Dowcipy o grze w karty
Przychodzi pijany mąż do domu. Żona wita go z wałkiem do ciasta i pyta:
- Gdzie byłeś?!
- Na kartach!
- To czemu śmierdzisz wódką?!
- A czym mam śmierdzieć, kartami?
- Gdzie byłeś?!
- Na kartach!
- To czemu śmierdzisz wódką?!
- A czym mam śmierdzieć, kartami?
310
Dowcip #8384. Przychodzi pijany mąż do domu. w kategorii: „Żarty o grze w karty”.
Bliźniaki siedzą w łonie matki i grają w pokera. Nagle jeden się wkurzył i mówi:
- Pierdolę, nie gram więcej...!
- Ale dlaczego?
- Bo mi jakiś kutas co jakiś czas w karty zagląda!
- Pierdolę, nie gram więcej...!
- Ale dlaczego?
- Bo mi jakiś kutas co jakiś czas w karty zagląda!
312
Dowcip #9969. Bliźniaki siedzą w łonie matki i grają w pokera. w kategorii: „Humor o grze w karty”.
Trzy blondynki grają w karty, pierwsza mówi:
- As.
Druga:
- Dzwonek.
Trzecia:
- Pójdę otworzyć.
- As.
Druga:
- Dzwonek.
Trzecia:
- Pójdę otworzyć.
36
Dowcip #10594. Trzy blondynki grają w karty, pierwsza mówi w kategorii: „Kawały o grze w karty”.
Jasio gra ze swoim psem w karty. Zdziwiony kolega mówi:
- Jasiu jakiego ty masz mądrego psa!
Jaś na to:
- Eee, tam już dwa razy ze mną przegrał .
- Jasiu jakiego ty masz mądrego psa!
Jaś na to:
- Eee, tam już dwa razy ze mną przegrał .
27
Dowcip #5637. Jasio gra ze swoim psem w karty. w kategorii: „Żarty o grze w karty”.
Do kolesia na ulicy podchodzi brudny, skacowany menel i mówi:
- Panie, poratuj pan! Zbieram na jedzenie. Daj, pan, trochę grosza!
- O, nie! Pewnie zaraz kupisz flaszkę, nie ma mowy!
- Skąd! Ja już od dawna nie pije!
- Taaak? To pewnie przegrasz w karty!
- Panie, ja się brzydzę hazardem!
- No to wydasz na kobiety!
- Jaaa? Ja jestem wierny mojej babie, naprawdę jestem głodny.
Na to koleś:
- No to jedziemy do mnie. Żona zrobi kolacje, zjesz z nami.
Menel próbuje do końca ściemniać i mówi:
- Ale zobacz pan, jak ja wyglądam, pańska żona mnie nie wpuści, daj pan kilka złotych i już sobie idę.
- Jedziesz ze mną. Muszę pokazać żonie, co się dzieje z człowiekiem, który nie pije, nie gra w karty i jest wierny swojej kobiecie!
- Panie, poratuj pan! Zbieram na jedzenie. Daj, pan, trochę grosza!
- O, nie! Pewnie zaraz kupisz flaszkę, nie ma mowy!
- Skąd! Ja już od dawna nie pije!
- Taaak? To pewnie przegrasz w karty!
- Panie, ja się brzydzę hazardem!
- No to wydasz na kobiety!
- Jaaa? Ja jestem wierny mojej babie, naprawdę jestem głodny.
Na to koleś:
- No to jedziemy do mnie. Żona zrobi kolacje, zjesz z nami.
Menel próbuje do końca ściemniać i mówi:
- Ale zobacz pan, jak ja wyglądam, pańska żona mnie nie wpuści, daj pan kilka złotych i już sobie idę.
- Jedziesz ze mną. Muszę pokazać żonie, co się dzieje z człowiekiem, który nie pije, nie gra w karty i jest wierny swojej kobiecie!
313
Dowcip #5913. Do kolesia na ulicy podchodzi brudny, skacowany menel i mówi w kategorii: „Śmieszne dowcipy o grze w karty”.
