Dowcipy o Rosjanach
Amerykańscy archeolodzy odkryli nową piramidę w Egipcie i odkopali tam mumię faraona. Nie mogli jednak ustalić kim był zmarły, bowiem mumia nie była zbyt dobrze zachowana. Zadzwonili więc po pomoc do Związku Radzieckiego. Następnego dnia przybyli z Moskwy Sasza i Wania. Poprosili tylko o dwie godziny czasu na rozwiązanie tego problemu. Po tym czasie dwaj oficerowie radzieckiego wywiadu wychodzą do prasy i oświadczają:
- Ramzes XVIII!
A Amerykanie na to:
- Jak się to wam udało?
- Jak to jak? Przyznał się!
- Ramzes XVIII!
A Amerykanie na to:
- Jak się to wam udało?
- Jak to jak? Przyznał się!
715
Dowcip #32379. Amerykańscy archeolodzy odkryli nową piramidę w Egipcie i odkopali w kategorii: „Dowcipy o Rosjanach”.
Dwóch Nowych Ruskich:
- Stary jaką sobie furę kupiłem, ma wszystkie najnowsze wypasy, dwa telewizory, pozłacana.
- Tak, a ja sobie kupiłem Wołgę.
- A po cholerę Ci?
- Jak to po co? Będę sobie po niej jachtem pływał.
- Stary jaką sobie furę kupiłem, ma wszystkie najnowsze wypasy, dwa telewizory, pozłacana.
- Tak, a ja sobie kupiłem Wołgę.
- A po cholerę Ci?
- Jak to po co? Będę sobie po niej jachtem pływał.
611
Dowcip #26690. Dwóch Nowych Ruskich w kategorii: „Żarty o Rosjanach”.
Rosjanin przychodzi do teatru z piwem i rybą. Siada, patrzy, a tu dookoła tyle ludzi ... Pić jakoś tak niewygodnie i piwa nawet nie ma jak otworzyć. Nagle sąsiad z prawej do niego:
- Pan pierwszy raz w teatrze?
Ruski:
- No.
Sąsiad:
- Piwo o podłokietnik Pan otworzy.
Gostek tak zrobił i pije z uśmiechem, ale potem myśli sobie co by z tą rybą zrobić. I tu sąsiad z lewej do niego:
- Pan pierwszy raz w teatrze?
Ruski:
- No.
Sąsiad:
- Ma Pan program przedstawienia, rybę niech Pan na nim położy i już.
Gostek siedzi, piwo pije i rybę wpieprza, ale tak coś go pęcherz uwiera, a wyjść niewygodnie jakoś niby w pierwszym rzędzie ... Ale tu sąsiad z tyłu do niego:
- Pan pierwszy raz w teatrze?.
Ruski:
- No.
Sąsiad:
- Przecież my na balkonie jesteśmy, wiec wstań se Pan i lej na parter.
Gostek wstał i leje. No ale tam w dole podnosi się łysy, na którego głowę się odlewał i krzyczy do niego:
- Pan pierwszy raz w teatrze czy jak?
Ruski:
- No.
Łysy:
- No, to nie lej Pan w jedno miejsce, co?
- Pan pierwszy raz w teatrze?
Ruski:
- No.
Sąsiad:
- Piwo o podłokietnik Pan otworzy.
Gostek tak zrobił i pije z uśmiechem, ale potem myśli sobie co by z tą rybą zrobić. I tu sąsiad z lewej do niego:
- Pan pierwszy raz w teatrze?
Ruski:
- No.
Sąsiad:
- Ma Pan program przedstawienia, rybę niech Pan na nim położy i już.
Gostek siedzi, piwo pije i rybę wpieprza, ale tak coś go pęcherz uwiera, a wyjść niewygodnie jakoś niby w pierwszym rzędzie ... Ale tu sąsiad z tyłu do niego:
- Pan pierwszy raz w teatrze?.
Ruski:
- No.
Sąsiad:
- Przecież my na balkonie jesteśmy, wiec wstań se Pan i lej na parter.
Gostek wstał i leje. No ale tam w dole podnosi się łysy, na którego głowę się odlewał i krzyczy do niego:
- Pan pierwszy raz w teatrze czy jak?
Ruski:
- No.
Łysy:
- No, to nie lej Pan w jedno miejsce, co?
1028
Dowcip #23089. Rosjanin przychodzi do teatru z piwem i rybą. w kategorii: „Śmieszny humor o Rosjanach”.
U Ruskich: Przychodzi Wania do baru i zamawia piwo. Kelnerka przynosi i stawia na podstawce. Za jakiś czas Wania zamawia jeszcze jedno. Ponieważ podstawka zniknęła to kelnerka przyniosła nowa. Przy trzecim piwie kelnerka się wkurzyła i nie przyniosła podstawki. Wania zdziwiony:
- A waflia niet?
- A waflia niet?
520
Dowcip #23083. U Ruskich: Przychodzi Wania do baru i zamawia piwo. w kategorii: „Śmieszne żarty o Rosjanach”.
Anglik, Polak i Rosjanin pracowali na wysokościowcu. Zaczynają drugie śniadanie. Odpakowują swoje kanapki i ...
- Kurcze, znowu kanapka z szynką. - skarży się Irlandczyk - Cały miesiąc kanapki z szynką. Jeżeli jeszcze raz dostane kanapki z szynką, to skocze!
