LogowanieRejestracja
Dowcip.NET
KategorieLosujDodaj

Dowcipy o facetach


Po kilkumiesięcznej namiętnej znajomości dziewczyna pyta swojego wybranka:
- Znamy się już tak długo. Czy nie powinieneś przedstawić mnie swojej rodzinie?
- Jak sobie życzysz. Ale w tym tygodniu to jest niemożliwe. Żona z dziećmi wyjechała do teściów.
16

Dowcip #17416. Po kilkumiesięcznej namiętnej znajomości dziewczyna pyta swojego w kategorii: „Dowcipy o facetach”.

Dwaj przyjaciele siedzą w barze:
- Popatrz, spodobałem się tej lasce!
- Jak na to wpadłeś?
- Popatrzyła na mnie i uśmiechnęła się.
- Jak ja pierwszy raz zobaczyłem Ciebie to rżałem przez pół godziny...
19

Dowcip #33449. Dwaj przyjaciele siedzą w barze w kategorii: „Humor o facetach”.

Mężczyzna zaprosił kobietę na pierwszą wspólną kolację. Zjedli, poszli do kina. Ogólnie wieczór super udany, więc gdy ją odprowadził do domu, powiedział:
- Było wspaniale. Jesteś taka piękna, przypominasz mi pnącą różę o wiotkich pędach. Czy możemy spotkać się i jutro?
Kobitka się zgodziła, więc następnego wieczoru facet puka do jej drzwi. Drzwi się otwierają, lecz zanim zdążył cokolwiek powiedzieć, dostał siarczysty policzek.
- Za co?
- Nie byłam pewna, więc sprawdziłam w atlasie roślin: Róża pnąca o wiotkich pędach, inaczej rambler - kwiaty nietrwałe, nie nadają się do tworzenia kompozycji, najlepiej puścić ją przy parkanie.
015

Dowcip #33443. Mężczyzna zaprosił kobietę na pierwszą wspólną kolację. w kategorii: „Śmieszne dowcipy o facetach”.

W kilkunastopiętrowym wieżowcu wybucha pożar. Wyższe piętra mają odcięte wszystkie drogi ucieczki w dól. Ludzie powychodzili z biur i weszli na ostatnie piętro, ale jest za wysoko na skok. Pożar idzie coraz wyżej, nie wiedzą, co robić. Strach i zgrzytanie zębów. Nagle z ulicy rozlega się krzyk jakiegoś mężczyzny:
- Hej! Hej! Ludzie! Skaczcie! Ja was będę łapał!
Wszyscy popatrzyli na siebie z niedowierzaniem. Nikt nie chciał się zdecydować, bo nikt nie wierzył, że ten gość może kogoś bezpiecznie złapać z tej wysokości. W końcu po kilku minutach najbardziej zdesperowana kobieta postanowiła spróbować. Wyskoczyła, leci, leci, facet ustawił się odpowiednio, wystawił ręce, złapał ją i postawił na ziemi. Na ostatnim piętrze radość, wszyscy się cieszą. Zaczęli skakać po kolei. Facet wszystkich wyłapuje bez żadnego wysiłku. W końcu przyszła kolej na Murzyna. Usiadł na parapecie, wziął głęboki oddech i skoczył. Leci, leci, leci, facet się ustawił, wyciągnął ręce, czeka... Nagle cofa ręce i odskakuje w bok! Murzyn uderzył z hukiem o ziemię, złamał się w pół, pełno krwi - nie żyje... Facet krzyczy z ulicy:
- Spalonych nie rzucajcie!!!
412

Dowcip #33375. W kilkunastopiętrowym wieżowcu wybucha pożar. w kategorii: „Śmieszne żarty o mężczyznach”.

Jaś pyta mamę:
- Mamo, kto to jest dżentelmen?
- Dżentelmen synku to facet, który do opisywania pięknej kobiety nie musi używać rąk.
03

Dowcip #33372. Jaś pyta mamę w kategorii: „Śmieszne żarty o mężczyznach”.

Pewien mężczyzna przyszedł na policję i nalegał na rozmowę z włamywaczem, który dzień wcześniej obrabował jego dom.
- Ależ my doskonale sobie z nim dajemy radę, już wskazał miejsce ukrycia łupu. - powstrzymuje go policjant - Ale mi nie o to chodzi... Ja tylko chcę go zapytać jak on wszedł do mojego domu nie budząc mojej żony... Mi się to nie udało ani razu w ciągu piętnastu lat...
04

Dowcip #33215. Pewien mężczyzna przyszedł na policję i nalegał na rozmowę z w kategorii: „Śmieszne kawały o facetach”.

