Dowcipy o Żydach
Dawno temu rosyjski Żyd odwiedził swoją rodzinę w Izraelu. Przed powrotem do do Krainy Sierpa i Młota umówił się z nimi, że listy pisane przez niego niebieskim atramentem będą oznaczały, że wszystko w porządku, a te pisane zielonym oznaczać będą, że ma problemy lecz boi się o nich pisać. Pierwszy list przychodzi do Izraela już po paru tygodniach i jest napisany niebieskim atramentem. Pierwsze zdanie brzmi:
” Żyje się tu wspaniale, niczego nam nie brakuje i wszystko można kupić. No może za wyjątkiem zielonego atramentu.”
” Żyje się tu wspaniale, niczego nam nie brakuje i wszystko można kupić. No może za wyjątkiem zielonego atramentu.”
313
Dowcip #19410. Dawno temu rosyjski Żyd odwiedził swoją rodzinę w Izraelu. w kategorii: „Humor o Żydach”.
Zmarł stary żyd, który trudnił się lichwiarstwem. Nikt nie chciał nad grobem powiedzieć dobrego słowa o zmarłym, pomimo, że oferowano za wygłoszenie mowy spore pieniądze. Wreszcie, w ostatniej chwili zgłosił się pewien człowiek i po zainkasowaniu podwójnej ”stawki” wygłosił nad mogiłą takie słowa:
- Wszyscy znaliśmy zmarłego Mosze. Wszyscy wiemy, że był z niego kawał drania, łotra i krwiopijcy ... Ale, jeśli popatrzymy na stojących nad mogiłą jego synów to musimy przyznać, że był to jednak człowiek o gołębim sercu.
- Wszyscy znaliśmy zmarłego Mosze. Wszyscy wiemy, że był z niego kawał drania, łotra i krwiopijcy ... Ale, jeśli popatrzymy na stojących nad mogiłą jego synów to musimy przyznać, że był to jednak człowiek o gołębim sercu.
412
Dowcip #19412. Zmarł stary żyd, który trudnił się lichwiarstwem. w kategorii: „Śmieszny humor o Żydach”.
W jednym przedziale na sleeping`u nocują Żyd i goj. Jest już grubo po jedenastej wieczór, strudzony podróżą goj w końcu usnął, a tu nagle wybudzają go z letargu słowa Żyda:
- Ojojoj, jakie to ja mam pragnienie, ojojoj jakie to ja mam pragnienie.
Wkurzony facet po wysłuchiwaniu przez kilka minut tego lamentu wychodzi do przedziału ze sklepikiem, kupuje dwie flaszki oranżady, daje je Żydowi z tymi słowy:
- Masz tu, pij i daj spać!
Żyd w kilka sekund uporał się z obiema flaszkami. Kiedy dobroczyńca w końcu usnął, znowu obudził go głos sąsiada, tym razem słowami:
- Ojojoj, jakie to ja miałem pragnienie, ojojoj jakie to ja miałem pragnienie!
- Ojojoj, jakie to ja mam pragnienie, ojojoj jakie to ja mam pragnienie.
Wkurzony facet po wysłuchiwaniu przez kilka minut tego lamentu wychodzi do przedziału ze sklepikiem, kupuje dwie flaszki oranżady, daje je Żydowi z tymi słowy:
- Masz tu, pij i daj spać!
Żyd w kilka sekund uporał się z obiema flaszkami. Kiedy dobroczyńca w końcu usnął, znowu obudził go głos sąsiada, tym razem słowami:
- Ojojoj, jakie to ja miałem pragnienie, ojojoj jakie to ja miałem pragnienie!
49
Dowcip #19413. W jednym przedziale na sleeping`u nocują Żyd i goj. w kategorii: „Humor o Żydach”.
