Dowcipy o butach
Wpada sąsiadka do sąsiadki.
- Co Pani tak na czarno?
- Mąż nie żyje.
- A co się stało, wczoraj jeszcze kopał w ogródku.
- No właśnie, a po południu poszliśmy na zakupy. W obuwniczym przymierzał buty. Jedna para, druga, dziesiąta. Mówię mu: ”wybierz dokładnie”! Przyszliśmy do domu, wkłada je jeszcze raz i powiada, że dwa numery za ciasne!!! Nie zabiłaby pani?
- Co Pani tak na czarno?
- Mąż nie żyje.
- A co się stało, wczoraj jeszcze kopał w ogródku.
- No właśnie, a po południu poszliśmy na zakupy. W obuwniczym przymierzał buty. Jedna para, druga, dziesiąta. Mówię mu: ”wybierz dokładnie”! Przyszliśmy do domu, wkłada je jeszcze raz i powiada, że dwa numery za ciasne!!! Nie zabiłaby pani?
26
Dowcip #33492. Wpada sąsiadka do sąsiadki. w kategorii: „Śmieszne kawały o butach”.
Sierżant pyta żołnierza:
- Czemu buty nie wypastowane?
- A co to pana sierżanta obchodzi?
Sierżant walnął mu w mordę i pyta ponownie:
- Czemu buty nie wypastowane?
- Pasta się skończyła, panie sierżancie!
- A co to mnie obchodzi?
- No właśnie tak na początku powiedziałem, panie sierżancie!
- Czemu buty nie wypastowane?
- A co to pana sierżanta obchodzi?
Sierżant walnął mu w mordę i pyta ponownie:
- Czemu buty nie wypastowane?
- Pasta się skończyła, panie sierżancie!
- A co to mnie obchodzi?
- No właśnie tak na początku powiedziałem, panie sierżancie!
26
Dowcip #32944. Sierżant pyta żołnierza w kategorii: „Dowcipy o butach”.
Po czym możemy poznać, że zakonnica nie nosi majtek?
- Po łupieżu na butach
- Po łupieżu na butach
117
Dowcip #19323. Po czym możemy poznać, że zakonnica nie nosi majtek? w kategorii: „Śmieszne kawały o butach”.
Przychodzi chłopak do sklepu i prosi o Butapren. Sklepikarz na to:
- Co, wąchamy klej?
- Nie no, but mi się rozkleił!
- Tak? Że niby jak się naćpasz, to się zrośnie?
- Co, wąchamy klej?
- Nie no, but mi się rozkleił!
- Tak? Że niby jak się naćpasz, to się zrośnie?
46
Dowcip #31815. Przychodzi chłopak do sklepu i prosi o Butapren. w kategorii: „Śmieszne dowcipy o butach”.
Pani przedszkolanka pomaga małemu Jasiowi założyć wysokie, zimowe botki. Szarpią się, męczą, ciągną. Jest! Weszły! Spoceni siedzą na podłodze, a Jasio mówi:
- Ale założyliśmy buciki odwrotnie.
Pani patrzy, faktycznie, lewy na prawy. No to je ściągają, mordują się, sapią. Uf, zeszły. Wciągają je znowu, sapią, ciągną, nie chcą wejść ... Uf, weszły.
Pani siedzi, dyszy, a Jasio mówi:
- Ale to nie moje buciki ...
Pani ugryzła się w język, znów się szarpią z butami. Zeszły. Na to Jasio:
- To buciki mojego brata i mama kazała mi je nosić.
Pani zacisnęła ręce mocno na szafce, odczekała aż się przestaną trząść, przełknęła ślinę i znów pomaga wciągać buty. Tarmoszą się, wciągają, silą się.
Weszły.
- No dobrze, - mówi pani - a gdzie są Twoje rękawiczki?
- Schowałem w bucikach żeby nie zgubić!
- Ale założyliśmy buciki odwrotnie.
Pani patrzy, faktycznie, lewy na prawy. No to je ściągają, mordują się, sapią. Uf, zeszły. Wciągają je znowu, sapią, ciągną, nie chcą wejść ... Uf, weszły.
Pani siedzi, dyszy, a Jasio mówi:
- Ale to nie moje buciki ...
