
Dowcipy o broni palnej
Szedł pijany generał z adiutantem przez las. Coś zaszeleściło w krzakach. Generał niewiele myśląc strzelił. Adiutant pobiegł zobaczyć co. Po chwili wraca:
- Melduję posłusznie panie generale, że zastrzeliliście zwykłą krowę!
- To nie mogła być zwykła krowa poruczniku! Zwykłe krowy nie wałęsają się po lasach! To musiała być dzika krowa!
Idą dalej. Znowu coś zaszeleściło. Generał strzelił i adiutant poleciał sprawdzić. Wraca:
- Melduję posłusznie panie generale, że zastrzeliliście dziką babę.
- Melduję posłusznie panie generale, że zastrzeliliście zwykłą krowę!
- To nie mogła być zwykła krowa poruczniku! Zwykłe krowy nie wałęsają się po lasach! To musiała być dzika krowa!
Idą dalej. Znowu coś zaszeleściło. Generał strzelił i adiutant poleciał sprawdzić. Wraca:
- Melduję posłusznie panie generale, że zastrzeliliście dziką babę.
212
Dowcip #2082. Szedł pijany generał z adiutantem przez las. w kategorii: „Żarty o broni palnej”.
Jest egzamin na policjanta i egzaminator podchodzi do pierwszego faceta i mówi:
- Za tymi drzwiami jest twoja dziewczyna masz pistolet i idź ją zabij. Facet wchodzi i po 20 sekundach wychodzi z dziewczyną i mówi:
- Nie mogłem tego zrobić.- i facet odszedł.
Egzaminator podchodzi do drugiego faceta i mówi:
- Za tymi drzwiami jest twoja narzeczona, masz pistolet i idź ją zabij.
Facet wchodzi i po 10 sekundach wyprowadza dziewczynę i mówi, że nie mógł tego zrobić. Facet mówi do 3 - go faceta:
- Tam jest twoja żona, masz tu pistolet i idź ją zabij. Po 20 sekundach słychać strzały i po chwili huk. Facet wychodzi i mówi:
- Jakiś idiota włżył mi do pistoletu ślepaki musiałem ją stołkiem dobić.
- Za tymi drzwiami jest twoja dziewczyna masz pistolet i idź ją zabij. Facet wchodzi i po 20 sekundach wychodzi z dziewczyną i mówi:
- Nie mogłem tego zrobić.- i facet odszedł.
Egzaminator podchodzi do drugiego faceta i mówi:
- Za tymi drzwiami jest twoja narzeczona, masz pistolet i idź ją zabij.
Facet wchodzi i po 10 sekundach wyprowadza dziewczynę i mówi, że nie mógł tego zrobić. Facet mówi do 3 - go faceta:
- Tam jest twoja żona, masz tu pistolet i idź ją zabij. Po 20 sekundach słychać strzały i po chwili huk. Facet wychodzi i mówi:
- Jakiś idiota włżył mi do pistoletu ślepaki musiałem ją stołkiem dobić.
18
Dowcip #2676. Jest egzamin na policjanta i egzaminator podchodzi do pierwszego w kategorii: „Humor o pistoletach”.

Dwaj myśliwi idą przez las. W pewnej chwili jeden z nich osuwa się na ziemię. Nie oddycha, oczy zachodzą mu mgłą. Drugi myśliwy wzywa pomoc przez telefon komórkowy.
- Mój przyjaciel nie żyje. Co mam robić? - woła.
- Proszę się uspokoić. - pada odpowiedź. - Przede wszystkim proszę się upewnić, że pański przyjaciel naprawdę nie żyje.
Po chwili rozlega się strzał.
- W porządku. - woła do telefonu myśliwy. - I co dalej?
- Mój przyjaciel nie żyje. Co mam robić? - woła.
- Proszę się uspokoić. - pada odpowiedź. - Przede wszystkim proszę się upewnić, że pański przyjaciel naprawdę nie żyje.
Po chwili rozlega się strzał.
- W porządku. - woła do telefonu myśliwy. - I co dalej?
18
Dowcip #2753. Dwaj myśliwi idą przez las. w kategorii: „Żarty o pistoletach”.
Klient:
- Poproszę sztucer.
Sprzedawca:
- A zezwolenie na broń Pan ma?
Klient:
- A co, akt ślubu nie wystarczy?
- Poproszę sztucer.
Sprzedawca:
- A zezwolenie na broń Pan ma?
Klient:
- A co, akt ślubu nie wystarczy?
25
Dowcip #9794. Klient w kategorii: „Śmieszne kawały o pistoletach”.