Kupiec Mojżesz Rosenfeld wyjechał za interesami. Sprawy przeciągnęły się tak długo, że nie zdążył wrócić na sobotę do domu. Postanowił więc powiadomić żonę, wysyłając jej telegram. Poszedł na pocztę i napisał ”Moja kochana żona Sura interesy załatwiłem bardzo dobrze. Niestety nie mogłem zdążyć przyjechać na sobotę. Przyjadę w niedzielę. Twój kochający cię mąż Moniek”
Kiedy wręczał ten telegram urzędniczce, ta zwróciła mu uwagę:
- Proszę pana to przecież jest cała epistoła. Będzie to pana drogo kosztować niech pan lepiej coś wykreśli.
- Skreślić - powiedział kupiec - dobrze mogę skreślić...zaczął się zastanawiać:
”Moja” - no dobrze. Czyja ona jest? Przecież ona jest moja, co ona nie wie? Ona to wie doskonale. Skreślam. ”Kochana” - jak ona jest moja, to jaka ona ma być? Czy ja jej nie dałem tysiąc razy dowodów, że ona jest kochana? Co ona o tym nie wie? Skreślamy. ”Żona” - a co ona jest? Nieznajoma? Przyjaciółka? Przecież ona dobrze wie, że żona. skreślamy. ”Sura” - co ona nie wie jak się nazywa? Skreślamy. ”Interesy załatwiłem dobrze” - Przepraszam, a jak ja miałem załatwić interesy? Ja kupiec od 40 lat. Czy ja już kiedyś źle załatwiłem interesy? Skreślamy. ”Niestety nie mogłem przyjechać na sobotę” - Przepraszam, jak ja bym mógł, to ja bym nie pojechał na sobotę do domu? Czy ona nie wie, że wolałbym siedzieć przy sobotnim stole z całą rodziną i jeść dobrą kolację? Ona to dobrze wie. Skreślamy. ”Przyjadę w niedzielę” - jak nie przyjechałem w sobotę to kiedy mam przyjechać? To przecież jasne że przyjadę w niedzielę. Skreślamy. ”Twój” - Ta, niech ja spróbuję być czyjś inny, ładnie by mnie ona urządziła - skreślamy. ”Mąż” - a kto ja jestem? Przyjaciel, kochanek? Czy ona nie wie, kto z nią brał ślub pod baldachimem 25 lat temu? Przecież nie Hugo Kołłątaj, tylko ja. skreślamy. ”Moniek” - co ona nie wie jak jej własny mąż ma na imię? Skreślamy.
Kupiec podszedł do okienka i zdecydowanym głosem powiedział do urzędniczki:
- Dziękuję pani bardzo, już nie trzeba telegramu.
Kiedy wręczał ten telegram urzędniczce, ta zwróciła mu uwagę:
- Proszę pana to przecież jest cała epistoła. Będzie to pana drogo kosztować niech pan lepiej coś wykreśli.
- Skreślić - powiedział kupiec - dobrze mogę skreślić...zaczął się zastanawiać:
”Moja” - no dobrze. Czyja ona jest? Przecież ona jest moja, co ona nie wie? Ona to wie doskonale. Skreślam. ”Kochana” - jak ona jest moja, to jaka ona ma być? Czy ja jej nie dałem tysiąc razy dowodów, że ona jest kochana? Co ona o tym nie wie? Skreślamy. ”Żona” - a co ona jest? Nieznajoma? Przyjaciółka? Przecież ona dobrze wie, że żona. skreślamy. ”Sura” - co ona nie wie jak się nazywa? Skreślamy. ”Interesy załatwiłem dobrze” - Przepraszam, a jak ja miałem załatwić interesy? Ja kupiec od 40 lat. Czy ja już kiedyś źle załatwiłem interesy? Skreślamy. ”Niestety nie mogłem przyjechać na sobotę” - Przepraszam, jak ja bym mógł, to ja bym nie pojechał na sobotę do domu? Czy ona nie wie, że wolałbym siedzieć przy sobotnim stole z całą rodziną i jeść dobrą kolację? Ona to dobrze wie. Skreślamy. ”Przyjadę w niedzielę” - jak nie przyjechałem w sobotę to kiedy mam przyjechać? To przecież jasne że przyjadę w niedzielę. Skreślamy. ”Twój” - Ta, niech ja spróbuję być czyjś inny, ładnie by mnie ona urządziła - skreślamy. ”Mąż” - a kto ja jestem? Przyjaciel, kochanek? Czy ona nie wie, kto z nią brał ślub pod baldachimem 25 lat temu? Przecież nie Hugo Kołłątaj, tylko ja. skreślamy. ”Moniek” - co ona nie wie jak jej własny mąż ma na imię? Skreślamy.
