Dowcipy o łysych
A wiecie jaki jest najlepszy środek na łysienie?
- Środek głowy ...
- Środek głowy ...
913
Dowcip #23323. A wiecie jaki jest najlepszy środek na łysienie? w kategorii: „Śmieszny humor o łysych”.
Dresiarze zaczepili łysego faceta:
- Te, frajer, komórkę masz?
- Nie.
- A jak znajdziemy?
- Pomogę Wam. Patrzcie: w lewej kieszeni kastet, w prawej pistolet. Szukać dalej?
- Te, frajer, komórkę masz?
- Nie.
- A jak znajdziemy?
- Pomogę Wam. Patrzcie: w lewej kieszeni kastet, w prawej pistolet. Szukać dalej?
414
Dowcip #28363. Dresiarze zaczepili łysego faceta w kategorii: „Śmieszne kawały o łysych”.
Idzie mały Jaś z mamą i zobaczył łysego:
- Mamo, mamo, ten pan jest łysy!
- Cicho bo usłyszy!
- To ten pan nie wie, że jest łysy?
- Mamo, mamo, ten pan jest łysy!
- Cicho bo usłyszy!
- To ten pan nie wie, że jest łysy?
519
Dowcip #25821. Idzie mały Jaś z mamą i zobaczył łysego w kategorii: „Żarty o łysych”.
Jak się czuje Pazdan, jak zostanie okiwany?
Łyso.
Łyso.
413
Dowcip #33680. Jak się czuje Pazdan, jak zostanie okiwany? w kategorii: „Kawały o łysych”.
Rozmawiają dwaj emeryci:
- Tak patrzę na ciebie i widzę, że jesteś bardziej łysy niż ja.
- Ale przecież obaj nie mamy ani jednego włosa?
- No tak, ale ty masz znacznie większą głowę ...
- Tak patrzę na ciebie i widzę, że jesteś bardziej łysy niż ja.
- Ale przecież obaj nie mamy ani jednego włosa?
- No tak, ale ty masz znacznie większą głowę ...
811
Dowcip #23237. Rozmawiają dwaj emeryci w kategorii: „Śmieszne żarty o łysych”.
”Veron złapał się za włosy, a właściwie to nie miał się za co złapać, bo jest łysy”.
Banasikowski.
Banasikowski.
83
Dowcip #21127. ”Veron złapał się za włosy, a właściwie to nie miał się za co złapać w kategorii: „Kawały o łysych”.
Siedzi dwóch gości w kinie i oglądają film. Przed nimi rozsiadło się wielkie, łyse chłopisko. Ponad dwa metry wzrostu, sto dwadzieścia kilo żywej wagi i tak dalej. Jeden z kumpli mówi do drugiego:
- Stary, założę się z Tobą o pięćdziesiąt zeta, że nie walniesz tego gościa w glace.
Facet pomyślał chwile i mówi:
- Spoko, nie ma sprawy. Za pięć dych stuknę go w głowę.
I sru gościa w czerep. Byk się odwraca, a facet do niego:
- Zbyszek! Kopę lat! Co tam u Ciebie?
Mięśniak lekko się wkurzył i mówi:
- Słuchaj stary, pomyliłeś mnie z kimś innym, spadaj okej?!
Minęła dłuższa chwila i znów kumpel namawia drugiego:
- E stary, raz go stuknąć, to żadna sztuka. Założę się z Tobą o stówę, że nie zrobisz tego po raz drugi.
Facet pomyślał dłuższą chwilkę i mówi:
- Spoko. Za stówę stuknę go jeszcze raz.
I znów sru gościa w łysy czerep. Kolo odwraca się już mocno podkurwiony i słyszy:
- Zbychu! No to przecież ja! Do klasy razem chodziliśmy! Naprawdę mnie nie poznajesz?!
Facetowi piana już poszła z gęby i cedzi przez zęby:
- Słuchaj gościu, mówiłem Ci, że mnie z kimś mylisz i odwal się ode mnie, okej?!
