
Dowcipy o Żydach
- Jak się nazywa Żyd w kosmosie?
- Spejs.
- Spejs.
1042
Dowcip #16992. - Jak się nazywa Żyd w kosmosie? w kategorii: „Śmieszne żarty o Żydach”.
Z pamiętnika esesmana.
”Była mroźna grudniowa noc. Żydzi raźno trzaskali w kominku ...”
”Była mroźna grudniowa noc. Żydzi raźno trzaskali w kominku ...”
3681
Dowcip #16171. Z pamiętnika esesmana. w kategorii: „Kawały o Żydach”.

Dlaczego Mojżesz przeprowadził Żydów przez morze?
- Ponieważ wstydził się iść z nimi przez miasto.
- Ponieważ wstydził się iść z nimi przez miasto.
9109
Dowcip #18032. Dlaczego Mojżesz przeprowadził Żydów przez morze? w kategorii: „Dowcipy o Żydach”.
Nauczyciel wezwał Szwarcmanową do szkoły i mówi do niej:
- Pani Szwarcmanowa ten pani Mosze, to strasznie brudny jest.
- Jaki on brudny? Sama go myłam.
Nauczyciel wziął chusteczkę, skropił wodą kolońską i przetarł nią szyję Moszka. Chusteczka zrobiła się szara od brudu.
- No i co, pani Szwarcmanowa?
- Phy, chemicznie to każdy potrafi!.
- Pani Szwarcmanowa ten pani Mosze, to strasznie brudny jest.
- Jaki on brudny? Sama go myłam.
Nauczyciel wziął chusteczkę, skropił wodą kolońską i przetarł nią szyję Moszka. Chusteczka zrobiła się szara od brudu.
- No i co, pani Szwarcmanowa?
- Phy, chemicznie to każdy potrafi!.
1119
Dowcip #19407. Nauczyciel wezwał Szwarcmanową do szkoły i mówi do niej w kategorii: „Śmieszne dowcipy o Żydach”.

Icek mówi do Kona:
- Wiesz co, Kon? Jakby twoja Salcie dała mi się raz klepnąć w goły tyłeczek, to ja kładę na stół tysiąc złotych.
Kon poszedł do Salcie i wraca.
- Icek, ona się zgadza, ale tylko raz.
No i kładzie się Salcie Ickowi na kolanach, wypina goły tyłek, a Icek głaszcze i głaszcze.
- No klepnij już! - ponagla Kon.
- Nie no, klepniecie kosztuje tysiąc.
- Wiesz co, Kon? Jakby twoja Salcie dała mi się raz klepnąć w goły tyłeczek, to ja kładę na stół tysiąc złotych.
Kon poszedł do Salcie i wraca.
- Icek, ona się zgadza, ale tylko raz.
No i kładzie się Salcie Ickowi na kolanach, wypina goły tyłek, a Icek głaszcze i głaszcze.
- No klepnij już! - ponagla Kon.
- Nie no, klepniecie kosztuje tysiąc.
526
Dowcip #19419. Icek mówi do Kona w kategorii: „Śmieszny humor o Żydach”.
Przychodzi do redakcji pewnej gazety stary Żyd, bardzo zmartwiony, oczy zapłakane, siada u redaktora naczelnego i mówi:
- Zmarła moja żona, chciałbym umieścić nekrolog.
Redaktor popatrzył na staruszka i mówi:
- Wie Pan, dziś mamy taką promocję, ze pierwsze pięć słów jest darmowe płaci Pan dopiero od szóstego słowa.
Żyd zamyślił się i mówi:
- No cóż to może tak, ”Zmarła Helena Rubinstein”
- Ale to dopiero trzy słowa, ma Pan jeszcze dwa za darmo. - podpowiada redaktor, może Pan coś jeszcze doda.
Na to Żyd po namyśle:
- ”Sprzedam Opla”
- Zmarła moja żona, chciałbym umieścić nekrolog.
Redaktor popatrzył na staruszka i mówi:
- Wie Pan, dziś mamy taką promocję, ze pierwsze pięć słów jest darmowe płaci Pan dopiero od szóstego słowa.
Żyd zamyślił się i mówi:
- No cóż to może tak, ”Zmarła Helena Rubinstein”
- Ale to dopiero trzy słowa, ma Pan jeszcze dwa za darmo. - podpowiada redaktor, może Pan coś jeszcze doda.
Na to Żyd po namyśle:
- ”Sprzedam Opla”
641
Dowcip #22953. Przychodzi do redakcji pewnej gazety stary Żyd, bardzo zmartwiony w kategorii: „Śmieszne kawały o Żydach”.

