Dowcipy o Żydach
Czym się różni Żyd od Murzyna?
- Ten pierwszy jeździ na obozy, a drugi na kolonie.
- Ten pierwszy jeździ na obozy, a drugi na kolonie.
821
Dowcip #24480. Czym się różni Żyd od Murzyna? w kategorii: „Humor o Żydach”.
- Te, Icek, słyszałem, że cię pobili w lesie.
- Eee, jaki tam las, trzy drzewka!
- Eee, jaki tam las, trzy drzewka!
212
Dowcip #23778. - Te, Icek, słyszałem, że cię pobili w lesie. w kategorii: „Śmieszne kawały o Żydach”.
Co to jest? Duże okrągłe i nienawidzi żydów?
- Cały świat.
- Cały świat.
2134
Dowcip #23831. Co to jest? Duże okrągłe i nienawidzi żydów? w kategorii: „Humor o Żydach”.
Jaka jest ulubiona czapka Żydów?
- Kominiarka.
- Kominiarka.
1841
Dowcip #23454. Jaka jest ulubiona czapka Żydów? w kategorii: „Humor o Żydach”.
Czym się różni trampolina od Żyda?
- Po trampolinie nie skacze się w glanach.
- Po trampolinie nie skacze się w glanach.
1529
Dowcip #23455. Czym się różni trampolina od Żyda? w kategorii: „Humor o Żydach”.
- Icek, ty możesz mnie pożyczyć sto złotych?
- A od kogo?
- A od kogo?
510
Dowcip #19417. - Icek, ty możesz mnie pożyczyć sto złotych? w kategorii: „Śmieszne kawały o Żydach”.
Dwóch Żydów umawia się na spotkanie.
- A więc spotkamy się jutro?
- Tak.
- Gdzie?
- Gdzie chcesz.
- O której godzinie?
- Obojętne.
- Dobrze. Tylko ja cię bardzo proszę, bądź punktualny!
- A więc spotkamy się jutro?
- Tak.
- Gdzie?
- Gdzie chcesz.
- O której godzinie?
- Obojętne.
- Dobrze. Tylko ja cię bardzo proszę, bądź punktualny!
312
Dowcip #19408. Dwóch Żydów umawia się na spotkanie. w kategorii: „Kawały o Żydach”.
Pewien żyd przeczytał, że mężczyźni, którzy mają bardzo gęste brody są bardzo głupi. No, a on miał właśnie taką gęstą, więc żeby nikt sobie o nim nie pomyślał, jaki to on jest głupi, postanowił sobie swoją wypalić. Wiadomo, ortodoksom nie wolno ani ścinać, ani golić się. Oczywiście strasznie się przy tym poparzył więc na marginesie książki dopisał: ”sprawdzone i udowodnione”.
915
Dowcip #33607. Pewien żyd przeczytał, że mężczyźni w kategorii: „Humor o Żydach”.
Salcie z łoża śmierci woła męża:
- Icek, Ty chodź tutaj i posłuchaj! Ja teraz umieram, ale za parę dni Ty będziesz musiał iść pod rękę w najlepszej zgodzie z moją matką, a swoją teściową... Ja wiem, że Ty jej nie cierpisz, ale ja Ciebie proszę, Ty zrób to dla mnie!
- Salcie, jeżeli Ty mnie tak prosisz, to ja to dla Ciebie zrobię, ale ja Ciebie powiem tylko tyle. Ja nie będę mieć z tego pogrzebu żadnej przyjemności!
- Icek, Ty chodź tutaj i posłuchaj! Ja teraz umieram, ale za parę dni Ty będziesz musiał iść pod rękę w najlepszej zgodzie z moją matką, a swoją teściową... Ja wiem, że Ty jej nie cierpisz, ale ja Ciebie proszę, Ty zrób to dla mnie!
- Salcie, jeżeli Ty mnie tak prosisz, to ja to dla Ciebie zrobię, ale ja Ciebie powiem tylko tyle. Ja nie będę mieć z tego pogrzebu żadnej przyjemności!
24
Dowcip #33566. Salcie z łoża śmierci woła męża w kategorii: „Kawały o Żydach”.
Mosze pyta Icka:
- Ty skąd masz taki piękny zegarek?
- To od mojego Tate, on mi go na łożu śmierci odsprzedał...
- Ty skąd masz taki piękny zegarek?
- To od mojego Tate, on mi go na łożu śmierci odsprzedał...
210