Dowcipy o Francuzach
Ilu potrzeba Francuzów, aby obronić Paryż?
- Nie wiadomo, do tej pory nigdy tego nie próbowano.
- Nie wiadomo, do tej pory nigdy tego nie próbowano.
114
Dowcip #18016. Ilu potrzeba Francuzów, aby obronić Paryż? w kategorii: „Humor o Francuzach”.
Międzynarodowe badania socjologiczne wykazały, że coraz częściej mężczyźni żenią się z kobietami starszymi od siebie.
Na pytanie: ”Dlaczego związał się Pan ze starszą kobietą? ”,
statystyczny Amerykanin odpowiadał:
- Bo była bogata.
statystyczny Anglik:
- Bo miała tytuł.
statystyczny Francuz:
- Bo miała doświadczenie w miłości.
a statystyczny Rosjanin:
- Bo osobiście widziała Lenina.
Na pytanie: ”Dlaczego związał się Pan ze starszą kobietą? ”,
statystyczny Amerykanin odpowiadał:
- Bo była bogata.
statystyczny Anglik:
- Bo miała tytuł.
statystyczny Francuz:
- Bo miała doświadczenie w miłości.
a statystyczny Rosjanin:
- Bo osobiście widziała Lenina.
519
Dowcip #32825. Międzynarodowe badania socjologiczne wykazały w kategorii: „Śmieszne kawały o Francuzach”.
Pewien bogaty i snobistyczny Anglik postanowił wysłać syna na studia do Francji. Wkrótce synek całkiem nieźle już mówił po francusku, ale niektóre idiomy wciąż sprawiały mu trudności, np.”savoir faire”. Jest to mniej więcej umiejętność poradzenia sobie w trudnej sytuacji. Toteż gdy wpadło do niego czterech miejscowych kolegów, poprosił ich o wyjaśnienie tego zwrotu. I oto, co usłyszał:
- To jest tak. - mówi pierwszy. - Wraca facet po pracy do domu, odkłada teczkę, wiesza kapelusz i płaszcz, wchodzi do sypialni, w łóżku leży żona z kochankiem, facet mówi ”Pardon” i się wycofuje. To jest savoir faire.
- Nie całkiem. - mówi drugi. - Facet wraca do domu, odkłada teczkę, wiesza kapelusz i płaszcz, wchodzi do sypialni, w łóżku żona z kochankiem, facet mówi ”Pardon”, żona ”Pas de quoi”. To będzie savoir faire.
- Nie. - mówi trzeci. - Facet wraca do domu, odkłada teczkę, wiesza kapelusz i płaszcz, wchodzi do sypialni, żona z kochankiem, facet mówi ”Pardon”, żona ”Pas de quoi”, a do kochanka ”Continue”. O, to będzie savoir faire.
- Jeszcze nie tak. - poprawia czwarty. - Facet wraca do domu, teczka, kapelusz i płaszcz, sypialnia, żona z kochankiem, facet mówi ”Pardon”, żona ”Pas de quoi”, do kochanka ”Continue” i jeśli mu się uda, to właśnie będzie savoir faire.
- To jest tak. - mówi pierwszy. - Wraca facet po pracy do domu, odkłada teczkę, wiesza kapelusz i płaszcz, wchodzi do sypialni, w łóżku leży żona z kochankiem, facet mówi ”Pardon” i się wycofuje. To jest savoir faire.
- Nie całkiem. - mówi drugi. - Facet wraca do domu, odkłada teczkę, wiesza kapelusz i płaszcz, wchodzi do sypialni, w łóżku żona z kochankiem, facet mówi ”Pardon”, żona ”Pas de quoi”. To będzie savoir faire.
- Nie. - mówi trzeci. - Facet wraca do domu, odkłada teczkę, wiesza kapelusz i płaszcz, wchodzi do sypialni, żona z kochankiem, facet mówi ”Pardon”, żona ”Pas de quoi”, a do kochanka ”Continue”. O, to będzie savoir faire.
- Jeszcze nie tak. - poprawia czwarty. - Facet wraca do domu, teczka, kapelusz i płaszcz, sypialnia, żona z kochankiem, facet mówi ”Pardon”, żona ”Pas de quoi”, do kochanka ”Continue” i jeśli mu się uda, to właśnie będzie savoir faire.
19
Dowcip #32474. Pewien bogaty i snobistyczny Anglik postanowił wysłać syna na studia w kategorii: „Humor o Francuzach”.
Sposób spędzania czasu przez emerytów w różnych krajach:
- USA - butelka whisky i cały dzień na rybach.
- Francja - butelka wina i cały dzień na dziewczynach.
- Polska - butelka moczu i cały dzień w przychodni.
- USA - butelka whisky i cały dzień na rybach.
- Francja - butelka wina i cały dzień na dziewczynach.
- Polska - butelka moczu i cały dzień w przychodni.
1156
Dowcip #32058. Sposób spędzania czasu przez emerytów w różnych krajach w kategorii: „Kawały o Francuzach”.
Prezydent Francji, Chin, Ameryki i Anglii lecą samolotem na międzynarodową konferencję. Nagle okazuje się, że zostali porwani przez terrorystów.
- Jesteście wrogami rewolucji. Zginiecie marnie. Ale damy Wam możliwość wykorzystania ostatniego życzenia. Czego chcecie?
Pierwszy odezwał się Anglik:
- Dla uczczenia mojego kraju przed śmiercią chcę odśpiewać nasz hymn.
