy samochodem wjedzie na rondo.
178
Dowcip #17418. Kiedy Blondynka znajdzie się na orbicie? w kategorii: „Śmieszny humor o kierowcach”.
Rozmawiają dwie koleżanki:
- Nie znoszę kierowców rozmawiających przez telefon. Przez swoje zachowanie są strasznie nieodpowiedzialni.
- Ja też. Dzisiaj taki jeden zajechał mi tak drogę, że wypadł mi z ręki puder, a szminka zjechała mi na policzku...
- Nie znoszę kierowców rozmawiających przez telefon. Przez swoje zachowanie są strasznie nieodpowiedzialni.
- Ja też. Dzisiaj taki jeden zajechał mi tak drogę, że wypadł mi z ręki puder, a szminka zjechała mi na policzku...
712
Dowcip #33944. Rozmawiają dwie koleżanki w kategorii: „Humor o kierowcach”.
