Dowcipy o kelnerkach
Kelnerka przynosi zamówione pączki. Siedzący przy stoliku dziękuje:
- Całuję rączki za te dwa pączki.
Po chwili kelnerka przynosi ciastka i słyszy od uprzejmego klienta:
- Za te ciasteczka całuję w usteczka.
Słysząc to, jakiś gość podpowiada:
- Zamów jeszcze zupę.
- Całuję rączki za te dwa pączki.
Po chwili kelnerka przynosi ciastka i słyszy od uprzejmego klienta:
- Za te ciasteczka całuję w usteczka.
Słysząc to, jakiś gość podpowiada:
- Zamów jeszcze zupę.
16
Dowcip #27537. Kelnerka przynosi zamówione pączki. w kategorii: „Żarty o kelnerkach”.
W restauracji pan prosi o pączki, kelnerka przynosi, a facet do niej:
- Za te słodkie pączki całuje panią w rączki.
Chwile później znów woła kelnerkę i prosi o ciasteczka, kelnerka przynosi, a on do niej tak:
- Za te słodkie ciasteczka całuję panią w usteczka.
Po chwili ze stolika obok słychać:
- Panie, zamów, że pan wreszcie zupę!
- Za te słodkie pączki całuje panią w rączki.
Chwile później znów woła kelnerkę i prosi o ciasteczka, kelnerka przynosi, a on do niej tak:
- Za te słodkie ciasteczka całuję panią w usteczka.
Po chwili ze stolika obok słychać:
- Panie, zamów, że pan wreszcie zupę!
25
Dowcip #25120. W restauracji pan prosi o pączki, kelnerka przynosi, a facet do niej w kategorii: „Śmieszny humor o kelnerkach”.
W restauracji klient krzyczy:
- Ile można czekać na zwykłe wino?
- No, wie pan, podobno im starsze, tym lepsze!
- Ile można czekać na zwykłe wino?
- No, wie pan, podobno im starsze, tym lepsze!
03
Dowcip #16929. W restauracji klient krzyczy w kategorii: „Kawały o kelnerkach”.
Kelnerka w restauracji wita gościa:
- A witamy szanownego pana! Witamy! Proszę się czuć jak u siebie w domu. Co podać?
- Poproszę zwęglony kotlet, niedogotowane ziemniaki i za słoną zupę. Następnie proszę stanąć za mną i narzekać, narzekać, narzekać ... Od czasu do czasu proszę mi machać ścierą nad głową.
- A witamy szanownego pana! Witamy! Proszę się czuć jak u siebie w domu. Co podać?
- Poproszę zwęglony kotlet, niedogotowane ziemniaki i za słoną zupę. Następnie proszę stanąć za mną i narzekać, narzekać, narzekać ... Od czasu do czasu proszę mi machać ścierą nad głową.
36
Dowcip #10083. Kelnerka w restauracji wita gościa w kategorii: „Dowcipy o kelnerkach”.
- Przychodzi facet do pubu i woła kelnerkę. Kelnerka przychodzi i się pyta:
- Co pan chce?
Facet odpowiada:
- Piwo.
Kelnerka na to:
- Jakie, jasne czy ciemne?
A facet na to:
- Jasne, że ciemne.
- Co pan chce?
Facet odpowiada:
- Piwo.
Kelnerka na to:
- Jakie, jasne czy ciemne?
A facet na to:
- Jasne, że ciemne.
49
Dowcip #4542. - Przychodzi facet do pubu i woła kelnerkę. w kategorii: „Śmieszne żarty o kelnerkach”.
Kelnerka nalewa gościowi kawę i mówi:
- Wygląda na deszcz, prawda?
- Nic nie szkodzi! - odpowiada gość. - Przynajmniej pachnie jak kawa!
- Wygląda na deszcz, prawda?
- Nic nie szkodzi! - odpowiada gość. - Przynajmniej pachnie jak kawa!
413
Dowcip #7528. Kelnerka nalewa gościowi kawę i mówi w kategorii: „Humor o kelnerkach”.
Pijany facet siedzi w knajpie. Podchodzi do niego kelnerka i mówi:
- Proszę pana, zamykamy.
Na to pijak odpowiada:
- Proszę, tylko nie trzaskajcie drzwiami!
- Proszę pana, zamykamy.
Na to pijak odpowiada:
- Proszę, tylko nie trzaskajcie drzwiami!
78
Dowcip #1662. Pijany facet siedzi w knajpie. w kategorii: „Śmieszne dowcipy o kelnerkach”.
Blondynka jest kelnerką w pubie. Pochodzi do klienta i pyta:
- Co podać?
- 2 piwa: jedno z sokiem.
- Które z sokiem?
- Co podać?
- 2 piwa: jedno z sokiem.
- Które z sokiem?
311
Dowcip #3535. Blondynka jest kelnerką w pubie. w kategorii: „Kawały o kelnerkach”.
Ośmiolatek wchodzi do knajpy i woła na kelnerkę:
- Hej, kochanie, podaj mi proszę setkę wódki!
- Chcesz żebym przez ciebie miała kłopoty? - pyta kelnerka.
- To później. Najpierw muszę się napić.
- Hej, kochanie, podaj mi proszę setkę wódki!
- Chcesz żebym przez ciebie miała kłopoty? - pyta kelnerka.
- To później. Najpierw muszę się napić.
518
Dowcip #1010. Ośmiolatek wchodzi do knajpy i woła na kelnerkę w kategorii: „Dowcipy o kelnerkach”.
Do restauracji w Bytomiu przyszoł taki fajny młodzik. A w kącie siedzieli przy piwie górnicy. No i ten młodzik pyto się kelnerki czy może dostać dwa kręple, no ale on pedzioł po górolsku ”pączki”. I ta kelnerka przyniosła mu te pączki. A on jej na to:
- Za te dwa pączki, całuję panią w rączki.
To spodobało się kelnerce i pyto go czy by jeszcze czegoś nie chcioł.
- No to dwa ciasteczka proszę.
Kelnerka przyniosła, a on jej tak:
- Za te ciasteczka, całuję panią w usteczka.
A ci górnicy przy piwie to ino słuchali, ale jeden nie wytrzymoł i pado na głos:
- Panie, a możebyście se i zupę obsztalowali!
- Za te dwa pączki, całuję panią w rączki.
To spodobało się kelnerce i pyto go czy by jeszcze czegoś nie chcioł.
- No to dwa ciasteczka proszę.
Kelnerka przyniosła, a on jej tak:
- Za te ciasteczka, całuję panią w usteczka.
A ci górnicy przy piwie to ino słuchali, ale jeden nie wytrzymoł i pado na głos:
- Panie, a możebyście se i zupę obsztalowali!
522