Dowcipy o Totolotku
Przychodzi facet do kolektury z kuponem i pokazuje facetowi obsługującemu ów przybytek:
- Panie popatrz pan, jakbym te dwie ostatnie cyfry skreślił parę oczek wyżej, a tą trzynastkę przesunął o kilka miejsc to by wpadła szóstka jak nic!
Po tym stwierdzeniu skreśla nowe liczby i zabiera nowy kupon i wychodzi. Jednak po kolejnym losowaniu przychodzi znów i mówi:
- No zobacz pan, dałbym te dwie cyfry bardziej po skosie i normalnie jeszcze bym w innym miejscu dał zamiast piętnastki dziewiątkę i bym się nosił jak burżuj!
”Puszcza” kolejny kupon i wychodzi, wraca po kilku dniach:
- No zobacz pan, jakbym tak te dwie liczby bardziej na lewo skreślił i te dwie ostatnie dał wyżej to już bym wygrał, tak blisko było!
A na to pan z totolotka prostuje lewą rękę podnosząc ją do góry i mówi:
- Panie, widzisz pan te kłaki?
- No widzę...
- Jakby mi tu wisiały dwa jajca to bym miał największego penisa w mieście!
- Panie popatrz pan, jakbym te dwie ostatnie cyfry skreślił parę oczek wyżej, a tą trzynastkę przesunął o kilka miejsc to by wpadła szóstka jak nic!
Po tym stwierdzeniu skreśla nowe liczby i zabiera nowy kupon i wychodzi. Jednak po kolejnym losowaniu przychodzi znów i mówi:
- No zobacz pan, dałbym te dwie cyfry bardziej po skosie i normalnie jeszcze bym w innym miejscu dał zamiast piętnastki dziewiątkę i bym się nosił jak burżuj!
”Puszcza” kolejny kupon i wychodzi, wraca po kilku dniach:
- No zobacz pan, jakbym tak te dwie liczby bardziej na lewo skreślił i te dwie ostatnie dał wyżej to już bym wygrał, tak blisko było!
A na to pan z totolotka prostuje lewą rękę podnosząc ją do góry i mówi:
- Panie, widzisz pan te kłaki?
- No widzę...
- Jakby mi tu wisiały dwa jajca to bym miał największego penisa w mieście!
18
Dowcip #32741. Przychodzi facet do kolektury z kuponem i pokazuje facetowi w kategorii: „Śmieszne dowcipy o Totolotku”.
- Co zrobisz jak wygrasz w totka?
- Połowę przeznaczę na gorzałę, fajki i dziwki, a drugą połowę jakoś bezsensownie przepieprzę.
- Połowę przeznaczę na gorzałę, fajki i dziwki, a drugą połowę jakoś bezsensownie przepieprzę.
010
Dowcip #23740. - Co zrobisz jak wygrasz w totka? w kategorii: „Śmieszne żarty o Totolotku”.
Mąż do żony.
- Co byś zrobiła gdybym ci powiedział, że wygrałem w totolotka?
- Wzięła połowę kasy i odeszła od ciebie.
- To masz tu stówę i spadaj.
- Co byś zrobiła gdybym ci powiedział, że wygrałem w totolotka?
- Wzięła połowę kasy i odeszła od ciebie.
- To masz tu stówę i spadaj.
18
Dowcip #22888. Mąż do żony. w kategorii: „Śmieszne dowcipy o Totolotku”.
Żona pyta męża:
- Kochanie, co byś zrobił, gdybym wygrał w totolotka?
- Wziąłbym połowę i się wyprowadził.
Na to żona:
- Trafiłam trójkę. Bierz dziesięć złotych i żegnaj!
- Kochanie, co byś zrobił, gdybym wygrał w totolotka?
- Wziąłbym połowę i się wyprowadził.
Na to żona:
- Trafiłam trójkę. Bierz dziesięć złotych i żegnaj!