Po czym wkurzony na maksa wstaje z siedzenia i idzie do pierwszego rzędu.
Znów minęła chwila i kumpel zaczyna swoją gadkę po raz trzeci:
- No wiesz, dwa razy stuknąć to w sumie żadna sztuka. Też bym to zrobił. Ale trzeci raz to Ci się na pewno nie uda. Zakładam się z Tobą o dwie
stówy, że trzeci raz już nie dasz rady.
Znów chwila namysłu i gość przyjmuje zakład. Wstaje, idzie do pierwszego rządu i jeb gościa w glace po raz trzeci. Koleś się zrywa wkurzony jak
nie wiadomo co i słyszy:
- Zbyszek! To Ty tutaj siedzisz? A ja tam wyżej już dwa razy jakiegoś innego gościa zaczepiałem.
- Stary, założę się z Tobą o pięćdziesiąt zeta, że nie walniesz tego gościa w glace.
Facet pomyślał chwile i mówi:
- Spoko, nie ma sprawy. Za pięć dych stuknę go w głowę.
I sru gościa w czerep. Byk się odwraca, a facet do niego:
- Zbyszek! Kopę lat! Co tam u Ciebie?
Mięśniak lekko się wkurzył i mówi:
- Słuchaj stary, pomyliłeś mnie z kimś innym, spadaj okej?!
Minęła dłuższa chwila i znów kumpel namawia drugiego:
- E stary, raz go stuknąć, to żadna sztuka. Założę się z Tobą o stówę, że nie zrobisz tego po raz drugi.
Facet pomyślał dłuższą chwilkę i mówi:
- Spoko. Za stówę stuknę go jeszcze raz.
I znów sru gościa w łysy czerep. Kolo odwraca się już mocno podkurwiony i słyszy:
- Zbychu! No to przecież ja! Do klasy razem chodziliśmy! Naprawdę mnie nie poznajesz?!
Facetowi piana już poszła z gęby i cedzi przez zęby:
- Słuchaj gościu, mówiłem Ci, że mnie z kimś mylisz i odwal się ode mnie, okej?!
Po czym wkurzony na maksa wstaje z siedzenia i idzie do pierwszego rzędu.
Znów minęła chwila i kumpel zaczyna swoją gadkę po raz trzeci:
- No wiesz, dwa razy stuknąć to w sumie żadna sztuka. Też bym to zrobił. Ale trzeci raz to Ci się na pewno nie uda. Zakładam się z Tobą o dwie
stówy, że trzeci raz już nie dasz rady.
Znów chwila namysłu i gość przyjmuje zakład. Wstaje, idzie do pierwszego rządu i jeb gościa w glace po raz trzeci. Koleś się zrywa wkurzony jak
nie wiadomo co i słyszy:
- Zbyszek! To Ty tutaj siedzisz? A ja tam wyżej już dwa razy jakiegoś innego gościa zaczepiałem.
517
Dowcip #27976. Siedzi dwóch gości w kinie i oglądają film. w kategorii: „Śmieszne dowcipy o łysych”.
Przed lustrem stoi dwóch łysych. Który z nich jest bardziej łysy?
- Ten, który ma większą głowę.
- Ten, który ma większą głowę.
59
Dowcip #24401. Przed lustrem stoi dwóch łysych. Który z nich jest bardziej łysy? w kategorii: „Śmieszne dowcipy o łysych”.
Czego powinien używać łysy do mycia głowy?
- Najlepiej Cif, bo nie rysuje powierzchni.
- Najlepiej Cif, bo nie rysuje powierzchni.
622
Dowcip #24347. Czego powinien używać łysy do mycia głowy? w kategorii: „Dowcipy o łysych”.
Co musi zrobić łysy, żeby podrapać się po włosach?
- Dziurę w kieszeni!
- Dziurę w kieszeni!
312