- W mordę. - mówi Polak - Znowu wędzone udko kurczaka. Codziennie muszę jeść udko kurczaka! Jeżeli jeszcze raz dostane udko kurczaka to skocze!
- Mój Boh. - wzdycha Rosjanin - Znowu chleb z kiełbasą. Dzień w dzień chleb z kiełbasą. Jeżeli jeszcze raz na drugie śniadanie dostane chleb z kiełbasą, to skocze!
Następnego dnia wszyscy trzej otwierają swoje pudełka na drugie śniadanie i skaczą po kolei. Na pogrzebie wdowy rozpaczają.
- Jejku, jeżeli wiedziałabym, że nie lubi szynki, nie dawałabym my takich kanapek. - biadoli Irlandka
- Gdybym tylko wiedziała - jęczy Polka - Nigdy więcej nie dałabym mu kurczaka.
Oczy wszystkich zwracają się na Rosjankę.
- Nu, sztoż - wzrusza ramionami kobieta - Andriej sam sobie robił kanapki.
- Kurcze, znowu kanapka z szynką. - skarży się Irlandczyk - Cały miesiąc kanapki z szynką. Jeżeli jeszcze raz dostane kanapki z szynką, to skocze!
- W mordę. - mówi Polak - Znowu wędzone udko kurczaka. Codziennie muszę jeść udko kurczaka! Jeżeli jeszcze raz dostane udko kurczaka to skocze!
- Mój Boh. - wzdycha Rosjanin - Znowu chleb z kiełbasą. Dzień w dzień chleb z kiełbasą. Jeżeli jeszcze raz na drugie śniadanie dostane chleb z kiełbasą, to skocze!
Następnego dnia wszyscy trzej otwierają swoje pudełka na drugie śniadanie i skaczą po kolei. Na pogrzebie wdowy rozpaczają.
- Jejku, jeżeli wiedziałabym, że nie lubi szynki, nie dawałabym my takich kanapek. - biadoli Irlandka
- Gdybym tylko wiedziała - jęczy Polka - Nigdy więcej nie dałabym mu kurczaka.
Oczy wszystkich zwracają się na Rosjankę.
- Nu, sztoż - wzrusza ramionami kobieta - Andriej sam sobie robił kanapki.
739
Dowcip #27416. Anglik, Polak i Rosjanin pracowali na wysokościowcu. w kategorii: „Śmieszny humor o Rosjanach”.
Polak, Rusek i Niemiec założyli się kto skoczy z wieży Eiffla. Pierwszy skacze Niemiec.
- Złamałem sobie rękę.
Drugi Rusek.
- Urwało mu obie ręce.
Rusek i Niemiec wchodzą i mówią:
- Polak skacz.
Polak skacze. Zapada cisza. Niemiec i Rusek krzyczą:
- Polak, nic ci nie jest?
Na razie nic, ale jeszcze spadam.
- Złamałem sobie rękę.
Drugi Rusek.
- Urwało mu obie ręce.
Rusek i Niemiec wchodzą i mówią:
- Polak skacz.
Polak skacze. Zapada cisza. Niemiec i Rusek krzyczą:
- Polak, nic ci nie jest?
Na razie nic, ale jeszcze spadam.
3437
Dowcip #25378. Polak, Rusek i Niemiec założyli się kto skoczy z wieży Eiffla. w kategorii: „Śmieszne dowcipy o Rosjanach”.
Z polowania wracają Rosjanie, ciągnąc za sobą niedźwiedzia. Zauważa ich Amerykanin i wskazując na misia pyta:
- Grizli?
- Niet, strelali!
- Grizli?
- Niet, strelali!
520
Dowcip #12790. Z polowania wracają Rosjanie, ciągnąc za sobą niedźwiedzia. w kategorii: „Śmieszne kawały o Rosjanach”.
Spotykają się dwaj Rosjanie.
- Mam dla ciebie dwie wiadomości: jedną dobrą, drugą złą. Od której mam zacząć?
- Od dobrej.
- Odnaleziono matkę Lenina.
- A zła?
- Znów jest w ciąży!
- Mam dla ciebie dwie wiadomości: jedną dobrą, drugą złą. Od której mam zacząć?
- Od dobrej.
- Odnaleziono matkę Lenina.
- A zła?
- Znów jest w ciąży!
1222
Dowcip #12795. Spotykają się dwaj Rosjanie. w kategorii: „Humor o Rosjanach”.
Po bazarze włóczy się facet z niedźwiedziem na łańcuchu. Po jakimś czasie spotyka kolegę:
- Co tak chodzisz w kółko z tym niedźwiedziem?
- Szukam tego ruska, co mi go sprzedał rok temu jako chomika syberyjskiego.
- Co tak chodzisz w kółko z tym niedźwiedziem?
- Szukam tego ruska, co mi go sprzedał rok temu jako chomika syberyjskiego.
225
Dowcip #22638. Po bazarze włóczy się facet z niedźwiedziem na łańcuchu. w kategorii: „Śmieszny humor o Rosjanach”.
USA. Do Białego Domu dzwonią z obserwatorium astronomicznego:
- Panie prezydencie, Rosjanie malują Księżyc na czerwono! Co robić?
- Poczekajcie, a jak wyschnie to dodajcie napis: Coca - cola.
- Panie prezydencie, Rosjanie malują Księżyc na czerwono! Co robić?
- Poczekajcie, a jak wyschnie to dodajcie napis: Coca - cola.
610