Dowcipy o Carycy Katarzynie
- Pani, gdzie się podział nasz uroczy porucznik Pawłow.
- Zrezygnowałam z jego służby. - odpowiedziała caryca Katarzyna.
- Czemuż to?
- Cóż, był bardzo miły, ale miał dość nieprzyjemny śmiech. - rzekła.
- Ciekawe, że nikt ze służby tego nie spostrzegł Pani.
- No, oczywiście, że nie. Jeszcze tego brakowało, żeby służba widziała jak się rozbieram.
- Zrezygnowałam z jego służby. - odpowiedziała caryca Katarzyna.
- Czemuż to?
- Cóż, był bardzo miły, ale miał dość nieprzyjemny śmiech. - rzekła.
- Ciekawe, że nikt ze służby tego nie spostrzegł Pani.
- No, oczywiście, że nie. Jeszcze tego brakowało, żeby służba widziała jak się rozbieram.
510
Dowcip #26798. - Pani, gdzie się podział nasz uroczy porucznik Pawłow. w kategorii: „Żarty o Carycy Katarzynie”.
Jeden z ambasadorów zapytał cesarzową Katarzynę II:
- Jak Wasz Majestat, dokonuje tego, że Wasza nieposłuszna szlachta Was zawsze słucha?
- Po pierwsze, ja nigdy nie zmuszam ich do tego, co dla nich niewygodne. Po drugie chwalę głośno, a ganię półgłosem. - odpowiedziała Imperatorka
- Jak Wasz Majestat, dokonuje tego, że Wasza nieposłuszna szlachta Was zawsze słucha?
- Po pierwsze, ja nigdy nie zmuszam ich do tego, co dla nich niewygodne. Po drugie chwalę głośno, a ganię półgłosem. - odpowiedziała Imperatorka
04
Dowcip #26802. Jeden z ambasadorów zapytał cesarzową Katarzynę II w kategorii: „Żarty o Carycy Katarzynie”.
Młody porucznik Rżewski dopiero co wstąpił do pułku. Pułkownik bierze go z sobą na bal do pałacu carskiego i mówi:
- Ja was przedstawię imperatorce. Zaprosicie ją do tańca i powiedzcie kilka komplementów.
I tak oto porucznik tańczy z Katarzyną i mówi:
- Jestem zachwycony Waszą Wysokością o Pani! Wasza Łaskawość poci się dużo mniej, niż inne grube kobiety w Waszym wieku.
- Ja was przedstawię imperatorce. Zaprosicie ją do tańca i powiedzcie kilka komplementów.
I tak oto porucznik tańczy z Katarzyną i mówi:
- Jestem zachwycony Waszą Wysokością o Pani! Wasza Łaskawość poci się dużo mniej, niż inne grube kobiety w Waszym wieku.
017
Dowcip #26801. Młody porucznik Rżewski dopiero co wstąpił do pułku. w kategorii: „Śmieszne dowcipy o Carycy Katarzynie”.
Caryca Katarzyna miała ochotę na przejażdżkę, zeszła w otoczeniu służby do pałacowych ogrodów. Jednak musiała zadowolić się przejażdżką na klaczy. Ogier na jej widok uciekł.
37
Dowcip #26799. Caryca Katarzyna miała ochotę na przejażdżkę w kategorii: „Śmieszne dowcipy o Carycy Katarzynie”.
Katarzyna II, oparłszy się na poręczy, patrzy z mostu na rzekę, z mocno wypiętą pupą.
- Aaa! Kto to? - sapnęła przez zęby, lubieżnie mrużąc oczy.
- Porucznik Rżewski melduje się na rozkaz. - powiedział uderzając obcasami.
- Kontynuujcie, poruczniku, kontynuujcie!
- Aaa! Kto to? - sapnęła przez zęby, lubieżnie mrużąc oczy.
- Porucznik Rżewski melduje się na rozkaz. - powiedział uderzając obcasami.
- Kontynuujcie, poruczniku, kontynuujcie!
112
Dowcip #16758. Katarzyna II, oparłszy się na poręczy, patrzy z mostu na rzekę w kategorii: „Śmieszny humor o Carycy Katarzynie”.
Młody kniaź Potiomkin przy winie, opowiada przyjaciołom, jak on to chodził w nocy do Katarzyny:
- Znaczy, wiecie kochani, wchodziłem zawsze tajemnym przejściem od strony ogrodu zimowego, wchodzę do sypialni i nie czekając wsuwam delikatnie rękę pod fałdy jej sukni.
- No, mówże dalej, nuże! Co czułeś?
- Hmm ... Cóż, moi drodzy, czy kiedyś karmiliście konia z ręki?
- Znaczy, wiecie kochani, wchodziłem zawsze tajemnym przejściem od strony ogrodu zimowego, wchodzę do sypialni i nie czekając wsuwam delikatnie rękę pod fałdy jej sukni.
- No, mówże dalej, nuże! Co czułeś?
- Hmm ... Cóż, moi drodzy, czy kiedyś karmiliście konia z ręki?
14
Dowcip #26800. Młody kniaź Potiomkin przy winie, opowiada przyjaciołom w kategorii: „Śmieszne dowcipy o Carycy Katarzynie”.
Caryca Katarzyna nie może zasnąć męczona przez gorące myśli. Stanisław August leżąc obok rozmyśla o sensie życia. Katarzyna nie wytrzymuje, zrywa się z łoża i dzbanem zaczyna walić w zegar.
- Co robisz Pani? - ze zdumieniem woła Stanisław
- Jak to co? Chcę by chociaż jedna rzecz w tym pokoju stała!
- Co robisz Pani? - ze zdumieniem woła Stanisław
- Jak to co? Chcę by chociaż jedna rzecz w tym pokoju stała!
04
Dowcip #26804. Caryca Katarzyna nie może zasnąć męczona przez gorące myśli. w kategorii: „Dowcipy o Carycy Katarzynie”.
Caryca Katarzyna tańczy na balu z Pawłem Biezuchowem.
- Hrabio, u Was jest plamka na mankiecie. - robi uwagę władczyni.
Paweł odchodzi w inny pokój i nie wytrzymawszy tego wstydu, wiesza się. A caryca już tańczy z Andriejem Bołkońskim.
- Książę, u Was plama na surducie.- robi uwagę imperatorowa.
Andriej odchodzi do innego pokoju i nie wytrzymawszy hańby, zabija się. I ot przyszła kolej na Porucznika Rżewskiego.
- Poruczniku, ależ u Was buty z cholewami brudne od błota.
- Nie niepokójcie się, o Pani, to nie błoto, a psie gówno. Jak podeschnie to samo odpadnie.
- Hrabio, u Was jest plamka na mankiecie. - robi uwagę władczyni.
Paweł odchodzi w inny pokój i nie wytrzymawszy tego wstydu, wiesza się. A caryca już tańczy z Andriejem Bołkońskim.
- Książę, u Was plama na surducie.- robi uwagę imperatorowa.
Andriej odchodzi do innego pokoju i nie wytrzymawszy hańby, zabija się. I ot przyszła kolej na Porucznika Rżewskiego.
- Poruczniku, ależ u Was buty z cholewami brudne od błota.
- Nie niepokójcie się, o Pani, to nie błoto, a psie gówno. Jak podeschnie to samo odpadnie.
013