Dowcipy o kanibalach
Tatusiu, co to jest kanibalizm?
- Zaraz ci wytłumaczę tylko podłożę drewna pod wannę.
- Zaraz ci wytłumaczę tylko podłożę drewna pod wannę.
1333
Dowcip #22004. Tatusiu, co to jest kanibalizm? w kategorii: „Żarty o kanibalach”.
Jak wygląda zdrowa żywność u kanibali?
- Kryteria spełniają tylko dziewice, bo nie pryskane.
- Kryteria spełniają tylko dziewice, bo nie pryskane.
738
Dowcip #21505. Jak wygląda zdrowa żywność u kanibali? w kategorii: „Humor o kanibalach”.
Załoga sowieckiego statku dostała się w ręce ludożerców.
- Towarzysze ludożercy! - mówi kapitan. - A rewolucja u Was była?
- Nie było.
- A kolektywizacja rolnictwa?
- Nie.
- A kult jednostki?
- Także nie było.
- A wiecie co to rajkom, obkom?
- Nie wiemy.
- To dlaczego wy tak zezwierzęceni? !
- Towarzysze ludożercy! - mówi kapitan. - A rewolucja u Was była?
- Nie było.
- A kolektywizacja rolnictwa?
- Nie.
- A kult jednostki?
- Także nie było.
- A wiecie co to rajkom, obkom?
- Nie wiemy.
- To dlaczego wy tak zezwierzęceni? !
123
Dowcip #32881. Załoga sowieckiego statku dostała się w ręce ludożerców. w kategorii: „Śmieszne dowcipy o kanibalach”.
Trzech turystów, którzy zgubili się w lesie zostało schwytanych przez kanibali. Król powiedział więźniom, że mogą żyć, jeśli przejdą pewną próbę. Pierwszym etapem badania było udanie się do lasu i przyniesienie dziesięciu sztuk tego samego rodzaju owoców. Więc wszyscy trzej mężczyźni poszli własnymi drogami, aby zbierać owoce. Pierwszy z nich wrócił i powiedział do króla:
- Przyniosłem dziesięć jabłek.
- Teraz musisz wepchnąć je w swój tyłek bez żadnego wyrazu na twarzy. Inaczej będziesz zjedzony.
Pierwszy jabłko poszło, ale przy drugim skrzywił się z bólu, więc został zabity. Drugi przybył i pokazał królowi dziesięć jagód. Kiedy król wyjaśnił co ma zrobić pomyślał, że powinno być to łatwe. 1... 2... 3... 4... 5... 6... 7... 8... Przy dziewiątej jagodzie wybuchnął śmiechem i został zabity. Zabici mężczyźni spotykają się w niebie się w niebie. Pierwszy z nich zapytał:
- Dlaczego się zaśmiałeś? Prawie udało Ci się uciec.
Drugi odpowiedział:
- Nie mogłem się powstrzymać, jak zobaczyłem, że ten trzeci facet niesie dziesięć ananasów.
- Przyniosłem dziesięć jabłek.
- Teraz musisz wepchnąć je w swój tyłek bez żadnego wyrazu na twarzy. Inaczej będziesz zjedzony.
Pierwszy jabłko poszło, ale przy drugim skrzywił się z bólu, więc został zabity. Drugi przybył i pokazał królowi dziesięć jagód. Kiedy król wyjaśnił co ma zrobić pomyślał, że powinno być to łatwe. 1... 2... 3... 4... 5... 6... 7... 8... Przy dziewiątej jagodzie wybuchnął śmiechem i został zabity. Zabici mężczyźni spotykają się w niebie się w niebie. Pierwszy z nich zapytał:
- Dlaczego się zaśmiałeś? Prawie udało Ci się uciec.
Drugi odpowiedział:
- Nie mogłem się powstrzymać, jak zobaczyłem, że ten trzeci facet niesie dziesięć ananasów.
222
Dowcip #31306. Trzech turystów w kategorii: „Śmieszne dowcipy o kanibalach”.
Dwóch ludojadów piecze na ruszcie człowieka i jeden z nich strasznie szybko kreci rusztem. Wtem drugi do niego:
- Co Ty robisz, tak go nie upieczemy.
A pierwszy na to:
- To Polak, muszę kręcić szybko bo nam węgiel podpieprzy.
- Co Ty robisz, tak go nie upieczemy.
A pierwszy na to:
- To Polak, muszę kręcić szybko bo nam węgiel podpieprzy.
416
Dowcip #28541. Dwóch ludojadów piecze na ruszcie człowieka i jeden z nich strasznie w kategorii: „Śmieszny humor o kanibalach”.
Idzie dwóch ludożerców, ojciec z synem brzegiem morza i zobaczyli kobietę. Syn na to:
- Tato, zobacz, może ją zjemy?
- Eee tam, stara i żylasta. Idą więc dalej, a tu pojawiła się młoda dziewczyna.
- Tato, zobacz, może tą zjemy?
- Nie synku ... Tą zabierzemy do domu, a zjemy mamę!
- Tato, zobacz, może ją zjemy?
- Eee tam, stara i żylasta. Idą więc dalej, a tu pojawiła się młoda dziewczyna.
- Tato, zobacz, może tą zjemy?
- Nie synku ... Tą zabierzemy do domu, a zjemy mamę!
312
Dowcip #14978. Idzie dwóch ludożerców w kategorii: „Dowcipy o kanibalach”.
Ojciec ludożerca spaceruje z synem nad brzegiem rzeki. Mija ich jakaś kobieta.
- Taka chudzinka - mówi syn do ojca. - Może ją zjemy?
- Coś ty, same kości.
Po chwili widzą prawdziwą seksbombę i syn znów zwraca się do ojca:
- Może tę zjemy?
A na to ojciec:
- Coś ty! Tę zabierzemy, a mamę zjemy.
- Taka chudzinka - mówi syn do ojca. - Może ją zjemy?
- Coś ty, same kości.
Po chwili widzą prawdziwą seksbombę i syn znów zwraca się do ojca:
- Może tę zjemy?
A na to ojciec:
- Coś ty! Tę zabierzemy, a mamę zjemy.
315
Dowcip #2990. Ojciec ludożerca spaceruje z synem nad brzegiem rzeki. w kategorii: „Żarty o kanibalach”.
Dziennikarz przeprowadza wywiad z ludożercą:
- Czy w waszym państwie płacicie podatki?
- Nie.
- Nie? A dlaczego?
- Zjedliśmy ministra finansów i teraz nie ma chętnego na zajęcie jego stanowiska.
- Czy w waszym państwie płacicie podatki?
- Nie.
- Nie? A dlaczego?
- Zjedliśmy ministra finansów i teraz nie ma chętnego na zajęcie jego stanowiska.
411
Dowcip #29714. Dziennikarz przeprowadza wywiad z ludożercą w kategorii: „Kawały o kanibalach”.
Do lecącego samolotem ludożercy, podchodzi stewardessa i pyta:
- Przepraszam, podać coś panu?
- Tak! Pasażerów!
- Przepraszam, podać coś panu?
- Tak! Pasażerów!
126
Dowcip #30385. Do lecącego samolotem ludożercy, podchodzi stewardessa i pyta w kategorii: „Kawały o kanibalach”.
Kanibal zamieścił w gazecie ogłoszenie matrymonialne:
”Szukam młodej apetycznej blondynki”.b
”Szukam młodej apetycznej blondynki”.b
619