
Dowcipy o Bogu
Rozmowa rodziców:
- Moje nastoletnie dzieci uważają mnie za Boga.
- Tak Cię kochają?
- Niestety nie. Ignorują moje istnienie i rozmawiają ze mną tylko wtedy, gdy czegoś chcą.
- Moje nastoletnie dzieci uważają mnie za Boga.
- Tak Cię kochają?
- Niestety nie. Ignorują moje istnienie i rozmawiają ze mną tylko wtedy, gdy czegoś chcą.
723
Dowcip #33919. Rozmowa rodziców w kategorii: „Śmieszne dowcipy o Bogu”.
Gra Jezus z Mojżeszem w golfa. Pierwszy odbija Jezus piłeczka leci i wpada do stawku ale nie utonęła, zatrzymała się na tafli wody. Jezus z szyderczym uśmiechem patrzy na Mojżesza i przechodzi po tafli wody, Odbija piłeczkę i trafia za drugim razem do dołka. Potem odbija Mojżesz piłeczka wpada to stawku i tonie.
- Jezus na to i co teraz zrobisz cwaniaku!?
- Patrz. - odzywa się Mojżesz z również szyderczym uśmiechem na ustach.
Mojżesz podchodzi do stawku i uderza kijem o taflę wody woda się rozstępuje, a Mojżesz podchodzi odbija piłkę i trafia z drugim razem.
- No i co mamy remis ...
Nagle jakiś starszy Pan się wtrąca.
- Ej chłopaki mogę z wami zagrać.
- No dobra. - Odpowiadają.
Starszy Pan odbija piłka. Gdy piłka była już nad stawikiem i miła prawie wpaść do wody wyskoczyła ryba która połknęła piłeczkę, ale nagle pikujący orzeł złapał rybę w swoje szpony i poleciał. Gdy przelatywał nad dołkiem ryba się porzygała i piłeczka trafiła do dołka za pierwszym razem. Na to Mojżesz.
- Jezus ja z twoim Starym to już nie gram!
- Jezus na to i co teraz zrobisz cwaniaku!?
- Patrz. - odzywa się Mojżesz z również szyderczym uśmiechem na ustach.
Mojżesz podchodzi do stawku i uderza kijem o taflę wody woda się rozstępuje, a Mojżesz podchodzi odbija piłkę i trafia z drugim razem.
- No i co mamy remis ...
Nagle jakiś starszy Pan się wtrąca.
- Ej chłopaki mogę z wami zagrać.
- No dobra. - Odpowiadają.
Starszy Pan odbija piłka. Gdy piłka była już nad stawikiem i miła prawie wpaść do wody wyskoczyła ryba która połknęła piłeczkę, ale nagle pikujący orzeł złapał rybę w swoje szpony i poleciał. Gdy przelatywał nad dołkiem ryba się porzygała i piłeczka trafiła do dołka za pierwszym razem. Na to Mojżesz.
- Jezus ja z twoim Starym to już nie gram!
1827
Dowcip #23917. Gra Jezus z Mojżeszem w golfa. w kategorii: „Żarty o Bogu”.

Czterech rabbich prowadziło dysputę teologiczną. Ponieważ nie mogli dojść do porozumienia, zrobili głosowanie. Głosowanie zakończyło się stanem trzy do jednego. Rabbi, który przegrał w głosowaniu zaczął modlić się do Boga:
- Panie mój! Wiem, że mam rację, a serce moje jest czyste. Pokaż im jakiś znak, żeby wiedzieli, że racja jest po mojej stronie.
I faktycznie w jednej sekundzie na niebie pojawiła się ciemna chmurka.
- Widzicie! - krzyczał ten, który się modlił. - Oto jest znak od Pana! To ja miałem rację.
Jednak pozostali trzej powiedzieli, że to tylko zwykła chmurka i to na pewno nie jest znak od Pana. Wtedy rabbi zaczął modlić się jeszcze raz:
- Panie mój! Tak bardzo Cię proszę ... Daj nam większy znak, na potwierdzenie mych słów ...
Na niebie pojawiło się jeszcze kilka ciemnych chmurek i nagle strzelił piorun. Trafił on w drzewo oddalone od rabbich jakieś sto metrów. Wtedy rabbi, który się modlił powiedział:
- Widzicie! Pan znowu do nas przemówił!
Na co jeden z rabbich odpowiedział mu:
- No to co, że Pan Ci odpowiedział. Nadal my mamy rację, bo jest trzy do dwóch!
- Panie mój! Wiem, że mam rację, a serce moje jest czyste. Pokaż im jakiś znak, żeby wiedzieli, że racja jest po mojej stronie.
I faktycznie w jednej sekundzie na niebie pojawiła się ciemna chmurka.
- Widzicie! - krzyczał ten, który się modlił. - Oto jest znak od Pana! To ja miałem rację.
Jednak pozostali trzej powiedzieli, że to tylko zwykła chmurka i to na pewno nie jest znak od Pana. Wtedy rabbi zaczął modlić się jeszcze raz:
- Panie mój! Tak bardzo Cię proszę ... Daj nam większy znak, na potwierdzenie mych słów ...
Na niebie pojawiło się jeszcze kilka ciemnych chmurek i nagle strzelił piorun. Trafił on w drzewo oddalone od rabbich jakieś sto metrów. Wtedy rabbi, który się modlił powiedział:
- Widzicie! Pan znowu do nas przemówił!
Na co jeden z rabbich odpowiedział mu:
- No to co, że Pan Ci odpowiedział. Nadal my mamy rację, bo jest trzy do dwóch!
817
Dowcip #14109. Czterech rabbich prowadziło dysputę teologiczną. w kategorii: „Humor o Bogu”.
Pani katechetka na lekcji Religi pyta się dzieci:
- Kim jest dla nas Bóg?
- Pasterzem. - odpowiada Marysia.
- Dobrze Marysiu.
- A kim My jesteśmy dla Boga?
- Grupą baranów. - odpowiada Jaś.
- Kim jest dla nas Bóg?
- Pasterzem. - odpowiada Marysia.
- Dobrze Marysiu.
- A kim My jesteśmy dla Boga?
- Grupą baranów. - odpowiada Jaś.
729
Dowcip #16563. Pani katechetka na lekcji Religi pyta się dzieci w kategorii: „Dowcipy o Bogu”.

