LogowanieRejestracja
Dowcip.NET
KategorieLosujDodaj

Dowcipy o alkoholu


Wpada koń do baru, siada na jednym z wysokich stołków i mówi:
- Barman! Małe jasne proszę!
Barman podał mu piwo, koń wypił, zapłacił i poszedł.
Podchmielony facet ze stołka obok zbliża głowę do barmana i mówi półszeptem:
- Dziwne, nie?
A barman:
- Dziwne ... Zawsze pil duże jasne.
29

Dowcip #8980. Wpada koń do baru, siada na jednym z wysokich stołków i mówi w kategorii: „Żarty o alkoholu”.

Wesele studenckie w akademiku. Wszyscy się bawią:
- Dlaczego Pani młoda nie pije i nie je?
- Bo się nie składała.
37

Dowcip #9078. Wesele studenckie w akademiku. w kategorii: „Śmieszne kawały o alkoholu”.

Na egzaminie profesor zadaje pytanie studentowi:
- Gdyby postawić przed baranem wiadro wody i wiadro wódki to co by wybrał?
- Wodę. - odpowiada student.
- Dobrze, a dlaczego?
- Bo baran.
511

Dowcip #9079. Na egzaminie profesor zadaje pytanie studentowi w kategorii: „Żarty o alkoholu”.

Wykład z matematyki, profesor mówi:
- Jakoś tak wypada, że całki robimy zawsze w okresie Świąt. A po Świętach zawsze jest Sylwester. Weźmy taki wzór, wykres wygląda tak, taki kieliszek! Natomiast drugi kieliszek, z drugiego wzoru wygląda tak. Ten pierwszy możemy użyć do szampana, a drugi ... hm...
- Do wódki! - głos z sali.
- A tam do wódki! Do wina! - odpowiada profesor - Wódę to się z gwinta pije! W kieliszku to się do ścianek przykleja i marnuje.
Kawałek wykładu później:
- Różnica w pojemności tych kieliszków jak widać wynosi pięćdziesiąt procent. Siedem, osiem kolejek i naprawdę widać po co całki liczyć.
36

Dowcip #9280. Wykład z matematyki, profesor mówi w kategorii: „Śmieszne dowcipy o alkoholu”.

Pyta się Francuz swego kolegi:
- Z czego byś wołał zrezygnować, z wina, czy z kobiet?
- Aaa, to zależy od rocznika.
37

Dowcip #9420. Pyta się Francuz swego kolegi w kategorii: „Kawały o alkoholu”.

Generał na apelu mówi do żołnierzy:
- Żołnierze! Wódka zabija!
Żołnierze na to:
- My się śmierci nie boimy!
411

Dowcip #9431. Generał na apelu mówi do żołnierzy w kategorii: „Śmieszny humor o alkoholu”.

Do baru wchodzi kaczka. Wskakuje na krzesło i mówi do barmana:
- Setę i śledzika!
Barman zaskoczony podaje kaczce gorzałę i śledzika, kaczka wypija, wciąga śledzika i mówi do barmana:
- Słuchaj stary, jestem majstrem - murarzem na budowie opodal tego baru i przez jakiś czas będę tutaj wpadał około piętnastej na wódeczkę i śledzika ... Pomyśl nad jakimś małym rabacikiem ...
Tego samego dnia barman zadzwonił do zaprzyjaźnionego dyrektora cyrku:
- Janek! Nie dasz wiary! Przychodzi do mojego baru kaczka, która mówi ludzkim głosem, pije gorzałę i wciąga śledzie.
Dyrektor chcąc zobaczyć to na własne oczy przyszedł do baru przed piętnastą, siadł przy stoliku i czeka. W drzwiach pojawiła się kaczka. Wskakuje na krzesło i mówi ludzkim głosem do barmana:
- Jak zawsze: wódeczkę i śledzika proszę ... Jak tam? Przemyślałeś sprawę zniżki?
Do kaczki w tym momencie podchodzi dyrektor cyrku i mówi:
- Chcę pana zatrudnić! Jestem dyrektorem cyrku ...
- Zaraz, zaraz ... Cyrku?
- Tak, panie kaczko, cyrku.
- Cyrk to taki wielki namiot?
- Dokładnie.
- Z takimi drewnianymi ławeczkami?
- Właśnie.
- Z taką okrągłą arenką z piachem i trocinami?
- Oczywiście!
- W takim razie na co panu murarz?!
214

Dowcip #9442. Do baru wchodzi kaczka. w kategorii: „Śmieszny humor o alkoholu”.

Zebranie koła wędkarskiego. Prezes mówi:
- Panowie! Dwa lata temu na rozpoczęcie sezonu zabraliśmy dziesięć litrów wódki i ukradli nam wędki, rok temu zabraliśmy dwadzieścia litrów wódki i ukradli nam autokar. Oczekuję propozycji na ten rok.
Głos z sali:
- Zabieramy czterdzieści litrów wódki, nie bierzemy wędek i nie wysiadamy z autokaru!
24

Dowcip #9546. Zebranie koła wędkarskiego. w kategorii: „Żarty o alkoholu”.

Złote myśli pijaków:
Pijany żyje krócej, ale widzi dwa razy więcej.
Życie zaczyna się po pięćdziesiątce, a po setce lub dwóch jest jeszcze lepiej.
Każdy pijany chodzi roześmiany.
Ludzie używają do myślenia tylko dziesięć procent szarych komórek, więc pozostałe dziewięćdziesiąt mogę przeznaczyć na alkoholizm.
25

Dowcip #9761. Złote myśli pijaków w kategorii: „Śmieszne żarty o alkoholu”.

Siada facet przy barze i zamawia setkę. Barman stawia, a facet:
- Kowalski jestem i wypija.
Bardzo mi miło, odpowiada barman.
- Daj pan następną, nazywam się Kowalski i mieszkam na ulicy Zielonej.
- Bardzo mi miło, odpowiada barman.
- Jeszcze jedną! Nazywam się Kowalski, mieszkam na Zielonej a pracuję w FSO. - mówi wychylając kolejną setkę.
Następnie prosi o jeszcze jedną i mówi:
- Nazywam się Kowalski, mieszkam na Zielonej, pracuję w FSO a z zawodu jestem...
W tym momencie barman przerywa:
- Panie! Po co mi pan to wszystko opowiada?
- Ponieważ nie chcę, aby pan pomyślał, że ja jestem anonimowy alkoholik.
611

Dowcip #9783. Siada facet przy barze i zamawia setkę. w kategorii: „Śmieszny humor o alkoholu”.

Dowcipy o alkoholuŚmieszne dowcipy o alkoholuŻarty o alkoholuŚmieszny humor o alkoholuHumor o alkoholuŚmieszne żarty o alkoholuKawały o alkoholuŚmieszne kawały o alkoholu

Pomoc

» Regulamin

» Kontakt

Przydatne zasoby

» Kod alfabetu Morse'a

» Używane auta osobowe ogłoszenia

» Słownik antonimów

» Słownik znaczeń

» Rozwiązania do krzyżówek

» Odmiana wyrazów online

» Praca dla opiekunki do dzieci

» Słownik rymów czasowniki

» Stopniowanie przysłówków online

» Słownik synonimów

» Wyliczanki rymowanki

» Zagadki edukacyjne z odpowiedziami do wydruku dla dzieci

» Zmiana czasu na czas zimowy

 

najlepsze dowcipynajlepsze kawałynajlepsze żartynajlepszy humor Dowcip.NET © LocaHost