Mąż mówi do żony:
- Kochanie nie czekaj dzisiaj na mnie z kolacją. Umówiłem się z chłopakami. Pójdziemy najpierw na piwo, potem zjemy coś na mieście. Potem spotkamy się u Kazika, będziemy grać w pokera. Może przeciągnie się nawet do rana.
Żona patrzy na niego z politowaniem i mówi:
- No trudno, idź sobie, przecież za rogi cię trzymać nie będę.
- Kochanie nie czekaj dzisiaj na mnie z kolacją. Umówiłem się z chłopakami. Pójdziemy najpierw na piwo, potem zjemy coś na mieście. Potem spotkamy się u Kazika, będziemy grać w pokera. Może przeciągnie się nawet do rana.
Żona patrzy na niego z politowaniem i mówi:
- No trudno, idź sobie, przecież za rogi cię trzymać nie będę.
48
Dowcip #5991. Mąż mówi do żony w kategorii: „Kawały o grze w karty”.
Wraca mąż w nocy do domu, drzwi otwiera mu żona i wściekła pyta:
- Gdzie byłeś?!
- Na kartach.
- To dlaczego śmierdzisz wódką?!
- A czym mam niby śmierdzieć? Kartami?!
- Gdzie byłeś?!
- Na kartach.
- To dlaczego śmierdzisz wódką?!
- A czym mam niby śmierdzieć? Kartami?!
36
Dowcip #6291. Wraca mąż w nocy do domu, drzwi otwiera mu żona i wściekła pyta w kategorii: „Śmieszne żarty o grze w karty”.
Trzy wampiry grają w karty. Grają jeden dzień, drugi, trzeci ... Nagle jeden mówi:
- Zgłodniałem. Wy grajcie dalej, ja za ten czas pójdę coś przekąsić.
Za jakiś niedługi czas wraca. Usta umazane lekko krwią i mówi:
- Znacie tą wioskę niedaleko stąd?
- No znamy.
- No to już jej nie ma, zabiłem wszystkich.
Grają dalej następny wstaje i mówi że teraz on idzie coś przegryźć. Wraca szybciej niż tamten. Usta umazane krwią.
- Znacie to miasteczko niedaleko stąd?
- No znamy.
- No to już go nie ma.
Wstaje ostatni wampir.
- No to teraz ja idę coś zjeść.
Wraca za kilka minut, najszybciej, twarz cała we krwi.
- A ty gdzie byłeś?
- Nigdzie, wywaliłem się na schodach.
- Zgłodniałem. Wy grajcie dalej, ja za ten czas pójdę coś przekąsić.
Za jakiś niedługi czas wraca. Usta umazane lekko krwią i mówi:
- Znacie tą wioskę niedaleko stąd?
- No znamy.
- No to już jej nie ma, zabiłem wszystkich.
Grają dalej następny wstaje i mówi że teraz on idzie coś przegryźć. Wraca szybciej niż tamten. Usta umazane krwią.
- Znacie to miasteczko niedaleko stąd?
- No znamy.
- No to już go nie ma.
Wstaje ostatni wampir.
- No to teraz ja idę coś zjeść.
Wraca za kilka minut, najszybciej, twarz cała we krwi.
- A ty gdzie byłeś?
- Nigdzie, wywaliłem się na schodach.
611
Dowcip #3118. Trzy wampiry grają w karty. Grają jeden dzień, drugi, trzeci ... w kategorii: „Kawały o grze w karty”.
Rozmawia dwóch kumpli:
- Aby zadowolić żonę, rzuciłem picie, palenie i karty.
- No to na pewno jest szczęśliwa?
- A tam. Wściekła chodzi. Za każdym razem, jak mordę otworzy, dociera do niej, że nie ma się czego przyczepić.
- Aby zadowolić żonę, rzuciłem picie, palenie i karty.
- No to na pewno jest szczęśliwa?
- A tam. Wściekła chodzi. Za każdym razem, jak mordę otworzy, dociera do niej, że nie ma się czego przyczepić.
38
Dowcip #3828. Rozmawia dwóch kumpli w kategorii: „Humor o grze w karty”.
Stirlitz, Muller i Kaltenbruner grali w karty. Stirlitzowi karta nie szła, ale umiał robić dobrą minę do złej gry. Gdy tylko odszedł się wysikać, mina zadziałała.
324