
Dowcipy o Hrabim
Przychodzi lokaj do hrabiego i mówi:
- Hrabio, może podam obiad?
- Bez sensu ...
- To może hrabio pójdziemy na spacer?
- Bez sensu ...
- No to może opowiem zagadkę?
- Dobra, niech będzie ...
- Hrabio, co to jest: ”owłosione i wchodzi do dziury?”
- Penis.
- A nie, bo mysz!
- Mysz?! W cipie?! Bez sensu ...
- Hrabio, może podam obiad?
- Bez sensu ...
- To może hrabio pójdziemy na spacer?
- Bez sensu ...
- No to może opowiem zagadkę?
- Dobra, niech będzie ...
- Hrabio, co to jest: ”owłosione i wchodzi do dziury?”
- Penis.
- A nie, bo mysz!
- Mysz?! W cipie?! Bez sensu ...
823
Dowcip #23834. Przychodzi lokaj do hrabiego i mówi w kategorii: „Dowcipy o Hrabim”.
Do pokoju wchodzi strasznie pobity hrabia.
- O rany, sir, co się panu stało? - pyta Jan.
- Dostałem w twarz od barona Stefana.
- Od barona Stefana? Przecież to chucherko! Musiał mieć coś w ręku!
- Miał. Łopatę.
- A pan, panie hrabio? Nie miał pan nic w ręku?
- Miałem. Lewą pierś żony barona. Piękna rzecz, nie przeczę, ale do walki zupełnie się nie nadaje.
- O rany, sir, co się panu stało? - pyta Jan.
- Dostałem w twarz od barona Stefana.
- Od barona Stefana? Przecież to chucherko! Musiał mieć coś w ręku!
- Miał. Łopatę.
- A pan, panie hrabio? Nie miał pan nic w ręku?
- Miałem. Lewą pierś żony barona. Piękna rzecz, nie przeczę, ale do walki zupełnie się nie nadaje.
218
Dowcip #24499. Do pokoju wchodzi strasznie pobity hrabia. w kategorii: „Żarty o Hrabim”.

Hrabina z Milordem tańczą walca na wielkim balu.
- Psst, Hrabino, teraz kręcimy się w drugą stronę.
- Dlaczegóż to, mój Milordzie?
- Kończy mi się gwint w protezie ...
- Psst, Hrabino, teraz kręcimy się w drugą stronę.
- Dlaczegóż to, mój Milordzie?
- Kończy mi się gwint w protezie ...
311
Dowcip #23921. Hrabina z Milordem tańczą walca na wielkim balu. w kategorii: „Śmieszne kawały o Hrabim”.
- Janie, czy w najnowszym automobilu Pani Hrabiny drzwi otwierają się tradycyjnie, czy ekstrawagancko do góry?
- Tradycyjnie, Jaśnie Panie Hrabio.
- Jesteś pewien, Janie?
- Tak, Jaśnie Panie Hrabio.
- Hmm... Dziwne... Bardzo dziwne... Ale skoro tak, to w takim razie, Janie, proszę powiedzieć Pani Hrabinie, że nie życzę sobie więcej być przywożony z imprezy w bagażniku.
- Tradycyjnie, Jaśnie Panie Hrabio.
- Jesteś pewien, Janie?
- Tak, Jaśnie Panie Hrabio.
- Hmm... Dziwne... Bardzo dziwne... Ale skoro tak, to w takim razie, Janie, proszę powiedzieć Pani Hrabinie, że nie życzę sobie więcej być przywożony z imprezy w bagażniku.
216
Dowcip #33639. - Janie w kategorii: „Śmieszne dowcipy o Hrabim”.

Hrabia czyta gazetę.
- Janie, czy tramwaje jeżdżą po dachach?
- No nie panie hrabio, tramwaje jeżdżą po szynach na ziemi.
- No to dlaczego tutaj napisali, że tramwaj zabił kominiarza?
- Janie, czy tramwaje jeżdżą po dachach?
- No nie panie hrabio, tramwaje jeżdżą po szynach na ziemi.
- No to dlaczego tutaj napisali, że tramwaj zabił kominiarza?
227
Dowcip #32508. Hrabia czyta gazetę. w kategorii: „Kawały o Hrabim”.
Przychodzi lokaj do hrabiego, cierpiącego na jesienną depresję i mówi:
- Hrabio, może podam obiad?
- Bez sensu.
- To może hrabio pójdziemy na spacer?
- Bez sensu...
- Może rozegramy partyjkę szachów?
- Bez sensu...
- No to może opowiem zagadkę?
- Dobra, niech będzie...
- Hrabio, co to jest: owłosione i wchodzi do dziury?
- Penis.
- A nie, bo mysz!
- Mysz? W pipie? Bez sensu...
- Hrabio, może podam obiad?
- Bez sensu.
- To może hrabio pójdziemy na spacer?
- Bez sensu...
- Może rozegramy partyjkę szachów?
- Bez sensu...
- No to może opowiem zagadkę?
- Dobra, niech będzie...
- Hrabio, co to jest: owłosione i wchodzi do dziury?
- Penis.
- A nie, bo mysz!
- Mysz? W pipie? Bez sensu...
14
Dowcip #31816. Przychodzi lokaj do hrabiego, cierpiącego na jesienną depresję i mówi w kategorii: „Śmieszne dowcipy o Hrabim”.