Kupiec podszedł do okienka i zdecydowanym głosem powiedział do urzędniczki:
- Dziękuję pani bardzo, już nie trzeba telegramu.
215
Dowcip #19420. Kupiec Mojżesz Rosenfeld wyjechał za interesami. w kategorii: „Śmieszne kawały o Żydach”.
Staremu żydowi Ickowi urodził się syn. Idzie Icek do rabina.
- Rabin, Ja nie dożyje żeby zobaczyć co z mojej pociechy wyrośnie.
- Jest jakiś sposób żeby to sprawdzić?
Rabin na to:
- Pewnie, że jest, postaw na stole wódkę, myckę, pieniądze i puść dzieciaka.
- Złapie myckę. - będzie rabinem.
- Złapie pieniądze. - będzie biznesmenem.
- Złapie wódkę, trudno, będzie politykiem.
Icek poszedł do domu, postawił na stole co trzeba i puścił dziecko. Gówniarz dopadł do stołu i zgarnął wszystko.
Idzie Icek do rabina.
- Rabin, takiej opcji nie było, zabrał wszystko na raz.
- Oj niedobrze Icek, niedobrze, to on będzie ksiądz katolicki.
- Rabin, Ja nie dożyje żeby zobaczyć co z mojej pociechy wyrośnie.
- Jest jakiś sposób żeby to sprawdzić?
Rabin na to:
- Pewnie, że jest, postaw na stole wódkę, myckę, pieniądze i puść dzieciaka.
- Złapie myckę. - będzie rabinem.
- Złapie pieniądze. - będzie biznesmenem.
- Złapie wódkę, trudno, będzie politykiem.
Icek poszedł do domu, postawił na stole co trzeba i puścił dziecko. Gówniarz dopadł do stołu i zgarnął wszystko.
Idzie Icek do rabina.
- Rabin, takiej opcji nie było, zabrał wszystko na raz.
- Oj niedobrze Icek, niedobrze, to on będzie ksiądz katolicki.
118
Dowcip #24789. Staremu żydowi Ickowi urodził się syn. Idzie Icek do rabina. w kategorii: „Śmieszne kawały o Żydach”.
Nie ma dowcipów o żydach! To wszystko prawda!
421
Dowcip #25026. Nie ma dowcipów o żydach! To wszystko prawda! w kategorii: „Dowcipy o Żydach”.
Murzyn i Żyd jadą samochodem. Kto prowadzi?
- Policjant.
- Policjant.
734
Dowcip #24650. Murzyn i Żyd jadą samochodem. Kto prowadzi? w kategorii: „Śmieszne żarty o Żydach”.
Żydowska tabletka na ból głowy?
- PanAdolf.
- PanAdolf.
1320
Dowcip #29066. Żydowska tabletka na ból głowy? w kategorii: „Śmieszny humor o Żydach”.
W jakim krawacie Żyd wygląda najlepiej?
- W Jedwabnym.
- W Jedwabnym.
915
Dowcip #28979. W jakim krawacie Żyd wygląda najlepiej? w kategorii: „Śmieszne dowcipy o Żydach”.
Kilka lat temu modne były lata osiemdziesiąte, później szybko przestawiliśmy się na sześćdziesiąte/ siedemdziesiąte by obecnie kochać styl lat pięćdziesiątych. Żydzi muszą patrzeć w przyszłość z niepokojem.
513