Dowcipy o Kowalskim
Kowalski ocenia narzeczonego swojej córki:
- Bardzo cichy ten twój chłopak.
- Cichy? Żebyś go słyszał kiedy je!
- Bardzo cichy ten twój chłopak.
- Cichy? Żebyś go słyszał kiedy je!
26
Dowcip #9758. Kowalski ocenia narzeczonego swojej córki w kategorii: „Śmieszne żarty o Kowalskim”.
Kowalski strofuje psa:
- Jesteś najgłupszym psem, jakiego mogłem kupić! Jesteś kudłaty bęcwał! Ja ci każę iść po gazetę, a ty zaczynasz mi parzyć kawę!
- Jesteś najgłupszym psem, jakiego mogłem kupić! Jesteś kudłaty bęcwał! Ja ci każę iść po gazetę, a ty zaczynasz mi parzyć kawę!
26
Dowcip #9763. Kowalski strofuje psa w kategorii: „Śmieszne żarty o Kowalskim”.
Kowalski opowiada kolegom o swojej podróży do Ameryki:
- W indiańskiej wiosce poznałem wodza Wielkie Światło i jego dwóch synów.
- A jak się nazywali?
- Włącznik i Wyłącznik.
- W indiańskiej wiosce poznałem wodza Wielkie Światło i jego dwóch synów.
- A jak się nazywali?
- Włącznik i Wyłącznik.
35
Dowcip #9773. Kowalski opowiada kolegom o swojej podróży do Ameryki w kategorii: „Kawały o Kowalskim”.
Siada facet przy barze i zamawia setkę. Barman stawia, a facet:
- Kowalski jestem i wypija.
Bardzo mi miło, odpowiada barman.
- Daj pan następną, nazywam się Kowalski i mieszkam na ulicy Zielonej.
- Bardzo mi miło, odpowiada barman.
- Jeszcze jedną! Nazywam się Kowalski, mieszkam na Zielonej a pracuję w FSO. - mówi wychylając kolejną setkę.
Następnie prosi o jeszcze jedną i mówi:
- Nazywam się Kowalski, mieszkam na Zielonej, pracuję w FSO a z zawodu jestem...
W tym momencie barman przerywa:
- Panie! Po co mi pan to wszystko opowiada?
- Ponieważ nie chcę, aby pan pomyślał, że ja jestem anonimowy alkoholik.
- Kowalski jestem i wypija.
Bardzo mi miło, odpowiada barman.
- Daj pan następną, nazywam się Kowalski i mieszkam na ulicy Zielonej.
- Bardzo mi miło, odpowiada barman.
- Jeszcze jedną! Nazywam się Kowalski, mieszkam na Zielonej a pracuję w FSO. - mówi wychylając kolejną setkę.
Następnie prosi o jeszcze jedną i mówi:
- Nazywam się Kowalski, mieszkam na Zielonej, pracuję w FSO a z zawodu jestem...
W tym momencie barman przerywa:
- Panie! Po co mi pan to wszystko opowiada?
- Ponieważ nie chcę, aby pan pomyślał, że ja jestem anonimowy alkoholik.
611
Dowcip #9783. Siada facet przy barze i zamawia setkę. w kategorii: „Śmieszne kawały o Kowalskim”.
Szef kompanii do Kowalskiego:
- Kowalski! Wyznaczam was dzisiaj na dyżur w kuchni!
- Ja nie mogę, panie sierżancie. Roznoszę zarazki.
- Rozumiem. Wobec tego zarazki roznosić będzie Maliniak, a ty, Kowalski, pójdziesz do kuchni!
- Kowalski! Wyznaczam was dzisiaj na dyżur w kuchni!
- Ja nie mogę, panie sierżancie. Roznoszę zarazki.
- Rozumiem. Wobec tego zarazki roznosić będzie Maliniak, a ty, Kowalski, pójdziesz do kuchni!
58
Dowcip #9890. Szef kompanii do Kowalskiego w kategorii: „Śmieszne żarty o Kowalskim”.
Kowalski chwali się koledze:
- Pracuję już czterdzieści lat i żadna ze zbudowanych przeze mnie budowli nie zawaliła się!
- Gratuluję. A co budujesz?
- Linie kolejowe!
- Pracuję już czterdzieści lat i żadna ze zbudowanych przeze mnie budowli nie zawaliła się!
- Gratuluję. A co budujesz?
- Linie kolejowe!
26
Dowcip #9907. Kowalski chwali się koledze w kategorii: „Kawały o Kowalskim”.
Kowalski wyemigrował do USA. Po miesiącu dzwoni do żony z Nowego Jorku:
- Wszystko w porządku, znalazłem pracę. Dobrze płatną i do tego bardzo blisko, niecałe pół godziny jazdy.
- Tramwajem?
- Nie windą!
- Wszystko w porządku, znalazłem pracę. Dobrze płatną i do tego bardzo blisko, niecałe pół godziny jazdy.
- Tramwajem?
- Nie windą!
110
Dowcip #9971. Kowalski wyemigrował do USA. w kategorii: „Kawały o Kowalskim”.
Przychodzi Kowalski do Nowaka i mówi:
- Słyszałem, że twoja żona zdała prawo jazdy. Jak jeździ?
- Jak piorun.
- Tak szybko?!
- Nie, ale każde drzewo ją przyciąga.
- Słyszałem, że twoja żona zdała prawo jazdy. Jak jeździ?
- Jak piorun.
- Tak szybko?!
- Nie, ale każde drzewo ją przyciąga.
34
Dowcip #10005. Przychodzi Kowalski do Nowaka i mówi w kategorii: „Śmieszne dowcipy o Kowalskim”.
W szkole nauczyciel oddaje sprawdzone dyktanda. Zwraca się do jednego z uczniów:
- Kowalski, dlaczego ty masz takie same błędy ortograficzne, jak Nowak, z którym siedzisz w jednej ławce?
- To proste, Panie Profesorze, mamy przecież tego samego nauczyciela!
- Kowalski, dlaczego ty masz takie same błędy ortograficzne, jak Nowak, z którym siedzisz w jednej ławce?
- To proste, Panie Profesorze, mamy przecież tego samego nauczyciela!
211
Dowcip #10031. W szkole nauczyciel oddaje sprawdzone dyktanda. w kategorii: „Śmieszne kawały o Kowalskim”.
W Zjednoczonej Europie euro urzędnik pyta Kowalskiego:
- Jesteście Europejczykiem?
- Nie, jestem polakiem!
- Ale przecież urodziliście się na terenie Unii Europejskiej.
- A czy jak kura urodzi się w chlewie to jest świnią?
- Jesteście Europejczykiem?
- Nie, jestem polakiem!
- Ale przecież urodziliście się na terenie Unii Europejskiej.
- A czy jak kura urodzi się w chlewie to jest świnią?
25