Dowcipy o kangurach
Nauczycielka na lekcji pokazuje klasie ilustracje równych zwierząt.
- Co przedstawia ten obraz? - pyta.
- Nie wiemy, proszę Pani. - odpowiada klasa.
- To kangur.
- Co to jest kangur, proszę Pani? - pyta klasa.
- Kangur to zwierzę rodem z Australii.
Na to wstaje najmniejszy chłopiec i mówi:
- Łaaał, moja siostra poślubiła jednego z nich.
- Co przedstawia ten obraz? - pyta.
- Nie wiemy, proszę Pani. - odpowiada klasa.
- To kangur.
- Co to jest kangur, proszę Pani? - pyta klasa.
- Kangur to zwierzę rodem z Australii.
Na to wstaje najmniejszy chłopiec i mówi:
- Łaaał, moja siostra poślubiła jednego z nich.
95
Dowcip #31180. Nauczycielka na lekcji pokazuje klasie ilustracje równych zwierząt. w kategorii: „Kawały o kangurach”.
Meksykański rolnik wyjeżdża na wakacje do Australii. Tam spotyka australijskiego farmera, który zaprasza go na zwiedzanie jego gospodarstwa. Australijczyk prezentuje duże pole pszenicy, a Meksykanin reaguje sceptycznie:
- My mamy pola pszenicy, które są co najmniej dwa razy większe od tego.
W takim razie przechodzą do zwierząt hodowlanych. Australijczyk prezentuje pokaźne stado bydła, jednak reakcja Meksykanina jest podobna:
- U nas krowy są co najmniej dwa razy większe od tych, które Ty masz.
W międzyczasie z pola dobiega donośny hałas. Meksykanin odwraca się i widzi stado kangurów przeskakujących przez pole.
- Co to jest? - pyta z niedowierzaniem.
- Nie macie u siebie w Meksyku koników polnych? - odpowiada drwiąco Australijczyk.
- My mamy pola pszenicy, które są co najmniej dwa razy większe od tego.
W takim razie przechodzą do zwierząt hodowlanych. Australijczyk prezentuje pokaźne stado bydła, jednak reakcja Meksykanina jest podobna:
- U nas krowy są co najmniej dwa razy większe od tych, które Ty masz.
W międzyczasie z pola dobiega donośny hałas. Meksykanin odwraca się i widzi stado kangurów przeskakujących przez pole.
- Co to jest? - pyta z niedowierzaniem.
- Nie macie u siebie w Meksyku koników polnych? - odpowiada drwiąco Australijczyk.
318
Dowcip #31263. Meksykański rolnik wyjeżdża na wakacje do Australii. w kategorii: „Dowcipy o kangurach”.
Przez pustynię zasuwa kangur. Zatrzymuje się. Z torby wysuwa się głowa pingwina. Pingwin rozgląda się cały spocony i wymiotuje. W tym samym czasie na biegunie północnym mały kangurek tupie z zimna i cedzi przez zęby:
- Cholerna wymiana studentów.
- Cholerna wymiana studentów.
616
Dowcip #8670. Przez pustynię zasuwa kangur. Zatrzymuje się. w kategorii: „Śmieszne kawały o kangurach”.
Kangur ma łeb do góry, dwie krótkie przednie kończyny, dwie tylne długie. W worku ma brzuch na małego i długi ogon.
64
Dowcip #11040. Kangur ma łeb do góry, dwie krótkie przednie kończyny w kategorii: „Żarty o kangurach”.
Przyjeżdża rowerem kangur do baru. Po godzinie wychodzi. Patrzy, nie ma roweru. Wchodzi do baru i krzyczy:
- Gdzie mój rower! Jak go nie znajdę to zrobię to co mój dziadek w sześćdziesiątym drugim.
Wychodzi z baru. Patrzy, znalazł się rower. Wchodzi do baru i mówi:
- Już nic. Znalazłem mój rower.
A misiu się pyta:
- Co zrobił twój dziadek w sześćdziesiątym drugim?
- Poszedł na pieszo - odpowiedział kangur.
- Gdzie mój rower! Jak go nie znajdę to zrobię to co mój dziadek w sześćdziesiątym drugim.
Wychodzi z baru. Patrzy, znalazł się rower. Wchodzi do baru i mówi:
- Już nic. Znalazłem mój rower.
A misiu się pyta:
- Co zrobił twój dziadek w sześćdziesiątym drugim?
- Poszedł na pieszo - odpowiedział kangur.
311
Dowcip #6744. Przyjeżdża rowerem kangur do baru. Po godzinie wychodzi. w kategorii: „Dowcipy o kangurach”.
Przychodzi kangur do lekarza. Lekarz pyta:
- Co Ci dolega?
- W autobusie wyrwali mi torbę.
- Co Ci dolega?
- W autobusie wyrwali mi torbę.
62
Dowcip #22068. Przychodzi kangur do lekarza. w kategorii: „Dowcipy o kangurach”.
Z autobusu wychodzi poturbowany kangur. Przechodzień pyta:
- Co się stało?
- Normalnie ktoś próbował wyrwać mi torbę!
- Co się stało?
- Normalnie ktoś próbował wyrwać mi torbę!
54
Dowcip #9611. Z autobusu wychodzi poturbowany kangur. w kategorii: „Humor o kangurach”.
Podczas pobytu w zoo, dziadek wskazując na klatkę z kangurami, mówi:
- Patrz Jasiu to są kangury, czyli mieszkańcy Australii.
- Jasny gwint! Przecież za takiego wyszła siostra Michała.
- Patrz Jasiu to są kangury, czyli mieszkańcy Australii.
- Jasny gwint! Przecież za takiego wyszła siostra Michała.
108
Dowcip #11445. Podczas pobytu w zoo, dziadek wskazując na klatkę z kangurami, mówi w kategorii: „Śmieszny humor o kangurach”.
Przez pustynię zasuwa kangur. Nagle zatrzymuje się. Z torby wysuwa się głowa pingwina. Pingwin rozgląda się i puszcza pawia. W tym samym czasie na biegunie północnym mały kangur tupie z zimna i cedzi:
- Pieprzona wymiana studentów!
- Pieprzona wymiana studentów!
1119
Dowcip #3231. Przez pustynię zasuwa kangur. Nagle zatrzymuje się. w kategorii: „Dowcipy o kangurach”.
Jak się najskuteczniej poluje na kangury?
- Pytasz się kangura czy ma rozmienić sto zł i kiedy on obiema łapkami szpera w torbie, możesz go łatwo obezwładnić ...
- Pytasz się kangura czy ma rozmienić sto zł i kiedy on obiema łapkami szpera w torbie, możesz go łatwo obezwładnić ...
62