Dowcipy o dziewczynkach
Mały Jasio wpada do domu i pyta:
- Mamo, czy małe dziewczynki mogą mieć dzieci?
- Nie - mówi mama - Oczywiście, że nie.
Jasio biegnie z powrotem i mama słyszy, jak woła do swoich kolegów:
- W porządku! Możemy zabawić się jeszcze raz!
- Mamo, czy małe dziewczynki mogą mieć dzieci?
- Nie - mówi mama - Oczywiście, że nie.
Jasio biegnie z powrotem i mama słyszy, jak woła do swoich kolegów:
- W porządku! Możemy zabawić się jeszcze raz!
19
Dowcip #2591. Mały Jasio wpada do domu i pyta w kategorii: „Dowcipy o dziewczynkach”.
Bawią się w piaskownicy dziewczynka i chłopczyk. Chłopczyk zaczyna rozmowę:
- Ja mam siusiaka, a ty nie masz!
Dziewczynka na to:
- Dobrze, ale jak będę dorosła to będę miała siusiaków ile będę chciała!
- Ja mam siusiaka, a ty nie masz!
Dziewczynka na to:
- Dobrze, ale jak będę dorosła to będę miała siusiaków ile będę chciała!
628
Dowcip #49. Bawią się w piaskownicy dziewczynka i chłopczyk. w kategorii: „Śmieszny humor o dziewczynkach”.
Idzie facet do burdelu, a że był to prawdziwy zwyrodnialec to burdel też musiał być wyjątkowy. Podchodzi do burdel-mamy i mówi:
- Szanowna pani, ja w życiu robiłem już praktycznie wszystko, klasycznym seksem mi się rzygać chcę, a i różne dostępne perwersję mi się przejadły. Płacę każdą cenę byle by tylko przeżyć coś nowego.
- Dobrze mamy dla pana coś odpowiedniego ale będzie to kosztowało dziesięć tysięcy euro, ale gwarantuje że zapamięta to pan do końca życia.
Facet się zgodził, burdel-mama dała mu klucz do pokoju i idzie, otwiera drzwi, a tam rozwścieczony goryl skacze po ścianach demoluje meble. Gościu ucieszony wychodzi po godzinie i idzie do burdel-mamy.
- No muszę przyznać, że było to coś nowego, ale jeszcze czuje się nie zaspokojony.
- Dobrze mamy coś lepszego ale to będzie kosztować dwa razy tyle.
- Cena nie gra roli.
Burdel-mama zaprowadziła go do pokoju, a tam dwa goryle wielkie i wściekłe. Po dwa godzinach facet wychodzi idzie do burdel-mamy i mówi, że to jeszcze nie o to mu chodzi.
- Dobrze mamy dla pana specjalną ofertę tylko, że kosztuje ona sto tysięcy euro.
Facet wyjął kartę kredytową, zapłacił i idzie w kierunku mu wskazanym, otwiera drzwi, patrzy, a tam mała dziewczynka siedzi w kącie, skulona z głową między kolanami i się buja. Facet się zdziwił:
- Przecież to miało być coś ekstra, w życiu rżnąłem już setki dzieci, chłopców dziewczynki, nawet niemowlęta, co w tym jest takiego nadzwyczajnego.
Na to dziewczynka podniosła głowę
- A w oczodoły ruchałeś?
- Szanowna pani, ja w życiu robiłem już praktycznie wszystko, klasycznym seksem mi się rzygać chcę, a i różne dostępne perwersję mi się przejadły. Płacę każdą cenę byle by tylko przeżyć coś nowego.
- Dobrze mamy dla pana coś odpowiedniego ale będzie to kosztowało dziesięć tysięcy euro, ale gwarantuje że zapamięta to pan do końca życia.
Facet się zgodził, burdel-mama dała mu klucz do pokoju i idzie, otwiera drzwi, a tam rozwścieczony goryl skacze po ścianach demoluje meble. Gościu ucieszony wychodzi po godzinie i idzie do burdel-mamy.
- No muszę przyznać, że było to coś nowego, ale jeszcze czuje się nie zaspokojony.
- Dobrze mamy coś lepszego ale to będzie kosztować dwa razy tyle.
- Cena nie gra roli.
Burdel-mama zaprowadziła go do pokoju, a tam dwa goryle wielkie i wściekłe. Po dwa godzinach facet wychodzi idzie do burdel-mamy i mówi, że to jeszcze nie o to mu chodzi.
- Dobrze mamy dla pana specjalną ofertę tylko, że kosztuje ona sto tysięcy euro.
Facet wyjął kartę kredytową, zapłacił i idzie w kierunku mu wskazanym, otwiera drzwi, patrzy, a tam mała dziewczynka siedzi w kącie, skulona z głową między kolanami i się buja. Facet się zdziwił:
- Przecież to miało być coś ekstra, w życiu rżnąłem już setki dzieci, chłopców dziewczynki, nawet niemowlęta, co w tym jest takiego nadzwyczajnego.
Na to dziewczynka podniosła głowę
- A w oczodoły ruchałeś?
253
Dowcip #31081. Idzie facet do burdelu w kategorii: „Śmieszne dowcipy o dziewczynkach”.
Idą trzy dziewczyny przez podwórko: dwunastolatka, trzynastolatka i czternastolatka. Dwunastolatka pokazuje na białą plamę na ziemi i mówi:
- Zobaczcie, ktoś rozlał mleko.
Trzynastolatka powąchała i mówi:
- To nie mleko, to sperma.
Czternastolatka polizała i mówi:
- Na dodatek nie z naszego podwórka.
- Zobaczcie, ktoś rozlał mleko.
