LogowanieRejestracja
Dowcip.NET
KategorieLosujDodaj

Dowcipy o chorobach


Trzech gości łowiło ryby w łódce na jeziorze gdy nagle przeszedł po nim Jezus i usiadł wraz z nimi w łódce. Goście oczywiście szok, no ale gdy już ochłonęli trochę, pierwszy z nich odważył się do niego odezwać:
- Jezu, cierpię, mam straszne bóle pleców, byłem ranny w Wietnamie... Pomożesz mi?
- Oczywiście mój synu.
Po czym dotknął jego pleców i ten poczuł po raz pierwszy od wielu lat ulgę. Wtedy drugi z wędkarzy, z bardzo grubymi okularami zwrócił się do Jezusa o pomoc. Ten wziął jego okulary i rzucił do jeziora. Gdy tylko uderzyły o powierzchnię wody to gość odzyskał ostrość wzroku. Wtedy zwrócił się w stronę trzeciego siedzącego w łódce, lecz ten ze łzami w oczach zaczął krzyczeć:
- Nie dotykaj mnie! Proszę! Jestem na rencie inwalidzkiej!
415

Dowcip #32395. Trzech gości łowiło ryby w łódce na jeziorze gdy nagle przeszedł po w kategorii: „Śmieszne dowcipy o chorobach”.

Fąfara, Kowalski i Ewald spotkali się raz przy piwie ale wieczór nie był udany bo Kowalski cały czas kasłał. W końcu Fąfara mówi do niego:
- Słuchaj, idź Ty lepiej do lekarza bo się wykończysz tym kaszlem!
- Byłem już, dostałem górę leków ale jest coraz gorzej.
Następnego dnia spotkali się znowu ale Kowalskiemu nic nie lepiej, kasłał bez przerwy.
- Chyba mam pomysł jak Ci pomóc. - mówi Fąfara - Chodź ze mną.
Spotkali się wszyscy w bramie za pół godziny. Kowalski jakoś dziwnie przebiera nogami ale w ogóle nie kaszle! Ewald wziął Fąfarę na bok:
- Słuchaj, co Ty mu dałeś, że przestał kasłać?
- A nic takiego, dałem mu tylko lek na przeczyszczenie.
- I to pomaga na kaszel?
- A pewnie, że pomaga. Niech spróbuje teraz kaszlnąć!
210

Dowcip #32250. Fąfara w kategorii: „Żarty o chorobach”.

Spotkanie weteranów II wojny światowej, uczestnicy w podeszłym wieku narzekają na sklerozę i problemy z pamięcią. Pierwszy mówi:
- Ja już dokładnie nie pamiętam czy służyłem w Pierwszej Armii Drugiej Dywizji, czy w Drugiej Armii Pierwszej Dywizji.
No to odzywa się drugi:
- Ja już też nie pamiętam czy dostałem kulką między łopatki, czy łopatką między kulki.
Na to jedna z kombatantek:
- Ja nie pamiętam czy to Niemcy mnie wystrychnęli na dudka, czy Rosjanie wydudkali na strychu.
A na to kolejna:
- Ja nie pamiętam czy jak mnie ścigali żandarmi tom leciała jak strzała, czym szczała jak leciała...
28

Dowcip #32017. Spotkanie weteranów II wojny światowej w kategorii: „Żarty o chorobach”.

W izolatce rozlega się dzwonek telefonu komórkowego. Mężczyzna podnosi się z łóżka i sięga do szafki.
- Czy pan Kowalski? - rozlega się głos w słuchawce.
- Tak.
- Mówi ordynator oddziału zakaźnego prof. Kwiatkowski. Drogi panie, mam już wyniki pańskich badań. Jest pan chory na błonicę, boreliozę, cholerę, dur brzuszny, czerwonkę bakteryjną, gruźlicę, kiłę, krwotoczne zapalenie jelit, ospę wietrzną, chlamydiozę, krztusiec, promienicę, pryszczycę, nosaciznę, odrę, tularemię, rzeżączkę, wąglik, włośnicę, wszawicę, wściekliznę i AIDS.
- O Boże! - krzyczy pacjent - Ale chyba będziecie mnie leczyć?
- Tak, tak, oczywiście, będziemy. Już nawet wyznaczyliśmy panu specjalną dietę naleśnikową.
- A ta dieta mi pomoże?
- Pomoże albo nie. Skąd mam wiedzieć? - odpowiada zły jak diabli profesor - Ale naleśniki to jedyna potrawa, która zmieści się w szparę pod drzwiami.
218

Dowcip #31597. W izolatce rozlega się dzwonek telefonu komórkowego. w kategorii: „Śmieszne dowcipy o chorobach”.