Włochy, Sycylia. Mała dziewczynka przychodzi na pierwsza lekcję gry na skrzypcach.
- A co to jest? - pyta zaskoczony profesor na widok karabinu maszynowego w futerale.
- Ojej! - woła zmartwiona uczennica. - A to się tatuś zdziwi. Dzisiaj z kolegami miał się wybrać do banku.
- A co to jest? - pyta zaskoczony profesor na widok karabinu maszynowego w futerale.
- Ojej! - woła zmartwiona uczennica. - A to się tatuś zdziwi. Dzisiaj z kolegami miał się wybrać do banku.
39
Dowcip #14215. Włochy, Sycylia. w kategorii: „Dowcipy o pistoletach”.
Co to jest lufa?
- Lufa to dziura oblana żelazem.
- Lufa to dziura oblana żelazem.
310
Dowcip #4191. Co to jest lufa? w kategorii: „Humor o broni palnej”.

Diabeł wziął Polaka, Niemca i Ruska do piekła i mówi:
- Każdy ma mi przynieść broń.
Drugiego dnia Rusek przynosi UZI i diabeł mówi:
- Wsadź sobie do dupy.
Rusek wsadza i mówi:
- Ale boli.
Potem Niemiec przyniósł bombę. Diabeł mówi:
- Włóż to do dupy.
Wsadza Niemiec i mówi, że boli. Potem Niemiec podchodzi do Ruska i mówi:
- Dlaczego płaczesz?
- Bo boli.
- A czemu się śmiejesz?
- Bo Polak z czołgiem jedzie.
- Każdy ma mi przynieść broń.
Drugiego dnia Rusek przynosi UZI i diabeł mówi:
- Wsadź sobie do dupy.
Rusek wsadza i mówi:
- Ale boli.
Potem Niemiec przyniósł bombę. Diabeł mówi:
- Włóż to do dupy.
Wsadza Niemiec i mówi, że boli. Potem Niemiec podchodzi do Ruska i mówi:
- Dlaczego płaczesz?
- Bo boli.
- A czemu się śmiejesz?
- Bo Polak z czołgiem jedzie.
515
Dowcip #25704. Diabeł wziął Polaka, Niemca i Ruska do piekła i mówi w kategorii: „Kawały o broni palnej”.
W salonie kowboj do swojego kumpla:
- Widzisz tego faceta, który siedzi przy stoliku pod ścianą?
- Którego? Tam jest trzech facetów.
- Tego co pije whisky.
- Oni wszyscy piją whisky. O którego dokładnie ci chodzi?
- Tego w koszuli w kratę.
- No tak, ale wszyscy trzej mają koszule w kratę.
- Poczekaj zaraz ci pokażę.
Kowboj wyciąga spluwę i strzela do dwóch facetów przy stoliku. Zabici faceci spadają z krzeseł. Ten który został jest mocno przestraszony.
- Teraz już widzisz, o którego mi chodzi?
- No, a co?
- On mi się nie podoba. Chyba go zastrzelę.
- Widzisz tego faceta, który siedzi przy stoliku pod ścianą?
- Którego? Tam jest trzech facetów.
- Tego co pije whisky.
- Oni wszyscy piją whisky. O którego dokładnie ci chodzi?
- Tego w koszuli w kratę.
- No tak, ale wszyscy trzej mają koszule w kratę.
- Poczekaj zaraz ci pokażę.
Kowboj wyciąga spluwę i strzela do dwóch facetów przy stoliku. Zabici faceci spadają z krzeseł. Ten który został jest mocno przestraszony.
- Teraz już widzisz, o którego mi chodzi?
- No, a co?
- On mi się nie podoba. Chyba go zastrzelę.
213
Dowcip #18633. W salonie kowboj do swojego kumpla w kategorii: „Humor o pistoletach”.

W środku nocy Antka obudził jakiś hałas w kurniku. Chwyta strzelbę, otwiera drzwi i woła:
- Kto tam? Odpowiadać, bo strzelam.
- Nikt! To tylko my; kura i stary kogut.
- Kto tam? Odpowiadać, bo strzelam.
- Nikt! To tylko my; kura i stary kogut.
27
Dowcip #20956. W środku nocy Antka obudził jakiś hałas w kurniku. w kategorii: „Żarty o pistoletach”.
Polak, Rusek i Niemiec spotykają diabła. Diabeł mówi do nich:
- Macie przynieść mi Waszą super broń.
Na następny dzień przychodzą do diabła i pokazują swoje super bronie. Rusek przyniósł zwykły pistolet, a Niemiec dubeltówę. Diabeł kazał im wsadzić je do dupy.
Podchodzi do Ruska i się pyta:
- Czemu płaczesz?
- Bo mnie boli jak wkładam.
- A czemu się śmiejesz.
- Bo Polak jedzie czołgiem.
- Macie przynieść mi Waszą super broń.
Na następny dzień przychodzą do diabła i pokazują swoje super bronie. Rusek przyniósł zwykły pistolet, a Niemiec dubeltówę. Diabeł kazał im wsadzić je do dupy.
Podchodzi do Ruska i się pyta:
- Czemu płaczesz?
- Bo mnie boli jak wkładam.
- A czemu się śmiejesz.
- Bo Polak jedzie czołgiem.
812
Dowcip #15320. Polak, Rusek i Niemiec spotykają diabła. w kategorii: „Humor o broni palnej”.