Terroryści wyrazili zgodę. Następny mówi Francuz:
- Ja również chcę odśpiewać nasz hymn by uczcić mój kraj.
Na to życzenie też wyrażono zgodę. Kolej na Chińczyka:
- Ja chciałbym wygłosić mój wykład o zarządzaniu przemysłowym, który przygotowałem na konferencję.
To życzenie również spotkało się z aprobatą. Pora na Amerykanina.
- Ja chcę żebyście zabili mnie już teraz, żebym nie musiał słuchać tego wykładu.
- Jesteście wrogami rewolucji. Zginiecie marnie. Ale damy Wam możliwość wykorzystania ostatniego życzenia. Czego chcecie?
Pierwszy odezwał się Anglik:
- Dla uczczenia mojego kraju przed śmiercią chcę odśpiewać nasz hymn.
Terroryści wyrazili zgodę. Następny mówi Francuz:
- Ja również chcę odśpiewać nasz hymn by uczcić mój kraj.
Na to życzenie też wyrażono zgodę. Kolej na Chińczyka:
- Ja chciałbym wygłosić mój wykład o zarządzaniu przemysłowym, który przygotowałem na konferencję.
To życzenie również spotkało się z aprobatą. Pora na Amerykanina.
- Ja chcę żebyście zabili mnie już teraz, żebym nie musiał słuchać tego wykładu.
720
Dowcip #31303. Prezydent Francji, Chin w kategorii: „Dowcipy o Francuzach”.
Anglik, Francuz, Meksykanin i mieszkaniec Teksasu zwiedzają świat małym samolotem. Nagle pilot ogłasza przez głośnik:
- Mamy problemy techniczne. Może się ocalić jeden z Was, ale trzech musi się poświęcić i wyskoczyć z samolotu.
Pierwszy wyskakuje Anglik z okrzykiem:
- Boże, chroń królową!
Francuz zainspirowany postępkiem Anglika wyskakuje z okrzykiem:
- Viva La France!
Ten czyn bardzo inspiruje mieszkańca Teksasu. Wykrzykuje on:
- Pamiętajcie o Alamo! - i wyrzuca na zewnątrz Meksykanina.
- Mamy problemy techniczne. Może się ocalić jeden z Was, ale trzech musi się poświęcić i wyskoczyć z samolotu.
Pierwszy wyskakuje Anglik z okrzykiem:
- Boże, chroń królową!
Francuz zainspirowany postępkiem Anglika wyskakuje z okrzykiem:
- Viva La France!
Ten czyn bardzo inspiruje mieszkańca Teksasu. Wykrzykuje on:
- Pamiętajcie o Alamo! - i wyrzuca na zewnątrz Meksykanina.
314
Dowcip #31261. Anglik, Francuz w kategorii: „Śmieszne kawały o Francuzach”.
Anglik, Amerykanin i Francuz spotykają dżina, który przyznaje każdemu z nich jedno życzenie. Anglik chce zostać przetransportowany do raju. Dżin spełnia życzenie. Amerykanin chce być bogaty i sławny. Tak też się staje. Pora na życzenie Francuza:
- Chcę, żeby Anglik i Amerykanin wrócili z powrotem. Ktoś musi pomóc mi wstać.
- Chcę, żeby Anglik i Amerykanin wrócili z powrotem. Ktoś musi pomóc mi wstać.
1324
Dowcip #31190. Anglik, Amerykanin i Francuz spotykają dżina w kategorii: „Śmieszne kawały o Francuzach”.
Francuzka wchodzi do baru niosąc pod pachą kaczkę. Barman mówi:
- Hej! Nie można tu wchodzić ze świniami.
Francuzka na to:
- Przepraszam ale to kaczka
Na to barman odzywa się znowu:
- Wybacz, ale mówiłem do kaczki.
- Hej! Nie można tu wchodzić ze świniami.
Francuzka na to:
- Przepraszam ale to kaczka
Na to barman odzywa się znowu:
- Wybacz, ale mówiłem do kaczki.
624
Dowcip #31181. Francuzka wchodzi do baru niosąc pod pachą kaczkę. w kategorii: „Kawały o Francuzach”.
Jak Francuzi reagują na zjednoczenie Niemiec?
- Kładą progi zwalniające na granicach, aby spowolnić czołgi.
- Kładą progi zwalniające na granicach, aby spowolnić czołgi.
937
Dowcip #31165. Jak Francuzi reagują na zjednoczenie Niemiec? w kategorii: „Żarty o Francuzach”.
Trzy rekiny spotykają się na powierzchni oceanu i opowiadają o ostatnich zdobyczach, pierwszy mówi:
- Zjadłem ostatnio Chińczyka. Ciągle mnie muli, mam zgagę i nieustannie odbija się tym ryżem.
Na to drugi rekin:
- Ja upolowałem Francuza. O Matko co oni jedzą!? Tylko żaby, ślimaki i inne świństwa, coś okropnego.
Ostatni rekin:
- Ja złapałem polskiego polityka. Cholera taki miał pusty łeb że od trzy dni nie mogę się zanurzyć ...
- Zjadłem ostatnio Chińczyka. Ciągle mnie muli, mam zgagę i nieustannie odbija się tym ryżem.
Na to drugi rekin:
- Ja upolowałem Francuza. O Matko co oni jedzą!? Tylko żaby, ślimaki i inne świństwa, coś okropnego.
Ostatni rekin:
- Ja złapałem polskiego polityka. Cholera taki miał pusty łeb że od trzy dni nie mogę się zanurzyć ...
330