W parku na ławce siedzi zakochana parka:
- Kochanie, uszko mnie boli. - mówi zalotnie ona.
- Daj, pocałuję to przestanie. - odpowiada on.
Cmok. Nagle dziewczyna znowu się odzywa:
- Kochanie, nosek mnie boli.
- Daj, pocałuję to przestanie.
Znowu następuje cmoknięcie i kolejne słowa dziewczyny:
- Kochanie, usteczka mnie bolą.
-Daj, pocałuję to przestaną.
Cmok. Po chwili podchodzi do nich staruszek siedzący do tej pory na ławce obok:
- Przepraszam, że przeszkadzam ale czy może prostatę też pan leczy?
17

Dowcip #31433. W parku na ławce siedzi zakochana parka w kategorii: „Śmieszny humor o chorobach”.

Facet siedząc w kawiarni zauważył, że dziewczyna naprzeciwko nie ma majteczek. Nie czekając ściągnął but i skarpetkę i zaczął ją pieścić pod stołem gołą stopą, nie napotykając zaś sprzeciwu posunął się w pieszczotach do ekstremum. Po tygodniu wszelako poczuł silne pieczenie w dużym palcu u stopy, na tyle silne, że zmuszony był udać się do lekarza.
- Nie da się ukryć, ma pan rzeżączkę palucha. - stwierdził pan doktor przeprowadziwszy odnośne badania.
- Rzeżączkę palucha?! Niemożliwe, nie ma czegoś takiego! - wykrzyknął facet zdumiony.
- Proszę pana, my, lekarze, spotykamy się z najdziwniejszymi przypadkami.
Nie dalej jak godzinę temu miałem tu pacjentkę, nie zgadłby pan, gdzie miała grzybicę stóp.
09

Dowcip #23631. Facet siedząc w kawiarni zauważył w kategorii: „Humor o chorobach”.

- Dlaczego zespół napięcia przedmiesiączkowego nazywa się zespołem napięcia przedmiesiączkowego?
- Bo nazwa ”choroba wściekłych krów” jest zarezerwowana dla innej jednostki chorobowej.
46

Dowcip #23573. - Dlaczego zespół napięcia przedmiesiączkowego nazywa się zespołem w kategorii: „Dowcipy o chorobach”.

U lekarza:
- Żyć mi się odechciewa, panie doktorze... Cierpię na woreczek żółciowy, nerki mi dokuczają, wątroba, żołądek... Nawet panienki mnie już nie ruszają, a po każdym posiłku mam nudności albo straszne zaparcia.
- No popatrz pan! - wykrzykuje zdumiony lekarz - Od paru lat mam identyczne objawy. I co pan wtedy robi?
38

Dowcip #18755. U lekarza w kategorii: „Śmieszne żarty o chorobach”.

Rozmowa w autobusie:
- Widzisz tą czternastolatkę z wózkiem?
- Puszczalska dziwka.
- Została zgwałcona w wieku trzynaście lat.
- Ups, nie wiedziałem.
- Tak, okazało się, że telefon za który dawała był podrobiony. A widzisz tego dzieciaka z boku?
- Tego grubasa?
- Jest chory i nie ma wpływu na swoją wagę.
- Nie wiedziałem, a co to za choroba?
- Nie wiem, ale objawia się tym, że tyjesz jak żresz bez opamiętania. A Widzisz tego kolesia przy drzwiach?
- Tego czarnucha?
- Jest w porządku, gra w naszej drużynie, studiuje, a w wolnym czasie pisze poezję.
- Nie wkręcasz mnie tym razem?
- No dobra, przyjechał do Polski by przenieść swój AIDS na białe kobity.
- To straszne! Dlaczego policja i sądy nic z tym nie robią?
- No wiesz! Przecież to byłby rasizm!
128

Dowcip #28910. Rozmowa w autobusie w kategorii: „Śmieszne żarty o chorobach”.

Lekarz do pacjenta:
- Niestety mam dla Pana dwie złe wiadomości. Ma pan raka. Ma pan zaawansowanego alzheimera.
Na co pacjent:
- No cóż przynajmniej nie mam raka.
86

Dowcip #28688. Lekarz do pacjenta w kategorii: „Śmieszne żarty o chorobach”.

Humor o chorobachDowcipy o chorobachŚmieszny humor o chorobachKawały o chorobachŚmieszne dowcipy o chorobachŚmieszne żarty o chorobachŚmieszne kawały o chorobachŻarty o chorobach

Pomoc

» Regulamin

» Kontakt

Przydatne zasoby

» Kod alfabetu Morse'a OnLine

» Nowe samochody osobowe

» Słownik antonimów i wyrazów przeciwstawnych

» Słownik haseł i definicji

» Hasła krzyżówkowe

» Deklinacja wyrazów

» Opiekunki

» Rymy do tekstów

» Stopniowanie przymiotników online

» Słownik synonimów i wyrazów bliskoznacznych

» Wyliczanki dla najmłodszych dzieci

» Zagadki do wydruku dla dzieci

» Kiedy następna zmiana czasu

 

najlepsze dowcipynajlepsze kawałynajlepsze żartynajlepszy humor Dowcip.NET © LocaHost