17
Dowcip #24412. Żona pyta męża w kategorii: „Śmieszne żarty o Totolotku”.
Wpada facet do domu i od progu uszczęśliwiony woła:
- Żono, wygraliśmy szóstkę w totka.
Wchodzi do pokoju, a żona siedzi w fotelu i płacze.
- Dlaczego Ty płaczesz, przecież będziemy bogaci! Mamy szóstkę!
Żona na to:
- Umarła moja mama, a Ty mi każesz się cieszyć!
A facet
- O cholera! Kumulacja!
- Żono, wygraliśmy szóstkę w totka.
Wchodzi do pokoju, a żona siedzi w fotelu i płacze.
- Dlaczego Ty płaczesz, przecież będziemy bogaci! Mamy szóstkę!
Żona na to:
- Umarła moja mama, a Ty mi każesz się cieszyć!
A facet
- O cholera! Kumulacja!
63
Dowcip #28165. Wpada facet do domu i od progu uszczęśliwiony woła w kategorii: „Żarty o Totolotku”.
Żona wypełnia kupon lotto i mówi do męża:
- Jak wygram to kupię sobie futro z lisów.
- A jak nie wygrasz?
- To Ty mi je kupisz kochany.
- Jak wygram to kupię sobie futro z lisów.
- A jak nie wygrasz?
- To Ty mi je kupisz kochany.
07
Dowcip #25473. Żona wypełnia kupon lotto i mówi do męża w kategorii: „Dowcipy o Totolotku”.
Kumple rozmawiają pod budką z piwem o kasie, a raczej o jej braku:
- A taki jeden mój znajomy - nawija smętnie jeden - to wygrał kiedyś miliona w Lotka ...
- I co on z taką kasą zrobił? - pyta drugi z błyskiem w oku.
- Połowę wydał na dziwki, wódę i balety ...
- A drugą połowę? - interesuje się inny.
- Ach, drugą połowę to jakoś bezsensownie przepieprzył.
- A taki jeden mój znajomy - nawija smętnie jeden - to wygrał kiedyś miliona w Lotka ...
- I co on z taką kasą zrobił? - pyta drugi z błyskiem w oku.
- Połowę wydał na dziwki, wódę i balety ...
- A drugą połowę? - interesuje się inny.
- Ach, drugą połowę to jakoś bezsensownie przepieprzył.
27
Dowcip #23992. Kumple rozmawiają pod budką z piwem o kasie, a raczej o jej braku w kategorii: „Śmieszne kawały o Totolotku”.
Był sobie szczęściarz, który zagrał w totolotka i wygrał. Poleciał w podróż dookoła świata i poznał indyjską księżniczkę. Po dwóch miesiącach wziął z nią ślub, zdrapał jej kropkę z czoła i wygrał samochód.
25
Dowcip #22318. Był sobie szczęściarz, który zagrał w totolotka i wygrał. w kategorii: „Dowcipy o Totolotku”.
Mąż pyta się żony.
- Jak trafię szóstkę w totolotka to będziesz mnie kochać?
- Pewnie. Wezmę połowę i sobie pójdę.
- Trafiłem dwójkę, masz tu osiem zeta i się wynoś!
- Jak trafię szóstkę w totolotka to będziesz mnie kochać?
- Pewnie. Wezmę połowę i sobie pójdę.
- Trafiłem dwójkę, masz tu osiem zeta i się wynoś!
50
Dowcip #27624. Mąż pyta się żony. w kategorii: „Humor o Totolotku”.
- Słyszałem, że wygrałeś szóstkę w totka.
- Tak, wygrałem.
- A co na to twoja żona?
- Mowę jej odebrało.
- Kurczę, zazdroszczę Ci, tyle szczęścia naraz.
- Tak, wygrałem.
- A co na to twoja żona?
- Mowę jej odebrało.
- Kurczę, zazdroszczę Ci, tyle szczęścia naraz.
24