
Dowcipy o Jasiu
- Jasiu, nie wolno czytać pamiętnika siostry. W tej chwili go zostaw!
- Dobrze, tato. Powiedz mi tylko, co to znaczy ”stracić dziewictwo”?
- Dobrze, tato. Powiedz mi tylko, co to znaczy ”stracić dziewictwo”?
013
Dowcip #12574. - Jasiu, nie wolno czytać pamiętnika siostry. W tej chwili go zostaw! w kategorii: „Śmieszne dowcipy o Jasiu”.
Jasiowi ukradziono rower. Biedny, zapłakany poszedł na policję.
- No cóż, Jasiu. Miałeś podpisany rowerek?
- Nie.
- A Jasio miał odblaski?
- Nie.
- To płacisz mandat!
- No cóż, Jasiu. Miałeś podpisany rowerek?
- Nie.
- A Jasio miał odblaski?
- Nie.
- To płacisz mandat!
16
Dowcip #12592. Jasiowi ukradziono rower. Biedny, zapłakany poszedł na policję. w kategorii: „Dowcipy o Jasiu”.

- Mamo Jasiu uderzył mnie w głowę.- skarży się Małgosia.
- Czy to prawda Jasiu?
- Nie, a jak będzie tak kłamała to dostanie jeszcze raz.
- Czy to prawda Jasiu?
- Nie, a jak będzie tak kłamała to dostanie jeszcze raz.
06
Dowcip #12632. - Mamo Jasiu uderzył mnie w głowę.- skarży się Małgosia. w kategorii: „Śmieszne dowcipy o Jasiu”.
- Jasiu! Wstawaj! Spóźnisz się do szkoły!
- Nie martw się mamo, szkoła jest czynna do piętnastej.
- Nie martw się mamo, szkoła jest czynna do piętnastej.
07
Dowcip #12644. - Jasiu! Wstawaj! Spóźnisz się do szkoły! w kategorii: „Kawały o Jasiu”.

Scena w ogrodzie. Jasiu kopie dół.
- Jasiu co robisz? - Pyta sąsiad.
- Kopie grób dla mojej rybki.
Dlaczego taki duży?
- Bo moją rybkę zjadł twój kot.
- Jasiu co robisz? - Pyta sąsiad.
- Kopie grób dla mojej rybki.
Dlaczego taki duży?
- Bo moją rybkę zjadł twój kot.
411
Dowcip #8097. Scena w ogrodzie. Jasiu kopie dół. w kategorii: „Śmieszne kawały o Jasiu”.
- Dziadku, czy ty masz jeszcze zęby? - pyta Jaś.
- Nie - odpowiada dziadek.
- To potrzymaj mi kanapkę.
- Nie - odpowiada dziadek.
- To potrzymaj mi kanapkę.
36
Dowcip #8160. - Dziadku, czy ty masz jeszcze zęby? - pyta Jaś. w kategorii: „Śmieszne dowcipy o Jasiu”.