Pani ugryzła się w język, znów się szarpią z butami. Zeszły. Na to Jasio:
- To buciki mojego brata i mama kazała mi je nosić.
Pani zacisnęła ręce mocno na szafce, odczekała aż się przestaną trząść, przełknęła ślinę i znów pomaga wciągać buty. Tarmoszą się, wciągają, silą się.
Weszły.
- No dobrze, - mówi pani - a gdzie są Twoje rękawiczki?
- Schowałem w bucikach żeby nie zgubić!
09
Dowcip #27733. Pani przedszkolanka pomaga małemu Jasiowi założyć wysokie w kategorii: „Śmieszny humor o butach”.
Robiąc porządki Kowalska znalazła kwitek z naprawy butów zostawionych u szewca sześć lat temu. Zadzwoniła i zapytała:
- Czy są jeszcze u pana te pantofle z numerem 36?
- Są i będą gotowe za tydzień, tak jak się umawialiśmy. - odpowiada bez chwili wahania szewc.
- Czy są jeszcze u pana te pantofle z numerem 36?
- Są i będą gotowe za tydzień, tak jak się umawialiśmy. - odpowiada bez chwili wahania szewc.
42
Dowcip #21911. Robiąc porządki Kowalska znalazła kwitek z naprawy butów zostawionych w kategorii: „Śmieszne żarty o butach”.
Dwóch chłopców bawiących się na ulicy widzi idącego ruskiego żołnierza.
Jeden z nich zwraca mu uwagę, i mówi:
- Ty, sołdat, but zgubiłeś.
- Ja nie zgubił, ja znalazł.
Jeden z nich zwraca mu uwagę, i mówi:
- Ty, sołdat, but zgubiłeś.
- Ja nie zgubił, ja znalazł.
310
Dowcip #4198. Dwóch chłopców bawiących się na ulicy widzi idącego ruskiego w kategorii: „Śmieszne żarty o butach”.
Pijany facet wsiada do taksówki i zaraz, ułożywszy się wygodnie zasypia.
- Panie, nie śpij pan! - denerwuje się taksówkarz, próbując go obudzić. - Nie jesteś pan w domu, tylko w samochodzie .
Facet budzi się gwałtownie:
- Trzeba mi to było powiedzieć, zanim zostawiłem buty przed drzwiami ...
- Panie, nie śpij pan! - denerwuje się taksówkarz, próbując go obudzić. - Nie jesteś pan w domu, tylko w samochodzie .
Facet budzi się gwałtownie:
- Trzeba mi to było powiedzieć, zanim zostawiłem buty przed drzwiami ...
214
Dowcip #4295. Pijany facet wsiada do taksówki i zaraz w kategorii: „Śmieszne żarty o butach”.
Jasiu kupił sobie nowe lakierki świecące, że mógł się w nich przeglądać. Przychodzi Małosia patrzy:
- O Jasiu kupiłeś sobie nowe lakierki?
Jasiu na to:
- Mogę nawet zobatczyć twoje majtki.
Podsuwa nogę mówi:
- Czarne w białe kropki.
Małgosia zaraz pobiegła i zmieniła. Przychodzi:
- Jakie teraz mam?
- Czerwone z kwiatuszkami.
Poszła nie założyła żadnych. Przychodzi.
Jasiu:
- O kurwa nowe buty i już dziura.
- O Jasiu kupiłeś sobie nowe lakierki?
Jasiu na to:
- Mogę nawet zobatczyć twoje majtki.
Podsuwa nogę mówi:
- Czarne w białe kropki.
Małgosia zaraz pobiegła i zmieniła. Przychodzi:
- Jakie teraz mam?
- Czerwone z kwiatuszkami.
Poszła nie założyła żadnych. Przychodzi.
Jasiu:
- O kurwa nowe buty i już dziura.
317
Dowcip #5605. Jasiu kupił sobie nowe lakierki świecące w kategorii: „Żarty o butach”.
Plotkują ze sobą dwie baby jedna chwali się, że kupiła bardzo tanio buty, a druga mówi:
- ja kupiłam sobie sznurówki i buty dostałam gratis.
- ja kupiłam sobie sznurówki i buty dostałam gratis.
523