Czego nie powie żyd w samochodzie?
- Dodaj gazu!
- Dodaj gazu!
1474
Dowcip #27205. Czego nie powie żyd w samochodzie? w kategorii: „Śmieszne żarty o Żydach”.
- Hallo? Nazywam się Rabinowicz. Słyszałem, że potrzebujecie specjalistów?
- Potrzebujemy. Pan by się nadawał, ale potrzebujemy pracownika po wyższej matematyce.
- Ukończyłem Uniwersytet imienia A. Mickiewicza w Poznaniu. Wydział matematyki!!!
- Bardzo dobrze, ale potrzebujemy kogoś, kto także zna fizykę jądrową.
- Ukończyłem również studia podyplomowe na wydziale fizycznym Uniwersytetu Lubelskiego o specjalności fizyka jądrowa!
- Bardzo dobrze!! Tylko, że u nas w Tallinie konieczna jest znajomość języka estońskiego.
- Znam język estoński, perfekt!
- Jeszcze długo będziesz mi głowę zawracał, Żydzie?
- Potrzebujemy. Pan by się nadawał, ale potrzebujemy pracownika po wyższej matematyce.
- Ukończyłem Uniwersytet imienia A. Mickiewicza w Poznaniu. Wydział matematyki!!!
- Bardzo dobrze, ale potrzebujemy kogoś, kto także zna fizykę jądrową.
- Ukończyłem również studia podyplomowe na wydziale fizycznym Uniwersytetu Lubelskiego o specjalności fizyka jądrowa!
- Bardzo dobrze!! Tylko, że u nas w Tallinie konieczna jest znajomość języka estońskiego.
- Znam język estoński, perfekt!
- Jeszcze długo będziesz mi głowę zawracał, Żydzie?
1429
Dowcip #33522. - Hallo? Nazywam się Rabinowicz. w kategorii: „Śmieszne żarty o Żydach”.

Pewną starą żydówkę zaproszono jako statystycznego widza na pokaz testowy nowego filmu. Dostała od reżysera pilota i zalecenie, że ma obejrzeć film, a gdy będzie jakaś scena, która jej się nie spodoba, to ma przycisnąć przycisk i owy reżyser zaraz będzie u niej i porozmawiają co mogą zmienić. Żydówka usiadła wygodnie i zaczęła oglądać. Film był o starożytnym Rzymie, więc oglądało jej się dobrze, aż do sceny z lwami. Mocno przycisnęła przycisk i zaraz zjawił się reżyser z pytaniem:
- Co się stało proszę pani?
- Szanowny panie, protestuje, ten film mnie obraża.
- Dlaczego?
- Tym lwom rzucono Żydów na pożarcie...
- Ależ nie miła pani. To nie Żydzi, to Chrześcijanie.
- Ach tak, w takim razie bardzo przepraszam.
Nie minęło pięć minut i znów rozlega się sygnał... Reżyser biegnie do Żydówki i pyta:
- Co tym razem, proszę pani?
- Chciałam gorąco zaprotestować. Te dwa lwy po lewej wcale nie jedzą...
- Co się stało proszę pani?
- Szanowny panie, protestuje, ten film mnie obraża.
- Dlaczego?
- Tym lwom rzucono Żydów na pożarcie...
- Ależ nie miła pani. To nie Żydzi, to Chrześcijanie.
- Ach tak, w takim razie bardzo przepraszam.
Nie minęło pięć minut i znów rozlega się sygnał... Reżyser biegnie do Żydówki i pyta:
- Co tym razem, proszę pani?
- Chciałam gorąco zaprotestować. Te dwa lwy po lewej wcale nie jedzą...
938
Dowcip #33536. Pewną starą żydówkę zaproszono jako statystycznego widza na pokaz w kategorii: „Śmieszne dowcipy o Żydach”.
Jeden żyd był bardzo pobożny i chciał bardzo przestrzegać szabasu. Poszedł po radę do swojego pracodawcy.
- Bardzo bym nie chciał pracować w szabas, no i nie wiem czy sex to praca czy zabawa.
- Hmm, sex służy do robienia dzieci, więc to chyba jest praca i nie można w szabas.
Udał się z tym samym pytaniem do księdza i dostał podobną odpowiedź. W końcu udał się do rabina.
- Rabbi, czy sex to praca czy zabawa?
- Zdecydowanie zabawa.
- A dlaczego?
- Gdyby to była praca, to moja żona kazała by to robić pokojówce.
- Bardzo bym nie chciał pracować w szabas, no i nie wiem czy sex to praca czy zabawa.
- Hmm, sex służy do robienia dzieci, więc to chyba jest praca i nie można w szabas.
Udał się z tym samym pytaniem do księdza i dostał podobną odpowiedź. W końcu udał się do rabina.
- Rabbi, czy sex to praca czy zabawa?
- Zdecydowanie zabawa.
- A dlaczego?
- Gdyby to była praca, to moja żona kazała by to robić pokojówce.
439
Dowcip #33501. Jeden żyd był bardzo pobożny i chciał bardzo przestrzegać szabasu. w kategorii: „Śmieszne żarty o Żydach”.