Mały Jasio wraca z lekcji religii. Mama pyta o czym się uczyli.
- Dziś pani opowiadała nam o Mojżeszu - odpowiada Jasio.
- To opowiedz, jak to było.
- Więc tak. Szli, szli, szli, doszli do Morza Czerwonego. Mojżesz wyciągnął telefon komórkowy, zadzwonił po ekipę budowlaną, ekipa wybudowała most, przeszli na drugą stronę i poszli dalej.
- Jasiu! Pani wam to powiedziała?
- Jakbym Ci powiedział to tak, jak pani opowiadała, nigdy byś w to nie uwierzyła!
- Dziś pani opowiadała nam o Mojżeszu - odpowiada Jasio.
- To opowiedz, jak to było.
- Więc tak. Szli, szli, szli, doszli do Morza Czerwonego. Mojżesz wyciągnął telefon komórkowy, zadzwonił po ekipę budowlaną, ekipa wybudowała most, przeszli na drugą stronę i poszli dalej.
- Jasiu! Pani wam to powiedziała?
- Jakbym Ci powiedział to tak, jak pani opowiadała, nigdy byś w to nie uwierzyła!
16
Dowcip #8583. Mały Jasio wraca z lekcji religii. Mama pyta o czym się uczyli. w kategorii: „Dowcipy o Jasiu”.
- Jasiu, chodźmy do domu, bo już późno. Już dziesiąta!
- E, głupi jesteś, Jak wrócę do domu o dziesiątej dostanę lanie, że przyszedłem tak późno, a jak wrócę o dwunastej, to rodzice będą się cieszyć, że nie zginąłem.
- E, głupi jesteś, Jak wrócę do domu o dziesiątej dostanę lanie, że przyszedłem tak późno, a jak wrócę o dwunastej, to rodzice będą się cieszyć, że nie zginąłem.
318
Dowcip #3060. - Jasiu, chodźmy do domu, bo już późno. Już dziesiąta! w kategorii: „Dowcipy o Jasiu”.

Jaś i Małgosia bawią się w dom. Jasiu próbuje ”obiadu” i mówi.
- Wiesz co koteczku ta zupka jest chyba troszeńkę przesolona.
Małgosia na to:
- Przesolona? Niemożliwe, przecież kilka razy kosztowałam. Ale oczywiście Ty uważasz, że nie mam racji, bo niby co? Jak przesoliłam, to nigdy nie mam racji. A może zarzucisz mi, że nie kosztowałam, co? Myślisz że kłamię. Pewnie, nigdy nie mam racji i zawsze kłamię. To jak zupa przesolona, to już nie należy mnie traktować jak człowieka, tylko zaraz kłamstwo zarzucać, jak Ty możesz myśleć o mnie jak o takiej ostatniej. To ja się staram, flaki wypruwam, a Ty mnie jak psa traktujesz, że wciąż się mylę, kłamię, gotować nie umiem. No co jeszcze źle robię? Może w ogóle ze mną jest Ci źle, nic Ci nie pasuje, jak Ty się do mnie odzywasz...czemu mnie traktujesz jak psa?
Po czy dodaje.
- Mamusiu, a Jasiu powiedział ”Ty suko”!
- Wiesz co koteczku ta zupka jest chyba troszeńkę przesolona.
Małgosia na to:
- Przesolona? Niemożliwe, przecież kilka razy kosztowałam. Ale oczywiście Ty uważasz, że nie mam racji, bo niby co? Jak przesoliłam, to nigdy nie mam racji. A może zarzucisz mi, że nie kosztowałam, co? Myślisz że kłamię. Pewnie, nigdy nie mam racji i zawsze kłamię. To jak zupa przesolona, to już nie należy mnie traktować jak człowieka, tylko zaraz kłamstwo zarzucać, jak Ty możesz myśleć o mnie jak o takiej ostatniej. To ja się staram, flaki wypruwam, a Ty mnie jak psa traktujesz, że wciąż się mylę, kłamię, gotować nie umiem. No co jeszcze źle robię? Może w ogóle ze mną jest Ci źle, nic Ci nie pasuje, jak Ty się do mnie odzywasz...czemu mnie traktujesz jak psa?
Po czy dodaje.
- Mamusiu, a Jasiu powiedział ”Ty suko”!
713
Dowcip #3589. Jaś i Małgosia bawią się w dom. Jasiu próbuje ”obiadu” i mówi. w kategorii: „Śmieszne żarty o Jasiu”.
- Wziąłeś prysznic? - pyta pani Jasia na koloniach.
- No tak, jak coś zginie to zawsze jest na mnie!
- No tak, jak coś zginie to zawsze jest na mnie!
39
Dowcip #3674. - Wziąłeś prysznic? - pyta pani Jasia na koloniach. w kategorii: „Humor o Jasiu”.