Mówi Jan do Hrabiego:
- Panie Hrabio, wasza żona Hrabina od paru dni gra na flecie, ale chyba wcześniej grała na pianinie?
- Tak. Trochę mi to zajęło, zanim ją przekonałem, żeby zmieniła instrument.
- I jest różnica?
- Zdecydowana. Nie może teraz przy graniu podśpiewywać.
- Panie Hrabio, wasza żona Hrabina od paru dni gra na flecie, ale chyba wcześniej grała na pianinie?
- Tak. Trochę mi to zajęło, zanim ją przekonałem, żeby zmieniła instrument.
- I jest różnica?
- Zdecydowana. Nie może teraz przy graniu podśpiewywać.
120
Dowcip #31574. Mówi Jan do Hrabiego w kategorii: „Śmieszne kawały o Hrabim”.
Hrabia w swoim mieście nie miał żadnych przyjaciół. Doradza mu Jan:
- Hrabio, zorganizuj festyn z nagrodami.
- O tak! Kto przepłynie basen najszybciej wygra Mercedesa i jedną z moich willi.
Następnego dnia przyszły trzy osoby.
- Hrabio chyba za małą nagrodę oferujesz.
- Dobrze, doliczę do tego pięć moich kobiet, ale w basenie będą krokodyle.
Kolejnego dnia przyszła cała masa ludzi. Pierwszy zawodnik wskakuje do basenu, lecz krokodyle dopadają go przy samym brzegu. Wskakuje drugi. Dopłynął do połowy i krokodyle go zeżarły. Wskakuje trzeci. Płynie szybko i przepływa cały basen, wychodzi i mówi.
- Gdzie te ku*wy?!
- Proszę pana, kobiety Hrabiego to piękne utalentowane i mądre osoby!
- Mnie nie o to! Gdzie te ku*wy co mnie do basenu wepchnęły.
- Hrabio, zorganizuj festyn z nagrodami.
- O tak! Kto przepłynie basen najszybciej wygra Mercedesa i jedną z moich willi.
Następnego dnia przyszły trzy osoby.
- Hrabio chyba za małą nagrodę oferujesz.
- Dobrze, doliczę do tego pięć moich kobiet, ale w basenie będą krokodyle.
Kolejnego dnia przyszła cała masa ludzi. Pierwszy zawodnik wskakuje do basenu, lecz krokodyle dopadają go przy samym brzegu. Wskakuje drugi. Dopłynął do połowy i krokodyle go zeżarły. Wskakuje trzeci. Płynie szybko i przepływa cały basen, wychodzi i mówi.
- Gdzie te ku*wy?!
- Proszę pana, kobiety Hrabiego to piękne utalentowane i mądre osoby!
- Mnie nie o to! Gdzie te ku*wy co mnie do basenu wepchnęły.
011
Dowcip #31488. Hrabia w swoim mieście nie miał żadnych przyjaciół. w kategorii: „Śmieszne dowcipy o Hrabim”.

Hrabia z hrabiną siedzą w salonie. Hrabia czyta gazetę, hrabina wyszywa. W pewnym momencie hrabina puściła bąka . Skonfundowana spojrzała na hrabiego i prosi:
- Hrabio, niech to zostanie między nami.
Hrabia spojrzawszy na hrabinę znad okularów i machając przed nosem gazetą rzecze:
- Wolałbym, żeby się rozeszło ...
- Hrabio, niech to zostanie między nami.
Hrabia spojrzawszy na hrabinę znad okularów i machając przed nosem gazetą rzecze:
- Wolałbym, żeby się rozeszło ...
418
Dowcip #27362. Hrabia z hrabiną siedzą w salonie. w kategorii: „Śmieszny humor o Hrabim”.
Idzie sobie stary bogaty Hraba przez park. Spaceruje sobie... Patrzy... A tam na trawniku jacyś ludzie trawę jedzą. Podchodzi i pyta pierwszego lepszego:
- Co wam, odbiło? Trawę żrecie?
- Ano jemy trawę, bo w domu bieda, a jeść trzeba.
- To wiesz co, chodź ze mną do domu.
- Ale ja mam żonę.
- Ona też może iść.
- Ale ja mam jeszcze dwójkę dzieci|
- Oni też niech pójdą.
- Ale ja ma jeszcze teściów.
- Nie ma problemu, bierzemy wszystkich, u mnie trawa ma przeszło 1.5 metra!
- Co wam, odbiło? Trawę żrecie?
- Ano jemy trawę, bo w domu bieda, a jeść trzeba.
- To wiesz co, chodź ze mną do domu.
- Ale ja mam żonę.
- Ona też może iść.
- Ale ja mam jeszcze dwójkę dzieci|
- Oni też niech pójdą.
- Ale ja ma jeszcze teściów.
- Nie ma problemu, bierzemy wszystkich, u mnie trawa ma przeszło 1.5 metra!
410
Dowcip #17659. Idzie sobie stary bogaty Hraba przez park. Spaceruje sobie... Patrzy.. w kategorii: „Śmieszne kawały o Hrabim”.