Trzynastolatka powąchała i mówi:
- To nie mleko, to sperma.
Czternastolatka polizała i mówi:
- Na dodatek nie z naszego podwórka.
916
Dowcip #7195. Idą trzy dziewczyny przez podwórko w kategorii: „Śmieszne dowcipy o dziewczynkach”.
Wieczorem na ławce w parku siedzi chłopak z dziewczyną. Chłopak namiętnie obmacuje jej plecy. Wreszcie dziewczyna pyta:
- Co robisz?
- Szukam piersi.
- Piersi są z przodu.
- Tam już szukałem.
- Co robisz?
- Szukam piersi.
- Piersi są z przodu.
- Tam już szukałem.
64
Dowcip #29275. Wieczorem na ławce w parku siedzi chłopak z dziewczyną. w kategorii: „Humor o dziewczynkach”.
Idzie parkiem mała dziewczynka około ośmiu lat, było ciemno. Zachciało jej się palić, widzi niedaleko stojących czterech mężczyzn ... Podchodzi i pyta:
- Hej chłopaki, macie może fajeczkę?
- Mamy, a co chcesz? Ale w zamian musisz zrobić nam laseczkę.
- Zgoda.
Po akcji dziewczynka, ponownie prosi o papierosa:
- To mogę prosić tą fajeczkę?
- Oczywiście
Jeden z mężczyzn podchodzi, wyjmuje z kieszeni zapałki, odpala, patrzy:
- Ola?
- Tata?
- Ola ty palisz?
- Hej chłopaki, macie może fajeczkę?
- Mamy, a co chcesz? Ale w zamian musisz zrobić nam laseczkę.
- Zgoda.
Po akcji dziewczynka, ponownie prosi o papierosa:
- To mogę prosić tą fajeczkę?
- Oczywiście
Jeden z mężczyzn podchodzi, wyjmuje z kieszeni zapałki, odpala, patrzy:
- Ola?
- Tata?
- Ola ty palisz?
97
Dowcip #29681. Idzie parkiem mała dziewczynka około ośmiu lat, było ciemno. w kategorii: „Dowcipy o dziewczynkach”.
Mężczyzna drogim autem parkuje w zakazanym miejscu. Wysiada i idzie od razu do sklepu. Podchodzi do lady i mówi:
- Poproszę trzy prezerwatywy.
Nagle z samochodu wysiada niepełnoletnia, ładna dziewczyna i mówi:
- Jeszcze paczkę chipsów, proszę księdza.
- Poproszę trzy prezerwatywy.
Nagle z samochodu wysiada niepełnoletnia, ładna dziewczyna i mówi:
- Jeszcze paczkę chipsów, proszę księdza.
14
Dowcip #16554. Mężczyzna drogim autem parkuje w zakazanym miejscu. w kategorii: „Śmieszne żarty o dziewczynkach”.
Facet spaceruje po Central Parku w Nowym Jorku. Nagle spostrzega pit bulla atakującego małą dziewczynkę. Biegnie co sił do psa, walczy z bestią ... Po kilku minutach pies leży pokonany, a dziewczynka jest już bezpieczna. Wtedy podchodzi policjant obserwujący zajście i mówi:
- Jest pan bohaterem, już widzę tytuły jutrzejszych dzienników: ”Bohaterski nowojorczyk ocalił dziewczynkę”.
- Ale ja nie jestem z Nowego Jorku. - odpowiada mężczyzna.
- Więc napiszą ”Bohaterski Amerykanin ocalił dziewczynkę”.
- Niestety, nie jestem Amerykaninem. - odpowiada smutnym głosem mężczyzna.
- A skąd przybywasz? - pyta policjant.
- Jestem żydem.
Nazajutrz nowojorskie gazety napisały: ”Żydowski ekstremista zamordował amerykańskiego psa. Sprawa może być częścią zorganizowanej akcji terrorystycznej”.
- Jest pan bohaterem, już widzę tytuły jutrzejszych dzienników: ”Bohaterski nowojorczyk ocalił dziewczynkę”.
- Ale ja nie jestem z Nowego Jorku. - odpowiada mężczyzna.
- Więc napiszą ”Bohaterski Amerykanin ocalił dziewczynkę”.
- Niestety, nie jestem Amerykaninem. - odpowiada smutnym głosem mężczyzna.
- A skąd przybywasz? - pyta policjant.
- Jestem żydem.
Nazajutrz nowojorskie gazety napisały: ”Żydowski ekstremista zamordował amerykańskiego psa. Sprawa może być częścią zorganizowanej akcji terrorystycznej”.
17
Dowcip #16983. Facet spaceruje po Central Parku w Nowym Jorku. w kategorii: „Kawały o dziewczynkach”.
Małolata zwierza się matce, że zaszła w ciąże. Matka dostała histerii słysząc to wyznanie i krzyczy na córkę.
- Ależ mamo - tłumaczy się córka - wszystkiemu winna ta cholerna mgła - nawet na szesnaście centymetrów nie było nic widać!
- Ależ mamo - tłumaczy się córka - wszystkiemu winna ta cholerna mgła - nawet na szesnaście centymetrów nie było nic widać!
05
Dowcip #17575. Małolata zwierza się matce, że zaszła w ciąże. w kategorii: „Dowcipy o dziewczynkach”.
Kilkunastoletnia wnuczka budzi się rano i przeciąga rozkosznie. Obserwuje ją babcia i mówi z uśmiechem.
- Co wnuczuś, rośniemy?
- Nie babciu, chłopa mi się chce.
- Co wnuczuś, rośniemy?
- Nie babciu, chłopa mi się chce.
17