Dlaczego Bóg stworzył blondynki pięknymi i głupimi kobietami?
- Pięknymi - żeby mężczyźni mogli je kochać, głupimi - aby one mogły kochać mężczyzn.
- Pięknymi - żeby mężczyźni mogli je kochać, głupimi - aby one mogły kochać mężczyzn.
911
Dowcip #10593. Dlaczego Bóg stworzył blondynki pięknymi i głupimi kobietami? w kategorii: „Śmieszny humor o Bogu”.
Umarł mały murzyn i trafił do nieba. Po pewnym czasie spotkał Boga, który dał mu skrzydła. Mały murzyn pyta się Boga:
- Panie Boże, jestem teraz aniołkiem?
- Nie, jesteś teraz nietoperzem, spadaj.
- Panie Boże, jestem teraz aniołkiem?
- Nie, jesteś teraz nietoperzem, spadaj.
2978
Dowcip #24816. Umarł mały murzyn i trafił do nieba. w kategorii: „Śmieszne dowcipy o Bogu”.

Pewien student nie tylko, że wcale się nie uczył, to jeszcze strasznie grzeszył. Naruszał notorycznie wszystkie przykazania Dekalogu znajdujące się po punkcie piątym, ze szczególnym ”naciskiem” na numery sześć i dziewięć. Rozzłościło to wreszcie Pana Boga i postanowił ukarać niesfornego studenta. Wiosną na palcu u ręki pojawiła się chłopakowi mała plamka, która zaczęła się rozprzestrzeniać tak szybko, że po tygodniu w szpitalu amputowali mu rękę. Po paru dniach odcięli drugą, potem obie nogi. Ale to nie był koniec jego nieszczęść... Na jesieni zabrali go do wojska.
1016
Dowcip #32902. Pewien student nie tylko, że wcale się nie uczył w kategorii: „Dowcipy o Bogu”.
I przyszedł Adam do Stwórcy i zapytał:
- Panie. W moim domu pojawiła się jakaś żmija. Wydaje mi się, że zrywa jabłka z Rajskiego Ogrodu i przynosi je mojej żonie.
- Aaa, tak. Trochę jeszcze z wami pomieszka. Możesz zacząć ją nazywać teściową. Twoje dzieci, wnuki i kolejne pokolenia zrozumieją...
- Panie. W moim domu pojawiła się jakaś żmija. Wydaje mi się, że zrywa jabłka z Rajskiego Ogrodu i przynosi je mojej żonie.
- Aaa, tak. Trochę jeszcze z wami pomieszka. Możesz zacząć ją nazywać teściową. Twoje dzieci, wnuki i kolejne pokolenia zrozumieją...
733
Dowcip #31425. I przyszedł Adam do Stwórcy i zapytał w kategorii: „Kawały o Bogu”.

Bóg stworzył świat i widział, że jest dobry. Postanowił więc umieścić w nim człowieka. Stworzył więc mężczyznę i powiedział:
- Będziesz panował nad tym światem i uczynisz go sobie poddanym.
Ale, że facetowi samemu się trochę nudziło to Bóg postanowił stworzyć dla niego kobietę. Stworzył więc Bóg nową istotę - kobietę. Spojrzał na swoje ”dzieło” i powiedział z niesmakiem:
- Ty to będziesz się musiała malować.
- Będziesz panował nad tym światem i uczynisz go sobie poddanym.
Ale, że facetowi samemu się trochę nudziło to Bóg postanowił stworzyć dla niego kobietę. Stworzył więc Bóg nową istotę - kobietę. Spojrzał na swoje ”dzieło” i powiedział z niesmakiem:
- Ty to będziesz się musiała malować.
514
Dowcip #23807. Bóg stworzył świat i widział, że jest dobry. w kategorii: „Żarty o Bogu”.
Pyta się katecheta Małgosi:
- Dlaczego Bóg najpierw stworzył mężczyznę?
A Małgosia na to:
- Pan Bóg zaczynał od zera.
- Dlaczego Bóg najpierw stworzył mężczyznę?
A Małgosia na to:
- Pan Bóg zaczynał od zera.
1827
Dowcip #15175. Pyta się katecheta Małgosi w kategorii: „Żarty o Bogu”.