W tramwaju kobieta z furią okłada parasolką faceta obrzucając go przy tym epitetami:
- Ty łajzo! Ty pijaku! Nieudaczniku. Impotencie, miernoto, szmaciarzu, kretynie, łachu, ośle, dziwkarzu, debilu, pajacu...
Gość kuli się pod ciosami, nieporadnie zasłania, pada na kolana, wreszcie udaje mu się wyrzucić kilka słów:
- Ależ... Proszę pani... Co pani... Ja naprawdę... Ja nic... Ja przecież... Ja przecież pani nie znam!! Ratunku!!!
Kobieta nieruchomieje z uniesioną ręką, jej twarz łagodnieje, po chwili uśmiecha się i pochylając łagodnie nad nieszczęśnikiem mówi doń z tkliwością:
- Ja wiem, ja wiem, kochanieńki. Ja też Cię nie znam, ale widzisz... Zrozum, od tygodnia jestem wdową i tak mi brakuje mojego Antosia...
16

Dowcip #33179. W tramwaju kobieta z furią okłada parasolką faceta obrzucając go przy w kategorii: „Dowcipy o mężczyznach”.

Żona kynologa urodziła trojaczki. Szczęśliwy ojciec przychodzi do kliniki, a siostra przynosi mu trójkę wrzeszczących dzieciaków. Długo chodzi od jednego do drugiego, od drugiego do trzeciego, od trzeciego znowu do pierwszego... Po kilku minutach mówi do siostry:
- Już się zdecydowałem, biorę o tego...
03

Dowcip #33132. Żona kynologa urodziła trojaczki. w kategorii: „Kawały o facetach”.

Na balustradzie balkonu na ósmym piętrze szesnastopiętrowego wieżowca w Poznaniu stoi kobieta w średnim wieku i krzyczy:
- Nie chcę więcej żyć z takim babiarzem i kłamcą i przestań mnie popychać, Ty skur*ysynu
816

Dowcip #32955. Na balustradzie balkonu na ósmym piętrze szesnastopiętrowego wieżowca w kategorii: „Śmieszne żarty o facetach”.

Przychodzi facet do baru i pyta barmana:
- Hej przyjacielu! Czy postawisz mi drinka jeśli pokażę Ci niesamowity numer?
Barman zgodził się. Facet sięgnął do kieszeni, wyjął stamtąd małego, chudego szczura i małe pianinko. Postawił pianinko na barze i posadził przed nim szczura. Potem pstryknął w palce i nagle szczur zaczął grać na pianinku melodyjnego bluesa. Barman zbaraniał i podał facetowi drinka. Po wypiciu drinka facet się pyta barmana:
- A jak bym Ci pokazał lepszy numer to pozwolisz mi pić dzisiaj na Twój koszt do końca wieczora?
Barman nadal zszokowany pierwszym pokazem od razu się zgodził .. Facet ponownie sięgnął do kieszenie i tym razem wyjął małą, zieloną żabkę. Posadził ją na ladzie obok grającego szczura, a ta po chwili zaczęła pięknie śpiewać do melodii granej przez szczura. Barman zbaraniał jeszcze bardziej, jak z resztą reszta klientów baru. Po chwili do faceta podszedł jakiś gość i zaproponował mu dziesięć tysięcy dolarów za żabę. Ten nie chciał się zgodzić. Targowali się aż stanęło na sto tysięcy dolarów. Facet się zgodził i oddał żabę. Dopił drinka, schował szczura i pianinko i zabierał się do wyjścia. Barman złapał go za rękaw i mówi:
- Facet, oszalałeś? Sprzedałeś żabę za sto tysięcy? Mogłeś na niej zarobić miliony!
Facet pochylił się w stronę barmana i wyszeptał:
- Eee... tam. Żaba nic nie jest warta. To szczur, on jest brzuchomówcą...
321

Dowcip #32814. Przychodzi facet do baru i pyta barmana w kategorii: „Śmieszne żarty o mężczyznach”.

Śmieszne dowcipy o facetachŚmieszne kawały o facetachHumor o mężczyznachKawały o facetachHumor o facetachŚmieszne żarty o mężczyznachŚmieszne dowcipy o mężczyznachŚmieszny humor o mężczyznachŚmieszne kawały o mężczyznachDowcipy o facetachŻarty o facetachŻarty o mężczyznachŚmieszne żarty o facetachKawały o mężczyznachDowcipy o mężczyznachŚmieszny humor o facetach

Pomoc

» Regulamin

» Kontakt

Przydatne zasoby

» Kod alfabetu Morse'a

» Darmowe ogłoszenia motoryzacyjne

» Słownik wyrazów przeciwstawnych języka polskiego

» Definicja

» Słownik krzyżówkowicza

» Odmiana przez przypadki rzeczowników

» Niania do dziecka

» Rymy do wyrażeń

» Stopniowanie przymiotników

» Słownik wyrazów bliskoznacznych języka polskiego

» Wyliczanki do pokazywania

» Zagadki do druku dla dzieci

» Zmiana czasu na czas zimowy

 

najlepsze dowcipynajlepsze kawałynajlepsze żartynajlepszy humor Dowcip.NET © LocaHost